-
1. Data: 2010-09-29 09:58:00
Temat: duże pająki w nowym domu
Od: "Rafał" <a...@c...nospam.pl>
Może coś pomożecie bo coś dziwnego mnie dopadło.
W każdym domu w piwnicy musza być pająki, nie ma siły. I nie czepiam sie
małych , cieniutkich pajęczyn itd.
Ale na parterze w ostatnim tygodniu zabiłem juz 5 sztuk takich wypasionych
( pierwsze widze) 6-8cm z korpusem ponad 1cm.
Nie wiem czy sie gdzies zalęgły czy przez drzwi włażą ale dziwne że same
wielkie takie i najczęsciej w pomieszczeniu gdzie są drzwi.
Są jakies preparaty czy coś?
-
2. Data: 2010-09-29 10:09:38
Temat: Re: duże pająki w nowym domu
Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>
Hoduj tarantule, to pozjadają te pająki
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
3. Data: 2010-09-29 10:11:28
Temat: Re: duże pająki w nowym domu
Od: "kamtzu" <k...@t...usunTo.pl>
Użytkownik "Rafał" <a...@c...nospam.pl> napisał w wiadomości
news:i7v2iq$46v$1@inews.gazeta.pl...
> Może coś pomożecie bo coś dziwnego mnie dopadło.
> W każdym domu w piwnicy musza być pająki, nie ma siły. I nie czepiam sie
> małych , cieniutkich pajęczyn itd.
> Ale na parterze w ostatnim tygodniu zabiłem juz 5 sztuk takich wypasionych
> ( pierwsze widze) 6-8cm z korpusem ponad 1cm.
> Nie wiem czy sie gdzies zalęgły czy przez drzwi włażą ale dziwne że same
> wielkie takie i najczęsciej w pomieszczeniu gdzie są drzwi.
> Są jakies preparaty czy coś?
Bardzo polecam spray: http://e-hortico.pl/707-spray-ant-roach.html
(niekoniecznie w tym sklepie ale ciezko gdzie indziej dostac - bywa na
allegro).
Skutecznie dziala nawet na zewnatrz przez 2-3 tygodnie od spryskania -
zabija i odstrasza. Stosuje dookola wszystkich drzwi, okien, kratek
wentylacyjnych itp.
Ma niezbyt przyjemny zapach wiec uzywam przed wyjsciem z domu.
-
4. Data: 2010-09-29 11:11:35
Temat: Re: duże pająki w nowym domu
Od: "Kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Rafał" <a...@c...nospam.pl> napisał w wiadomości
news:i7v2iq$46v$1@inews.gazeta.pl...
> Może coś pomożecie bo coś dziwnego mnie dopadło.
> W każdym domu w piwnicy musza być pająki, nie ma siły. I nie czepiam sie
> małych , cieniutkich pajęczyn itd.
> Ale na parterze w ostatnim tygodniu zabiłem juz 5 sztuk takich wypasionych
> ( pierwsze widze) 6-8cm z korpusem ponad 1cm.
> Nie wiem czy sie gdzies zalęgły czy przez drzwi włażą ale dziwne że same
> wielkie takie i najczęsciej w pomieszczeniu gdzie są drzwi.
> Są jakies preparaty czy coś?
Też to zauważyłem. W
Praktycznie w każym nowowwybudowanym domu pojawiaja się pająki
Nie wiem co je przyciąga.
Malowałem kilka tygodni temu elewacje na budynku. W ciągu kilku dni na
elewacji pojawiły sie pająki.
Pajeczyn nie robia ale siedza lub łaża takie duze.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
5. Data: 2010-09-29 11:20:52
Temat: Re: duże pająki w nowym domu
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 29 Wrz, 11:58, "Rafał" <a...@c...nospam.pl> wrote:
> Może coś pomożecie bo coś dziwnego mnie dopadło.
> W każdym domu w piwnicy musza być pająki, nie ma siły. I nie czepiam sie
> małych , cieniutkich pajęczyn itd.
> Ale na parterze w ostatnim tygodniu zabiłem juz 5 sztuk takich wypasionych
> ( pierwsze widze) 6-8cm z korpusem ponad 1cm.
> Nie wiem czy sie gdzies zalęgły czy przez drzwi włażą ale dziwne że same
> wielkie takie i najczęsciej w pomieszczeniu gdzie są drzwi.
