eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniedziałanie solarów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 354

  • 111. Data: 2010-06-16 19:22:57
    Temat: Re: działanie solarów
    Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>

    Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hvb787$rbh$1@node2.news.atman.pl...
    > Jan Werbiński pisze:
    >
    >>> Niestety bez konkretnego przykładu dyskusja zamienia się demagogiczną
    >>> jatkę polityczną. Stron podają argumenty skrajne. Kredyt jest dobry,
    >>> jeśli umożliwia DZISIAJ czerpanie korzyści zamiast JUTRO. Przy
    >>> założeniu, że poziom długu jest bezpieczny.
    >>
    >> Mylisz się.
    >> Mając własny kapitał w dużej ilości zawsze lepiej go użyć, niż kredytu.
    >> Kiedy brakuje kapitału, to niekiedy lepiej ponieść koszty kredytów.
    >> Podobnie jak możemy akceptować wysoki koszt kredytu nie mając pieniędzy,
    >> a chąc wykorzystać okazję do zrobienia dobrego interesu. Jednak zawsze
    >> mając więcej kapitału lepiej jest nie posiłkować się kredytem.
    >
    > Mylisz się.
    > Zgodnie z tym, co piszesz - czy kupując kontrakt terminowy wpłacasz całość
    > pieniędzy zamiast wymaganego depozytu?
    > Zwracam uwagę, że napisałeś ZAWSZE!

    Czy rozumiesz na czym polega zarządzanie ryzykiem podczas używania
    instrumentu o dużym lewarze, jakim jest FW?

    Gdybyś rozumiał, to wiedziałbyś że rozsądny gracz/inwestor kupując jeden
    kontrakt ma duże zaplecze lokat i innych aktywów, a kontrakty kupuje za
    ułamek portfela.
    Pryszczaty studencik myśli tak jak Ty i gra na kontraktach całym kapitałem.
    Przez krótki czas.

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/



  • 112. Data: 2010-06-16 19:24:46
    Temat: Re: działanie solarów
    Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>

    Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hvb7cb$rbh$2@node2.news.atman.pl...
    > Jan Werbiński pisze:
    >
    >>>> Zwłaszcza w pochmurny dzień od jesieni do wiosny...
    >>>
    >>> Znowu masz problemy z czytaniem. Od jesieni do wiosny jest piec.
    >>
    >> To znaczy, że inwestycja w solary zwracająca się przy pełnym użytkowaniu
    >> 11 lat jest wykorzystywana 1/4 czasu i zwraca się 44 lata?
    >> :-)))
    >
    > Skąd te 11 lat?

    Ktoś nie obliczył Mańkowi, że amortyzują się 11 lat?


    > Nigdzie nie twierdziłem, że solary się opłacają, bądź nie opłacają.

    Co twierdzisz? Opłacają się czy nie?

    > Natomiast twoje argumenty to demagogia.

    Twoim zdaniem.
    Biorąc pod uwagę merytoryczny poziom Twojej dyskusji jestem spokojny o
    jakość swoich argumentów.

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/



  • 113. Data: 2010-06-16 19:32:12
    Temat: Re: działanie solarów
    Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>

    Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hvb84j$g4c$1@node1.news.atman.pl...
    > Jan Werbiński pisze:
    >> Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
    >> news:hvaujk$ei0$1@node1.news.atman.pl...
    >>> Jan Werbiński pisze:
    >>>> Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
    >>>> news:hv8kg9$fi1$1@node2.news.atman.pl...
    >>>>> Jan Werbiński pisze:
    >>>>>
    >>>>>>>>> Ale właśnie jest odwrotnie. Najdroższy jest własny kapitał, bo on
    >>>>>>>>> zwykle najwięcej zarabia. Dlatego lepiej coś robić z kredytu, bo
    >>>>>>>>> możesz jednocześnie nie tracić korzyści i żyć normalnie.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Hehehe, no prawie bym w to uwierzył. Ciekawa i bardzo zabawna
    >>>>>>>> historia, ale nierealna. :-)
    >>>>>>>> Czyli najlepiej własnego kapitału wogóle nie używać, ale
    >>>>>>>> maksymalnie się zadłużyć. ;-)
    >>>>>>>
    >>>>>>> Tak, bo własny kapitał jest najdroższy (co staram ci się wyjaśnić).
    >>>>>>> Pamiętaj, że odsetki są kosztem (czyli od podatku odpisujesz 19%
    >>>>>>> odsetek - czyli kapitał pochodzący z kredytu jest 19% tańszy).
    >>>>>>
    >>>>>> Nie prawda. Odsetki od kredytu odpisujesz od podstawy opodatkowania
    >>>>>> tymi 19% i wychodzisz na zero.
    >>>>>
    >>>>> Sorry ale nie rozumiem. Ani to gramatycznie ani ortograficznie nie
    >>>>> trzyma się kupy.
    >>>>>
    >>>>> CIT wynosi 19%, jak odpiszesz odsetki od podstawy to zapłacisz o 19%
    >>>>> mniejszy podatek. A na zero to raczej sam wychodzisz.
    >>>>
    >>>> CIT płacą osoby prawne. Tutaj sądząc po sygnaturkach dyskutują chyba
    >>>> osoby fizyczne?
    >>>
    >>> Ale używasz argumentów dotyczących osób prawnych. Dla fizycznych one w
    >>> większości nie mają racji bytu. Moje argumenty dotyczyły TYLKO I
    >>> WYŁĄCZNIE przedsiębiorstw. Stąd CIT.
    >>
    >> CIT dotyczy osób prawnych.
    >> Natomiast przedsiębiorstwa mogą być w formie osoby prawnej (CIT), jak i
    >> osoby fizycznej (PIT).
    >> Zatem się mylisz. Znowu!
    >
    > To był przykład (uproszczenie). Gdzie? CIT nie wynosi 19%?

    Co gdzie? Wyrażaj się jaśniej.

    > Odsetki od kredytu nie są kosztem?

    Mogą być kosztem, ale nie muszą. Zależy od sytuacji. Zadaj szczegółowe
    pytanie.

    > Nie zmieniaj poza tym tematu. Zaraz wrzucisz jednoosobową działalność
    > gospodarczą, ryczałt i jeszcze parę możliwości. Skupmy się na JEDNYM
    > przykładzie zamiast rozmydlać problem.

    Jednoosobowa działalność, a ryczałt to różne tematy.
    Na jakim przykładzie chcesz się skupiać? Napisz jasno od nowa z czym masz
    problem. Rozwiążę go. Jak zwykle. :)

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/



  • 114. Data: 2010-06-16 20:10:48
    Temat: Re: działanie solarów
    Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>


    Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomości
    news:4c191e7f$0$2602

    >> Potwierdzenie wszystkiego zawsze gdzies znajdziesz a mi nawet nie chce
    >> sie tego otwierac, bo to i tak nic nie zmienia.
    >
    > Udowadnia istnienie kosztu alternatywnego, o którym nie nauczyli Cię na
    > studiach ekonomicznych.
    > :-DDD

    Ja Ci powiem tak: gdybym dowiedzial sie, ze z wyksztalcenia jestes
    matematykiem albo fizykiem teoretycznym to wiedzialbym, ze tlumaczenie Ci
    jak to jedne dwa i drugie dwa to zawsze bedzie cztery niezaleznie ktore dwa
    doda sie do ktorege, jest dla Twojego intelektu ublizajace i analogicznie
    nie mam pojecia o co Ci chodzi. Piszesz jakies wywody o blizej
    niesprecyzowanych "utraconych kosztach kapitalu" bedacych w domysle
    faktycznie nieosiagnietym badz zaniechanym zyskiem i wcisasz mi, ze ja nie
    wiem co to jest koszt alternatywny? Nikt inny poza mna nie pisal tu o
    zarabianiu ktorego kosztem alternatywnym bedzie lezenie przed telewizorem.
    Nie ja linkuje definicje z Wiki bo dla mnie sa to rzeczy oczywiste, potrafie
    je przeniesc bez poslugiwania sie stronami w sieci. To jak dla matematyka
    dwa plus dwa. Mozesz sobie naginac pojecie kosztu do pojecia zysku, tylko mi
    nie wpieraj, ze ja nie wiem co to jest koszt alternatywny tym bardziej, ze z
    Twojej tworczej wypowiedzi nie wiadomo o jaki koszt chodzi. Napewno wiesz,
    ze pojecie kosztu nie ogranicza sie do jedynego kosztu alternatywnego,
    dorzuce chocby jeszce dwa dosc serokie: stale i zmienne.
    Mi wyglada to tak, ze wyczytales sobie gdzies fajne pojecie kosztu
    alternatywnego, zapoznales sie z definicja, znalazles na szybko jakies
    teksty po angielsku a noz moze nie znam i lecisz sobie z tym kosztem po
    calej dziedzinie zycia bo teoretycznie pasuje nawet do zysku. Otoz nie jest
    tak. Internet to spore zrodlo wiedzy z kazdej dziedziny, ale nie
    ukierunkowana daje takie wlasnie bledne wnioski czysto subiektywnego pojecia
    kosztu alternatywnego. Ja Ci podpowiem jedno z moich ulubionych praw: prawo
    malejacych przychodow, przy budowie przydaje sie wyjatkowo. Nie wymaga
    znajomosci korelujacych zagadnien, wystarczy tylko myslenie i trudno o
    bledne wnioski. Takie uzyteczne prawo dla wszystkich, pasuje tez do solarow
    i ocieplenia.


    > Na początku jasno wyraziłem się o co chodzi - odsetki z obligacji.
    > Utracony zysk na obligacjach z powodu solarów.

    Nic z tego, na pocztku posluzyles sie tworcza ekonomia mylac pojecie zysku z
    kosztem w zakresie fundamentalnym.
    Mozna napisac, ze wybierajac solary ponosi sie koszty alternatywe, ale nie
    jakies tracenie kosztow kapitalu. Jak znasz definicje kosztu i wiesz czym
    jest kapital to od razu powinienes zorientowac sie, ze wyszla Ci z tego
    jakas hybryda o ktorej naprawde juz nie chce mi sie pisac.

    >> No wlasnie Tobie moze sie nie oplacac. Ja gazu nie uzylem od dwoch
    >> miesiecy a to tez kilka juz setek.
    >
    > Ja gazu nie używam od lat.

    Gdybym nie mial tez bym nie uzywal.

    >> Ale dla mnie to nie problem. Sterownik ma funkcje wybijania legionelli.
    >> Tam sobie programuje temp. i dzien tygodnia.
    >
    > Aha, to OK w takim razie problem nie istnieje. Tylko czy na pewno
    > sterownik ogrzewa całą objętość wody, której temperatura jest wyższa niż
    > 20 stopni (została choć trochę podgrzana)?

    Nie ogrzewa, bo to co najmniej trudne technicznie. Kociol ogrzewa wode tylko
    gorna wezownica biwalentnego zasobnika. 2/3 zasobnika sila rzeczy nie osiaga
    tej temp.

    >> Wiem, awersja solarna lub stan paranoi solarnej. :-)
    >
    > Nie zgadłeś.
    > Nie uważasz, że konieczność odśnieżania solarów w celu "oszczędności" to
    > trochę absurd?

    To co ja uwazam nie ma znaczenia, to zycie po prostu. Nie mam na to wplywu,
    wiec posiadanie tu jakiego kolwiek pogladu nie ma sensu. Powiem Ci przy
    okazji, ze do tej pory tylko w te zime solar byl caly zasniezony. Tyle
    sniegu ile bylo to najstarsi gorale nie pamietaja. Na dach garazu wchodzilem
    po prostu po gorze sniegu na piechote, ktory tez musialem odsniezac. Nie
    zrezygnuje przeciez przez to z garazu. Odsniezenie kolektora to w sumie
    zaden problem, ale zgodze sie, ze mozemy to rozpatrywac w formie pewnej
    niedogodnosci.

    >> Pare miesiecy temu pisywal na grupie Marko1a, wiedzial o solarach dwa
    >> razy wiecej jak ja, mial tez zestaw wiekszy jak ja. Szkoda ze juz nie
    >> pisze bo by Ci matematycznie i organoleptycznie wszystko wytlumaczyl.
    >
    > Co by wytłumaczył? Że ja na CW wydam w okresie amortyzacji jego solarów
    > mniej niż on na solary przy zerowej obsłudze i wysokiej niezawodności?
    > Ja to rozumiem bez tłumaczenia.

    Ty moze wydasz, ja nie.

    >>>> Byl w zestawie, znaczy ze kupilem zestaw z zasobnikiem, czyli pomniejsz
    >>>> koszt instalacji o cene zasobnika a wyjdzie Ci koszt rzeczywisty.
    >>>
    >>> Koszt rzeczywisty wychodzi mi dopiero po uwzględnieniu kosztów leczenia
    >>> i pogrzebu ofiar legionellozy.
    >>
    >> Jak z obrazem.
    >
    > Przedstawiłbyś wyliczenie ekonomiczne "taniej" energii, a nie puste
    > gadanie.

    Pisze Ci konkretne dane zaprzeczajace Waszym pogladom o niby srednich 30C
    albo sensownych temp. tylko przez kilka dni w roku. To co piszecie poki co
    obalaja cytowane linki, reszta to juz szczegoly wlasnych wyborow.

    Pozdro.. TK



  • 115. Data: 2010-06-16 20:20:06
    Temat: Re: działanie solarów
    Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>


    Użytkownik <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    news:hvacju$jva$1@inews.gazeta.pl...
    > Maniek4 <s...@c...chrl> napisał(a):
    >
    >
    >> Ja licze na grzanie CWU jakies 150zl/miesiac, moze wiecej. Skutecznosc
    >> solara 7 - 8 miesiecy. Tak sobie zakladam. Psuc tam sie nie ma co, wiec i
    >> serwis czesto odwiedzal mnie nie bedzie. Reszte wylicz sobie sam. Nie
    >> znam
    >> lokaty dajacej zysk 150zl/miesiac z 5500zl czy 8000zl.
    >> Ale taka zmywarke np. mam podlaczona do cieplej wody, z pralka jeszcze
    >> walcze. Nie chce mi sie wszystkiego dokladnie wyliczac.
    >
    > Czyli, że jakby mocno przymknąć oko albo i calkowicie zamknąć łącznie z
    > uszami
    > (czyli nie mówię o serwisowaniu, konserwacji, odsnieżaniu itp) bo "Nie
    > chce mi
    > sie wszystkiego dokladnie wyliczac" to inwestycja zacznie przynosić jakieś
    > tam
    > zyski w 11 roku - pod warunkiem, że do tego czasu lub zaraz w 121 miesiącu
    > solary (lub armatura) nie padną. No to gdzie ten sens ?

    8x150zl. to 1200 rocznie. 5500/1200=4,58. Jakie 11 lat??
    7x150zl to 1050 rocznie. 8000/1050=7,61. Dalej nie 11 lat. Upal na Was zle
    dziala?
    Glikol wymienia sie raz na trzy lata, koszt wymiany ok. 160zl, wiecej
    kosztow nie ma. No chyba, ze odsniezanie Ciebie ma jakos strasznie
    kosztowac.

    Pozdro.. TK



  • 116. Data: 2010-06-16 20:27:07
    Temat: Re: działanie solarów
    Od: M <M...@o...pl>

    Jan Werbiński pisze:

    >>> To znaczy, że inwestycja w solary zwracająca się przy pełnym
    >>> użytkowaniu 11 lat jest wykorzystywana 1/4 czasu i zwraca się 44 lata?
    >>> :-)))
    >>
    >> Skąd te 11 lat?
    >
    > Ktoś nie obliczył Mańkowi, że amortyzują się 11 lat?

    Ta, palcem na wodzie.

    >> Nigdzie nie twierdziłem, że solary się opłacają, bądź nie opłacają.
    >
    > Co twierdzisz? Opłacają się czy nie?
    >
    >> Natomiast twoje argumenty to demagogia.
    >
    > Twoim zdaniem.
    > Biorąc pod uwagę merytoryczny poziom Twojej dyskusji jestem spokojny o
    > jakość swoich argumentów.

    A merytorycznie masz coś do dodania, czy tylko wycieczki ad persona?

    M.


