-
1. Data: 2010-09-24 14:39:36
Temat: elaktryka - polaczenia
Od: "CeZ__134" <N...@p...onet.pl>
Witam
Mam do podlacenia kilka halogenow w suficie, teraz pytanie; Jak je
polaczyc? ...
Hmm, odpowiedz miby jest prosta, tylko pytanie kolejne jakie sie nasowa, to
przewody biegnace z glownego zasilania- jak? .. lutowac, czy sa jakies
kostki ktore wpina sie i dopiero od nich podlacza pojedynczo oprawki ?..
Zawsze lutowalem takie rzeczy, ale czas sie amatorsko doksztalcic :)
-
2. Data: 2010-09-25 13:34:31
Temat: Re: elaktryka - polaczenia
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "CeZ__134" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i7id79$38t$1@news.onet.pl...
> Witam
> Mam do podlacenia kilka halogenow w suficie, teraz pytanie; Jak je
> polaczyc? ...
> Hmm, odpowiedz miby jest prosta, tylko pytanie kolejne jakie sie nasowa,
> to przewody biegnace z glownego zasilania- jak? .. lutowac, czy sa jakies
> kostki ktore wpina sie i dopiero od nich podlacza pojedynczo oprawki ?..
> Zawsze lutowalem takie rzeczy, ale czas sie amatorsko doksztalcic :)
>
od wyboru do koloru: zwykłe kostki skręcane na śrubę lub złączki WAGO i te
polecałbym najbardziej.
--
Jackare
-
3. Data: 2010-09-25 21:22:35
Temat: Re: elaktryka - polaczenia
Od: Artur Lew <n...@p...onet.pl>
W dniu 2010-09-25 15:34, Jackare pisze:
> od wyboru do koloru: zwykłe kostki skręcane na śrubę lub złączki WAGO i
> te polecałbym najbardziej.
Przy pradach ktore plyna w halogenach zdecydowanie lepsze beda zaciski
srubowe. Dlaczego?
Wystarczy sobie taka szybkozlaczke rozciac zeby porownac powierzchnie
styku. Stara metoda jest najlepsza. A jeszcze lepiej to skrecic ;)
--
Pozdrawiam
Artur Lew
arturdotlewatgmaildotcom
-
4. Data: 2010-09-26 21:17:29
Temat: Re: elaktryka - polaczenia
Od: "Zbyszek" <z...@p...onet.pl>
> W dniu 2010-09-25 15:34, Jackare pisze:
> > od wyboru do koloru: zwykłe kostki skręcane na śrubę lub złączki WAGO i
> > te polecałbym najbardziej.
> Przy pradach ktore plyna w halogenach zdecydowanie lepsze beda zaciski
> srubowe. Dlaczego?
> Wystarczy sobie taka szybkozlaczke rozciac zeby porownac powierzchnie
> styku. Stara metoda jest najlepsza. A jeszcze lepiej to skrecic ;)
Na nic badania i testy firmy WAGO. Kolega wie lepiej !!!
WAGO 222-412 ma prąd znamionowy 32A co jest bardzo dobrą wielkością.
Poza tym jest bardzo proste w użytkowaniu i zawsze ma się pewność, że przewód
jest dobrze podłączony.
Powierzchnia styku to nie wszystko. Ważna jest również siła docisku i
odporność na utlenianie się styku.
Sam osobiście je stosuje. W porównaniu do zwykłych kostek są drogie lecz
zapewniają pewne połączenie, oraz szybkość montażu.
Kolega nie napisał czy halogeny na 12V czy też na 230V.
Jeżeli na 230V, to prąd 1 - 2 A jest tak mały, że "każde połączenie jest dobre"
Zbyszek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2010-09-26 21:49:59
Temat: Re: elaktryka - polaczenia
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 24 Wrz, 16:39, "CeZ__134" <N...@p...onet.pl> wrote:
> Witam
> Mam do podlacenia kilka halogenow w suficie, teraz pytanie; Jak je
> polaczyc? ...
> Hmm, odpowiedz miby jest prosta, tylko pytanie kolejne jakie sie nasowa, to
> przewody biegnace z glownego zasilania- jak? .. lutowac, czy sa jakies
> kostki ktore wpina sie i dopiero od nich podlacza pojedynczo oprawki ?..
> Zawsze lutowalem takie rzeczy, ale czas sie amatorsko doksztalcic :)
Ja to lacze na zaciskach z oprawek halogenowych :) Czyli idzie sobie
kabelek z zasilania do zacisku na halogenie, tu podpinam drugi kabelek
i puszczam do kolejnej lampki, z niej znowu leci kabelek do kolejnej
etc. Nie trzeba zadnych zlaczek, wystarcza kostki ktore sa standardowo
z lampkami :) A jak gdzies jest jakis hardkor w stylu 3 albo 4 kable
to oczywiscie skrecam, lutuje, szkotuje, przezyje moich wnukow takie
polaczenie :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
6. Data: 2010-09-27 22:07:14
Temat: Re: elaktryka - polaczenia
Od: Artur Lew <n...@p...onet.pl>
W dniu 2010-09-26 23:17, Zbyszek pisze:
> Na nic badania i testy firmy WAGO. Kolega wie lepiej !!!
Nie ma to nic wspolnego z moim wymadrzaniem ;P
Wystarczy poogladac sobie troche jak wyglada budowa takiego lacznika w
praktyce. To cieniutka i sprezynujaca blaszka i to wszystko.
Wiem ze skrecanie przewodow traci myszka zwlaszcza w pokoleniu nowych,
unijnych elektrykow i bylo na ten temat mase flejmow.
W praktyce polaczenie skrecane trudno spieprzyc nawet amatorowi a jak
nawet nie wyjdzie to wybacza blad :)
Zle osadzone przewody w zlaczce nawet Wago koncza sie upaleniem, co
wiecej nie widac go bo najczesciej jest szara obudowa ;)
5 halogenow 35W na 12V bierze rozruchowo taki prad ze potrafi upalic
polaczenie srubowe (takie ciensze).
Zeby mi zaraz ktos nie wyjezdzal z temp topnienia miedzi dodam ze chodzi
o obudowe takiego zakrecanego lacznika ;)
> WAGO 222-412 ma prąd znamionowy 32A co jest bardzo dobrą wielkością.
Yes.
Ale w praktyce najszybciej i najpewniej mozna to skrecic :)
> Poza tym jest bardzo proste w użytkowaniu i zawsze ma się pewność, że przewód
> jest dobrze podłączony.
Wlasnie ze nie. Wystarczy ze jest odrobine prostowany kombinerkami a juz
nie przylega dokladnie do tej "poziomej" czesci blaszki (3) i styka w
miejscu tego hebelka z zaciskiem (4).
Rysunek pogladowy:
http://www.mera-sp.com.pl/zlacza/grafika/wago_1a.jpg
Dodaj ze w takim przypadku powierzchnia styku jest mikroskopijna w
porownaniu z polaczeniem skrecanym czy nawet srubowym.
> Powierzchnia styku to nie wszystko. Ważna jest również siła docisku i
> odporność na utlenianie się styku.
? Przeciez wlasnie wymieniles wszystkie zalety polaczenia skrecanego :)
> Sam osobiście je stosuje. W porównaniu do zwykłych kostek są drogie lecz
Masz racje.
Wygoda ich stosowania faktycznie jest ok, troche mniej cena ale przeciez
nie robimy polaczenia na godzine tylko na lata.
> Kolega nie napisał czy halogeny na 12V czy też na 230V.
> Jeżeli na 230V, to prąd 1 - 2 A jest tak mały, że "każde połączenie jest dobre"
Zgadza sie.
W przypadku 12V juz tak rozowo nie jest zwlaszcza w chwili wlaczania.
--
Pozdrawiam
Artur Lew
arturdotlewatgmaildotcom
-
7. Data: 2010-09-28 03:05:49
Temat: Re: elaktryka - polaczenia
Od: t...@h...com
> > Powierzchnia styku to nie wszystko. Ważna jest również siła docisku i
> > odporność na utlenianie się styku.
> ? Przeciez wlasnie wymieniles wszystkie zalety polaczenia skrecanego :)
>
> > Sam osobiście je stosuje. W porównaniu do zwykłych kostek są drogie lecz
> Masz racje.
> Wygoda ich stosowania faktycznie jest ok, troche mniej cena ale przeciez
> nie robimy polaczenia na godzine tylko na lata.
>
> > Kolega nie napisał czy halogeny na 12V czy też na 230V.
> > Jeżeli na 230V, to prąd 1 - 2 A jest tak mały, że "każde połączenie jest
dobre"
> Zgadza sie.
> W przypadku 12V juz tak rozowo nie jest zwlaszcza w chwili wlaczania.
>
> Pozdrawiam
> Artur Lew
> arturdotlewatgmaildotcom
Ja jako byly i jeszcze czynny multi fachowiec (siedem fachow osma bida)
popieram to co napisales. Z tym, ze w porownaniu z hamerykanskimi te polskie
puszki nie wiem dlaczego, sa za male i zapewne czesto polaczenie skretkowe, na
ktore nakreca sie specjalne sprezynujace nakretki zajmnujace wiecej w
porownaniu z kostkowymi miejsca, moga sie w tych puszkach nie miescic. Tutaj
maja te elektryke dopracowana do najmniejszych szczegolow; domy praktycznie
drewniane poszlyby dawno z dymem gdyby nie te skretki. Z tym, ze mimo roznych
wielkosci tych nakretek, nie wiem czy jest na to przepis czy nie bo na kurs
nie chodzilem, ale z tego co widzialem, to nigdy fachowiec nie skreca ze soba
wiecej niz trzech przewodow. No moze w razie koniecznosci 4 ale normalnie
skreca sie tylko dwa lub gora trzy. Jesli musi sie skrecic do kupy wiecej to
do tych dwu z instalacji dokreca sie jako trzeci dodatkowy kawalek krotkiego
przewodu i jego koniec znowu skreca sie z dwoma instalacyjnymi, tak ze w ten
sposob uzyskuje sie polaczenie wiekszej ilosci przewodow.
