eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › fliziarz i układanie płytek
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2010-10-02 18:13:06
    Temat: Re: fliziarz i układanie płytek
    Od: "Jarek P." <j...@g...com>


    Użytkownik "RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <r...@p...com.pl> napisał
    w wiadomości news:i85jf0$ib7$1@inews.gazeta.pl...

    > O kurcze. To juz wiem czemu u mnie plytki tak beznadziejnie wygladaja!

    Ty się Zając nie śmiej, w domu moich dziadków, stawianym w latach
    siedemdziesiątych jest w jednej łazience taki PRLwski gres podłogowy w
    formie płytek 10x10cm i gdzies za kiblem jedna płytka jest położona lewą
    stroną do góry :-)

    J.


  • 12. Data: 2010-10-02 18:35:19
    Temat: Re: fliziarz i układanie płytek
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Fri, 1 Oct 2010 23:16:18 +0200, Jarek P. napisał(a):

    >> Nie możesz wymagać od niego czegoś na co się nie umawialiście, na co nie
    >> było umowy. Sam byłbym wku*wiony ale można mieć pretensję tylko do siebie,
    >> że nie dało się konkretnych wytycznych.
    > Wiesz... trochę trudno dawać instrukcję dotyczącą rzeczy oczywistych.

    Miałem nic nie pisać, ale...
    Primo - w jeden dzień to ułożył i zafugował, że nie dało się wcześniej
    zwrócić mu uwagi?
    Drugie primo - skąd wiecie, że to "rzecz oczywista"? Widziałem w życiu
    setki płytek i na niektórych kierunek układania czy wzór jaki tworzyły po
    ułożeniu był tak abstrakcyjny, że konia z rzędem temu kto by na to wpadł
    "od pierwszego spojrzenia".

    Maxi - daj zdjęcie tej podłogi, chętnie zobaczę czy jest się o co bić, czy
    też może to zwyczajna złośliwość czy okazja do upierdzielenia
    wynagrodzenia. Napisz też jak rozwiązaliście sprawę. Dam sobie głowę uciąć,
    że Maksiego już nie będą te płytki kuły w oczy o ile zapłacił glazurnikowi
    np. 1/3 mniej.

    --
    best regards,
    scream
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 13. Data: 2010-10-02 19:40:46
    Temat: Re: fliziarz i układanie płytek
    Od: "kiki" <k...@k...net>


    "scream" <n...@p...pl> wrote in message
    news:1l1h7jy3dolui$.1e9ufuftzu8h4$.dlg@40tude.net...

    > "od pierwszego spojrzenia".

    Kiedyś np w starożytnim Egipcie czy za czasów Henryka ósmego za partactwo
    można było trafić pod topór. Dzisiaj można nie zapłacić, a wręcz domagać sie
    pokrycia kosztu materiałów tak aby wykonawca musiał do tego dołożyć. Nie
    wolno sie takiemu brać za pracę jeżeli nie widzi "od pierwszego
    spojrzenia" - bo inaczej jest partaczem.
    Jest coś takiego jak estetyka.


  • 14. Data: 2010-10-02 20:55:15
    Temat: Re: fliziarz i układanie płytek
    Od: "Jarek P." <j...@g...com>


    Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:1l1h7jy3dolui$.1e9ufuftzu8h4$.dlg@40tude.net...

    > Drugie primo - skąd wiecie, że to "rzecz oczywista"? Widziałem w życiu
    > setki płytek i na niektórych kierunek układania czy wzór jaki tworzyły po
    > ułożeniu był tak abstrakcyjny, że konia z rzędem temu kto by na to wpadł
    > "od pierwszego spojrzenia".

    To też mi nie chodziło o to, że rzeczą oczywistą był wzór. Abstrakcyjne
    płytki też widziałem parę razy w życiu.
    Oczywistą rzecząd la mnie jest, że jeśli płytki nie były w pełni
    symetryczne, powinien się spytać, jak je układać.

    > Dam sobie głowę uciąć,
    > że Maksiego już nie będą te płytki kuły w oczy o ile zapłacił glazurnikowi
    > np. 1/3 mniej.

    Nie dawaj zbyt szybko, masz tylko jedną. Maksiego nie znasz, być może masz
    rację i cena go przekona, ale na pewno znasz/spotkałes też takich
    zleceniodawców, dla których jedyną realną opcją byłoby zrywanie płytek i
    kładzenie od nowa. Tych, albo wręcz nowo kupionych, gdyby w międzyczasie
    klej za mocno związał. I nie, nie ze złośliości, czy też chęci pokazania,
    czyje na wierzchu. Po prostu płytki miały dać jakiśtam efekt wizualny, tego
    efektu nie ma, zamiast niego jest tragedia. I inwestor się na to nie zgadza.
    I tyle.

    J.



  • 15. Data: 2010-10-03 13:23:37
    Temat: Re: fliziarz i układanie płytek
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Sat, 2 Oct 2010 21:40:46 +0200, kiki napisał(a):

    (...)
    > Jest coś takiego jak estetyka.

    Dlatego niech Maxi pokaże te płytki i zobaczymy, czy faktycznie może tu być
    mowa o estetyce i ewidentnej fuszerce. Póki co autor wątku dziwnie zamilkł.

    --
    best regards,
    scream
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 16. Data: 2010-10-05 16:31:17
    Temat: Re: fliziarz i układanie płytek
    Od: "p 47" <k...@w...pl>


    Użytkownik "RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <r...@p...com.pl> napisał
    w wiadomości news:i85hj5$f0m$1@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 30.09.2010 18:39, Maxi pisze:
    >> Witam! Fliziarz b. szybko ułożył płytki podłogowe i okazało się, że nie
    >> zwrócił
    >> uwagi na oznaczenia i wzory. Powinien wychodzić odpowiedni wzorek, a jemu
    >> wyszło
    >> różnie: raz bez wzorku, raz część wzorku i znowu inaczej...
    >> Nie przyjmuje reklamacji, tłumacząc, że nie daliśmy mu instrukcji i
    >> dlatego
    >> położył jak leciało. Miał tak prawo zrobić? W końcu nie pytał nas o słowo
    >> i nie
    >> wiedzieliśmy, że już to będzie robił.
    >>
    >> Czy fliziarz powinien rozpoznawać płytki, proponować układ i dopiero
    >> potem
    >> układać?
    >
    > Toc to jakis idiota musi byc :)
    > Jesli to nie duza robota to kopnad w d... bez kasy i przebolec strate. Jak
    > wieksza to domagac sie naprawy. Jak glupi to niech placi. Czemu Ty masz
    > ponosic koszty? Mechanikowi przy samochodzie tez mowisz, ktora strona ma
    > lozysko zalozyc? ;)
    >
    > Pozdr.
    > --

    A ja jednak wyłamię się z ogólnej opinii, poniewaz uważam, ze zawinił
    wyłącznie zleceniodawca.
    Zawarł on z glazurnikiem umowę wyłącznie na ułożenie płytek i kropka. Nie
    zlecał DODATKOWEJ usługi dobierania ich i układania ich w jakis wzorek (co
    wymaga małego, ale jednak dodatkowego nakładu pracy).
    Uwagi o tym, ze nie tłumaczy się np. jaka strona płytki przyklejac sa
    oczywiscie bezzasadne, bo to wynika z konieczności przestrzegania własciwej
    technologii, co glazurnik zrobił.
    Skoro zleceniodawca nie okreslił w zleceniu, jak te płytki (w jaki wzór)
    mają byc ułozone to oznaczało to, ze chce jedynie, aby były one ułozone
    zgodnie z prawidłami technologicznymi, a jaki tworza wzór to mu juz jest
    obojętne! To zleceniodawca we własnym interesie powinien dokładnie
    sprecyzowac swoje wymagania!

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1