eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrody › dynia olbrzymia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2013-08-23 03:11:19
    Temat: dynia olbrzymia
    Od: Tadeusz Smal <s...@s...pl>

    Witam
    Posadziłem w tym roku na pryzmach kompostowych 3 sadzonki dyni
    olbrzymiej, które rozrosły mi się na prawie 30m.kw i muszę troche
    ograniczyc je.
    Zawiązanych jest kilka owoców i zastanawiam się czy o tej porze roku,
    mając po 40cm średnicy nadają się one do spożytkowania?
    Jeśli tak to co polecacie?
    --
    z pozdrowieniami i uśmiechami
    smal

    sklep: http://trawki.pl/
    http://facebook.com/trawki


  • 2. Data: 2013-08-23 14:50:45
    Temat: Re: dynia olbrzymia
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Tadeusz Smal posadził w tym roku na pryzmach kompostowych
    3 sadzonki dyni olbrzymiej, które rozrosły się na prawie 30m.kw:

    > muszę troche ograniczyc je.
    > Zawiązanych jest kilka owoców i zastanawiam się czy o tej porze
    > roku, mając po 40cm średnicy nadają się one do spożytkowania?
    > Jeśli tak to co polecacie?

    Leczo z dyni. Im dynia młodsza, tym lepiej w zasadzie. Co roku znajomi
    nas obdarowują dyniami, na które u nich urodzaj wielki. Można też w ocet
    wsadzić, ale kto to w takich ilościach później zje.

    Jarek

    --
    "Mnie się zdarzyło, że z ogródka sąsiada wyrósł po mojej stronie płotu melon
    tak olbrzymi, tak monstrualny, tak rekordowy, że wprowadził w zdumienie
    mnóstwo publicystów, poetów, a nawet profesorów uniwersytetu, którzy nie
    mogli zrozumieć, w jaki sposób tak gigantyczny płód mógł się przecisnąć
    między tyczkami płotu. Po jakimś czasie zaczął ów melon wyglądac poniekąd
    bezwstydnie, więc odcięliśmy go i za karę zjedli."


  • 3. Data: 2013-08-25 20:38:28
    Temat: Re: dynia olbrzymia
    Od: czeremcha <1...@g...com>

    No właśnie - problemem dynie jest jej olbrzymiość... Zdecydowanie bardziej wolę dynie
    piżmowe albo hokkaido - wielkość akurat "jak na raz do gara".

    Dużą dynię po oczyszczeniu pokroiłabym na kawałki i rozgotowałabym, a potem
    zamroziłabym w porcjach. Najlepiej u nas "schodzi" zupa dyniowa, a w takiej formie
    miałabym półfabrykat dostępny przez resztę roku.

    Ania


  • 4. Data: 2013-08-25 21:02:51
    Temat: Re: dynia olbrzymia
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pani Ania napisała:

    > No właśnie - problemem dynie jest jej olbrzymiość...

    Dynia polega właśnie na olbrzymiości. W tym jej urok cały.

    > Dużą dynię po oczyszczeniu pokroiłabym na kawałki i rozgotowałabym, a potem
    > zamroziłabym w porcjach. Najlepiej u nas "schodzi" zupa dyniowa, a w takiej
    > formie miałabym półfabrykat dostępny przez resztę roku.

    Myśmy dotąd praktykowali mrożenie bez gotowania. Sprawdza się wybornie,
    wystarczy tylko wstępnie porąbać na kawałki. Taka zamrożona później nawet
    łatwiej obrabia się termicznie, co zaskoczeniem nie jest. Jeśli już gotować
    zaraz po zbiorze, to chyba lepiej od razu do słoików. W domu zwykle więcej
    miejsca jest gdzieś w komorze słoikowej, niż w zamrażalniku.

    Jarek

    PS
    W słoikach, to jeszcze można zrobić "dżem z dyni o smaku (lub przynajmniej
    kolorze) pomarańczowym". Koniecznie z etykietą zastępczą.

    --
    Nie udają słodyczy nieszczerze,
    Mężnie trwają w swym schwarzcharakterze,
    Nie składają w komorę zasobną,
    Jak więcej dziobną.


  • 5. Data: 2013-08-25 23:31:35
    Temat: Re: dynia olbrzymia
    Od: Krycha <k...@p...onet.pl>

    W dniu 2013-08-25 21:02, Jarosław Sokołowski pisze:
    (...)
    > Dynia polega właśnie na olbrzymiości. W tym jej urok cały.
    (...)

