> Być moze trzeba zrobić obecnie baaardzo tanio, a przy okazji następnej budowy
wybudowac jeszcze raz. Czym sie da zrobic tanio a żeby choć troche wyglądało?

ja proponuje żużel. dostaniesz za darmo w lokalnej ciepłowni. ja mam z
Sosnowca, ale to chyba za daleko.
Sam żużel jest jak pumeks, ciemno brązowy. wysypany w błoto, bez
specjanego ubijania wchłania ziemię z wodą, łącząc się z "marasem"
bardzo mocno. dużo mocniej niż mogło by się to wydawać. Tanio i
skutecznie. jak się kałuża, koleina zrobi - to dosypiesz.


ToMasz

do góry

W dniu piątek, 20 lipca 2018 19:17:23 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:

> ja proponuje żużel. dostaniesz za darmo w lokalnej ciepłowni. ja mam z
> Sosnowca, ale to chyba za daleko.
> Sam żużel jest jak pumeks, ciemno brązowy. wysypany w błoto, bez
> specjanego ubijania wchłania ziemię z wodą, łącząc się z "marasem"
> bardzo mocno. dużo mocniej niż mogło by się to wydawać. Tanio i
> skutecznie. jak się kałuża, koleina zrobi - to dosypiesz.

Miałem zuzel - polecam ale najgorszemu wrogowi :D
Latem pyli STRASZNIE. Kazdy przejazd samochodem to chmura kurzu.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 20.07.2018 o 22:54, Adam Sz. pisze:
> W dniu piątek, 20 lipca 2018 19:17:23 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
>
>> ja proponuje żużel. dostaniesz za darmo w lokalnej ciepłowni. ja mam z
>> Sosnowca, ale to chyba za daleko.
>> Sam żużel jest jak pumeks, ciemno brązowy. wysypany w błoto, bez
>> specjanego ubijania wchłania ziemię z wodą, łącząc się z "marasem"
>> bardzo mocno. dużo mocniej niż mogło by się to wydawać. Tanio i
>> skutecznie. jak się kałuża, koleina zrobi - to dosypiesz.
>
> Miałem zuzel - polecam ale najgorszemu wrogowi :D
> Latem pyli STRASZNIE. Kazdy przejazd samochodem to chmura kurzu.
> pozdr.
>
no to piszemy o czymś innym. na składowisku mają hałdy tego czegoś, nic
nie pyli. na próbę wiozłem to na pace w kombiku - nie było żadnego
problemu. nie mówiąc już o wysypaniu tego na teren przygotowywanego parkingu
to nie jest popiół, tylko "szlaka" takie zwarte bryły, o wielości od
ziarnka grochu do rozmiarów kartofla


ToMasz

do góry

W dniu 2018-07-20 o 23:28, ToMasz pisze:
> W dniu 20.07.2018 o 22:54, Adam Sz. pisze:
>> W dniu piątek, 20 lipca 2018 19:17:23 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
>>
>>> ja proponuje żużel. dostaniesz za darmo w lokalnej ciepłowni. ja mam z
>>> Sosnowca, ale to chyba za daleko.
>>> Sam żużel jest jak pumeks, ciemno brązowy. wysypany w błoto, bez
>>> specjanego ubijania wchłania ziemię z wodą, łącząc się z "marasem"
>>> bardzo mocno. dużo mocniej niż mogło by się to wydawać. Tanio i
>>> skutecznie. jak się kałuża, koleina zrobi - to dosypiesz.
>>
>> Miałem zuzel - polecam ale najgorszemu wrogowi :D
>> Latem pyli STRASZNIE. Kazdy przejazd samochodem to chmura kurzu.
>> pozdr.
>>
> no to piszemy o czymś innym. na składowisku mają hałdy tego czegoś, nic
> nie pyli. na próbę wiozłem to na pace w kombiku - nie było żadnego
To jest to samo, tylko na hałdzie jest już wypłukane przez deszcz.


--
Pozdr
Janusz

do góry

W dniu piątek, 20 lipca 2018 22:54:33 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> W dniu piątek, 20 lipca 2018 19:17:23 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
>
> > ja proponuje żużel. dostaniesz za darmo w lokalnej ciepłowni. ja mam z
> > Sosnowca, ale to chyba za daleko.
> > Sam żużel jest jak pumeks, ciemno brązowy. wysypany w błoto, bez
> > specjanego ubijania wchłania ziemię z wodą, łącząc się z "marasem"
> > bardzo mocno. dużo mocniej niż mogło by się to wydawać. Tanio i
> > skutecznie. jak się kałuża, koleina zrobi - to dosypiesz.
>
> Miałem zuzel - polecam ale najgorszemu wrogowi :D
> Latem pyli STRASZNIE. Kazdy przejazd samochodem to chmura kurzu.


a jak to dać na dolna warstwe pod płyty betonowe azurowe?


b.

do góry

W dniu sobota, 21 lipca 2018 11:47:54 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:

> a jak to dać na dolna warstwe pod płyty betonowe azurowe?

Im niżej tym powinieneś mieć mocniejszą / grubszą podbudowę, nie wiem o jakim
dokładnie ToMasz pisał żużlu - nam przywozili taki z pieców i to było drobne,
rozpadające, kruszące się kruszywo. Moim zdaniem na spód się nie nadaje
zupełnie, po namoknięciu robi się z tego taka miekka szlaka.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 20.07.2018 o 19:17, ToMasz pisze:
> ja proponuje żużel.

A gdzie to można jeszcze dostać? W Łódzkim prywatnie nie idzie tego
dostać :-P

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

W dniu 21.07.2018 o 14:10, Mateusz Bogusz pisze:
>
> A gdzie to można jeszcze dostać? W Łódzkim prywatnie nie idzie tego
> dostać :-P

A ze szlaką mi się pomerdało!

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

W dniu 19.07.2018 o 20:58, Sir_Robak pisze:
> Mam nadzieję, że z betonowej dachówki bo jak z ceramicznej (czerwonej)
> to zlasuje i będzie kurzyć aż miło

Ceramika lepsza, bo "sama" dopasuje drogę do kół.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

W dniu 19.07.2018 o 19:50, Kris pisze:
> Załatwiłem 5 lat temu wanne drobno kruszonego gruzu, rozgarneliśmy to, zagęszczarką
jedno popołudnie pojedziłem i jest bardzo przyzwoicie

U siebie też dałem gruz, co większe kawałki z wierzchu rozkułem młotem,
zagęściłem zagęszczarką. Z czasem ładnie się "wtapia" w drogę i jest
równo i twardo.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry