eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniedwa moje nietypowe rozwiazania :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 31. Data: 2010-11-17 11:52:07
    Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
    Od: "tarnus" <m...@l...de>

    Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:8ddaeebe-571e-466e-9922-07dcd21190f5@j2g2000yqf
    .googlegroups.com...
    On 17 Lis, 12:19, "tarnus" <m...@l...de> wrote:

    >U mnie tez zamek "pociaga" ten.. nie wiem jak sie to nazywa, ale
    >"cybant" od klamki. I tez moge w ten sposob wejsc do srodka.

    No nic o tym nei wspomniales.

    >Tylko ze ja nie po to zamontowalem zamek szyfrowy zeby chodzic z
    >kluczem ;-) Wole sobie malego UPSka podpiac pod zamek szyfrowy +
    >elektrozaczep i spokoj. Tam prady sa takie ze byle UPS za dwie stowy
    >wytrzyma przynajmniej parenascie godzin :) Nie widze problemu.

    Ja podchodze do tego nieco inaczej. Pilota do otwierania bramy wjazdowej
    oraz garazowej mam przy dupie zawsze tak samo jak dwa klucze do drzwi
    wejsciowych do domu. Jeden dodatkowy klucz do bramki nie zrobi mi róznicy
    a jezeli juz mialby tak ciazyc to mozna zostawic u sasiadki :)
    Jak wyjezdzam na dluzej to wszystko co zbedne w domu wylaczam z pradu,
    bramke i brame zamykam na klucz i mam pewnosc ze zlodziejowi trudniej bedzie
    przerz to wejsc na posesje. Oczywiscie jak bedzie chcial to przeskoczy ale
    czesto
    jest tak ze na bezczelnego wjezdzaja autem, laduja sobie lup i spokojnie
    wyjezdzaja.
    Inna sprawa jest fakt ze zmniejszam ryzyko awarii podczas mojej nieobecnosci
    bo
    urzadzenie jest po prostu wylaczone.
    Co do UPSa to jasne ze nie ma problemu, mozna podlaczyc ale UPS jak to UPS,
    ma okreslony czas pracy awaryjnej no i kosztuje. Trzeba wymieniac akumulator
    a trzymanie go ciagle pod napieciem zwieksza zuzycie pradu. Dochodzimy do
    takiej
    sytuacji ze na kazda przypadlosc pasowalo by miec UPSa. Sporo UPSów to spory
    koszt inwestycji i eksploatacji a jeden duzy centralny rodzi inne dodatkowe
    problemy.


    Marek


  • 32. Data: 2010-11-17 11:56:18
    Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
    Od: "tarnus" <m...@l...de>

    Użytkownik "Kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ic0etf$gln$1@news.onet.pl...
    >
    >
    > Użytkownik "tarnus" <m...@l...de> napisał w wiadomości
    > news:4ce3b733$0$27035$65785112@news.neostrada.pl...
    >> Użytkownik "shaman" <s...@p...wytnij.onet.pl> napisał w wiadomości
    >> news:ic0coo$5gr$1@news.telbank.pl...
    >>
    >> Widziałeś ty chociaż raz mechanizm otwierania z bliska?
    >> O jakie korbce ty piszesz? To wszystko jest po drugiej stronie ogrodzenia
    >> i na dodatek w większości mechanizmów blokadę ręcznego otwierania
    >> zamyka się kluczykiem po to aby jakiś złodziejaszek nie mógł wjechac
    >> ci tak łatwo na posesję swoim autem i załadować wszystkie twoje dobra
    >> na samochód i sobie spokojnie odjechać.
    >
    > Aluzju nie poniał;)))))

    A tam już... Nie zauwazyłem uśmieszku bo czytam czasem nie do końca
    i wypowiedz piszę odnosząc się do przeczytanego fragmentu tekstu.

    Marek


  • 33. Data: 2010-11-17 12:14:42
    Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 17 Lis, 12:52, "tarnus" <m...@l...de> wrote:

    > >U mnie tez zamek "pociaga" ten.. nie wiem jak sie to nazywa, ale
    > >"cybant" od klamki. I tez moge w ten sposob wejsc do srodka.
    >
    > No nic o tym nei wspomniales.

    A bo ja wogole klucze z tej furtki gdzies rzucilem i o nich
    zapomnialem :)

    > Ja podchodze do tego nieco inaczej. Pilota do otwierania bramy wjazdowej
    > oraz garazowej mam przy dupie zawsze tak samo jak dwa klucze do drzwi
    > wejsciowych do domu. Jeden dodatkowy klucz do bramki nie zrobi mi r znicy

    Oj zrobi - w razie zgubienia musisz wymienic zamek i dorobic wszystkim
    nowe klucze. Zgubiony pilot to tez problem bo stowke na nowy trzeba
    wydac. Ja pilota mam tylko w aucie (+ jeden w kuchni do otwierania
    gosciom bramy / furtki :-) bo domofonu jeszcze sie nie dorobilem ;-) W
    ten sposob nie musze nosic ze soba pilota i klucza :) Czesto robiac
    cos chocby na podworku przy aucie przechodzi sasiad i chcemy pogadac i
    co -> mam wracac do domu po klucz (czy tam zeby z domofonu mu
    otworzyc) ? ;) Ide na zakupy na nogach do pobliskiego sklepu i
    zapomnialem kluczy - znowu sie wracac, sciagac buty, szukac klucza od
    furtki.. Bezseeeensu ;)

    > a jezeli juz mialby tak ciazyc to mozna zostawic u sasiadki :)

    Gdyby rzeczywiscie zaszla u mnie awaryjna sytuacja to poprostu
    przeskakuje nad ta furtka - jak bede dziadkiem albo awarie beda sie
    zdarzaly czesto to przemysle sprawe. Poki co mieszkam tutaj juz rok
    (bez miesiaca) i nie pamietam ani jednego zaniku pradu. Mam takie
    szczescie ze podlaczony jestem z trafoka od pobliskiej cieplowni,
    przylacz w calosci podziemny (od trafoka do mnie i dalej tez - dookola
    nie ma zadnego slupa wiec musi to pod ziemia gdzies isc). Cieplownia
    zapewne nie moglaby sobie pozwolic na jakies dluzsze awarie pradu
    (zasila w ciepla wode dobre pare tysiecy osob) wiec przypuszczam ze
    dla niej byl kiedystam projektowany jakis sensowny i malo awaryjny
    przylacz :) Dlatego tez u mnie nie widze sensu odpalac awaryjne
    oswietlenie, bo awarie zdarzaja sie wyjatkowo rzadko (nie mowie ze
    wcale bo zawsze moze sie zdarzyc awaria - chocby trafoka szlak trafi
    bo jakis bobr z nienacka przegryzie w nim jakis zwoj ;))))

    > Jak wyjezdzam na dluzej to wszystko co zbedne w domu wylaczam z pradu,
    > bramke i brame zamykam na klucz i mam pewnosc ze zlodziejowi trudniej bedzie
    > przerz to wejsc na posesje. Oczywiscie jak bedzie chcial to przeskoczy ale
    > czesto
    > jest tak ze na bezczelnego wjezdzaja autem, laduja sobie lup i spokojnie
    > wyjezdzaja.

    No jak na dluzej wyjade to odnajde ten kluczyk i tez tak zrobie. Ale
    na codzien to jest malo wygodne.

    [...]
    > sytuacji ze na kazda przypadlosc pasowalo by miec UPSa. Sporo UPS w to spory
    > koszt inwestycji i eksploatacji a jeden duzy centralny rodzi inne dodatkowe
    > problemy.

