-
11. Data: 2009-09-16 21:58:46
Temat: Re: derenowscy
Od: "Krycha" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "pluton" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h8qd08$9hv$1@news.onet.pl...
>
>> Czy Wy zbieracie owoce wcześniej i dajecie do zamrażalki, czy u Was nie
>> opadają tak wcześnie jak u mnie?
>
> Mrozenie derenia ??
> Jarząb - tak, ew. zostawic tarnine na drzewie do przewiedniecia.
> No i rokitnik mozna troche potraktowac zimnem, bedzie slodszy.
> Ale mrozic deren ? Po co ?
> Pamietaj o ponakluwaniu drewniana wykalaczka przed zalaniem spirytkiem.
Pestek nie wyjmować?
Pozdrawiam Krycha
-
12. Data: 2009-09-16 22:03:29
Temat: Re: derenowscy
Od: "Krycha" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:6f6a.00000066.4ab129ab@newsgate.onet.pl...
>> l...@o...pl pisze:
>>
>> >
>> > Ludzie powtarzają bzdury jeden po drugim.Dereń zaczyna dojrzewać w
>> > sierpniu,
>> > do końca września ani jeden owoc nie zostanie na krzaku.
>> Zależy gdzie. U mnie dopiero zaczyna dojrzewać i leciec.
>> I to nie jeden opóźniony, a wszystkie odmiany.
>
> Do końca września będą zebrane i mrozu nie zobaczą.Po co owoce mrozić,
> i tak robią się miękkie po paru dniach leżenia,a goryczki nie mają.
Muszę spróbować moje owoce, czy nie są kwaśne i gorzkie.
Bzdur jest pełno w Internecie.
Stanisław Lem stwierdził, że "dopóki nie skorzystał z internetu, nie
wiedział, że na świecie jest tylu idiotów".
Pozdrawiam Krycha.
-
13. Data: 2009-09-17 06:29:13
Temat: Re: derenowscy
Od: Krzysztof Wilk <w...@m...agh.edu.pl>
Krycha pisze:
> Użytkownik "Krzysztof Wilk" <w...@m...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
> news:h8qgn3$p9b$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>> l...@o...pl pisze:
>>
>>>
>>> Ludzie powtarzają bzdury jeden po drugim.Dereń zaczyna dojrzewać w
>>> sierpniu,
>>> do końca września ani jeden owoc nie zostanie na krzaku.
>> Zależy gdzie. U mnie dopiero zaczyna dojrzewać i leciec.
>> I to nie jeden opóźniony, a wszystkie odmiany.
>
> A ile ich masz (odmian), Krzysiu?
>
W sumie mam 5 odmian - zwykły, Jolico, Golden Glory, Variegata i Tricolor.
Trzy pierwsze mają owoce, Variegata powinien lada rok też mieć,
a Tricolor podobno rzadko kwitnie i owocuje.
Krzysztof
-
14. Data: 2009-09-17 13:41:34
Temat: Re: derenowscy
Od: "pluton" <z...@p...onet.pl>
>
> Pestek nie wyjmować?
>
A to wogole wykonalne ?
pozdrawiam
pluton
-
15. Data: 2009-09-17 18:03:41
Temat: Re: derenowscy
Od: "Ktoś" <j...@b...gnet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Wilk" <w...@m...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
news:h8skpi$tl8$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Krycha pisze:
>> Użytkownik "Krzysztof Wilk" <w...@m...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
>> news:h8qgn3$p9b$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>>> l...@o...pl pisze:
>>>
>>>>
>>>> Ludzie powtarzają bzdury jeden po drugim.Dereń zaczyna dojrzewać w
>>>> sierpniu,
>>>> do końca września ani jeden owoc nie zostanie na krzaku.
>>> Zależy gdzie. U mnie dopiero zaczyna dojrzewać i leciec.
>>> I to nie jeden opóźniony, a wszystkie odmiany.
>>
>> A ile ich masz (odmian), Krzysiu?
>>
> W sumie mam 5 odmian - zwykły, Jolico, Golden Glory, Variegata i Tricolor.
> Trzy pierwsze mają owoce, Variegata powinien lada rok też mieć,
> a Tricolor podobno rzadko kwitnie i owocuje.
