eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniedo rozpalania w piecu - jak to się zowie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 41. Data: 2011-05-09 08:11:26
    Temat: Re: do rozpalania w piecu - jak to się zowie?
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 9 May 2011 10:02:12 +0200, Ghost napisał(a):

    > Przeciez nikt nie zabrania Ci sie zajadac wedzona karkowka.

    A czy ja cie pytalem o pozwolenie? Chciales wiedziec, o co chodzi z
    paleniem drewnem w grillu, to napisalem. Powinienes sie cieszyc, teraz masz
    szanse dowiedziec sie, ze istnieje cos poza karkowka albo "zestawami
    grillowymi" pieczonymi na weglu ze starej boazerii :> Potraktuj to jako
    akcje uswiadamiajaca. Gratis.

    --
    Maciek


  • 42. Data: 2011-05-09 10:16:20
    Temat: Re: do rozpalania w piecu - jak to się zowie?
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:1ilslfimrjuvv$.1cyijqa9fxnra.dlg@40tude.net...
    > Dnia Mon, 9 May 2011 10:02:12 +0200, Ghost napisał(a):
    >
    >> Przeciez nikt nie zabrania Ci sie zajadac wedzona karkowka.
    >
    > A czy ja cie pytalem o pozwolenie? Chciales wiedziec, o co chodzi z
    > paleniem drewnem w grillu, to napisalem. Powinienes sie cieszyc, teraz
    > masz
    > szanse dowiedziec sie, ze istnieje cos poza karkowka albo "zestawami
    > grillowymi" pieczonymi na weglu ze starej boazerii :> Potraktuj to jako
    > akcje uswiadamiajaca. Gratis.

    Ojej


  • 43. Data: 2011-05-15 00:22:53
    Temat: Re: do rozpalania w piecu - jak to się zowie?
    Od: "Marcin" <m...@s...pl>


    Użytkownik "Ghost" napisał w wiadomości
    > Ciezka praca, wszystarcza dwie kostki podpalki, zaplasz i idziesz (czyli
    > pdpalanie trwa jakies 3-4sek vs. 3-4min).
    Tylko że po tym czasie wkład węgla jest już porządnie rozpalony i
    temparatura szybko rośnie a czas ropalania podpałką jest zdecydowanie
    dłuższy.A przy rozpalaniu grilla rozpal tak podpałką żeby po 3 minutach
    można było bez problemu i smrodu podpałki piec mięso:)


  • 44. Data: 2011-05-15 06:36:49
    Temat: Re: do rozpalania w piecu - jak to się zowie?
    Od: Tomek C <a...@...sigu.>

    "Ghost", dnia 06-05-2011 o godzinie 21:32:29 w wiadomości
    <news:iq1isi$5rg$1@mx1.internetia.pl> napisał/a:


    >> Obydwaj nie macie pojęcia o "paleniu grilla" ;)
    > Po czym wnosisz? Dzisiaj sie zajadlem, jakos smakowalo, nie tylko mi.

    Nie chodzi mi o smak :). Zawsze myślałem, że grillowanie to przyjemność
    i nigdzie się nie trzeba przy tym spieszyć. Metoda z opalarką skojarzyła
    mi się z barami typu "fast food", a nie o to chyba chodzi ;)

    --
    Tomek C. tomciu|at|post.pl GG: 356802
    "Nawet jeżeli jesteś idiotą staraj się nie być głupi"


  • 45. Data: 2011-05-15 06:53:27
    Temat: Re: do rozpalania w piecu - jak to się zowie?
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Tomek C napisał:
    > Nie chodzi mi o smak :). Zawsze myślałem, że grillowanie to przyjemność
    > i nigdzie się nie trzeba przy tym spieszyć. Metoda z opalarką skojarzyła
    > mi się z barami typu "fast food", a nie o to chyba chodzi ;)
    >

    Ja znowu uważam, że to grillowanie, to chyba najgłupsza moda jaka mogła
    nastać w nowożytnym świecie...

    Szczególnie na terenach gęsto zaludnionych daje się to we znaki tym,
    którzy smrodu - tak smrodu ! - pochodzącego z żarzącego się węgla
    drzewnego nie znoszą... Było o tym we wczorajszych wiadomościach...
    Dobrze, że ktoś wreszcie ten temat zaczyna poruszać, bo to jest na
    prawdę zaraza :-/. - Jeden z powodów, dla których postanowiłem
    wyprowadzić się na głęboką wieś. Na miejskich ogródkach dzialkowych to
    istny koszmar.