    No racja - UPS to ostatecznosc. Choc do podtrzymywania elektrozaworu i
    zamka szyfrowego naprawde wystarczy najtanszy UPS i maly zelowy
    akumulatorek za 40-50 pln wymieniany raz na piec lat lub dluzej..
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 34. Data: 2010-11-17 12:27:08
    Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
    Od: shaman <s...@p...wytnij.onet.pl>

    W dniu 2010-11-17 12:42, Adam Szendzielorz pisze:
    > On 17 Lis, 12:34, shaman<s...@p...wytnij.onet.pl> wrote:
    >
    >> dla mnie idealnym furtkopłotem jest coś
    takiego:http://images23.fotosik.pl/116/9f85d85f2caca
    ad0.jpg
    >
    > Aaaaa no i zapomnialem o najwazniejszym - czyli o moim czworonoznym
    > koledze (http://szyna.civ.pl/hm/IMG_0382.JPG) ktory taki plotek nie
    > tyle przeskakuje bez problemu.. Dla niego to kilka zarypistyk patykow
    > do aportowania - a ze przymocowane do jakiejstam ramy to dla niego
    > zaden problem ;))) W lato chodzil po ogrodzie z dwumetrowa kantowka
    > 6x6cm w pysku :D

    :) taaaak.. też o tym myślałem - ale to chyba jedyna wada tego płotu.

    PZDR
    Shaman


  • 35. Data: 2010-11-17 12:29:51
    Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
    Od: shaman <s...@p...wytnij.onet.pl>

    W dniu 2010-11-17 12:56, tarnus pisze:
    > Użytkownik "Kris" <k...@p...onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:ic0etf$gln$1@news.onet.pl...
    >>
    >>
    >> Użytkownik "tarnus" <m...@l...de> napisał w wiadomości
    >> news:4ce3b733$0$27035$65785112@news.neostrada.pl...
    >>> Użytkownik "shaman" <s...@p...wytnij.onet.pl> napisał w
    >>> wiadomości news:ic0coo$5gr$1@news.telbank.pl...
    >>>
    >>> Widziałeś ty chociaż raz mechanizm otwierania z bliska?
    >>> O jakie korbce ty piszesz? To wszystko jest po drugiej stronie
    >>> ogrodzenia
    >>> i na dodatek w większości mechanizmów blokadę ręcznego otwierania
    >>> zamyka się kluczykiem po to aby jakiś złodziejaszek nie mógł wjechac
    >>> ci tak łatwo na posesję swoim autem i załadować wszystkie twoje dobra
    >>> na samochód i sobie spokojnie odjechać.
    >>
    >> Aluzju nie poniał;)))))
    >
    > A tam już... Nie zauwazyłem uśmieszku bo czytam czasem nie do końca
    > i wypowiedz piszę odnosząc się do przeczytanego fragmentu tekstu.

    Czy to aby nie przejaw braku kultury? :)

    PZDR
    Shaman


  • 36. Data: 2010-11-17 12:51:47
    Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
    Od: "tarnus" <m...@l...de>

    Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:22bd15d9-e209-4a91-9e80-fc044ad9adc7@z19g2000yq
    b.googlegroups.com...
    > A bo ja wogole klucze z tej furtki gdzies rzucilem i o nich
    > zapomnialem :)

    No dobra a drzwi do domu? Nie wierze ze takze otwierane na klawiature
    lub inne takie cuda bo to jest zadne zabezpieczenie i zaden ubezpieczyciel
    powazny
    nie podpisze polisy.

    > Oj zrobi - w razie zgubienia musisz wymienic zamek i dorobic wszystkim
    > nowe klucze. Zgubiony pilot to tez problem bo stowke na nowy trzeba
    > wydac.

    Eee tam. Raz na 10 lat, chyba ze ktos chorobliwie roztargniony i gubi co
    miesiac.

    > Ja pilota mam tylko w aucie (+ jeden w kuchni do otwierania
    > gosciom bramy / furtki :-) bo domofonu jeszcze sie nie dorobilem ;-) W
    > ten sposob nie musze nosic ze soba pilota i klucza :) Czesto robiac
    > cos chocby na podworku przy aucie przechodzi sasiad i chcemy pogadac i
    > co -> mam wracac do domu po klucz (czy tam zeby z domofonu mu
    > otworzyc) ? ;) Ide na zakupy na nogach do pobliskiego sklepu i
    > zapomnialem kluczy - znowu sie wracac, sciagac buty, szukac klucza od
    > furtki.. Bezseeeensu ;)

