anhin <a...@g...pl> napisał(a):

>niee, relatywnie jest dość tanie. Jednak jest różnica między tarasem z
>desek, a chodnikiem z plastrów "na sztorc".

Jest roznica, ale te drewno bedzie tez trwalsze niz kazde inne takze poza tarasem :)

do góry

>
> Jest roznica, ale te drewno bedzie tez trwalsze niz kazde inne takze poza tarasem
:)
>


nie jestem przekonany, ale zawsze można zrobić eksperyment na koszt
gary'ego :-P

do góry

W dniu 2012-06-20 12:21, Przesmiewca pisze:
> anhin <a...@g...pl> napisał(a):
>
>> niee, relatywnie jest dość tanie. Jednak jest różnica między tarasem z
>> desek, a chodnikiem z plastrów "na sztorc".
>
> Jest roznica, ale te drewno bedzie tez trwalsze niz kazde inne takze poza tarasem
:)
>


Otóż to
Drewno będzie przecięte w poprzek włókien i będzie nasiąkać z obu
końców. takie plastry ucięte na pile tarczowej można łamać na kolanie na
połówki. :(

do góry

Dnia Wed, 20 Jun 2012 08:25:16 +0200, Bbjk napisał(a):

> W dniu 2012-06-20 08:16, gary pisze:
>
>> Pytanie tylko z jakiego drzewa było by to w miarę odporne na wodę i nie
>> rozlatywało się po zimie. Sosna, dąb, byle co, czym ewentualnie
>> zaimpregnować żeby nie śmierdziało na upale.
>
> Znajomy ma ze starych podkładów kolejowych, jest to bardzo trwałe i
> niebrzydkie, wygląda bardzo naturalnie, ale mankament ma taki, ze
> nieładnie pachnie przy dużym nasłonecznieniu, nie wiem tez, czy nie jest
> szkodliwe dla dzieci/zwierzaków. Ze świeżego pnia chodniki podobno nie
> są trwale, choćby po dobrej impregnacji.

I są bardzo niebezpieczne po deszczu, nie wiem, po co ludzie sobie
naumyślnie robią lodowisko tam, gdzie trzeba pewnie się trzymać nogami
gruntu.
--
XL

do góry

Dnia Wed, 20 Jun 2012 08:34:47 +0200, Przesmiewca napisał(a):

> Bbjk <b...@q...pl> napisał(a):
>
>>W dniu 2012-06-20 08:16, gary pisze:
>>
>>> Pytanie tylko z jakiego drzewa było by to w miarę odporne na wodę i nie
>>> rozlatywało się po zimie. Sosna, dąb, byle co, czym ewentualnie
>>> zaimpregnować żeby nie śmierdziało na upale.
>>
>>Znajomy ma ze starych podkładów kolejowych, jest to bardzo trwałe i
>>niebrzydkie, wygląda bardzo naturalnie, ale mankament ma taki, ze
>>nieładnie pachnie przy dużym nasłonecznieniu, nie wiem tez, czy nie jest
>>szkodliwe dla dzieci/zwierzaków.
>
> Podklady kolejowe sa impregnowane specjalnym olejem uzyskiwanym ze smoly
> drzewnej, wiec pewnie stad ten smrod.

Raczej czymś gorszym.
--
XL

do góry

> Drewno będzie przecięte w poprzek włókien i będzie nasiąkać z obu
> końców. takie plastry ucięte na pile tarczowej można łamać na kolanie na
> połówki. :(

oj... to jakiej one są grubości? Żeby porządnie osadzić taki "bruk" w
gruncie bez dodatkowych zabiegów/warstw trzeba co najmniej kilkunastu
centymetrów. Inaczej po paru tupnięciach się rozpadnie :-( Chyba że
chcesz zrobić prawdziwy bruk drewniany, ale to trochę skomplikowane...

do góry

Dnia Wed, 20 Jun 2012 14:20:53 +0200, anhin napisał(a):

> Żeby porządnie osadzić taki "bruk" w
> gruncie bez dodatkowych zabiegów/warstw trzeba co najmniej kilkunastu
> centymetrów. Inaczej po paru tupnięciach się rozpadnie :-(

...albo po prostu wypadnie, albo i jedno i drugie. Plus połamane nogi.
--
XL

do góry

W dniu 2012-06-20 13:51, Ikselka pisze:
> I są bardzo niebezpieczne po deszczu, nie wiem, po co ludzie sobie
> naumyślnie robią lodowisko tam, gdzie trzeba pewnie się trzymać nogami
> gruntu.

To właśnie chciałem napisać.
Byłem kiedyś u znajomych na imprezie w plenerze. Mieli na ogrodzie coś
takiego i wszystko było ok do chwili gdy spadł deszcz. Kilka osób
nieprzyjemnie przejechało się na tych drewnianych podłożach.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

W dniu 2012-06-20 14:20, anhin pisze:
>
>> Drewno będzie przecięte w poprzek włókien i będzie nasiąkać z obu
>> końców. takie plastry ucięte na pile tarczowej można łamać na kolanie na
>> połówki. :(
>
> oj... to jakiej one są grubości? Żeby porządnie osadzić taki "bruk" w
> gruncie bez dodatkowych zabiegów/warstw trzeba co najmniej kilkunastu
> centymetrów. Inaczej po paru tupnięciach się rozpadnie :-( Chyba że
> chcesz zrobić prawdziwy bruk drewniany, ale to trochę skomplikowane...
>
>


Może źle się wyraziłem
To nie będzie chodnik ze spasowanych ze sobą płyt, tylko ścieżka z
pojedynczych sztuk zagłębionych tak żeby dało się po nich przejechać
kosiarką.

przykład z google:
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcsi.dll/bilde?Sit
e=GL&Date=20080723&Category=DOM&ArtNo=331116569&Ref=
V2&border=0&MaxW=580

po obejrzeniu obrazków zastanawiam się nad wariantem "kolejowym"
czyli deski a nie pień cięty w poprzek.

http://www.wnetrzarium.pl/wp-content/uploads/2011/08
/Podklady_kolejowe_sciezka_2_big.jpg

do góry

W dniu środa, 20 czerwca 2012 08:16:04 UTC+2 użytkownik gary napisał:
> Witam
> Padła propozycja zrobienia na trawniku w ogrodzie "chodnika" z pociętego
> na plastry pnia drzewa.
> Mam możliwość załatwienia takiego surowego pnia do pocięcia piłą.
> Pytanie tylko z jakiego drzewa było by to w miarę odporne na wodę i nie
> rozlatywało się po zimie. Sosna, dąb, byle co, czym ewentualnie
> zaimpregnować żeby nie śmierdziało na upale.

Modrzew.
Niczym nie impregnuj.

do góry