W dniu 2011-01-31 21:19, Przesmiewca pisze:
> Osadnik<o...@w...pl> napisał(a):
>
>
>> Jak mam wdychać kurz z firanki jeśłi ona sobie tylko wisi?
>
> To akurat prosto wytlumaczyc. HINT: otwierasz okna?

Nie, od tego jest wentylacja.

do góry

Dnia Mon, 31 Jan 2011 21:06:36 +0100, Osadnik napisał(a):

> Jak mam wdychać kurz z firanki jeśłi ona sobie tylko wisi?

A powietrze sobie u Ciebie w domu tak tylko stoi, stoi, i nic? Bezruch
absolutny?
3-)

> Teraz urz
> wdycham bo fruwa po podłodze i we wszystkei zakamarki.

No właśnie - bo trzeba jednak sprzątać, a nie unikniesz tego, łapiąc kurz w
firankę.
Twoja teoria o tym, że kurz grzecznie skieruje się wyłącznie do firanki,
zamiast osiadać wszedzie równo, jest dosyć humorystyczna 3-)

do góry

Dnia Mon, 31 Jan 2011 21:19:28 +0100, Przesmiewca napisał(a):

> Osadnik <o...@w...pl> napisał(a):
>
>
>>Jak mam wdychać kurz z firanki jeśłi ona sobie tylko wisi?
>
> To akurat prosto wytlumaczyc. HINT: otwierasz okna?

A drzwi?
A czy przechodzi obok okna? A czy może czasem zdarza się przeciąg? A czy
ogrzewanie i wentylacja działa, powodując ruchy powietzra niezależne od
woli ich właściciela? - kurz bardzo lubi podróże za friko, także ten
siedzący chwilowo na firance :-)

do góry

Dnia Mon, 31 Jan 2011 22:14:18 +0100, Osadnik napisał(a):

> W dniu 2011-01-31 21:19, Przesmiewca pisze:
>> Osadnik<o...@w...pl> napisał(a):
>>
>>
>>> Jak mam wdychać kurz z firanki jeśłi ona sobie tylko wisi?
>>
>> To akurat prosto wytlumaczyc. HINT: otwierasz okna?
>
> Nie, od tego jest wentylacja.

He he :-)

do góry

Osadnik <o...@w...pl> napisał(a):

>W dniu 2011-01-31 21:19, Przesmiewca pisze:
>> Osadnik<o...@w...pl> napisał(a):
>>
>>
>>> Jak mam wdychać kurz z firanki jeśłi ona sobie tylko wisi?
>>
>> To akurat prosto wytlumaczyc. HINT: otwierasz okna?
>
>Nie, od tego jest wentylacja.

O rany, to w wyziewach niezlych zyjesz.
Warto czasami zajrzec do intrukcji.

do góry