    Ja tez mam pilota do bramy wjazdowej i caly czas raczej mam go przy dupie
    ale jak wspomnialem klucze do drzwi wejsciowych domu i tak trzeba nosic
    wiec spialem je z pilotem a dodatkowy jeden klucz do furtki nie stanowi
    problemu. Domofon mam i jak sasiad z wizyta taka sobie pobajdurzyc
    przy kosiarceto mu uchylam brame ale jak ten sasiad z wizyta oficjalna
    z malzonka z wieczora to przyciskiem na domofonie otwieram mu
    furtke i gosc szacowny wie ze jest traktowany z malzonka
    z honorami a ja witam ich stojac w drzwiach.


    >Mam takie szczescie ze podlaczony jestem z trafoka od pobliskiej cieplowni,
    > przylacz w calosci podziemny (od trafoka do mnie i dalej tez - dookola
    > nie ma zadnego slupa wiec musi to pod ziemia gdzies isc).

    No to masz duzy plus z tym przylaczem ale u mnie niestety ale czesto nie
    ma pradu, czasem 5 minut a czasem 5 godzin.
    Kiedy wieje mocno albo jest burza to tez czesto nie ma pradu a jak przy tym
    ulewa jeszcze a ja akurat wracam autem to nie mysle nawet o awaryjnym
    otwieraniu recznie bramy tylko zostawiam auto na zewnatrz i wchodze przez
    furtke.

    > No racja - UPS to ostatecznosc. Choc do podtrzymywania elektrozaworu i
    > zamka szyfrowego naprawde wystarczy najtanszy UPS i maly zelowy
    > akumulatorek za 40-50 pln wymieniany raz na piec lat lub dluzej..

    Chyba elektrozamka :) Ale wiadomo co masz na mysli
    Ja mam UPSy w domu i wiem jakie jest upierdliwe utrzymywanie kazdego
    z osobna. Jeden do solarów drugi do komputera w biurze a trzeci w
    warsztacie.
    Mam kiedys zamiar podlaczyc jeden wspólny ale na akumulatorach
    zasadowych jakie mi wpadly w rece. Jest to smartups 1400 z pelnym sinusem.
    Jednak nie mysle podlaczac do niego bramy wjazdowej czy garazowej bo
    priorytetem
    jest jak najdluzszy czas podtrzymania sterownika i pompy solarnej.


    Marek


  • 37. Data: 2010-11-17 12:52:47
    Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
    Od: "tarnus" <m...@l...de>

    Użytkownik "shaman" <s...@p...wytnij.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ic0hm4$6l4$1@news.telbank.pl...

    > Czy to aby nie przejaw braku kultury? :)

    W tym akurat przypadku braku czasu...


    Marek


  • 38. Data: 2010-11-17 13:58:32
    Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 17 Lis, 13:51, "tarnus" <m...@l...de> wrote:

    > No dobra a drzwi do domu? Nie wierze ze takze otwierane na klawiature
    > lub inne takie cuda bo to jest zadne zabezpieczenie i zaden ubezpieczyciel
    > powazny
    > nie podpisze polisy.

    Myslalem o tym ale kupilem drogie drzwi z porzadnymi zamkami i zal
    przy nich dlubac. Takze owszem - drzwi do domu mam na klucz (dwa zamki
    - jeden klucz). W praktyce nosze wiec tylko ten jeden klucz przy
    sobie.

    > Ja tez mam pilota do bramy wjazdowej i caly czas raczej mam go  przy dupie
    > ale jak wspomnialem klucze do drzwi wejsciowych domu i tak trzeba nosic

    No coz - kwestia przyzwyczajenia. Dla mnie noszenie pilota w kieszeni
    byloby poprostu niewygodne (za duzo juz innych pierdol trzeba przy
    sobie nosic). A z malzonka juz sie przyzwyczailismy do zamka
    szyfrowego i nie zamienilibysmy tego nigdy w zyciu na dodatkowy klucz
    - rozwiazanie sie poprostu sprawdza w praktyce i nie jest to tylko
    dodatkowy bajer ktory wisi i do niczego nie sluzy.

    > ale jak ten sasiad z wizyta oficjalna
    > z malzonka z wieczora to przyciskiem na  domofonie otwieram mu
    > furtke i gosc szacowny wie ze jest traktowany z malzonka
    > z honorami a ja witam ich stojac w drzwiach.

    Nadal nie rozumiem co byloby nie tak we wpuszczaniu kogos uchylajac
    brame. Oczywiscie zakladamy wtedy sytuacje, ze brama uchyla sie na
    1,5m i goscie wchodza na sciezke chodnikowa, nie na podjazd do garazu.
    Bo posiadanie jednej bramy bez furtki nie oznacza przeciez, ze robimy
    6m droge dojazdowa do garazu ;) Dla mnie to nawet wieksza kultura bo
    drzwi otwieraja sie same i gosc nie musi sie silowac z furtka, nie
    wiedzac czy pchac do srodka czy ciagnac do siebie ;) A dla mnie zaleta
    w postaci szerokosci 6mb zamiast 4mb, przy dosc trudnym wjezdzie (z
    gorki) i wyjezdzie (pod gorke) bylaby ogromna.

    > > No racja - UPS to ostatecznosc. Choc do podtrzymywania elektrozaworu i
    > > zamka szyfrowego naprawde wystarczy najtanszy UPS i maly zelowy
    > > akumulatorek za 40-50 pln wymieniany raz na piec lat lub dluzej..
    >
    > Chyba elektrozamka :) Ale wiadomo co masz na mysli

    Noooo elektrozaczepu chcialem napisac ;)) Za duzo tu ostatnio watkow o
    hydraulice :P

    > Ja mam UPSy w domu i wiem jakie jest upierdliwe utrzymywanie kazdego
    > z osobna. Jeden do solarów drugi do komputera w biurze a trzeci w
    > warsztacie.
    > Mam kiedys zamiar podlaczyc jeden wspólny ale na akumulatorach
    > zasadowych jakie mi wpadly w rece. Jest to smartups 1400 z pelnym sinusem.
    > Jednak nie mysle podlaczac do niego bramy wjazdowej czy garazowej bo
    > priorytetem
    > jest jak najdluzszy czas podtrzymania sterownika i pompy solarnej.

    Bramy tez nie mam zamiaru podlaczac ale elektrozaczep to 300mA przez 5
    sekund, a zamek szyfrowy bieze gora 200mA. Tu nawet UPSa nie trzeba bo
    to dziala na 12V - wystarczy byle akumulatorek - np. 7Ah z allegro za
    30 pln + inteligentna ladowarka do niego za drugie tyle i mamy za 70
    pln rozwiazany problem podtrzymania napiecia otwierania furtki, na
    ponad dobe braku pradu - koszt takiego akumulatorka jest znikomy :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 39. Data: 2010-11-17 14:27:24
    Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
    Od: "tarnus" <m...@l...de>

    Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:d67a06c3-0a31-4e81-abfa-57b6d7f148bb@e26g2000vb
    z.googlegroups.com...
    On 17 Lis, 13:51, "tarnus" <m...@l...de> wrote:

    >Nadal nie rozumiem co byloby nie tak we wpuszczaniu kogos uchylajac
    >brame.

    Mnie akurat sie to z deczka nie eleganckie wyglada.


    > Oczywiscie zakladamy wtedy sytuacje, ze brama uchyla sie na
    >1,5m i goscie wchodza na sciezke chodnikowa, nie na podjazd do garazu.

    Tez mam funkcje w pilocie na otwarcie dla pieszych ale ja to uzywam dla mnie
    lub mlody sobie otwiera gdy jezdzi z chlopakami na rowerach a nie chca co
    chwile otwierac bramki która czasem przy wietrze sama sie zatrzasnie.

    >Bo posiadanie jednej bramy bez furtki nie oznacza przeciez, ze robimy
    >6m droge dojazdowa do garazu ;) Dla mnie to nawet wieksza kultura bo
    >drzwi otwieraja sie same i gosc nie musi sie silowac z furtka, nie
    >wiedzac czy pchac do srodka czy ciagnac do siebie ;) A dla mnie zaleta
    >w postaci szerokosci 6mb zamiast 4mb, przy dosc trudnym wjezdzie (z
    >gorki) i wyjezdzie (pod gorke) bylaby ogromna.

    Zaleta owszem jest jak szeroka brame mamy ale brama na 6m to wiekszy
    ciezar, trzeba by wiekszy wózek, byc moze naped no i nie wiem czy
    zauwazyles to co ja, ze w mrozne dni kiedy slonce przyswieci na brame
    to sie robi niezly banan bo tyl zimny a przód goracy i ja wygina. Zdarza mi
    sie
    bardzo rzadko ale jednak ze brama nie trafia w profil naprowadzajacy bo jest
    wykrzywiona. Przy 6 metrach wygiecie zapewne sporo wieksze.

    >Bramy tez nie mam zamiaru podlaczac ale elektrozaczep to 300mA przez 5
    >sekund, a zamek szyfrowy bieze gora 200mA. Tu nawet UPSa nie trzeba bo
    >to dziala na 12V - wystarczy byle akumulatorek - np. 7Ah z allegro za
    >30 pln + inteligentna ladowarka do niego za drugie tyle i mamy za 70
    >pln rozwiazany problem podtrzymania napiecia otwierania furtki, na
    >ponad dobe braku pradu - koszt takiego akumulatorka jest znikomy :)

    W sumie fakt...
    Jak chcesz to ci sprzedam zamek na odcisk palca, breloczki,
    karty i klawiature. Wszystko w jednym. Zarzadzasz osobami z panela
    lub z komputera przez siec. Mozna podlaczyc kamerke i rejestrator
    i kazde wejscie bedzie identyfikowane czy to wlasciwa osoba czy nie.

    Marek


  • 40. Data: 2010-11-17 14:36:17
    Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 17 Lis, 15:27, "tarnus" <m...@l...de> wrote:

    > >Nadal nie rozumiem co byloby nie tak we wpuszczaniu kogos uchylajac
    > >brame.
    >
    > Mnie akurat sie to z deczka nie eleganckie wyglada.

    Co jest bardziej eleganckie - otwarcie komus (niewazne, czy przez
    automat, czy recznie) drzwi, czy jak se sam musi otworzyc? ;)

    > Zaleta owszem jest jak szeroka brame mamy ale brama na 6m to wiekszy
    > ciezar, trzeba by wiekszy w zek, byc moze naped no i nie wiem czy

    No to jasne, brama bylaby drozsza. Ale mnie furtka kosztowala ponad
    tysiak, a jeden klinkierowy slupek jakies 400 (mam szerokie na 2,5
    cegly). Wiec byc moze drozsza brama i naped cenowo wyszlyby tak samo.

    > zauwazyles to co ja, ze w mrozne dni kiedy slonce przyswieci na brame
    > to sie robi niezly banan  bo tyl zimny a prz d goracy i ja wygina. Zdarza mi
    > sie
    > bardzo rzadko ale jednak ze brama nie trafia w profil naprowadzajacy bo jest
    > wykrzywiona. Przy 6 metrach wygiecie zapewne sporo wieksze.

    Oooo nigdy sie temu nie przygladalem ale rzeczywiscie raz mialem taka
    sytuacje ze brama mi sie nie domknela bo nie trafila w profil.
    Strzelilem drugi raz z pilota i poszlo ale rzeczywiscie cos bylo na
    rzeczy - myslalem ze sie sruby poluzowaly i sie brama rozregulowala
    ale pozniej juz problemu nie bylo i o sprawie zapomnialem :)

    > Jak chcesz to ci sprzedam zamek na odcisk palca, breloczki,
    > karty i klawiature. Wszystko w jednym. Zarzadzasz osobami z panela
    > lub z komputera przez siec. Mozna podlaczyc kamerke i rejestrator
    > i kazde wejscie bedzie identyfikowane czy to wlasciwa osoba czy nie.

    Bardzo chetnie bym takie cos zamontowal ale nie chce rujnowac nowych
    drzwi (i tracic gwarancje) :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1