-
41. Data: 2009-04-20 12:48:08
Temat: Re: do elektryków - liczba gniazdek "w jednej gałęzi"
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gsgapf$1sb$1@inews.gazeta.pl...
>> No widzisz, a ja wykonuję profesjonalnie w oparciu o sterownik
>> centralny PLC w cenie niższej niż Twoje rozproszone "home made".
>
> Gdybyśmy mówili o cenie, jaką bym wyliczył dla kogoś kto to u mnie zamówi,
> albo zrobili teoretyczny rozrachunek nie uwzględniający faktów, że każdy
> praktykujący elektronik mnóstwo komponentów potrzebnych do wykonania
> takich urządzeń po prostu ma w szafie, a o kosztach robocizny trudno
> mówić, w momencie, kiedy praca ta jest tak naprawdę rozrywką i
> przyjemnością - zgoda. W przeciwnym wypadku - wybacz, ale wątpię. Z
> kosztem pojedyńczego sterownika punktu świetlnego umieszczanego w puszce
> pod wyłącznikiem jestem w stanie się zmieścić w kwocie równej albo
> niewiele większej od tej, którą w rozwiązaniu twoim na sam przekaźnik
> trzeba wydać, a przypuszczam, że na moduł tyrystorowy dający zbliżone
> możliwości do tego "mojego" trzeba wydać sporo więcej.
To tak jak byś powiedział, że sklepikarz to ma jedzenie za darmo, bo sobie
idzie do swojego sklepiku i przynosi, nie musząc płacić w tym sklepiku.
Wiesz, ja także mam pełne szuflady, ale to, że coś mam w szufladzie nie
oznacza, że mam to za darmo. Za każdą część, każdy podzespół kiedyś
zapłaciłem.
Co zaś się tyczy wykonania - jak policzysz części, koszty zakupu brakujących
podzespołów (koszty elementów oraz przejazdu do sklepu lub koszty
przesyłki), jakieś przyzwoite obudowy, wykonanie płytek drukowanych, koszty
montażu, koszty poszukiwań oraz robocizny to okazuje się, że to hobby wcale
nie jest tanie.
>> Nie mówiąc już o fakcie, że ja na swoje rozwiązania mam certyfikaty
>> bezpieczeństwa, a Ty nie.
>
> Przeboleję jakoś :-) Jak mi się chałupa sfajczy i ubezpieczyciel czy
> ktośtam będzie mi mi w stanie udowodnić, że to przez moje niecertyfikowane
> urządzenia, będę siedział i płakał. Trudno, zaryzykuję :-)
Ja mam na myśli robienie dla kogoś.
> No widzisz, a wielka zaleta mojej opcji to fakt, że instalację
> oświetleniową robisz tradycyjnie i na początek możesz ją uzbroić
> najwyklejszymi włącznikami, jedyna inwestycja, którą trzeba zrobić od
> razu, to oblecenie wszystkich puszek włączników i miejsc gdzie moglibyśmy
> kiedykolwiek czymś sterować, najtańszym kablem domofonowym, czyli tak
> naprawdę koszt żaden. A potem, jak po budowie się już odetchnie finansowo,
> żeby myśleć o przyjemnościach, można zacząć właściwie niczym
> nieograniczoną zabawę w dom inteligentny.
Dokładnie tak samo można zrobić w przypadku sterownika centralnego :)
Różnica jest tylko w tym, że Ty musisz do każdej puszki wyłącznika wsadzić
elektronikę, a ja ją mam w skrzynce rozdzielczej w postaci jednego czy kilku
modułów. Nie zaprzeczysz, że o wiele łatwiej coś takiego się serwisuje ?
-
42. Data: 2009-04-20 16:19:56
Temat: Re: do elektryków - liczba gniazdek "w jednej gałęzi"
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Ghost <g...@e...pl> wrote:
> Tak jakby nie bylo rozwiazan bezprzewodowych. Jak masz gotowy dom
> wyrementowany rok wczesniej, inwestor bedzie mysial pruc sciany.\
Nie zaczynajmy od nowa dyskusji, któa była raptem miesiąc (czy dwa
temu), ja Cię proszę :-)
J.
-
43. Data: 2009-04-20 16:22:52
Temat: Re: do elektryków - liczba gniazdek "w jednej gałęzi"
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Jacek "Plumpi" <p...@w...pl> wrote:
> Co zaś się tyczy wykonania - jak policzysz części, koszty zakupu
> brakujących podzespołów (koszty elementów oraz przejazdu do sklepu
> lub koszty przesyłki), jakieś przyzwoite obudowy, wykonanie płytek
> drukowanych, koszty montażu, koszty poszukiwań oraz robocizny to
> okazuje się, że to hobby wcale nie jest tanie.
Każde hobby kosztuje.
> Dokładnie tak samo można zrobić w przypadku sterownika centralnego
> :)
> Różnica jest tylko w tym, że Ty musisz do każdej puszki wyłącznika
> wsadzić elektronikę, a ja ją mam w skrzynce rozdzielczej w postaci
> jednego czy kilku modułów. Nie zaprzeczysz, że o wiele łatwiej coś
> takiego się serwisuje ?
