Użytkownik "GreDi" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o2337b$9n3$...@n...news.atman.pl...

On 02.12.2016 15:13, Ghost wrote:
>
>
> Użytkownik "GreDi" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:o1rs7f$v86$...@n...news.atman.pl...
>
>>> IoT ale zawsze jest mowa o zasilaniu z sieci
>
>> http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_FXV90X0
rtrgmXXAIMkWZ0uvZD9W2qgwz,w400.jpg

>Muszę przyznać, że mi poprawiłeś humor ;-)

jułelkam

do góry

> I teraz najciekawsze.
> Podawane oszczędności marketingowe to 30%.
> Sposób zamontowania podzielnika na kaloryferze jest taki,
> że kaloryfer jest tam ZAWSZE ciepły.



> Sposób zamontowania podzielnika sprawia, że oszczędzający
> nie płaci mniej adekwatnie do oszczędności.
możesz jasniej?

do góry

Cena 50 zł/szt. dobra, no ale tak reasumując:
Warto było wymieniać z już założonych (powiedzmy przez dewelopera) głowic
"mechanicznych"?

U mnie głowice termostatyczne (Oventrop) sa tak gówniane (nałożone na zawory w
grzejnikach Rettig, nie wiem, jaki to typ zaworów, ale cholernie głośne te zawory
przy przytłumionym przepływie, prawie się nie da spać - a grzejniki już z zaworami
importowane z Austrii na zamówienie), że nie trzymają nastaw.
Tzn. na każdej ze sztuk głowic ustawienie powiedzmy 2,5 czy 3 oznacza inne działanie
(inny próg).
Musiałem sporo pożonglować głowicami pomiędzy pomieszczeniami, żeby mniej więcej w
każdym pomieszczeniu podobne nastawy ustawiać.
W łazienkach (głowice niby takie same Oventrop, ale jednak do innego typu wkładek
zaworowych w drabinkach Enix) to już w ogóle tragedia z nastawianiem, właściwie
poniżej nastawy 4-4,5 w ogóle nie otwieraja przepływu (a temperatura podobna jak w
pokojach ok. 22°C).

Dla odmiany głowice Heimeier w innym mieszkaniu już od prawie 20 lat działają bez
zarzutu.


-----
> Ja swoje zawory w liczbie 5 szt. kupiłem po niecałe 50,-

do góry

Rozumiem, że kotłownia dostarcza w ten sposób, że temp. jest wyższa
jeśli na polu chłód a niższa jak ciepło.
Ma sens jeśli jest jakiś +/- stały plan użytkowania pomieszczeń.
Czyli wiesz, że dane pomieszczenie w jakichś przedziałach czasowych
trzeba "wyłączyć" i to możesz sobie ustawić.
Np. dzieci wychodzą z domu o 8:00 a Ty jeszcze jesteś w nim przez 2
godziny ale nie korzystasz z pomieszczeń dzieci.
W razie nieplanowanych użyć pomieszczeń przełączasz temperaturę ręcznie.
Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Bolko" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:820ff662-a2e1-441d-83cd-68c08ecca882@googlegrou
ps.com...

> I teraz najciekawsze.
> Podawane oszczędności marketingowe to 30%.
> Sposób zamontowania podzielnika na kaloryferze jest taki,
> że kaloryfer jest tam ZAWSZE ciepły.

Podzielnik nie jest przymocowany do kaloryfera w reprezentatywnym miejscu
czyli na środku bryły.
Jest umieszczony kilka cm od górnej krawędzi w pobliżu króćca zasilającego.
Przy pracy z minimalną mocą (jak w przypadku racjonalnego użycia ciepła)
miejsce to jest mimo wszystko zawsze ciepłe.
Ustala się wyraźny podział na część ciepłą - góra i na zimną - spód
kaloryfera.
Mimo, że większość kaloryfera jest zimna to podzielnik i tak znajduje się w
jego najcieplejszej strefie.
To moim zdaniem fałszuje/zawyża wskazania wtedy kiedy oszczędzamy.
W przypadku regulacji pogodowej w najzimniejszych porach to rozwarstwienie
temperatur jest szczególnie widoczne.
Lepiej na tym wychodzą np. ci gdzie silna cyrkulacja ujednolica temp. całego
grzejnika.


> Sposób zamontowania podzielnika sprawia, że oszczędzający
> nie płaci mniej adekwatnie do oszczędności.
możesz jasniej?

