Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h8igvj$njf$1@inews.gazeta.pl...
>
,> Jest okazja. Telewizory plazmowe 42 cale po 100zł, które kosztują
normalnie
> po 8000zł.
> Po co przepłacać ? Wszyscy powinni kupować od tych, któzy sprzedają
> taniej. Nieważne, ze telewizory zostały skradzione z TIR-a, a kierowca
> został podczas napadu zastrzelony. Najważniejsze jest, że jest tanio.

Jak kupowałem przewody to w lokalnej hurtowni kosztowały Xzł
Ja te same przewody kupiłem uw innym miejscu na fakturę za cene 40%X
Kupiłem kradzione?
Sporo towarów kupowalem taniej o 40% jak w niektórych sklepach.
Kupowałem w necie/w konkurencyjnych sklepach/marketach.
Kradzione były?



--
Pozdrawiam

Kris

do góry

Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8iha8$orq$1@inews.gazeta.pl...

> Przy kilkudziesięciu pracownikach firma ma zupełnie inne możliwości
> manewrowania żeby łapać się za takie rzeczy o których piszemy.
> A jak prezes to zapewne sp. z o.o. więc prezes ma likwidację w czterech
> literach.
> Mówiąc inaczej, raczej nie wiedzę analogi.

Prezesem czesto jest jedyny udzialowiec angazujacy dorobek wiekszosci zycia.
Nawet spolka z o.o. nie bieze kapitalu z samego tylko wpisu do KRS.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8iifa$7g$1@inews.gazeta.pl...

> Każdy ma swój rozum, mnie to wali jak ktoś sobie coś źle urządzi, nawet
> jak
> dzwoni ktoś by mu "naprawić" to i tak nie biorę takich zleceń. Są one po
> prostu drogie i uciążliwe (klient zwykle jest mądrzejszy, brak
> dokumentacji
> etc. etc.)
>

Wiesz co, to tez i nie do konca jest tak. Czlowiek zwykle nie szuka
oszczednosci bo lubi a dla tego, ze chce miec. Jak Ty bierzesz za
podlaczenie skrzynki dla przykladu przyjmijmy 1000zl to az strach pomyslec
ile kosztuje reszta instalacji. Pytam, kogo na to stac jezeli instalacja
elektryczna nalezy raczej do tych tanszych. Przyjdzie po elektryku hydraulik
i zechce z 60 tys. bo z fucktura i towarem. Nim sie obejzysz z gazami i
innymi duperelami wyjdzie ze 100 tys na jakies gowniane instalacje, gdzie
sciany? Po co mi te fucktury, projekty i inne duperele ktorych nawet nie
bede czytal, jak 100 tys. nie zarabiam w miesiac? Mam czekac az nazbieram,
czy wziac kredyt i ugotowac sie na 10 lat dla jakichs papierkow, a reszta
branzy bedzie moze zadowolona z ludzkich zarobkow? Nie neguje tego co
piszesz, ale zwaz ze nie wszystkich stac na takie uslugi i maja wybor albo
moze jakos ale jest, albo nie mam wcale i kisze sie dalej z tesciami, a jak
umiem to zrobie sam, podobno zle.

> Jednak proszę bardzo wszystkich anonimów biorących udział w tej dyskusji
> by
> swoje kompleksy nie przekładali na rzucanie oszczerstw typu: oszust,
> naciągacz, szuka jelenia, etc. etc. Już nie wspomnę że obraża się
> jednocześnie
> moich (czy np. Jacka) klientów.
>
> Dziękuję, raczej eot z mojej strony.

Eee tam sie obrazil. Z Jackiem akurat przebnelismy nie jeden wieczor bez
takich emocji dyskutujac nie raz o kosztach. Co z tego ze sie nie zgadzamy
we wszystkim? A czemu musimy sie zgadzac? I tak po wielu, wielu miesiacach
rozmawiamy ze soba dalej.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h8fj0a$vgh$1@news.interia.pl...

> Wiesz co, ja nie musze sie na tym znac.

Ale ja się na tym znam.
Od tego właśnie są profesje. Elektryk niech ciągnie kable, a ginekolog niech
zagląda ..... no mniejsza o to gdzie :D

> Przylacze robil mi sam ZE i obwod ochronny jest wylacznie z przylacza.
> Napisali sobie protokol, odebrali tez sami a ja mam sie na tym znac? No
> sorry, mozna by postawic niesmialo teze, ze wiekszosc elektrykow to idioci
> bo nie znaja sie na robocie, pakujac ich do wora z ocieplaczami np.
> Zreszta co jak walnie w poblizu dodatkowego uziemienia?

A co się ma stać ?
Ewentualnie popalą się w domu urządzenia, ale ich obudowy nie będą stanowiły
ryzyka dla użytkowników takiego jakie stworzy uziemienie oddalone od budynku
dziesiątki metrów.

> Kiedys juz rozmawialismy na temat polaczen wyrownawczych i wiesz co?
> Bardzo za nie dziekuje. Przeklenstwem moich obecnych kaloryferow tu gdzie
> mieszkam jest to, ze gdzies cala stara, metalowa instalacja hydr. sie
> uziemia. Leze np. z laptopem na golym brzuchu latem i gola noge trzymam na
> kaloryferze. Wszystkie metalowe elementy tego kompa jak np. gniazda
> sluchawkowe zaczynaja mnie delikatnie kopac. To samo jest z metalowa
> lampka stojaca w polaczeniu z kaloryferem. Laptop jak do tej pory mnie nie
> zabil a pare lat juz go mam. Laczac go soba z kaloryferem tak calkiem
> przyjemnie nie jest. W lazience z pralka bywa nawet weselej. Nie wiem
> jakiemu idiocie przyszlo do glowy uziemiac metalowe rzeczy w domu.
> Twierdzilem uzytkowo i bede twierdzil lamersko, ze te polaczenie wprowadza
> wiecej zagrozenia jak jego brak i wiem, ze normy przyjete przez jaichs
> idiotow mowia inaczej. Dobra wiem, ze sie nie znam i g.. wiem. Wiem co
> czuje nie raz i unikam tych kaloryferow jak ognia majac cos w reku pod
> napieciem. Jak to ma byc moje bezpieczenstwo to co maja w glowach
> ustalacze takich przepisow? Gazety?

Twoim przekleństwem nie są połączenia wyrównawcze, lecz ich brak lub teź
nieprawidłowe ich wykonanie (brak dobrego styku lub uszkodzenie albo też
przez to, że uziemienie masz w przyłączu, a nie w rozdzielni).
Własnie po to się robi te połączenia wyrównawcze, abyś mógł trzymać swojego
ulubionego laptoka na gołym brzuchu, liżąc jego metalowe elementy i
jednoczesnie trzymając mokre przyrodzenie w kaloryferze bez elektyzujących
doznań ;D

>> Maniek, tylko idioci montują rozdzielnice bez ich uziemiania oraz bez
>> utworzenia połączeń wyrównawczych dla instalacji CO i hydraulicznych oraz
>> metalowych elementów konstrukcyjnych..
>
> Tylko ja od czasu do czasu jestem kopany przez te pomysly robione nie
> przez idiotow. Dziekuje bardzo.

Jesteś kopany przez instalacje wykonane przez idiotów.

Maniek! Wiem, ze jesteś człowiekiem inteligentnym, zatem powtórzę jeszcze
raz:
1 - Instalacja musi być uziemiona w skrzynce rozdzielczej w domu, żeby nie
występowały duże różnice potencjałów pomiędzy obwodami PE, a instalacjami CO
i hydraulicznymi, które nie zostały objęte połączeniami wyrównawczymi oraz
ścianami i elementami konstrukcyjnymi przewodzącymi prąd.
2 - Wszystkie instalacje wewnętrzne CO i hydrauliczne wykonane z materiałów
przewodzących powinny być objęte połaczeniami wyrównawczymi i połaczone z
uziemieniem skrzynki rozdzielczej po to by wyeliminować różnice potencjałów,
które powstają na skutek prądów płynących w ziemi i konstrukcji budynku.

>> Projekt jest po to, żeby wyeliminować nieuków i oszustów.
>
> Powiedzmy, troche to dyskusyjne. Znam projektantow z branzy sanitarnej
> ktorzy poza rysunkami wiedza raczej nie wiele na temat tego co robia...
> Zreszta dalej mi do niczego potrzebny nie jest i wolal bym o jego
> wykonaniu decydowac sam.

Nie zrozumiałeś mnie. Chodzi o to, że jak w projekcie jest narysowane
uziemienie rozdzielni w domu to musi ono być wykonane, a nie, że panu
Heniowi wydaje się, że wystarczy uziemienie w przyłączu oddalonym
kilkadziesiąt metrów od domu, albo też i wcale, bo mu się robić nie chce
uziemienia, a poza tym jak krzyknie 200zł za rozdzielnię to klient sobie
znajdzie takiego, który mu zrobi za 50zł. Jak w projekcie są połączenia
wyrónawcze to ma je pan Henio wykonać, a nie przekonywać klienta, że jest mu
to na ch.... potrzebne.
Jak w projekcie jest instalacja 3-żyłowa z przewodem ochronnym to taka ma
być, a pan Henio niech nie próbuje przekonać klienta, że nie trzeba PE.

> U mnie nie obejmowalo nic, bo paniom w PINB do niczego one potrzebne nie
> sa, wiec ich nie bylo. ZE tez sie nie upominal. :-)

Idąc dalej tą zasadą to po co w ogóle nadzór budowlany, przecież nikomu to
nie jest potrzebne, a każdy jest "kowalem własnewgo losu".
Po co komu są potrzebne atesty na materiały budowlane. Po co komu
certyfikaty bezpieczeństwa.

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h8g4ej$joi$1@news.interia.pl...

> Pralka nie jest stara, zreszta przy starej tez tak bylo. Co jest nie tak
> nie mam pojecia. Nie bede tego sprawdzal, bo nie pomieszkam tu juz zbyt
> dlugo. Dla mnie uziemianie wszystkiego w kolo to wprowadzanie dodatkowego
> niebezpieczenstwa i tu podzielam zdanie dr Edwarda Musiala wypowiadajacego
> sie dosc krytycznie na temat polaczen wyrownawczych. Byla o tym dyskusja
> juz chyba ze dwa razy.

> Jak by nie bylo, dotykanie uziemianych rzeczy moze byc niebezpieczne i dla
> tego szczerze powatpiewam w sens takich polaczen.

Maniek. Na czym jak na czym to na elektyczności to Ty się w ogóle nie znasz.
Radzę jednak zaufać fachowcom. Osobisie też wolał bym się nie leczyć u
elektyka. Może jednak pozostawmy dane zagadnienia specjalistom z danej
branży, a co do pana Musiała to po pierwsze nie dokońca zrozumiałeś jego
wywody, a po drugie nie istnieją idealne środki bezpieczeństwa. Są lepsze i
gorsze w danych, określonych warunkach. W jednych lepszym będą połączenia
wyrónawcze i dobre uziemienie, a w innych będzie lepsza "izolacja
stanowiska" z separacją.

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h8glof$7qj$1@news.interia.pl...

> Zakladam, ze te wszystkie rzeczy maja dbac o moje bezpieczenstwo nie wtedy
> kiedy jestem w pracy, czy spie w sypialni ale w sytuacjach awaryjnych.
> Jasne ze jak zabije mnie majaca przebicie lampka to ona jest winna, ale po
> dotknieciu do uziemionej futryny. Gdyby nie byla uziemiona moje szanse
> wzrastaja, a tak musze sie zdac na sprawnosc nie tak wcale pewnego
> urzadzenia jak roznicowka. Nie odkrywam tu nowych prawd a pisze o tym
> rowniez wspomniany dr Musial czy nieMusial. :-)

Niby jakim cudem na tej metalowej lampce ma się pojawić napięcie ?
Maniek, naprawdę zaczynam mieć coraz gorsze zdanie o Tobie :D
Metalowa obudowa lampy powinna być połączona galwanicznie z innymi
elementami metalowymi w domu.
Zanim pojawi się na tej obudowie niebezpieczne dla Ciebie napięcie to ma
zadziałać zabezpieczenie różnicowo-prądowe oraz nadmiarowo-prądowe, a
ponadto jeżeli już pojawi się to napięcie to ma się pojawić na metalowej
obudowie lampy, a poprzez obwód ochronnytakże i na tych metalowych
elementach konstrukcyjnych dzięki czemu nie ma różnic w potencjałach, a
zarazem nie ma możliwości przepływu prądu poprzez ludzkie ciało, kiedy
będzie sie osoba trzymała jedną ręką tej lampki, a drugą tego metalowego
elementu. Tu jest własnie cała istota tego zagadnienia. Na tym własnie
polega zabezpieczenie poprzez ekwipotencjalizację, że jej zadaniem jest
zniwelowanie różnic potencjałów do bezpiecznego poziomu.
Jezęli zaś chodzi o nieuziemienie i nieobjęcie połączeniami wyrównawczymi to
wręcz przeciwnie, Twoje szanse maleją, ponieważ zawsze istnieją jakieś
określone oporności pomiędzy tym metalowym elementem konstrukcyjnym czy też
instalacją, a ziemią. Wystarczy, ze wartość tej oporności będzie na poziomie
nie powodującym zadziałanie zabezpieczeń, ale mogących spowodować
zatrzymanie serca na skutek wystąpienia migotania komór w chwili porażenia.

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h8isag$psn$1@news.interia.pl...

Maniek wskaż dokłądnie w którym miejscu jakiej ustawy czy rozporządzenia
jest mowa o łączeniu metalowych futryn.
Ja bynajmniej pierwsze o tym słyszę. No, ale ja to jestem praktyk, a nie
fantasta :D

do góry

Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h8itqq$oo0$1@news.onet.pl...

>> Podobnie jest z Twoim elektrykiem. Nieważne, że on to robi "na czarno",
>> że nie da rachunku, nie da gwarancji, ani nie odpowiada za swoją robotę.
>> Najważniejsze, że jest tani.
>
> Z ta gwarancja to taki kolejny marketingowy chwyt Panów Właściceli Firm
> Jak cheniek jest uczciwy to poprawi spartolona robotę.
> Jak Właścicel firmy jest uczciwy to tez.
> A jak Wlaścicel Firmy nie zechce sie zjawic poprawic fuszerke to mu mozesz
> tak na prawde gowno zrobić.

Tu się myslisz. Mając rachunek czy fakturę za wykonaną usługę idziesz z tym
do sądu, a sąd rozstrzyga sprawę.

> To samo z Heńkiem.

A tutaj masz rację.

Nie mając żadnego dokumentu potwierdzającego wykonanie usługi przez pana
Henia to Ty musisz udowodnić, ze pan Henio kłamie mówic "wyski sądzie ja tej
instalacji nie robiłem, a tego pana to ja widzę po raz pierwszy w życiu".

do góry

Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h8j6j2$rl8$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:h8isag$psn$1@news.interia.pl...
>
> Maniek wskaż dokłądnie w którym miejscu jakiej ustawy czy rozporządzenia
> jest mowa o łączeniu metalowych futryn.
> Ja bynajmniej pierwsze o tym słyszę. No, ale ja to jestem praktyk, a nie
> fantasta :D

Nie znam tych ustaw, gdzies o tym czytalem w sieci przy okazji analizy
wlasnego stanu ze tak powiem. Nie traktuj tego moze zbyt doslownie, tez moge
sie mylic.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h8j5vj$p19$1@inews.gazeta.pl...

> Niby jakim cudem na tej metalowej lampce ma się pojawić napięcie ?

Rozwazam sytuacje awaryjna, gdyby sie takie nie zdazaly to zadne
zabezpieczenia nie byly by potrzebne.

> Maniek, naprawdę zaczynam mieć coraz gorsze zdanie o Tobie :D

Przykro mi, nie pisze tu po to zeby sie komus podobac. :-)

> Metalowa obudowa lampy powinna być połączona galwanicznie z innymi
> elementami metalowymi w domu.

Istotnie lampka po sprawdeniu uziemiona jest, ale taka wiertarka np. juz
nie, maszynka do golenia rowniez, moj laptop powyzej zasilacza tez nie i
kopie jak opre gola noge o kaloryfer. To jest bezpieczniejsze jak opieranie
nogi o nieuziemiony drewniany parapet?

Pozdro.. TK

do góry