>
> Krzysztof
B. proszę o info która odmiana z wymienionych najlepiej owocuje i ma
nasmaczniejsze owoce.Ja mam np Jolico , botaniczne i 2 ukraińskie oraz
słowackie odmiany.
Jolico u mnie ma jeszcze zielone owoce tzn. dopiero żółkną.
Pozdr
Janusz
-
16. Data: 2009-09-17 19:14:32
Temat: Re: derenowscy - kluc czy rozgniatac
Od: Michal Misiurewicz <m...@g...com>
Kresowiec wrote:
> Moja nalewke pili ludzie, ktorzy pierwsze
> nalewki z derenia kosztowali juz przed wojna i twierdza z cala powaga,
> ze moja im nie ustepuje.
Biorąc pod uwagę, że wojna zaczęła się 70 lat temu, ich wspomnienia
pierwszej dereniówki mogą być już troszeczkę zatarte... :-)
Pozdrowienia,
Michał
-
17. Data: 2009-09-17 19:36:41
Temat: Re: derenowscy
Od: Kresowiec <i...@t...de>
Krycha schrieb:
>
> Czy Wy zbieracie owoce wcześniej i dajecie do zamrażalki, czy u Was nie
> opadają tak wcześnie jak u mnie?
>
> Pozdrawiam Krycha.
Mozesz ale nie musisz. Zamrazanie nie ma wplywu na smak dereniowki czy
tez innych przetworow. Ja zamrazam tylko wtedy, kiedy nie jestem w
stanie przerobic duzej ilosci owocow.
Irek
-
18. Data: 2009-09-17 19:45:37
Temat: Re: derenowscy - kluc czy rozgniatac
Od: Kresowiec <i...@t...de>
pluton schrieb:
> Pamietaj o ponakluwaniu drewniana wykalaczka przed zalaniem spirytkiem.
>
> pozdrawiam
> pluton
>
Plutonie kochany, to moze ja Tobie podrzuce ze dwa wiaderka do
ponakluwania? Kiedy jeszcze zbieralem derenie nad Wezera i uzbieralo sie
tego kilo, to siedzialem i nakluwalem, bo tak panny apteczkowe drzewiej
robily. Ale dzis to ja jestem pan na dereniach i to cala geba, bo jak
wracam z ogrodu, to rece sie od tych dereniow urywaja. I pewnie
siedzialbym jak te panny z dawnych dobrych czasow, gdyby nie sarmacka
fantazja. Ja to, kochanienki wrzucam porcjami derenie do wysokiego
garnka i rozgniatam je tluczkiem do kartofli. Po czym wrzcam do sloja i
zalewam 70% spirytusem. Moja nalewke pili ludzie, ktorzy pierwsze
nalewki z derenia kosztowali juz przed wojna i twierdza z cala powaga,
ze moja im nie ustepuje. Ale ja tez mlodszej niz 4 letniej nie podaje.
Irek
-
19. Data: 2009-09-17 19:45:39
Temat: Re: derenowscy
Od: Kresowiec <i...@t...de>
Krycha schrieb:
>
> Pestek nie wyjmować?
>
> Pozdrawiam Krycha
Nie musisz. Nie zawieraja nic szkodliwego. Chyba, ze potrzebujesz na
nasiona.
Irek
-
20. Data: 2009-09-17 19:52:24
Temat: Re: derenowscy
Od: Kresowiec <i...@t...de>
l...@o...pl schrieb:
> Zalej wódką,jeśli zalejesz spirytusem,będzie nie do wypicia,za mocne,straci
> cały smak.Musi długo postać,szybko pita nalewka dereniowa ma smak wybrakowanej
> wiśniówki.
> Pozsrawiam.mirzan
>
Tu masz racje ale zgadzam sie z Toba nie do konca. Spirytus jest
rzeczywiscie za mocny i zabija smak ale wodka moim zdaniem nadaje sie na
tzw. drugi zalew. Najlepiej polaczyc taka sama ilosc spirytusu 95% z
wodka 40%. ma sie wowczas optymalna moc 70%. Od jakiegos czasu obnizam
moc esencji powstalej ze zlania 1 zalewu winem z rozpuszczonym w nim
cukrem lub miodem.
Irek