    Miałem... mam jeszcze :-) - działkę w jednym ze śląskich miast. I co? I
    nie da się tam po prostu przebywać, bo sąsiedzi przychodzą sobie na
    grilla !!! W końcu im wolno :-), ale ja też mam jakieś prawo do własnej
    wolności - nie wąchania smrodu, bo ktoś lubi grillowane.

    Toż to ani smaczne, ani zdrowe !, tylko modne... Głupio modne !
    Ludzie nawet na balkonach w blokach takie grillowanie uskuteczniają i
    prawa na to nie ma...

    A co mają powiedzieć ci, którzy chcieliby normalnego, świeżego powietrza
    w mieszkaniu, a nie mają - pechowo - okien na drugą stronę...?

    Wyprowadzić się... :-). Toż właśnie to zrobiłem. Tylko, czy nie można
    tak prostej kwestii uregulować, skoro reguluje się inne bezużyteczne
    pierdoły absurdalnymi przepisami...? - To już pod adresem kolegów,
    którzy tu ostatnio toczą zażarte sporo co powinno być regulowane prawem,
    a co nie :-))).

    pozdr
    Robert G.


  • 46. Data: 2011-05-15 10:50:19
    Temat: Re: do rozpalania w piecu - jak to się zowie?
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "robercik-us" <r...@p...onet.pl> wrote:
    > Toż to ani smaczne, ani zdrowe !, tylko modne... Głupio modne !
    > Ludzie nawet na balkonach w blokach takie grillowanie uskuteczniają i prawa na
    > to nie ma...

    Kiedyś miałem takiego sąsiada w bloku. Na balkonie parasol o średnicy z 2m,
    grill, a w oknach na 2 piętrze rolety zewnętrzne - bo taka moda. Jakże się
    cieszę, że mam to już za sobą...

    --
    Bartek


  • 47. Data: 2011-05-16 19:21:51
    Temat: Re: do rozpalania w piecu - jak to się zowie?
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:iqnt9b$2t0$1@news.onet.pl...

    > Toż to ani smaczne, ani zdrowe !

    Jestes w mylnym bledzie.


  • 48. Data: 2011-05-16 19:22:56
    Temat: Re: do rozpalania w piecu - jak to się zowie?
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Marcin" <m...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:iqn6cm$inc$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "Ghost" napisał w wiadomości
    >> Ciezka praca, wszystarcza dwie kostki podpalki, zaplasz i idziesz (czyli
    >> pdpalanie trwa jakies 3-4sek vs. 3-4min).
    > Tylko że po tym czasie wkład węgla jest już porządnie rozpalony i
    > temparatura szybko rośnie a czas ropalania podpałką jest zdecydowanie
    > dłuższy.A przy rozpalaniu grilla rozpal tak podpałką żeby po 3 minutach
    > można było bez problemu i smrodu podpałki piec mięso:)

    Po trzech minutach to juz dawno nikt nie pamieta o "smrodzie".


  • 49. Data: 2011-05-17 00:06:13
    Temat: Re: do rozpalania w piecu - jak to się zowie?
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 15 May 2011 02:22:53 +0200, Marcin napisał(a):

    > Tylko że po tym czasie wkład węgla jest już porządnie rozpalony i
    > temparatura szybko rośnie a czas ropalania podpałką jest zdecydowanie
    > dłuższy.A przy rozpalaniu grilla rozpal tak podpałką żeby po 3 minutach
    > można było bez problemu i smrodu podpałki piec mięso:)

    No wiesz, zestaw grillowy z Tesco (drugi zywot bialej kielbasy) bez smrodu
    rozpalki nie bylby tym samym :)

    --
    Kaciek


  • 50. Data: 2011-05-17 03:42:44
    Temat: Re: do rozpalania w piecu - jak to się zowie?
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Ghost napisał:
    >
    > Jestes w mylnym bledzie.

    Skoro tak sądzisz, to nie będę z Tobą dyskutował...

    Znam po prostu fakty. Jak pozbędziesz się swojego snobizmu choć na
    moment i zechcesz poczytać jakie to 'zdrowe' są potrawy przygotowywane
    na grillu, to może zrozumiesz, że ten mój 'błąd' nie jest aż tak mylny :-P

    pozdr
    Robert G.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1