-
21. Data: 2018-02-20 22:32:13
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: abomito <a...@w...pl>
> 1 - zanieczyszczenie studni od góry to masz na myśli próchnice z gleby itp
> dostającą sie przez przestrzenie miedzy kręgami , tak?
tak .Próchnica to nie jest duży problem, ale to"itp" to może być nasz problem.Jeżeli
się kręgi poobsuwały, mogły powstać kawerny (dziury, znaczy) którymi woda z
czymkolwiek dostaje się głębiej, niż powinna.
> 2 - co to znaczy "filtr poniżej dna"?Znajdż filtr do abisynki albo studzienny.
najpierw długą tyką mierzysz dno studni, poten- jak głęboko pod dnem jest żródło.Ale:
nie wiem jaki tak jast grunt.Zakładam, że nie ma wam gliny.zakładam również, że w
studni masz rury 1 1/4 cala (32mm).nie wiem co masz na końcu tej rury,Pewno masz taki
filtr.Albo tylko smok. Odłączasz rurę pionową w studni.Podłączasz do niej taki filtr
, wtykasz ten zestaw w jamę żródla, wkręcasz tak glęboko, jak się da.Dobrze, jak
filtr jest z metr pod dnem studni.(Drobinek mulu, które zatykają filtr już nie ma, bo
woda wypłukała).Podłączasz rułę do hydroforu i pompujesz.Powinna być lepsza, niż w
studni.Z tym podłączeniem może byćc problem, bo pewno będzie dołożyć rur.Pomocne tu
mogą być gumowe rury ciśnieniowe, takie jak do powietrza.Akurat ja kiedyś sie
zapatrywałem aw kolejach, ale może sa legalne sposoby.
Zalety: łatwo podlączyć rury pod dziwnymi kątami i długościami.
Likwidacja drgań przenoszonych na filtr.Wolniej sie zatyka.
>
> jeszcze sobie przypomniałem, ze jak zagadnąłem do tej studni po tym jak w
> kranie zaczął syf lecieć to na ściankach tej studni było 6 czarnych
> ślimaków. Wszystkie wyciągnąłem ... odkurzaczem :) Nie wiem jak tam wlazły
> bo dziur w kręgach nie ma a ta studnia wystaje tak 70 cm nad poziom gleby.
> No wiec może te brązowe gluty to cos z tych ślimaków, a może ich było więcej
> i cześć spadla do wody i teraz tam gniją co by tłumaczyło trochę
> siarkowodór.
Pewno pomrowy, choć jest chyba ze 20 gatunków, wszystkie obrzydliwe.Włażą do studni
na zimę, ale raczej do wody nie wpadają.Zresztą- ich cialo to prawie sama woda.Może,
jakby ze skrzynkę...Ale mnie też ten glut zastanawia.I ten czarny piasek na
dnie.znaczy czyszczona nie była.A może by wpuścić tam pompę na dno, żeby razem z wodą
wybrała ten muł i piasek , przebrać ze dwa razy i będzie dobrze?
> Nie śmiejcie sie ze mnie, szukam wszelkiej przyczyny.
Ja też
pozdro.abomito
-
22. Data: 2018-02-21 11:01:09
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: A S <a...@e...pl>
W dniu 2018-02-18 o 21:14, pierdofon pisze:
> Niestety nie udalo mi sie filtrami, chlorem i zaklęciami oczyscic wody z
> studni.
Jestem amatorem, ale wywierciłem dwie studnie a przy trzeciej,
profesjonalnej uważnie asystowałem, więc cos zasugeruję.
Wszystko o czym napiszę robiłem za pomoca pompy membranowej
(tzw białoruska), ale to były studnie fi 160 mm. Twoja jest
większa, więc radziłbym (google) "Pompa do wody brudnej 3000W"
za niecałe 200 zł + wąż pseudostrażacki 2 cale + kolanko do
wyprowadzenia ze studni. Allegro jest tu dobre. Mam taką pompę
na dnie oczka z karpiami i co kilka tygodni odsysam denne gnojówki.
