Pojadę sucharem: nie stać Cię i dorabiasz ideologię

do góry

W dniu środa, 5 grudnia 2018 19:02:30 UTC+1 użytkownik Adam Sz. napisał:

> Kapitał musisz niestety wyłożyć

Ano własnie tak podejrzewałem że te "250 co miesiąc za nowe auto" ma drugie dno;
)
- potem co 3 lata wymieniasz na nowy, co
> kosztuje Cię ok. 600 pln / mc (utrata wartości) - ale zawsze w razie W
> masz te 60-70k do spieniężenia w każdym momencie :)

TY czy ten od kogo wylizałeś?

> Linka? A może frytki do tego? ;)

Nie dawaj, bo jeszcze przejrzysz na oczy;)

do góry

W dniu środa, 5 grudnia 2018 19:08:43 UTC+1 użytkownik Piotrek Paradysz napisał:
> Pojadę sucharem: nie stać Cię i dorabiasz ideologię

Pojadę sucharem: g...o wiesz kogo na co stać.

do góry

W dniu środa, 5 grudnia 2018 19:15:17 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

> Ano własnie tak podejrzewałem że te "250 co miesiąc za nowe auto" ma drugie dno;
> )

Żadne dno - tyle kosztuje realnie posiadanie tego konkretnego samochodu.

> - potem co 3 lata wymieniasz na nowy, co
> > kosztuje Cię ok. 600 pln / mc (utrata wartości) - ale zawsze w razie W
> > masz te 60-70k do spieniężenia w każdym momencie :)
>
> TY czy ten od kogo wylizałeś?

Ja. W każdym momencie możesz zrobić cesję lizingu. Możesz też poczekać do
końca umowy (czyli co max 3 lata) i sprzedać bez pośrednictwa ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu środa, 5 grudnia 2018 19:18:05 UTC+1 użytkownik Adam Sz. napisał:

> > - potem co 3 lata wymieniasz na nowy, co
> > > kosztuje Cię ok. 600 pln / mc (utrata wartości) - ale zawsze w razie W
> > > masz te 60-70k do spieniężenia w każdym momencie :)
> >
> > TY czy ten od kogo wylizałeś?
>
> Ja. W każdym momencie możesz zrobić cesję lizingu. Możesz też poczekać do
> końca umowy (czyli co max 3 lata) i sprzedać bez pośrednictwa ;)

Weż no wytłumacz mi jak chłop krowie na rowie bo coś nie kapuję
Dzisiaj wylizujesz auto warte 100tys. "W każdej chwili" piszesz czyli przyjmijmy że
za rok robisz "cesję lizingu" i "masz te 60-70k do spieniężenia"?
Wszedł bym w taki biznes ze dzisiaj biorę auto w lizing a za rok mam 60-70tys do
spieniężenia ale mi to szwindlem jakimś pachnie. Wyjaśnisz może skąd te 60-70tys dla
liżącego się biorą "w każdym momencie"?

do góry

W dniu środa, 5 grudnia 2018 19:44:18 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

> Weż no wytłumacz mi jak chłop krowie na rowie bo coś nie kapuję
> Dzisiaj wylizujesz auto warte 100tys. "W każdej chwili" piszesz czyli przyjmijmy że
za rok robisz "cesję lizingu" i "masz te 60-70k do spieniężenia"?
> Wszedł bym w taki biznes ze dzisiaj biorę auto w lizing a za rok mam 60-70tys do
spieniężenia ale mi to szwindlem jakimś pachnie. Wyjaśnisz może skąd te 60-70tys dla
liżącego się biorą "w każdym momencie"?

Kupujesz auto za 100k. Wpłacasz 75k gotówką (to ten "wkład", który zawsze
zostaje Ci ze sprzedaży poprzedniego samochodu) pierwszą wpłatę.
Pozostałe 25k spłacasz w ratach. Po roku potrzebujesz gotówki - szukasz
kogoś, kogo interesuje ten samochód za 90k. Do spłaty na ten moment
pozostaje ~17k. Dostajesz do łapy 90-17 = 73k pln, a nowy nabywca spłaca
sobie pozostałe 17k lizingowi.

Jeżeli wytrzymasz do końca lizingu - sprzedajesz auto za 75k i kupujesz
nowe za 100k. I spłacasz 25k przez kolejne 3 lata. I tak w kółko.

Czyli masz ciągle ~70k "w razie W" do sprzedania, a posiadanie ciągle
nowego samochodu w garażu kosztuje Cię 25k / 3 lata rozłożone ładnie na
miesięczne raty.

Samochód za 50k będzie analogicznie 2 x tańszy.

