-
11. Data: 2018-01-02 21:15:02
Temat: Re: drabinka łazienkowa - podwójne zzasilanie
Od: WS <L...@c...pl>
On Tuesday, January 2, 2018 at 9:00:00 PM UTC+1, uciu wrote:
> Czy dobrze rozumiem, że na tym zaworze zakręcę dopływ i obieg się zamyka przez co
mogę grzać samą grzałką?
Z mojego doswiadczenia wynika, ze niczego nie trzeba zakrecac. Jak jeszcze gazu nie
mialem wymyslilem, ze wlacze pompe obiegowa w kotlowni + te 3 grzalki w drabinkach,
zeby troche zagrzac na budowie. Grzejniki drabinkowe byly gorace, ale rurki od nich
juz nie... Wygladalo, ze goraca woda stala w tych drabinkach na gorze grzejnikow, a
obieg wody szedl samym dolem (najnizsza poprzeczka), gdzie byla tylko zimna woda...
No i uzywajac grzalek elektrycznych mozna zakrecic tylko jedna rurke z przylacza -
woda sie rozszerza i musi miec mozliwosc usuniecia nadmiaru z grzejnika...
-
12. Data: 2018-01-02 21:15:38
Temat: Re: drabinka łazienkowa - podwójne zzasilanie
Od: l...@g...com
Madrą masz kobietę, też nie widze Łazienki bez drabinki.
-
13. Data: 2018-01-02 22:06:18
Temat: Re: drabinka łazienkowa - podwójne zzasilanie
Od: WS <L...@c...pl>
On Tuesday, January 2, 2018 at 9:15:44 PM UTC+1, Uzytkownik wrote:
> a latem
> przecież pompa CO będzie wyłączona.
Ja zakladajac 3 grzalki myslalem, ze przy okazji beda jako elektryczne ogrzewanie
awaryjne na wypadek awarii kotla gazowego. Niestety, to tak nie chce dzialac...
Ciepla woda w drabinkach trzyma sie na gorze wylaczajac termostat w grzalkach, w
obiegu CO jest tylko zimna... Tak wiec uwazam, ze zakrecanie tych grzejnikow nie
jest potrzebne, niezaleznie od tego, czy pompa obiegowa pracuje, czy nie...