  • 117. Data: 2010-06-16 20:32:41
    Temat: Re: działanie solarów
    Od: M <M...@o...pl>

    Jan Werbiński pisze:
    > Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:hvb787$rbh$1@node2.news.atman.pl...
    >> Jan Werbiński pisze:
    >>
    >>>> Niestety bez konkretnego przykładu dyskusja zamienia się
    >>>> demagogiczną jatkę polityczną. Stron podają argumenty skrajne.
    >>>> Kredyt jest dobry, jeśli umożliwia DZISIAJ czerpanie korzyści
    >>>> zamiast JUTRO. Przy założeniu, że poziom długu jest bezpieczny.
    >>>
    >>> Mylisz się.
    >>> Mając własny kapitał w dużej ilości zawsze lepiej go użyć, niż
    >>> kredytu. Kiedy brakuje kapitału, to niekiedy lepiej ponieść koszty
    >>> kredytów. Podobnie jak możemy akceptować wysoki koszt kredytu nie
    >>> mając pieniędzy, a chąc wykorzystać okazję do zrobienia dobrego
    >>> interesu. Jednak zawsze mając więcej kapitału lepiej jest nie
    >>> posiłkować się kredytem.
    >>
    >> Mylisz się.
    >> Zgodnie z tym, co piszesz - czy kupując kontrakt terminowy wpłacasz
    >> całość pieniędzy zamiast wymaganego depozytu?
    >> Zwracam uwagę, że napisałeś ZAWSZE!
    >
    > Czy rozumiesz na czym polega zarządzanie ryzykiem podczas używania
    > instrumentu o dużym lewarze, jakim jest FW?
    >
    > Gdybyś rozumiał, to wiedziałbyś że rozsądny gracz/inwestor kupując jeden
    > kontrakt ma duże zaplecze lokat i innych aktywów, a kontrakty kupuje za
    > ułamek portfela.
    > Pryszczaty studencik myśli tak jak Ty i gra na kontraktach całym
    > kapitałem. Przez krótki czas.

    Przypisujesz mi swoje własne przesądy. Czy gdzieś napisałem, że ktoś gra
    całym kapitałem?

    Czyli wycofujesz się ze stwierdzenia, że ZAWSZE? BO właśnie udowodniłeś,
    że NIE ZAWSZE?

    Niestety cały czas w dyskusji posługujesz się demagogią i sprowadzaniem
    do absurdu. NIGDZIE nie napisałem, że trzeba się TYLKO kredytować.
    Zdanie o pryszczatym studenciku potwierdza, że przyjmujesz co chwila
    błędne założenia. Czyli jak to jest z kredytowaniem gdy posiadasz DUŻO
    kapitału? ZAWSZE jest lepiej go używać niż się kredytować (w jakiejś
    części)?

    M.


  • 118. Data: 2010-06-16 20:35:20
    Temat: Re: działanie solarów
    Od: M <M...@o...pl>

    Jan Werbiński pisze:

    > Ja Ci napiszę ile zużywam. Około 50-70 litrów ciepłej wody 45 stopni
    > dziennie. Grzanej prądem w II taryfie za 25 groszy/kWh. Sprawność 100%.

    Fuj. Te badania, które stwierdzały, że tylko 60% się codziennie kąpie są
    chyba prawdziwe.

    M.


  • 119. Data: 2010-06-16 20:40:13
    Temat: Re: działanie solarów
    Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>


    Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomości
    news:4c1920d4$0$17099

    > Np nie wiem jak by to miało działać od stycznia do marca br, kiedy śnieg
    > był na 20 cm. Chyba nie działałoby?
    > Odśnieżanie i skuwanie lodu ze szklanych solarów to chyba głupota?

    Snieg na 20cm na dachu nie zdarza sie czesto. Odsniezac trzeba kiedy snieg
    przestanie padac. Plaskie kolektory w znacznie mniejszym stopniu sa podatne
    na zimowe niedzialanie.

    > Ja Ci napiszę ile zużywam. Około 50-70 litrów ciepłej wody 45 stopni
    > dziennie. Grzanej prądem w II taryfie za 25 groszy/kWh. Sprawność 100%.
    > Mój koszt inwestycyjny plus serwis urzadzenia wytwarzającego ciepłą wodę
    > to 600+100 (w tym zapasowa katoda magnezowa) zł, a jego szacowana
    > trwałość, to 10 lat. Pranie, zmywarki itp osobno.

    Ja drugiej taryfy nie bede zakladal tylko do podgrzewania CWU, nie
    potrzebuje tez takiej mocy przylaczeniowej ktorej cene opatrzenie
    przemilczales.

    > Masz niezbędne dane. Policz mi czy opłaci mi się używać solarów.

    A co ja tu jakis wyliczacz jestem? Masz druga taryfe do ogrzewania domu to
    pewnie wychodzi Ci ta woda taniej, ale inne rzeczy elektryczne kosztuja Cie
    wiecej. Kiedys juz o tym pisalismy.