Jak zaryzykujesz i założysz działalność i jeszcze sobie vat i dochodówkę
odliczysz to zaoszczędzisz kolejne ~30-40% z tych kwot :-) LEGALNIE (koniec
tematu!).
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu środa, 5 grudnia 2018 18:34:46 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
> W dniu 05.12.2018 o 09:41, Pete pisze:
> > A jak chcesz kupić innego - to ja go od ciebie wezmę, osobiście ;)
>
> Hola, hola! Wczoraj ja pierwszy pomyślałem że odkupie za jakąś niedużą
> kasę skoro i tak mu niepotrzebny ;-)


co znaczy niepotrzebny? Własnie z niego korzystam. Ale dawać - kto ile zaplaci?
Mozemy nawet zrobić aukcje charytatywną - ja daję lapka (co prawda wg mnie zepsutego)
a wy się licytujecie. Całość kwoty za lapka przekazuję na jakis szczytny cel który
też mozemy tu wymyslić, moze ktos ma potrzebujących w zasiegu. A jak nie to dom
dziecka czy cos takiego. Nie wiem czy kwoty minimalnej nie wstawić zeby żenada
zamiast pomocy nie była, ale tu jestem otwarty.
Wpłace na konto i kwitem się oczywiscie rozliczę.
Ktoś coś? :)

b.

do góry

W dniu środa, 5 grudnia 2018 20:04:24 UTC+1 użytkownik Adam Sz. napisał:

> Kupujesz auto za 100k. Wpłacasz 75k gotówką (to ten "wkład", który zawsze
> zostaje Ci ze sprzedaży poprzedniego samochodu) pierwszą wpłatę.

Pod warunkiem że poprzedni samochod był wylizany z pierwszą wpłata 75%
Lizing z pierwszą wpłatą 75%;)

> Pozostałe 25k spłacasz w ratach. Po roku potrzebujesz gotówki - szukasz
> kogoś, kogo interesuje ten samochód za 90k. Do spłaty na ten moment
> pozostaje ~17k. Dostajesz do łapy 90-17 = 73k pln, a nowy nabywca spłaca
> sobie pozostałe 17k lizingowi.

Ano biznes zycia faktycznie. Swoimi 75tys obracać i
>
> Jeżeli wytrzymasz do końca lizingu - sprzedajesz auto za 75k i kupujesz
> nowe za 100k. I spłacasz 25k przez kolejne 3 lata. I tak w kółko.

Cały czas warunek ze na poczatku tej piramidy 76tys w gotówce włożyłeś
>
> Czyli masz ciągle ~70k "w razie W" do sprzedania, a posiadanie ciągle
> nowego samochodu w garażu kosztuje Cię 25k / 3 lata rozłożone ładnie na
> miesięczne raty.

Czasami mam wrażenie że masz innych za idiotów
Powyższy wykład o 75tys mnie w tym upewnił.

> Jak zaryzykujesz i założysz działalność i jeszcze sobie vat i dochodówkę
> odliczysz to zaoszczędzisz kolejne ~30-40% z tych kwot :-)

I żony dojazdy do ryzjera odliczę;)

LEGALNIE (koniec
> tematu!).

Lepiej skońćzmy ten temat faktycznie.
Bo znowu cos palniesz
> pozdr.
>
> --
> Adam Sz.

do góry

W dniu środa, 5 grudnia 2018 20:18:08 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

> Ano biznes zycia faktycznie. Swoimi 75tys obracać i

Samochód to nie biznes - to czysta konsumpcja :)

> Cały czas warunek ze na poczatku tej piramidy 76tys w gotówce włożyłeś

No jasne, a co Ty myślałeś? ;)
Weź kiedyś na weekend na testy jakiś samochód salonowy to zobaczysz
ile radochy daje siedzenie na niewypierdzianym przez ostatnie 15 lat
fotelu i nowiutkie ciche zawieszenie i wygłuszenie :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2018-12-05 o 17:40, Adam Sz. pisze:
> W dniu środa, 5 grudnia 2018 17:26:21 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
>
>> Pewnie konstrukcja taka była:
>> Auto za 38 tys wkład własny +30 lizanych rat+wykup i sprzedaż za 28tys
>> Więc dość drogo ten dupowóz zakupowy wychodzi.
>
> Nie bardzo rozumiem :)
> Suma wpłaty własnej + rat + wykupu wyszła 38k pln. Za gotówkę kupiłbyś
> dokładnie ten sam model za parę stów więcej (nie pamiętam). Sprzedany
> za 28k w gotówce. Gdzie tu drogo? :)

Adam, bądź uczciwy jeśli już piszesz o leasingu.
Jak go sprzedasz za 28k, to oddasz 23% VAT + ok 20% podatku od kwoty
netto.
więc te 8 - 9tysi oddasz jeszcze do US.
:P


--
Pete

do góry