Dobra, ale od tej skrzynki rozdzielczej i zestawu modułów musisz
zacząć, już na starcie ponoszac wydatki na dodatkowe luksusy. Ja
sobie te wydatki mogę zostawić na później.
J.
-
44. Data: 2009-04-20 16:48:14
Temat: Re: do elektryków - liczba gniazdek "w jednej gałęzi"
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gsi7gn$nqv$1@inews.gazeta.pl...
> Dobra, ale od tej skrzynki rozdzielczej i zestawu modułów musisz zacząć,
> już na starcie ponoszac wydatki na dodatkowe luksusy. Ja sobie te wydatki
> mogę zostawić na później.
Nic podobnego.
Mam dokładnie takie same możliwości jak i Ty :)
-
45. Data: 2009-04-20 19:08:02
Temat: Re: do elektryków - liczba gniazdek "w jednej gałęzi"
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Sun, 19 Apr 2009 21:50:49 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
>
> to jeat kompletna durnota, ale klient płaci i ma :)
Nie jest. Koszt materiału to grosze.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
46. Data: 2009-04-20 20:06:58
Temat: Re: do elektryków - liczba gniazdek "w jednej gałęzi"
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:8wdyz8qpeqpj$.dlg@oldfield.org.pl...
>> to jeat kompletna durnota, ale klient płaci i ma :)
>
> Nie jest. Koszt materiału to grosze.
Nie wszyscy inwestorzy są takimi "milonerami" ja Ty i sprawia im różnicę czy
wydać 800zł na przwody czy też 8000zł, bo to są takie relacje.
-
47. Data: 2009-04-21 06:01:15
Temat: Re: do elektryków - liczba gniazdek "w jednej gałęzi"
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gsikl6$9gm$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
> wiadomości news:8wdyz8qpeqpj$.dlg@oldfield.org.pl...
>
>>> to jeat kompletna durnota, ale klient płaci i ma :)
>>
>> Nie jest. Koszt materiału to grosze.
>
> Nie wszyscy inwestorzy są takimi "milonerami" ja Ty i sprawia im różnicę
> czy wydać 800zł na przwody czy też 8000zł, bo to są takie relacje.
Możliwe, ale jak ktoś się porywa na budowę i potem żałuje głupiego tysiaka
na poprawne wykonanie instalacji, to jest idiotą.
Takie moje zdanie. :-)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
48. Data: 2009-04-21 06:59:10
Temat: Re: do elektryków - liczba gniazdek "w jednej gałęzi"
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@j...com> napisał w
wiadomości news:gsjnj8$aft$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:gsikl6$9gm$1@inews.gazeta.pl...
>> Nie wszyscy inwestorzy są takimi "milonerami" ja Ty i sprawia im różnicę
>> czy wydać 800zł na przwody czy też 8000zł, bo to są takie relacje.
>
>
> Możliwe, ale jak ktoś się porywa na budowę i potem żałuje głupiego tysiaka
> na poprawne wykonanie instalacji, to jest idiotą.
I problem rozbija się o słowo "poprawne"
Janku może i Twoje pomysły odnośnie instalacji są poprawne ale też są po
pierwsze niepraktyczne i po drugie ekonomicznie nieuzasadnione.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
49. Data: 2009-04-21 07:05:16
Temat: Re: do elektryków - liczba gniazdek "w jednej gałęzi"
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gsjqus$t3k$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@j...com> napisał w
> wiadomości news:gsjnj8$aft$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:gsikl6$9gm$1@inews.gazeta.pl...
>>> Nie wszyscy inwestorzy są takimi "milonerami" ja Ty i sprawia im różnicę
>>> czy wydać 800zł na przwody czy też 8000zł, bo to są takie relacje.
>>
>>
>> Możliwe, ale jak ktoś się porywa na budowę i potem żałuje głupiego
>> tysiaka na poprawne wykonanie instalacji, to jest idiotą.
>
> I problem rozbija się o słowo "poprawne"
> Janku może i Twoje pomysły odnośnie instalacji są poprawne ale też są po
> pierwsze niepraktyczne i po drugie ekonomicznie nieuzasadnione.
Które konkretnie i dlaczego? Chętnie słucham konstruktywnej krytyki.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
50. Data: 2009-04-21 10:59:57
Temat: Re: do elektryków - liczba gniazdek "w jednej gałęzi"
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gsi7b7$mn5$1@inews.gazeta.pl...
> Ghost <g...@e...pl> wrote:
>
>> Tak jakby nie bylo rozwiazan bezprzewodowych. Jak masz gotowy dom
>> wyrementowany rok wczesniej, inwestor bedzie mysial pruc sciany.\
>
> Nie zaczynajmy od nowa dyskusji, któa była raptem miesiąc (czy dwa temu),
> ja Cię proszę :-)
Takiej akurat nie bylo (przewodowo vs bezprzewodowo), co najwyzej ten temat
byl jedynie dotkniety. Ale nawet gdyby byla to jesli masz zyzenie nie
powtarzania, sam nie powinienes zaczac pisac.