Ciepło oddane przez kalotyfer to "delta T*Q*Cw" i to się rozlicza.
A rozlicza się wg "T(temperatura podzielnika) * T (czas)" bo to liczy
podzielnik.
To nie to samo.
Wyższa temp grzejnika nie oznacza proporcjonalnie większego zużycia ciepła.
Zabudowa grzejnika wybitnie podnosi wskazania podzielnika.
Niby zgodnie z zasadą podziału wszyscy mają tak samo umocowane te
podzielniki.
Ale jak napisałem, relacja pomiędzy częścią gorącą i zimną grzejnika się
zmienia
natomiast nie ma to przełożenia na temperaturę podzielnika.
No, nie aż takiego.

Ale generalnie jestem za.
g

do góry

Użytkownik " ąćęłńóśźż" <n...@d...spamerow> napisał w wiadomości
news:o23d42$dav$1@node2.news.atman.pl...
> Cena 50 zł/szt. dobra, no ale tak reasumując:
> Warto było wymieniać z już założonych (powiedzmy przez dewelopera) głowic
> "mechanicznych"?

Ztego co słyszę to inni dopłacają.
Ja zwykle wychodzę te 30-60% czynszu do przodu.
Różnica do pozostałych to prawie jednomiesięczny czynsz.
Myślę, że nie jest to kres możliwości ale ja to ciepłolubny jestem.
g

>
> U mnie głowice termostatyczne (Oventrop) sa tak gówniane (nałożone na
> zawory w grzejnikach Rettig, nie wiem, jaki to typ zaworów, ale cholernie
> głośne te zawory przy przytłumionym przepływie, prawie się nie da spać - a
> grzejniki już z zaworami importowane z Austrii na zamówienie), że nie
> trzymają nastaw.
> Tzn. na każdej ze sztuk głowic ustawienie powiedzmy 2,5 czy 3 oznacza inne
> działanie (inny próg).
> Musiałem sporo pożonglować głowicami pomiędzy pomieszczeniami, żeby mniej
> więcej w każdym pomieszczeniu podobne nastawy ustawiać.
> W łazienkach (głowice niby takie same Oventrop, ale jednak do innego typu
> wkładek zaworowych w drabinkach Enix) to już w ogóle tragedia z
> nastawianiem, właściwie poniżej nastawy 4-4,5 w ogóle nie otwieraja
> przepływu (a temperatura podobna jak w pokojach ok. 22°C).
>
> Dla odmiany głowice Heimeier w innym mieszkaniu już od prawie 20 lat
> działają bez zarzutu.
>
>
> -----
>> Ja swoje zawory w liczbie 5 szt. kupiłem po niecałe 50,-


Ale tu mowa o programowalnych głowicach elektronicznych.
g

do góry

W dniu wtorek, 6 grudnia 2016 16:24:56 UTC+1 użytkownik Grzegorz napisał:

> Ale tu mowa o programowalnych głowicach elektronicznych.

Bywały takie w promocji po 9,9zł w Biedronce.
Normalna ich cena to 39-59pln

do góry

I widzial je w biedronce ten co mu w zsrr oczy wstawili. Ze dwa razy w tygodniu
jestem w biedronce. Inni widzieli w niej wiertarki akumulatorowe po 30 zlotych,
prostowniki do akumulatorow po 15 zlotych, karty pamieci po 5 zlotych. Jakis pechowy
jestem bo widze ze jak jest taniej to z 5%.

do góry

Użytkownik "Grzegorz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o26kmi$so9$...@n...news.atman.pl...

>To moim zdaniem fałszuje/zawyża wskazania wtedy kiedy oszczędzamy.

Zgłoś swoje wątpliwości to zarządcy. Moim zdaniem każdy podzielnik ma
określony sposób montażu i powinien ten sposób (wraz z podzielnikiem) być
certyfikowany przez Urząd Miar - jeśli nie jest, to masz podstawę do
kwestionowania rachunku.

do góry

W dniu 07.12.2016 o 08:40, Ghost pisze:
>
>

> Zgłoś swoje wątpliwości to zarządcy. Moim zdaniem każdy podzielnik ma
> określony sposób montażu i powinien ten sposób (wraz z podzielnikiem)
> być certyfikowany przez Urząd Miar - jeśli nie jest, to masz podstawę
> do kwestionowania rachunku.
>

Podzielnik ciepła nie jest przyrządem pomiarowym i nie mierzy ilości
dostarczonego ciepła - w całym wątku mylone są podzielniki ciepła z
miernikiem ciepła - tylko ten drugi mierzy ilość dostarczonego ciepła i
nigdy nie jest instalowany na kaloryferze.

--
JaTy

---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus

do góry