-
41. Data: 2010-11-17 15:46:06
Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Andrzej Lawa wrote:
> Ave!
>
> Wychodzi na to, że dwa zastosowane przeze mnie rozwiązania są
> praktycznie niespotykane... a może ktoś ma/widział coś podobnego?
>
> Albo jest w stanie powiedzieć, dlaczego więcej osób tego nie stosuje -
> pomijając bezwładność i tkwienie w "tradycji"? ;)
>
> Pierwsze rozwiązanie: bramo-furtka.
>
> Ludzie mają albo bramę i furtkę osobno, albo razem.... ale ze słupem
> po środku (brama dwuskrzydłowa).
>
> Za zrobiłem sobie bramo-furtkę w ten sposób: słupek -> skrzydło 1,5m
> robiące za furtkę a z drugiej strony _łamane_ skrzydło bramy 2x1,5m.
> Skrzydła to konstrukcja ramowa - sam zrobiłem z desek (notabene
> szalunkowych, tylko elegancko odpicowanych) i siatki ogrodzeniowej,
> ale jak ktoś chciałby metalową, to też można przecież tak pospawać.
>
> Rozwiązanie jest tanie, wygodne, zajmuje mało miejsca i daje dużą
> szerokość wjazdu. Dziwne, że nie jest popularniejsze...
a czym to napędzasz aby sie samo otwierało :)
-
42. Data: 2010-11-17 19:46:45
Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
Od: rrr <r...@o...rrr.pl>
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> Ave!
>
> Wychodzi na to, że dwa zastosowane przeze mnie rozwiązania są
> praktycznie niespotykane... a może ktoś ma/widział coś podobnego?
>
> Albo jest w stanie powiedzieć, dlaczego więcej osób tego nie stosuje -
> pomijając bezwładność i tkwienie w "tradycji"? ;)
>
> Pierwsze rozwiązanie: bramo-furtka.
>
> Ludzie mają albo bramę i furtkę osobno, albo razem.... ale ze słupem po
> środku (brama dwuskrzydłowa).
>
>
A możesz gdzieś wrzucić forki jak to wygląda ? Również się bowiem
zastanawiam nad zrobie niem bramo furtki i być może nie będę musiał
odkrywać rzeczy na nowo tylko skorzystać ze sprawdzonego gotowca.
pzdr.
rafał
-
43. Data: 2010-11-18 00:46:15
Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.11.2010 16:46, Marek Dyjor pisze:
>> Rozwiązanie jest tanie, wygodne, zajmuje mało miejsca i daje dużą
>> szerokość wjazdu. Dziwne, że nie jest popularniejsze...
>
> a czym to napędzasz aby sie samo otwierało :)
Zasadniczo, przy drobnej przeróbce (dodatkowa przekładnia w punkcie
łamania, napędzana ruchem początkowej części bramy względem słupka),
można by zastosować dokładnie takie same mechanizmy, jak w przypadku
klasycznej bramy.
Tylko od początku nie zamierzałem się bawić w coś takiego... Za
skomplikowane, zbyt kosztowne i zbyt problematyczne, żeby mi się chciało
w to bawić.
Plus nie jestem jakiś tłustym spaślakiem, co ma problemy z wytaszczeniem
się z pojazdu ;->
-
44. Data: 2010-11-18 00:46:52
Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.11.2010 20:46, rrr pisze:
>> Ludzie mają albo bramę i furtkę osobno, albo razem.... ale ze słupem po
>> środku (brama dwuskrzydłowa).
>>
>>
> A możesz gdzieś wrzucić forki jak to wygląda ? Również się bowiem
> zastanawiam nad zrobie niem bramo furtki i być może nie będę musiał
> odkrywać rzeczy na nowo tylko skorzystać ze sprawdzonego gotowca.
Postaram się w weekend... Może ciut wcześniej...
-
45. Data: 2010-11-18 05:45:55
Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 17.11.2010 16:46, Marek Dyjor pisze:
>
>>> Rozwiązanie jest tanie, wygodne, zajmuje mało miejsca i daje dużą
>>> szerokość wjazdu. Dziwne, że nie jest popularniejsze...
>>
>> a czym to napędzasz aby sie samo otwierało :)
>
> Zasadniczo, przy drobnej przeróbce (dodatkowa przekładnia w punkcie
> łamania, napędzana ruchem początkowej części bramy względem słupka),
> można by zastosować dokładnie takie same mechanizmy, jak w przypadku
> klasycznej bramy.
>
> Tylko od początku nie zamierzałem się bawić w coś takiego... Za
> skomplikowane, zbyt kosztowne i zbyt problematyczne, żeby mi się
> chciało w to bawić.
>
> Plus nie jestem jakiś tłustym spaślakiem, co ma problemy z
> wytaszczeniem się z pojazdu ;->
W sumie racja...
bieżąca ciepła woda tez w domu jest nie potrzebna, bo przecież nie jesteś
leniwym tłustym zmarzluchem :)
-
46. Data: 2010-11-18 07:53:23
Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 18.11.2010 06:45, Marek Dyjor pisze:
>> Tylko od początku nie zamierzałem się bawić w coś takiego... Za
>> skomplikowane, zbyt kosztowne i zbyt problematyczne, żeby mi się
>> chciało w to bawić.
>>
>> Plus nie jestem jakiś tłustym spaślakiem, co ma problemy z
>> wytaszczeniem się z pojazdu ;->
>
> W sumie racja...
>
> bieżąca ciepła woda tez w domu jest nie potrzebna, bo przecież nie
> jesteś leniwym tłustym zmarzluchem :)
Druga pochodna ci się zeruje.
Otwieranie automagiczne bramy to luksus, bajer.
Bieżąca ciepła woda to konieczność higieniczna.
-
47. Data: 2010-11-18 08:39:19
Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 18.11.2010 06:45, Marek Dyjor pisze:
>
>>> Tylko od początku nie zamierzałem się bawić w coś takiego... Za
>>> skomplikowane, zbyt kosztowne i zbyt problematyczne, żeby mi się
>>> chciało w to bawić.
>>>
>>> Plus nie jestem jakiś tłustym spaślakiem, co ma problemy z
>>> wytaszczeniem się z pojazdu ;->
>>
>> W sumie racja...
>>
>> bieżąca ciepła woda tez w domu jest nie potrzebna, bo przecież nie
>> jesteś leniwym tłustym zmarzluchem :)
>
> Druga pochodna ci się zeruje.
>
> Otwieranie automagiczne bramy to luksus, bajer.
>
> Bieżąca ciepła woda to konieczność higieniczna.
w wielu krajach a nawet częściach Polski to luksus. :)
-
48. Data: 2010-11-18 08:52:12
Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 18.11.2010 09:39, Marek Dyjor pisze:
>> Bieżąca ciepła woda to konieczność higieniczna.
>
> w wielu krajach a nawet częściach Polski to luksus. :)
W niektórych luksusem jest czysta woda pitna, ale może nie przeginaj,
hmm? ;->
-
49. Data: 2010-11-18 10:39:17
Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 18 Lis, 01:46, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> Plus nie jestem jaki t ustym spa lakiem, co ma problemy z wytaszczeniem
> si z pojazdu ;->
Nie wyobrazam sobie bramy nieotwieranej z pilota, przeciez to wcale
duzo nie kosztuje (kupujac chocby na allegro zestawy dobrych marek) a
wygoda jest nie do przecenienia.. Ja kupilem brame betafence'a z
"fabrycznym" napedem (tzn. wszystko w bramie przygotowane, tylko
zalozyc, podlaczyc i sie suwa;) naped hormanna. Dziala pieknie i przy
deszczu, sniegu, mrozie, czy wogole na codzien sprawdza sie
wysmienicie :)
Swoja szosa, robiac drewniana brame lamana, zamiast zwyklej
przesuwanej (nie miales miejsca na zwykla przesuwke czy jak?)
zafundowales sobie koniecznosc odsniezenia miejsca gdzie sie lamie
przed jej otwarciem :) Przesuwka z mocnym napedem sobie spokojnie sama
radzi.
pozdr.
--
Adam Sz.
-
50. Data: 2010-11-18 11:24:23
Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 18.11.2010 11:39, Adam Szendzielorz pisze:
>> Plus nie jestem jaki t ustym spa lakiem, co ma problemy z wytaszczeniem
>> si z pojazdu ;->
>
> Nie wyobrazam sobie bramy nieotwieranej z pilota, przeciez to wcale
> duzo nie kosztuje (kupujac chocby na allegro zestawy dobrych marek) a
A konkretnie?
> wygoda jest nie do przecenienia.. Ja kupilem brame betafence'a z
Ummm... A drzwi w domu masz automatycznie otwierane? Bo wiesz, to wygoda
nie do przecenienia ;->
> "fabrycznym" napedem (tzn. wszystko w bramie przygotowane, tylko
> zalozyc, podlaczyc i sie suwa;) naped hormanna. Dziala pieknie i przy
> deszczu, sniegu, mrozie, czy wogole na codzien sprawdza sie
> wysmienicie :)
Za ile?
> Swoja szosa, robiac drewniana brame lamana, zamiast zwyklej
> przesuwanej (nie miales miejsca na zwykla przesuwke czy jak?)
Nie chciało mi się komplikować. Poza tym nie przepadam za przesuwanymi
bramami. Za to drzwi w domu wolałbym przesuwane, ale też musiałbym
trochę więcej pokombinować. Tak więc będą albo dwuskrzydłowe albo
łamane. Drewniane oczywiście :D
> zafundowales sobie koniecznosc odsniezenia miejsca gdzie sie lamie
> przed jej otwarciem :) Przesuwka z mocnym napedem sobie spokojnie sama
> radzi.
Z uwagi na to, że nie jeżdżę Hummerem, SKOTem czy T-34, tak czy inaczej
odśnieżyć muszę.