-
161. Data: 2009-09-13 19:39:08
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl>
Maniek4 <b...@w...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:h8j55g$lrv$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Maniek. Na czym jak na czym to na elektyczności to Ty się w ogóle nie
> > znasz. Radzę jednak zaufać fachowcom.
>
> Dobra pralka nie kopie nie jest pzeciez stara i jest markowa, wczesniejsze
> dwie tez niby nie kopaly mimo obwodu ochronnego w gniazdku, a ja sie nie
> znam i mi sie wydaje.
>
> > Osobisie też wolał bym się nie leczyć u elektyka. Może jednak pozostawmy
> > dane zagadnienia specjalistom z danej branży, a co do pana Musiała to po
> > pierwsze nie dokońca zrozumiałeś jego wywody, a po drugie nie istnieją
> > idealne środki bezpieczeństwa.
>
> Byc moze, dla wlasnych potrzeb przeczytalem sobie to:
> http://www.edwardmusial.info/pliki/pol_wyr_1.pdf
Maniuś, ale weź sobie sprawdź kiedy Musiał o tym pisał ;)
> Nie brak przeciez pomyslow uziemiania wanny, bateri czy kaloryferow nawet na
> tej grupie.
A jak na grupie ktoś napiszę że go ufo porwało to co?
> Dobra nie ciagne tego tematu bo byl juz tu omawiany EOT.
No weź się nie obrażaj ;)
Pralka kopie?
Czyli jest różnica potencjałów, weź mi napisz między czy a czym.
Ja kiedyś miałem sytuację, że wydawało się że kran w łazience kopie, bo jak
sie go dotykało to faktycznie kopał.
Ale problem nie był w kranie tylko w podłodze (!)
Śledztwo wykazało, że w sąsiadującej kuchni był uwalony przewód poprowadzony w
podłodze (!) i potencjał rozwlekał się po zbrojeniu.
Poważ piszę.
Zważ teraz, że gdyby to zbrojenie był podłączone do wyrównawczego to podłoga
by nie kopała.
Więc?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
162. Data: 2009-09-13 19:46:48
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl>
Maniek4 <b...@w...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:h8fnv3$r6c$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Jeśli nie potrafisz odszukać usług dobrej jakości to zachodzi takie
> > ryzyko.
> > Problem jest innej natury, wypowiadają sie na ten temat osoby, które nawet
> > nie
> > próbują korzystać z tych droższych, kupują wyłącznie tanio i na tej
> > podstawie
> > wyrokują że wszystko jest do dupy "bo przecież wszystko co kupowałem było
> > do
> > dupy".
>
> To nie jest do konca tak.
> Przerabiam ostatnimi czasy ukladanie gresow. Na poczatku szukalem dobrze i
> tanio. Dobrze bylo, w miare tanio tez, ale kafelkarza nie widze juz drugi
> miesiac, a jego graty i owszem, walaja sie po domu. Wzialem wiec drugiego
> kafelkarza pierwszemu nie mowiac nic. O cene pytajac drugorzednie dla
> analizy czy w ogole mnie na te usluge bedzie stac. Plytkarz porobil trzy dni
> w ktorych ulozyl 30m^2 gresu polerowanego bez fugi w sposob przyzwoity.
> Czwartego dnia nie przyszedl i nie ma go juz drugi tydzien. Przyslal
> oczywiscie semesa, ze przyjdzie i ze cos tam. W konsekwencji dzwonilem dzis
> do jego zony, zeby odebrala od niego klucz i mi przekazala, a ja podwioze
> jej graty. Zona tez nie odbiera. Coraz bardziej sklaniam sie ku myslom
> kupienia maszynki do ciecia za blisko 1000zl i samemu to dokonczyc. Zostaly
> w wiekszosci docinki przy scianach. Za robote zaplacilem zaliczkowo,
> wliczajac w to narzedzia i tak bede do przodu. Chcial nie chcial trzeba
> robic samemu niezaleznie od ceny. Taka jest ta budowlanka i co niektorzy
> dziwia sie, ze kazdy chce robic sam. Tylko jak nie robic samemu, skoro
> niezaleznie od ceny przyjdzie jakis idiota i popieprzy wszystko, albo nie
> przyjdzie wcale. Jakie masz mozliwosci wybierajac tego jedynego, skoro tych
> dwuch mialem z polecenia?
