-
1. Data: 2009-05-27 12:32:50
Temat: drzewo
Od: kalif <m...@w...pl>
Mieszkam w mieście ,na mojej działce rośnie stary wysoki modrzew,z tego
powodu same klopoty,a to rynny zanieczyszczone igliwiem suchymi
gałązkami,w czasie wichury gałęzie potrafią podotykać"trakcji elektrycznej
nosi się je do domu.Żeby go wyciąć,chyba trzeba mieć pozwolenie z Urzędu
Miasta.Czy jest jakiś "spokojny,mało zauważalny" sposób eliminacji tego
drzewa,nie wiem kwas inne preparaty aby drzewo uschło.Wtedy chyba byłby
mniejszy problem o jego wycinkę.Już wolę posadzić dwa inne.Zależy mi też
na tym aby sąsiadka nie pokapowała się w czym rzecz-miłośniczka tego
drzewa ale nic nie poomaga w porządkach.Proszę o jakieś sprawdzone sposoby.
-
2. Data: 2009-05-27 12:45:27
Temat: Re: drzewo
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "kalif" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:op.uuk840ofe143kb@kazmima...
> Mieszkam w mieście ,na mojej działce rośnie stary wysoki modrzew,z tego
> powodu same klopoty,a to rynny zanieczyszczone igliwiem suchymi
> gałązkami,w czasie wichury gałęzie potrafią podotykać"trakcji elektrycznej
> nosi się je do domu.Żeby go wyciąć,chyba trzeba mieć pozwolenie z Urzędu
> Miasta.Czy jest jakiś "spokojny,mało zauważalny" sposób eliminacji tego
> drzewa,nie wiem kwas inne preparaty aby drzewo uschło.Wtedy chyba byłby
> mniejszy problem o jego wycinkę.Już wolę posadzić dwa inne.Zależy mi też
> na tym aby sąsiadka nie pokapowała się w czym rzecz-miłośniczka tego
> drzewa ale nic nie poomaga w porządkach.Proszę o jakieś sprawdzone
> sposoby.
>
Jak Tobie rodzice zaczna przeszkadzać to tez ich wytniesz/podtrujesz?
Zostaw to drzewo w spokoju ew wystap o legalna zgode na wycinke. Tylko uzyj
rozsądnych argumentów bo takie że igliwie, gałazki spadaja itp to nie
argument.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
3. Data: 2009-05-27 13:38:45
Temat: Re: drzewo
Od: BearBag <c...@g...com>
On 27 Maj, 14:32, kalif <m...@w...pl> wrote:
> Mieszkam w mieście ,na mojej działce rośnie stary wysoki modrzew,z tego
> powodu same klopoty,a to rynny zanieczyszczone igliwiem suchymi
> gałązkami,w czasie wichury gałęzie potrafią podotykać"trakcji elektrycznej
> nosi się je do domu.Żeby go wyciąć,chyba trzeba mieć pozwolenie z Urzędu
> Miasta.Czy jest jakiś "spokojny,mało zauważalny" sposób eliminacji tego
> drzewa,nie wiem kwas inne preparaty aby drzewo uschło.Wtedy chyba byłby
> mniejszy problem o jego wycinkę.Już wolę posadzić dwa inne.Zależy mi też
> na tym aby sąsiadka nie pokapowała się w czym rzecz-miłośniczka tego
> drzewa ale nic nie poomaga w porządkach.Proszę o jakieś sprawdzone sposoby.
czesty problem.
Bez pozwolenia nic nie zrobisz a pozwolenie jest prawie niemozliwe do
zalatwienia. A z takich powodow jak twoje to juz w ogole.
Jesli galezie dotykaja trakcji to zglos do energetyki, wytna
najblizsze galezie w ciagu kilku dni, maja taki obowiazek. Jakby ci
zwarlo instalacje to musieliby placic odszkodowanie za kazdy spalony
sprzet w domu.
A co do wyciecia to zdaje sie że za jedno drzewo teraz trzeba sadzic
dwadziescia a nie dwa. Tak przy najmniej musiala zrobic firma o ktorej
slyszalem (budowali parking a wycieli kilka drzew).
-
4. Data: 2009-05-27 14:26:55
Temat: Re: drzewo
Od: "Jacek" <m...@w...pl>
Przeczytaj
http://209.85.229.132/search?q=cache:CetGQwJ3NtgJ:ww
w.monsanto.pl/download/Z2Z4L21vbnNhbnRvL3BsL2RlZmF1b
HRfb3Bpc3kvMTEyLzIvMQ/roundup_360_sl.pdf+roundup&cd=
2&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
punkt E
Jacek
-
5. Data: 2009-05-27 14:53:01
Temat: Re: drzewo
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Wed, 27 May 2009 14:32:50 +0200, kalif napisał(a):
> Mieszkam w mieście ,na mojej działce rośnie stary wysoki modrzew,z tego
> powodu same klopoty,a to rynny zanieczyszczone igliwiem suchymi
> gałązkami,w czasie wichury gałęzie potrafią podotykać"trakcji elektrycznej
> nosi się je do domu.Żeby go wyciąć,chyba trzeba mieć pozwolenie z Urzędu
> Miasta.Czy jest jakiś "spokojny,mało zauważalny" sposób eliminacji tego
> drzewa,nie wiem kwas inne preparaty aby drzewo uschło.Wtedy chyba byłby
> mniejszy problem o jego wycinkę.Już wolę posadzić dwa inne.Zależy mi też
> na tym aby sąsiadka nie pokapowała się w czym rzecz-miłośniczka tego
> drzewa ale nic nie poomaga w porządkach.Proszę o jakieś sprawdzone sposoby.
Wywiercić dosyć głęboki (jakieś 30 cm) otwór (lepiej kilka) o średnicy ok.2
cm lekko poniżej powierzchni ziemi (odsłonić odziomek tuż poniżej gruntu),
napełnić Roundupem, zakorkować, aby środek nie wyciekał/wysychał. Miejsce
wiercenia zasypać ziemią, ściółką itp.
PS. Nie lubię takich sposobów i nie stosowałam ich jeszcze, bo nie było
potrzeby, ale kiedy drzewo rośnie na tyle blisko domu, że zagraża domowej
instalacji rynnowej (a więc uniemożliwia odprowadzenie wody deszczowej)
lub wręcz mechanicznie zagraża dachowi, a urzędnikom trudno jest to
zrozumieć (albo są złośliwi), lepiej się uciec do tego sposobu i mieć
spokój.
-
6. Data: 2009-05-27 16:14:11
Temat: Re: drzewo
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "Jacek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gvjinc$pgo$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Przeczytaj
>
http://209.85.229.132/search?q=cache:CetGQwJ3NtgJ:ww
w.monsanto.pl/download/Z2Z4L21vbnNhbnRvL3BsL2RlZmF1b
HRfb3Bpc3kvMTEyLzIvMQ/roundup_360_sl.pdf+roundup&cd=
2&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
> punkt E
> Jacek
Poszukaj kolejarzy - mają herbicydy totalne - do torowiska - dadzą ci te 5
dag. Zastosuj pod koniec lata - kiedy jeszcze jest wegetacja - liście osypią
się jesienią...
-
7. Data: 2009-05-27 17:39:50
Temat: Re: drzewo
Od: "JBP" <t...@o...pl>
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gvjp1a$a6f$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Poszukaj kolejarzy - mają herbicydy totalne - do torowiska - dadzą ci te 5
> dag. Zastosuj pod koniec lata - kiedy jeszcze jest wegetacja - liście
> osypią
> się jesienią...
>
I tak się osypią jesienią - przecież to modrzew.
Zanim ktoś przystąpi do zniszczenia drzewa, sugeruję zmierzyć obwód pnia i
znaleźć odpowiednią tabelkę (np. na stronach różnych nadleśnictw). Podają
ile kosztuje centymetr. A modrzewie są dosyć drogie. Lepiej zastanowić się,
dogadać z sąsiadką i przyciąć przeszkadzające gałęzie.
JBP
-
8. Data: 2009-05-27 17:45:29
Temat: Re: drzewo
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "kalif" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:op.uuk840ofe143kb@kazmima...
Abyś nie poniósł odpowiedzialności proponuję zasiedlić drzewo grzybami
pasożytniczymi - wykonają za ciebie "kryminalną" pracę...
Możesz też modlić się, aby piorun odnalazł drogę do tego drzewa.
-
9. Data: 2009-05-27 17:48:02
Temat: Re: drzewo
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "JBP" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gvjkog$kjb$1@node1.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:gvjp1a$a6f$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> >
> > Poszukaj kolejarzy - mają herbicydy totalne - do torowiska - dadzą ci te
5
> > dag. Zastosuj pod koniec lata - kiedy jeszcze jest wegetacja - liście
> > osypią
> > się jesienią...
> >
>
> I tak się osypią jesienią - przecież to modrzew.
> Zanim ktoś przystąpi do zniszczenia drzewa, sugeruję zmierzyć obwód pnia i
> znaleźć odpowiednią tabelkę (np. na stronach różnych nadleśnictw). Podają
> ile kosztuje centymetr. A modrzewie są dosyć drogie. Lepiej zastanowić
się,
> dogadać z sąsiadką i przyciąć przeszkadzające gałęzie.
> JBP
Ale na wiosnę już się nie pojawią.
-
10. Data: 2009-05-27 17:48:59
Temat: Re: drzewo
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "kalif" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:op.uuk840ofe143kb@kazmima...
Zlikwiduj rynny, aby ściany nie zaciekały przedłuż okap...