Ta pompa to tornado. Prawdopodobnie będziesz musiał ją wyłączać,
bo skonczy się woda, ale to nie przeszkadza.
Zrób zawieszenie pompy, zebys mógł skanować dno w XY, a także
opuszczać ją w Z w miarę wysysania błota. Nigdy nie włącz pompy,
gdy leży w piasku, bo wąż wypełni się piachem, woda spłynie i
zostaniesz ze 100 kg kiełbasy paskowej dwucalowej. Nigdy nie zadław
jej gęstym błotem. Nigdy nie wyłącz, gdy w wężu jest błoto.
Rozruch w czystej wodzie i delikatne opuszczanie,
aby szło bardzo rzadkie błoto. Stop wyłącznie w czystej frakcji.
Cierpliwie. Zatkany piachem wąż jest bardzo poważnym problemem.
Po dobie dwóch będziesz miał dno metr niżej, odlane mnóstwo wody.
Nalezy kontrolowac, czy nie schodzisz ponizej ocembrowania.
Jesli cos plywa, spróbuj tez krótkimi łykami (brak chłodzenia)
odsiorbac z lustra.
Jesli będzie szło ku dobremu, możesz myslec o myciu ścian, wymienianiu
rur, zwirowego podloza, hydroforu itp.
Studniarz doradził mi, żeby co kilka lat opuszczac na dno
białorusinkę i przez kilka godzin ssać wszelkie muły czy co
tam. To działa i nie kosztuje. od tego bym zaczął. Nalezy pompe
podnosic i uderzac lekko w dno, itd, itd.
Jeśli tam widać, jak wali woda, nigdy nie schodziłbym na dno.
Na pewno nie sam i bez jakiejs uprzęży. Możesz zniknąć.
pozdro
--
A S
-
23. Data: 2018-02-21 14:31:01
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu środa, 21 lutego 2018 11:01:16 UTC+1 użytkownik A S napisał:
> Jeśli tam widać, jak wali woda, nigdy nie schodziłbym na dno.
> Na pewno nie sam i bez jakiejs uprzęży. Możesz zniknąć.
a potem w studni bedzie capiło. I następny przyjdzie...
b.
-
24. Data: 2018-02-21 16:14:52
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: "pierdofon" <q...@m...pl>
tak, tylko w uprzeży.
Mam dosyc ciezka pompe do brudnej wody. Stoi stabilnie na dnie, nie zapada
sie.
Juz pare razy ten czarny piasek mialem w wezu, dokladnie jak
piszesz"kiełbasa" . Odczekałem az sie nabierze wody i przeplukiwalem.
Kamieni nie ma , piasek.
Bede zatem tak robil dalej.
-
25. Data: 2018-02-22 06:46:20
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: A S <a...@e...pl>
W dniu 2018-02-21 o 16:14, pierdofon pisze:
> Juz pare razy ten czarny piasek mialem w wezu, dokladnie jak
> piszesz"kiełbasa" . Odczekałem az sie nabierze wody i przeplukiwalem.
Lepiej jakby pompa wisiała i frezowałbys nią dno. Dobrze czymś
szturchac. Jesli niegłęboko (znaczy od lustra do dna), może lać od góry
węzem ogrodowym i robic sajgon, który pompa wyrzuci. To musi trwać
godziny, bo tylko rzadkie błoto da się tak wyniesc. Kazde głębsze
zachłyśnięcie skutkuje zatkaniem węża (tak przynajmniej było na
białorusince 450W).
Metoda jest tak prosta w stosunku do złazenia ze szpadlem, ze warto
spróbować
Moze ten czarny piasek to populacja slimaków, którą przegapiłeś
i która zamieniła się w proch? Biologa spusc na szelkach, będzie
doktorat.
--
A S
-
26. Data: 2018-02-25 17:30:32
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: "pierdofon" <q...@m...pl>
Użytkownik "abomito" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:2b04e6de-01a7-4ccd-a118-13b1dbfcea06@go
oglegroups.com...
