-
11. Data: 2013-06-22 12:22:21
Temat: Re: fachowa pomoc potrzebna
Od: Cezary <c...@p...fm>
W dniu 2013-06-21 15:25, Ergie pisze:
> Użytkownik "Cezary" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:51c44771$0$1462$6...@n...neostrada
.pl...
>
>>> Niestety wspólnoty to dyktat większości.
>
>> Mało prawdopodobne.
>
> Co mało prawdopodobne?
>
>> We wspólnocie małej (do 6 osób) na czynności przekraczające zwykły
>> zarząd musi wyrazić zgodę 100% udziałowców.
>
> W tym sęk że interpretacja co jest zwykłym zarządem a co nie jest bardzo
> płynna i zależy od widzi mi się sędziego i jakości prawników.
>
> Przypominam, że to formalnie była jedna działka więc nie zmienił się
> sposób użytkowania - nadal na tej samej działce rosną drzewka i kwiatki
> i parkują samochody z tym że teraz samochody parkują w jednym miejscu.
>
> Nie jestem prawnikiem i nie jestem w stanie przytoczyć argumentacji
> prawników obu stron bo to już była kilka lat temu. Ja tam byłem tylko
> jako świadek poświadczyć że zwyczajowy podział na 4 "ogródki" istniał
> zanim mieszkania były wykupione i zanim powstała wspólnota.
>
> Jak się później dowiedziałem błąd został zrobiony na etapie wykupu
> mieszkań od gminy i powstania wspólnoty podobno wtedy trzeba było w KW
> wpisać który ogródek przypada do którego lokalu (tak jak to ma miejsce z
> piwnicami) i wtedy nie byłoby problemu.
>
> Pozdrawiam
> Ergie
Ja miałem dokładnie takie same przeboje ( kupiłem mieszkanie jako
czwarty we wspólnocie), dookoła grunt 13arów i dla mnie nic nie było.
Sprawę skończyłem w sądzie, wszelkie ustalenia poczynione przez trzech
lokatorów sąd uznał za nieważne. Nastapił proporcjonalny podział przez
rzeczoznawcę do używania gruntów z jakim przeznaczeniem.
Dlatego dziwi mnie postawa twojego sądu, ale może są jeszcze jakieś
rzeczy o których ty czy ja nie wiem.
Ale to już trochę off-topic :)
--
Pozdrawiam
CezaryT
-
12. Data: 2013-06-24 11:18:12
Temat: Re: fachowa pomoc potrzebna
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Cezary" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:51c57acf$0$1218$6...@n...neostrada
.pl...
> Ja miałem dokładnie takie same przeboje ( kupiłem mieszkanie jako czwarty
> we wspólnocie), dookoła grunt 13arów i dla mnie nic nie było.
> Sprawę skończyłem w sądzie, wszelkie ustalenia poczynione przez trzech
> lokatorów sąd uznał za nieważne. Nastapił proporcjonalny podział przez
> rzeczoznawcę do używania gruntów z jakim przeznaczeniem.
> Dlatego dziwi mnie postawa twojego sądu, ale może są jeszcze jakieś rzeczy
> o których ty czy ja nie wiem.
Przede wszystkim nie ma nigdzie obowiązującej wykładni gdzie jest granica
pomiędzy zwykłym zarządem a niezwykłym - i to jest pole do interpretacji dla
sądu i prawników. Może trafiłeś na lepszy sąd a może miałeś więcej
cierpliwości. Mój znajomy odpuścił po pierwszej instancji bo sprawa trwała
prawie dwa lata, więc stwierdził że szkoda jego czasu na chodzenie na pocztę
i dojazdy do sądu żeby tylko usłyszeć że sąd odracza sprawę na trzy miesiące
i tak w kółko.
Niedawno jego wspólnota robiła nowy domofon i jemu "zapomnieli" podłączyć.
Kilka lat temu wymienili zamki w drzwiach wejściowych jemu "zapomnieli" dać
klucz. Niestety mieszkanie ponad 100m2 w fajnej lokalizacji, a on ma ponad
80 lat. Liczą że zmięknie i się wyprowadzi, a mieszkanie sprzeda za bezcen,
bo nie ma komu zostawić w spadku
Pozdrawiam
Ergie