> Są jakies preparaty czy coś?
Zostaw - nie bedziesz mial much i komarow :-) Pajaki sa pozyteczne :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
6. Data: 2010-09-29 11:24:32
Temat: Re: duże pająki w nowym domu
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 29 Wrz, 11:58, "Rafał" <a...@c...nospam.pl> wrote:
> Są jakies preparaty czy coś?
Kup sobie kota albo psa!
Moj pies sie lubi draznic z pajakami i innymi owadami, rowniez
latajacymi. Wali go lapa, przyciska do podlogi i sie wpatruje czy sie
jeszcze rusza. Komary zjada, a tylko szybkie muchy mu spieprzaja - na
nie bylby lepszy zwinny kot :) Tylko kota miec nie moge bo by go pies
zjadl :P
pozdr.
--
Adam Sz.
-
7. Data: 2010-09-29 11:34:08
Temat: Re: duże pająki w nowym domu
Od: "Rafał" <a...@c...nospam.pl>
ale kobiety się boją
-
8. Data: 2010-09-29 11:45:38
Temat: Re: duże pająki w nowym domu
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Rafał" <a...@c...nospam.pl> napisał w wiadomości
news:i7v2iq$46v$1@inews.gazeta.pl...
> Może coś pomożecie bo coś dziwnego mnie dopadło.
> W każdym domu w piwnicy musza być pająki, nie ma siły. I nie czepiam sie
> małych , cieniutkich pajęczyn itd.
> Ale na parterze w ostatnim tygodniu zabiłem juz 5 sztuk takich wypasionych
> ( pierwsze widze) 6-8cm z korpusem ponad 1cm.
> Nie wiem czy sie gdzies zalęgły czy przez drzwi włażą ale dziwne że same
> wielkie takie i najczęsciej w pomieszczeniu gdzie są drzwi.
> Są jakies preparaty czy coś?
Jak je wytrujesz to zaczniesz narzekać na inne robale albo co gorsza
karaluchy jakieś jeszcze.
Marek
-
9. Data: 2010-09-29 11:49:04
Temat: Re: duże pająki w nowym domu
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:bb6dd2e2-7bd0-44a8-be68-334a6e786a1d@m15g2000yq
m.googlegroups.com...
On 29 Wrz, 11:58, "Rafał" <a...@c...nospam.pl> wrote:
>(...) Tylko kota miec nie moge bo by go pies
zjadl :P
pozdr.
Pies do młodego kota się przyzwyczai, w drugą stronę ciężko.
Ja swoj zestaw (kotka + duży pies) nazywam "straż przybrzeżna" - kot
wyłapuje myszy, krety, jaszczurki itp - pies robi za "obstawę" kota.
Codziennie znajduję na posesji zwłoki "nielegelnych imigrantów" :-)
Pzdr
TG
-
10. Data: 2010-09-29 11:51:15
Temat: Re: duże pająki w nowym domu
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:bb6dd2e2-7bd0-44a8-be68-334a6e786a1d@m15g2000yq
m.googlegroups.com...
On 29 Wrz, 11:58, "Rafał" <a...@c...nospam.pl> wrote:
>Moj pies sie lubi draznic z pajakami i innymi owadami, rowniez
>latajacymi. Wali go lapa, przyciska do podlogi i sie wpatruje czy sie
>jeszcze rusza. Komary zjada, a tylko szybkie muchy mu spieprzaja - na
>nie bylby lepszy zwinny kot :) Tylko kota miec nie moge bo by go pies
>zjadl :P
Miałem śliczną kotkę 5 miesięczną. Już przeszła wszystkie szczepienia i
zaczęliśmy ją wypuszczać. Była bardzo ciekawska, nie odpuszczała niczemu co
się rusza i syczała na każdego obcego zwierzaka. AZjadała muchy i polowała
nawet na pszczoły na kwiatkach i na osy. Zaczęła coraz odważniej zwiedzać
posesję aż pewnego dnia coś ją zainteresowało w lesie, przeszła przez
ogrodzenie i tylko słychać było odgłosy walki i kocich wrzasków. Po kotce
ani po walce nie ma ani śladu. Prawdopodobnie lis albo kuna zapolowały na
nią.
Marek