-
1. Data: 2012-06-25 12:54:48
Temat: dylemat ziemiankowy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Ave!
Mam dylemat względem piwnicy-ziemianki...
Z różnych względów nie będzie to konstrukcja wykopana metodą odkrywkową,
ale górniczą - czyli kopanie tunelu/jamy z szalowaniem itepe
Grunt na głębokości już około 2m całkiem fajny, bo suchy (paradoksalnie,
bo jakieś 20m dalej, na terenie _wyższym_ o jakiś metr, na głębokości
około 2m była glina i jezioro) i pośredni między piaskiem a jakąś
bardziej lepką glebą (kopie się łatwo, a jednocześnie nie ma tendencji
do osypywania).
Nie śpieszy mi się za bardzo - robię to powoli sam (w sumie więcej
ambarasu jest z usuwaniem urobku niż z samym kopaniem ;) )
Dylemat mam jedynie w kwestii wykończenia - waham się pomiędzy
sukcesywnie odlewanym betonem z ewentualnie jakąś izolacją od zewnątrz,
a porządnie zaimpregnowanym drewnem (płytą OSB może? miejscami
wzmacnianą belkami?) a od zewnątrz np. tą gruba folia basenowa albo może
jakąś obleśną papą.
Z zamiłowania do drewna i lenistwa ;) (nie uśmiecha mi się szalowanie,
mieszanie i rozbieranie szalunku) skłaniałbym się ku drugiej metodzie.
Może ktoś ma inne sugestie? Jakieś prefabrykaty?
-
2. Data: 2012-06-25 13:11:25
Temat: Re: dylemat ziemiankowy
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4fe84376$1@news.home.net.pl...
> Może ktoś ma inne sugestie? Jakieś prefabrykaty?
Ja bym tak nie zawierzał płycie OSB. Stosowałem sporo jako szalunki i sporo
miałem kilka razy wykorzystywane do tego celu lub jako podkładka w miejscu
pracy np. na trawniku itepe. Płyty te nie lubia trwałej wilgoci mimo że są
impregnowane. Po jakimś czasie stają się nietrwałe, łamałem kawałki
szerokie na 50cm w rękach jak zapałki.
Marek
-
3. Data: 2012-06-25 13:19:51
Temat: Re: dylemat ziemiankowy
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
A tak swoją drogą to też mi chodzi po głowie zrobić ziemiankę ale jak już to
kupiłbym kilka kręgów betonowych albo kształtek odwróconego U, jak
największych rozmiarów i wciskał je w grunt wybierając tylko z czoła ziemię.
Wbrew pozorom nie jest to trudne zadanie, wystarczy ciśnienie wody z
wodociągów i tłoczysko o średnicy około 10-20cm wypychane tą wodą. Uzyskasz
napór około 1tony który bez pierdnięcia wepchnie taką kształtkę w wybierany
z czoła grunt. Praca łatwa i bezpieczna gdyż ciągle pracujesz pod osłoną
betonową, urabiasz po 10-20cm i wpychasz powoli kolejne kształtki.
Marek
-
4. Data: 2012-06-25 13:30:59
Temat: Re: dylemat ziemiankowy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 25.06.2012 13:19, 4CX250 pisze:
> wody z wodociągów i tłoczysko o średnicy około 10-20cm wypychane tą
> wodą. Uzyskasz napór około 1tony który bez pierdnięcia wepchnie taką
> kształtkę w wybierany z czoła grunt. Praca łatwa i bezpieczna gdyż
> ciągle pracujesz pod osłoną betonową, urabiasz po 10-20cm i wpychasz
> powoli kolejne kształtki.
Teoretycznie może i dobry pomysł, ale (1) taki krąg/kształtka waży od
pyty i w pojedynkę tego raczej nie zrobię, a co gorsza (2) to się nadaje
tylko do "wąskiej kichy" (w moim przypadku biorąc pod uwagę maksymalną
średnicę będzie to jakieś 60cm... no, może 120, ale wtedy "wysokość"
takiego kręgu musiałaby być max 60cm).
-
5. Data: 2012-06-25 15:48:50
Temat: Re: dylemat ziemiankowy
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 25 Jun 2012 12:54:48 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
(...)
Nie bardzo sobie wyobrazam, jak chcesz to szalowac i betonowac bez
odkrywania...
Mnie tez po glowie chodzi piwniczka, ale ja mam gline i bardzo niski poziom
wod.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
6. Data: 2012-06-25 16:36:19
Temat: Re: dylemat ziemiankowy
Od: mal <m...@g...com>
On 25 Cze, 12:54, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> Ave!
>
> Mam dylemat względem piwnicy-ziemianki...
>
> Z różnych względów nie będzie to konstrukcja wykopana metodą odkrywkową,
> ale górniczą - czyli kopanie tunelu/jamy z szalowaniem itepe
Fachowo nazywa się to sztolnia :) Oczywiście gdy wkopujesz się w
stok.
> Grunt na głębokości już około 2m całkiem fajny, bo suchy (paradoksalnie,
> bo jakieś 20m dalej, na terenie _wyższym_ o jakiś metr, na głębokości
> około 2m była glina i jezioro) i pośredni między piaskiem a jakąś
> bardziej lepką glebą (kopie się łatwo, a jednocześnie nie ma tendencji
> do osypywania).
Nie ryzykowałabym bez stemplowania. Skoro niedaleko jest bajoro - woda
może i u Ciebie zrobić sobie jakoś korytarz. Niekoniecznie teraz, ale
po długich deszczach, po zmianie ukształtowania terenu w otoczeniu...
Możliwości jest wiele.
Stemple pozostawiłabym i dopiero w takim "chodniku kopalnianym"
urządzałabym docelowe pomieszczenie.
pzdr
mal
-
7. Data: 2012-06-25 21:11:31
Temat: Re: dylemat ziemiankowy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 25.06.2012 15:48, Maciek pisze:
> Dnia Mon, 25 Jun 2012 12:54:48 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
> (...)
>
> Nie bardzo sobie wyobrazam, jak chcesz to szalowac i betonowac bez
> odkrywania...
Tak, jak robią to inni górnicy albo uciekający w Wielkiej Ucieczce ;)
-
8. Data: 2012-06-25 21:19:39
Temat: Re: dylemat ziemiankowy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 25.06.2012 16:36, mal pisze:
>> Z różnych względów nie będzie to konstrukcja wykopana metodą odkrywkową,
>> ale górniczą - czyli kopanie tunelu/jamy z szalowaniem itepe
>
> Fachowo nazywa się to sztolnia :) Oczywiście gdy wkopujesz się w
> stok.
I bez stoku też powinna to być sztolnia ;)
>> Grunt na głębokości już około 2m całkiem fajny, bo suchy (paradoksalnie,
>> bo jakieś 20m dalej, na terenie _wyższym_ o jakiś metr, na głębokości
>> około 2m była glina i jezioro) i pośredni między piaskiem a jakąś
>> bardziej lepką glebą (kopie się łatwo, a jednocześnie nie ma tendencji
>> do osypywania).
>
> Nie ryzykowałabym bez stemplowania. Skoro niedaleko jest bajoro - woda
Jak zwał tak zwał - na razie obudowuję dechami szalunkowymi miejscami
wzmacnianymi (tak że wychodzi solidna skrzynia, stopniowo się
powiększająca, odporna na nacisk z boku - na razie tylko boki są, bo
góra to zbrojona płyta betonowa na większej powierzchni).
> Stemple pozostawiłabym i dopiero w takim "chodniku kopalnianym"
> urządzałabym docelowe pomieszczenie.
Cóż, ja bym chciał na bieżąco taki chodnik zabezpieczać czymś, co już
mogłoby zostać jako ściany zewnętrzne.
Pomysł z kręgami byłby znakomity, gdyby nie ich ogromna waga i maleńkie
gabaryty.
-
9. Data: 2012-06-25 22:23:37
Temat: Re: dylemat ziemiankowy
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 25 Jun 2012 21:11:31 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>> Nie bardzo sobie wyobrazam, jak chcesz to szalowac i betonowac bez
>> odkrywania...
>
> Tak, jak robią to inni górnicy albo uciekający w Wielkiej Ucieczce ;)
Podstemplowac i zalozyc obudowe gornicza - OK :), ale betonowac? Musialbys
podkladac jakas krazyne, na niej murowac luk z jakichs bloczkow
zabezpieczonych z jednej strony przed woda, potem po wyschnieciu betonowac
to od spodu, ale jak...?
Jak zrobisz obudowe z OSB, to Ci sie pewnego dnia zawali na glowe.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
10. Data: 2012-06-26 12:55:34
Temat: Re: dylemat ziemiankowy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 25.06.2012 22:23, Maciek pisze:
> Dnia Mon, 25 Jun 2012 21:11:31 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>>> Nie bardzo sobie wyobrazam, jak chcesz to szalowac i betonowac bez
>>> odkrywania...
>>
>> Tak, jak robią to inni górnicy albo uciekający w Wielkiej Ucieczce ;)
>
> Podstemplowac i zalozyc obudowe gornicza - OK :), ale betonowac? Musialbys
> podkladac jakas krazyne, na niej murowac luk z jakichs bloczkow
Myślałem o takim czymś: folia - zbrojenie - szalunek i w to wlewać beton.
Tylko jak sufit...
> zabezpieczonych z jednej strony przed woda, potem po wyschnieciu betonowac
> to od spodu, ale jak...?
>
> Jak zrobisz obudowe z OSB, to Ci sie pewnego dnia zawali na glowe.
OSB opakowane folią lub papą na szkielecie z belek.
Albo jakieś tanie deski szalunkowe, nawet po prostu pnie pocięte na
plasterki bez wyrównywania krawędzi.