..........zakładam również, że w studni masz rury 1 1/4 cala (32mm).....
tak , w studni sa rury 32 mmm ale na wejsciu do budynku juz są rury 1" . Czy
to ma jakies znaczenie?
-
27. Data: 2018-02-25 18:01:38
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: abomito <a...@w...pl>
> tak , w studni sa rury 32 mmm ale na wejsciu do budynku juz są rury 1" . Czy
> to ma jakies znaczenie?
Nie, tak sobie roboczo zakładałem.Większość tak ma, ale wcale nie znaczy,
że wszyscy.
-
28. Data: 2018-03-04 17:24:28
Temat: Re: czyszczenie studni - zejscie
Od: "pierdofon" <q...@m...pl>
Zlazłem na dno studni.
Jestem przekonany, ze Pan studniarz opisywany w tym wątku na dole nie był bo
by sie nie zmieścił.
Studnia jest zasyfiona brązowawym śliskawym glutem, z jednej przerwy miedzy
kręgami wycieka cos czarnego z białymi pasemkami.
Nic nie śmierdzi gównem, jest siarkowodór.
Trzeba to wszystko na pewno wyszorować i uczennic.
Mułu na dnie jest na 33 cm. Pod tym jest twarde ,stabilne podłoże.
Plan mam taki:
1 - szorowanie szczota i chemia.
2 - wybranie mułu ile sie da
3 - wezwanie straży pożarnej by zrobiła tornado w tej studni przy ciągle
działającej pompie do brudnej wody
4 - dodatkowo potem dwa opróżnienia studni jak sie na spokojnie wypełni
5 - wypompowanie wody , uszczelnienie kręgów
6 - wsypanie żwiru na dno
7 - zalanie, wypompowanie i koniec.
czy taki plan jest dobry?
Czym mam uszczelnić te przestrzenie miedzykręgowe?
CEMENT CX-5 czy jest jakaś lepsza masa po prostu tam wciskana .
Takie cos wciskane moim zdaniem by było lepsze.
-
29. Data: 2018-03-04 17:25:36
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: "pierdofon" <q...@m...pl>
Zlazłem na dno studni.
Jestem przekonany, ze Pan studniarz opisywany w tym wątku na dole nie był bo
by sie nie zmieścił.
Studnia jest zasyfiona brązowawym śliskawym glutem, z jednej przerwy miedzy
kręgami wycieka cos czarnego z białymi pasemkami.
Nic nie śmierdzi gównem, jest siarkowodór.
Trzeba to wszystko na pewno wyszorować i uczennic.
Mułu na dnie jest na 33 cm. Pod tym jest twarde ,stabilne podłoże.
Plan mam taki:
1 - szorowanie szczota i chemia.
2 - wybranie mułu ile sie da
3 - wezwanie straży pożarnej by zrobiła tornado w tej studni przy ciągle
działającej pompie do brudnej wody
4 - dodatkowo potem dwa opróżnienia studni jak sie na spokojnie wypełni
5 - wypompowanie wody , uszczelnienie kręgów
6 - wsypanie żwiru na dno
7 - zalanie, wypompowanie i koniec.
czy taki plan jest dobry?
Czym mam uszczelnić te przestrzenie miedzykręgowe?
CEMENT CX-5 czy jest jakaś lepsza masa po prostu tam wciskana .
Takie cos wciskane moim zdaniem by było lepsze.
-
30. Data: 2018-03-04 17:32:47
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2018-03-04 o 17:25, pierdofon pisze:
> Zlazłem na dno studni.
> Jestem przekonany, ze Pan studniarz opisywany w tym wątku na dole nie
> był bo
> by sie nie zmieścił.
> Studnia jest zasyfiona brązowawym śliskawym glutem, z jednej przerwy miedzy
> kręgami wycieka cos czarnego z białymi pasemkami.
To niedobrze, wg mnie masz "przejście" do szamba, czyszczenie niewiele da,
trzeba by to źródło rozwiercić i zakorkować, dopiero jak to się
powiedzie to dalej czyścić
studnię.
--
Pozdr
Janusz