    >> Prawde mowiac nie wiem jak poradzic sobie z amortyzacja, bo nie wiem jaki
    >> okres przyjac. Tu czas zwrotu wyjdzie po prostu sam, amortyzacja bedzie
    >> jeszcze dluzsza.
    >
    > Albo krótsza. Przyjmijmy 10 lat. To jest właściwy okres dla AGD i
    > urządzeń. Zwykle pracują dłużej, wtedy mamy bonus.

    Chyba mylisz amortyzacje z czasem zycia urzadzenia. To niestety nie to samo.
    Celem amortyzacji jest odtworzenie majatku a nie przewidywanie jego zycia.
    Zaklada sie, ze urzadzenie bedzie pracowalo 5 lat. Przez te 5 lat odkladamy
    czesc zysku na zakup nowego urzadzenia. Po okresie amortyzacji (umozeniu)
    urzadzenie pracuje za darmo, a my mamy na nowy sprzet. Pewnie nie ma taego w
    Wiki i stad bledna interpretacja pojecia amortyzacji kojarzona wylacznie z
    czasem zycia.
    Z ciekawosci dodam na marginesie, ze za czasow Gierka i pozniej, inflacja
    szalala, w ksiegach majatek mial nieprzeszacowana (nierealna) wartosc
    kazdego roku i kazdego roku odkladano te same stawki amortyzacyjne. Skutek
    byl taki, ze po paru latach cos tam kosztowalo juz kilkaset procent wiecej a
    zakladano rzecz jasna inaczej. Ze zgromadzonej kwoty amortyzacji nie dalo
    sie kupic nawet srubki i w ten sposob przejedzono wiekszosc majatku
    niedoszacowana czesc rozdajac w zysku przedsiebiorstwa. To dopiero byl
    fenomen.

    >> Ja licze na grzanie CWU jakies 150zl/miesiac, moze wiecej. Skutecznosc
    >> solara 7 - 8 miesiecy. Tak sobie zakladam. Psuc tam sie nie ma co, wiec i
    >> serwis czesto odwiedzal mnie nie bedzie. Reszte wylicz sobie sam. Nie
    >> znam lokaty dajacej zysk 150zl/miesiac z 5500zl czy 8000zl.
    >> Ale taka zmywarke np. mam podlaczona do cieplej wody, z pralka jeszcze
    >> walcze. Nie chce mi sie wszystkiego dokladnie wyliczac.
    >
    > Zmywarka i pralka podłączona do CW, to błąd. W instrukcji jest to
    > napisane.

    W mojej zmywarce napisane jest inaczej.

    > Takie podłączenie uniemożliwia np usuwanie zabrudzeń białkowych i innych.
    > Tylko urządzenia mające dwa dopływy na zimną i ciepłą można podłączać do
    > ciepłej wody.
    > Jak widzisz "ulepszyłeś" i "ułatwiłeś" sobie życie. ;-)

    Co do pralki pewnie masz racje, ale w zmywarce mojej przy najmniej napisano
    jak wol. Podlaczac wode do 60C w przypadku posiadania alternatywnych zrodel
    energii.

    Pozdro.. TK



  • 120. Data: 2010-06-16 20:42:52
    Temat: Re: działanie solarów
    Od: "tarnus" <t...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomości
    news:4c17bf8a$0$17082$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
    > news:hv7ijj$956$1@news.onet.pl...
    >> Napisalem, ze to sa temp. minimalne, Ty pisales o kilu dniach w roku
    >> sensownych parametrow. W jakiej temp. sie kapiesz? 40C to za malo i
    >> naprawde uwazasz, ze trzeba to dogrzewac??
    >
    > Za mało dla spełnienia wymogów sanitarnych. Do kąpieli też trochę za mało.

    Do spełnienia wymogów sanitarnych wystarczy raz w tygodniu rozgrzać wodę do
    65stC.
    Jeżeli nie zrobi tego z jakiś przyczyn kolektor to zrobić to można kotłem.
    Ot i problem z głowy. U mnie od kwietnia do października nie zdażyło się ani
    razu abym musiał top robić kotłem gdyż nie zdażyło się żeby w okresie
    tygodnia nie mieć tych minimalnych temperatur.

    Marek


strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 30 ... 36


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1