    Taaaka dynia:
    http://pumpkin.pl/

    Pozdrawiam Krycha.
    --
    ,,Polak, jak mu przyjdzie fantazja do głowy, może być całkiem porządnym
    człowiekiem."
    Tadeusz Kotarbiński.


  • 6. Data: 2013-08-26 10:35:42
    Temat: Re: dynia olbrzymia
    Od: czeremcha <1...@g...com>

    W dniu niedziela, 25 sierpnia 2013 21:02:51 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski
    napisał:

    > Dynia polega właśnie na olbrzymiości. W tym jej urok cały.

    Czyli i na ten temat można mieć odmienne zdania :-)

    Pulpa zajmuje w zamrażalniku mniej miejsca niż kostki, a zagotowywać samej dyni
    jeszcze nie próbowałam. Nie wiem zatem, jak wygląda trwałość takiego pół-przetworu.

    W zeszłym roku widziałam w sklepie dynię muscade de Provence, ale właśnie jej
    wielkość zniechęciła mnie do kupna, chociaż miałam wielką ochotę spróbować...

    Od przybytku głowa jednak potrafi zaboleć :-)

    Ania



  • 7. Data: 2013-08-26 17:00:02
    Temat: Re: dynia olbrzymia
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pani Ania napisała:

    >> Dynia polega właśnie na olbrzymiości. W tym jej urok cały.
    >
    > Czyli i na ten temat można mieć odmienne zdania :-)

    Można, a nawet trzeba, na tym polega Usenet. W tym cały jego urok.

    > Pulpa zajmuje w zamrażalniku mniej miejsca niż kostki, a zagotowywać
    > samej dyni jeszcze nie próbowałam. Nie wiem zatem, jak wygląda trwałość
    > takiego pół-przetworu.

    Dlaczego robić pół-przetwór, skoro można od razu cały? Podziabać wszystko,
    co się chce później zjeść razem, i bach do słoja.

    > W zeszłym roku widziałam w sklepie dynię muscade de Provence, ale właśnie
    > jej wielkość zniechęciła mnie do kupna, chociaż miałam wielką ochotę
    > spróbować...

    A ja właśnie wróciłem ze sklepu z kiścią winogron. Jedną. Waży trzy kilo.
    Kupiłem, bo mi się rozmiar spodobał.

    > Od przybytku głowa jednak potrafi zaboleć :-)

    Zwłaszcza jak w przybytku drzwi niskie.

    Jarek

    --
    Rzecze hajduk, panie mój
    Trzeba się na sposób wziąć
    Niech dla chama zrobi cieśla
    Drzwi o takie, metr dwadzieścia
    Musi wchodząc karku zgiąć


  • 8. Data: 2013-08-26 18:40:09
    Temat: Re: dynia olbrzymia
    Od: Leszek Serdyński <l...@o...pl>


    Użytkownik "czeremcha" <1...@g...com> napisał w wiadomości
    news:c8a18bea-71a0-420e-b2b9-c466936bb93e@googlegrou
    ps.com...


    W zeszłym roku widziałam w sklepie dynię muscade de Provence, ale właśnie
    jej wielkość zniechęciła mnie do kupna, chociaż miałam wielką ochotę
    spróbować...

    Od przybytku głowa jednak potrafi zaboleć :-)

    Znajomy posadził ( z doniczek) dynię Atlantic Giant w zeszłym roku. Owoce
    nie dały się ruszyć czterem chłopom. Na szczęście niedaleko był jakiś
    zakład, który pożyczył sztaplarkę. Nie bez trudności udało się te dynie
    zwieźć z pola.

    Leszek


  • 9. Data: 2013-08-26 23:17:32
    Temat: Re: dynia olbrzymia
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Leszek Serdyński napisał:

    > Znajomy posadził ( z doniczek) dynię Atlantic Giant w zeszłym roku. Owoce
    > nie dały się ruszyć czterem chłopom. Na szczęście niedaleko był jakiś
    > zakład, który pożyczył sztaplarkę. Nie bez trudności udało się te dynie
    > zwieźć z pola.

    Taka wielka dynia, że aż się w głowie nie mieści!

    Jarek

    --
    Zawołał dziadek na pomoc babcię:
    "Ja złapię rzepkę, ty za mnie złap się!"
    I biedny dziadek z babcią niebogą
    Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1