Kazda skretka to swoiste dzielo sztuki; najpierw skreca sie odizolowane na
odpowiedniej dlugosci przewody prawoskretnie recznie, potem zaciesnia
kombinerkami nastepnie najdlusze kawalki wystajace ze skretki obcina, po czym
ponownie silnie skreca kombinerkami by na koncu na to nakrecic nakretke majaca
wewnatrz plastykowej obudowy stozkowo zwinieta sprezynke...
W kazdym razie ja w przyszlym roku bede sobie remontowal stara instalacje w
rownie starej chalupie i w tym celu zaopatrzylem sie juz w wielka torbe tych
nakretek bez ktorych nie widze mozliwosci w miare poprawnego i szybkiego a co
najwazniejsze, wykonania tej instalacji bezpiecznej i na sto lat.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2010-09-28 06:25:25
Temat: Re: elaktryka - polaczenia
Od: Bartosz Augustyniak <o...@u...toya.net.pl>
W dniu 2010-09-25 15:34, Jackare pisze:
>
> od wyboru do koloru: zwykłe kostki skręcane na śrubę lub złączki WAGO i
> te polecałbym najbardziej.
Te skręcane to lepiej poszukać takie gdzie przewód jest dociskany nie
bezpośrednio przez śrubę a przez blaszkę.
--
Z poważaniem
Bartosz Augustyniak
-
9. Data: 2010-09-28 20:30:42
Temat: Re: elaktryka - polaczenia
Od: "Zbyszek" <z...@p...onet.pl>
> W praktyce polaczenie skrecane trudno spieprzyc nawet amatorowi a jak
> nawet nie wyjdzie to wybacza blad :)
Wiesz wszystko da się spieprzyć, a szczególnie może to zrobić amator.
> Zle osadzone przewody w zlaczce nawet Wago koncza sie upaleniem, co
> wiecej nie widac go bo najczesciej jest szara obudowa ;)
Przeprowadzasz prosty test. Po włożeniu przewodu do złączki pociągasz go.
Jeśli się wysunie to znaczy , że jest źle włożony. Jeżeli nie to wszystko jest
ok.
> 5 halogenow 35W na 12V bierze rozruchowo taki prad ze potrafi upalic
> polaczenie srubowe (takie ciensze).
> Zeby mi zaraz ktos nie wyjezdzal z temp topnienia miedzi dodam ze chodzi
> o obudowe takiego zakrecanego lacznika ;)
Wiesz poświęcę kilka zacisków WAGO 222-412 i poproszę aby je potraktowali
przez 0,5s prądem od 100 do 200A z wymuszalnika prądowego.
Aby się nie upaliły przewody zostanie do nich podłączona linka 2,5mm^2.
O wynikach postaram się napisać.
> > WAGO 222-412 ma prąd znamionowy 32A co jest bardzo dobrą wielkością.
> Yes.
> Ale w praktyce najszybciej i najpewniej mozna to skrecic :)
Skręcić, zaizolować gratuluje sprawności manualnej.
Pozdrawiam
Zbyszek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2010-10-05 14:16:40
Temat: Re: elaktryka - polaczenia
Od: "Zbyszek" <z...@p...onet.pl>
> Wiesz poświęcę kilka zacisków WAGO 222-412 i poproszę aby je potraktowali
> przez 0,5s prądem od 100 do 200A z wymuszalnika prądowego.
> Aby się nie upaliły przewody zostanie do nich podłączona linka 2,5mm^2.
>
> O wynikach postaram się napisać.
A więc piszę:
Przedmiotem testów był WAGO 222-412 prąd znamionowy 32A.
Obciążano go prądem ciągłym 32A przez kilka minut. wynik OK
Następnie obciążono go prądem około 150A przez kilka sekund, a następnie prądem
ciagłym 32A. Nie było śladów nadtopienia się izolacji.
Na koniec kolega podjął próbę zniszczenia go poprzez wymuszenie prądu 150A.
Jednak tą próbę musiał przerwać ponieważ izolacja na przewodach (2,5mm^2)
zaczęła płynąć, a nie chciał narobić smrodu w laboratorium.
Pozdrawiam
Zbyszek
Ps. Nie mam nic wspólnego z firmą WAGO jednakże uważam, że ich system łączenia
przewodów jest dobry, pewny i godny polecania innym.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl