eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 116

  • 101. Data: 2009-06-03 18:37:55
    Temat: Re: drzewo
    Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>

    Dnia Wed, 3 Jun 2009 18:52:44 +0200, Ikselka napisał(a):

    > byłam nauczycielką

    Bingo! A ja się zastanawiałem, skąd ta baba ma taki podły charakter... ;)

    T.


  • 102. Data: 2009-06-03 20:05:12
    Temat: Re: drzewo
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Wed, 3 Jun 2009 20:37:55 +0200, Tomasz Nowicki napisał(a):

    > Dnia Wed, 3 Jun 2009 18:52:44 +0200, Ikselka napisał(a):
    >
    >> byłam nauczycielką
    >
    > Bingo! A ja się zastanawiałem, skąd ta baba ma taki podły charakter... ;)
    >

    Nie zdążyłam takiego nabyć, bo pożegnałam ten "uroczy" zawód i musze
    powiedzieć, z korzyścią dla charakteru :->


  • 103. Data: 2009-06-04 10:13:19
    Temat: Re: drzewo
    Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>

    Dnia Wed, 3 Jun 2009 22:05:12 +0200, Ikselka napisał(a):

    > Nie zdążyłam takiego nabyć, bo pożegnałam ten "uroczy" zawód i musze
    > powiedzieć, z korzyścią dla charakteru :->

    W to akurat nie wątpię, bo ten zawód to nie zawód - to rozpoznanie...

    T.


  • 104. Data: 2009-06-04 14:50:42
    Temat: Re: drzewo
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Thu, 4 Jun 2009 12:13:19 +0200, Tomasz Nowicki napisał(a):

    > Dnia Wed, 3 Jun 2009 22:05:12 +0200, Ikselka napisał(a):
    >
    >> Nie zdążyłam takiego nabyć, bo pożegnałam ten "uroczy" zawód i musze
    >> powiedzieć, z korzyścią dla charakteru :->
    >
    > W to akurat nie wątpię, bo ten zawód to nie zawód - to rozpoznanie...
    >
    > T.

    Autorozpoznanie.
    DZIŚ (czyt. po 2 wojnie światowej) do zawodu nauczycielskiego idą ludzie
    głownie ze wsi i małych miasteczek, którzy nie mają żadnych zainteresowań,
    umiejętności i siły przebicia. Następuje niejako samorekrutacja negatywna
    do tego zawodu.


  • 105. Data: 2009-06-04 16:06:54
    Temat: Re: drzewo
    Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>

    Dnia Thu, 4 Jun 2009 16:50:42 +0200, Ikselka napisał(a):

    > DZIŚ (czyt. po 2 wojnie światowej) do zawodu nauczycielskiego idą ludzie
    > głownie ze wsi i małych miasteczek, którzy nie mają żadnych zainteresowań,
    > umiejętności i siły przebicia. Następuje niejako samorekrutacja negatywna
    > do tego zawodu.

    Niestety, faktem jest

    T.


  • 106. Data: 2009-06-04 16:31:30
    Temat: Re: drzewo
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Thu, 4 Jun 2009 18:06:54 +0200, Tomasz Nowicki napisał(a):

    > Dnia Thu, 4 Jun 2009 16:50:42 +0200, Ikselka napisał(a):
    >
    >> DZIŚ (czyt. po 2 wojnie światowej) do zawodu nauczycielskiego idą ludzie
    >> głownie ze wsi i małych miasteczek, którzy nie mają żadnych zainteresowań,
    >> umiejętności i siły przebicia. Następuje niejako samorekrutacja negatywna
    >> do tego zawodu.
    >
    > Niestety, faktem jest
    >
    > T.

    Ano, jest. Rodziny od pokoleń nauczycielskie należą do rzadkości. Tylko w
    takich rodzinach ten zawód był traktowany jako powołanie. Teraz jest on
    głownie przechowalnią nieudaczników, a jednostki wybitne nie mają w nim
    szans - pospolita i zgodna koleżeńska degrengolada nie pozwoli im w
    wylecieć nad poziomy i działać, coby nie wyznaczali maluczkim wyższych
    poziomów, z których mogliby byc oni w sposób dla nich niewygodny
    rozliczani.


  • 107. Data: 2009-06-05 10:54:38
    Temat: Re: drzewo
    Od: BearBag <c...@g...com>


    > Ano, jest. Rodziny od pokoleń nauczycielskie należą do rzadkości. Tylko w
    > takich rodzinach ten zawód był traktowany jako powołanie. Teraz jest on
    > głownie przechowalnią nieudaczników, a jednostki wybitne nie mają w nim
    > szans - pospolita i zgodna koleżeńska degrengolada nie pozwoli im w
    > wylecieć nad poziomy i działać, coby nie wyznaczali maluczkim wyższych
    > poziomów, z których mogliby byc oni w sposób dla nich niewygodny
    > rozliczani.

    wow, ale tu lubicie tą społeczność :)
    Z moich doswiadczen dodam ze jednak sa od tej zasady wyjatki.
    W sredniej szkole spotkalem jeden taki i na studiach na
    kilkudziesieciu profesorow i doktorow tez jeden byl z powolania i
    potrafil UCZYC.


  • 108. Data: 2009-06-05 11:04:00
    Temat: Re: drzewo
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>



    Użytkownik "BearBag" <c...@g...com> napisał w wiadomości
    news:20b989fa-c63e-4dfa-a76d-1febea717625@s16g2000vb
    p.googlegroups.com...

    >wow, ale tu lubicie tą społeczność :)
    >Z moich doswiadczen dodam ze jednak sa od tej zasady wyjatki.
    >W sredniej szkole spotkalem jeden taki i na studiach na
    >kilkudziesieciu profesorow i doktorow tez jeden byl z powolania i
    >potrafil UCZYC.

    Ikselka wygląda mi na taką "wyeliminowaną" ze srodowiska.
    I teraz dorabia do tego ideologie;))


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 109. Data: 2009-06-05 11:26:00
    Temat: Re: drzewo
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Fri, 5 Jun 2009 03:54:38 -0700 (PDT), BearBag napisał(a):

    >> Ano, jest. Rodziny od pokoleń nauczycielskie należą do rzadkości. Tylko w
    >> takich rodzinach ten zawód był traktowany jako powołanie. Teraz jest on
    >> głownie przechowalnią nieudaczników, a jednostki wybitne nie mają w nim
    >> szans - pospolita i zgodna koleżeńska degrengolada nie pozwoli im w
    >> wylecieć nad poziomy i działać, coby nie wyznaczali maluczkim wyższych
    >> poziomów, z których mogliby byc oni w sposób dla nich niewygodny
    >> rozliczani.
    >
    > wow, ale tu lubicie tą społeczność :)

    zasłużyła sobie.

    > Z moich doswiadczen dodam ze jednak sa od tej zasady wyjatki.
    > W sredniej szkole spotkalem jeden taki i na studiach na
    > kilkudziesieciu profesorow i doktorow tez jeden byl z powolania i
    > potrafil UCZYC.

    Napisałam: "jednostki wybitne". Też znałam kilka (nie więcej) takich.

    Poniekąd cała moja opinia dotyczy też księży (wyjąwszy oczywiście rodzinne
    tradycje).
    Na ksieży po wojnie szli głownie chłopkowie roztropkowie z prostych rodzin
    bez dobrej tradycji i zasad moralnych - stąd etos katolickiego księdza
    obecnie jest jaki jest... Ale pocieszające, że i tutaj sa pozytywne
    wyjątki. Miałąm szczescie też kilka spotkać.


  • 110. Data: 2009-06-05 11:56:02
    Temat: Re: drzewo
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Fri, 5 Jun 2009 13:04:00 +0200, kris napisał(a):

    > Użytkownik "BearBag" <c...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:20b989fa-c63e-4dfa-a76d-1febea717625@s16g2000vb
    p.googlegroups.com...
    >
    >>wow, ale tu lubicie tą społeczność :)
    >>Z moich doswiadczen dodam ze jednak sa od tej zasady wyjatki.
    >>W sredniej szkole spotkalem jeden taki i na studiach na
    >>kilkudziesieciu profesorow i doktorow tez jeden byl z powolania i
    >>potrafil UCZYC.
    >
    > Ikselka wygląda mi na taką "wyeliminowaną" ze srodowiska.
    > I teraz dorabia do tego ideologie;))

    Wyjątki są eliminowane. Bingo.

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1