Zastanowiłbym się czy osoba która poleca jest wiarygodna.
Albo poprosił o namiar do dwóch osób u których ten ktoś zrobił ostatnie zlecenia.
Ja na stronie internetowej mam listę zleceń możesz sobie zadzwonić do moich
klientów i zapytać (fakt, z aktualizacją strony jest gorzej).
Ale nie zrobisz tak bo Heniek nie ma ani biura, ani strony a jak poprosisz o
listę ostatnich robót to się obrazi i pójdzie sobie w pierony.
No więc masz loterię.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
163. Data: 2009-09-13 19:50:14
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h8j4r8$kl4$1@inews.gazeta.pl...
> Ale ja się na tym znam.
Nigdy tego nie kwestionowalem i nadal chetnie Cie czytuje. Tylko powiedz mi
odpowiadajac na reszte ciekawego tekstu jaki napisales, skad inwestor ma
wiedziec, ze rozdzielnie nalezy uziemiac oddzielnie skoro sam ZE zrobil
inaczej? Nie zalowal bym przeciez jednego metra kabla i czego tam jeszcze do
uziemienia tego wszystkiego jeszcze raz. Mam chodzic do elektrykow po kolei
i pytac jak to powinno byc zrobione? Wychodzi na to, ze sami sobie jestescie
winni takiego stanu rzeczy przez wlasna niekonsekwencje.
>> Zreszta co jak walnie w poblizu dodatkowego uziemienia?
>
> A co się ma stać ?
No moze wprowadzic ten potencjal do domu na krotka chwile tak samo jak by
walnelo dalej z analogicznym uziemieniem.
> Twoim przekleństwem nie są połączenia wyrównawcze, lecz ich brak lub teź
> nieprawidłowe ich wykonanie (brak dobrego styku lub uszkodzenie albo też
> przez to, że uziemienie masz w przyłączu, a nie w rozdzielni).
Nie mam w przylaczu, to stara chalupa przedwojenna ze starymi stalowymi
rurami. Podejzewam z duza doza prawdopodobienstwa po ogledzinach w piwnicy,
ze schodza do ziemi
> Własnie po to się robi te połączenia wyrównawcze, abyś mógł trzymać
> swojego ulubionego laptoka na gołym brzuchu, liżąc jego metalowe elementy
> i jednoczesnie trzymając mokre przyrodzenie w kaloryferze bez
> elektyzujących doznań ;D
Bardzo bym chcial moze poza przyrodzeniem, ale zycie uczy mnie czego innego.
Zastanawialem sie czasem czy to aby te kaloryfery nie sa pod napiecie, bo
przeciez i tak moze byc. Tyle ze ten laptop przeciez uziemiony nie jest. W
ogole dziwi mnie tez ta pralka ze wszystkimi "atestami" i kopie. To co
piszesz jest bardzo logiczne, ale jakos nie chce sie sprawdzac na codzien.
:-)
> Nie zrozumiałeś mnie. Chodzi o to, że jak w projekcie jest narysowane
> uziemienie rozdzielni w domu to musi ono być wykonane, a nie, że panu
> Heniowi wydaje się, że wystarczy uziemienie w przyłączu oddalonym
> kilkadziesiąt metrów od domu, albo też i wcale, bo mu się robić nie chce
> uziemienia, a poza tym jak krzyknie 200zł za rozdzielnię to klient sobie
> znajdzie takiego, który mu zrobi za 50zł. Jak w projekcie są połączenia
> wyrónawcze to ma je pan Henio wykonać, a nie przekonywać klienta, że jest
> mu to na ch.... potrzebne.
Racja tylko kto ma to weryfikowac? Nie ma ciaglosci zasad w Waszej branzy i
to jest jeden z problemow. Jak do mnie przyjechali panowie z ZE podlaczac
prad twarze mieli inteligentne, o co mialem ich jeszcze pytac?
>> U mnie nie obejmowalo nic, bo paniom w PINB do niczego one potrzebne nie
>> sa, wiec ich nie bylo. ZE tez sie nie upominal. :-)
>
> Idąc dalej tą zasadą to po co w ogóle nadzór budowlany, przecież nikomu to
> nie jest potrzebne, a każdy jest "kowalem własnewgo losu".
> Po co komu są potrzebne atesty na materiały budowlane. Po co komu
> certyfikaty bezpieczeństwa.
Zwroc uwage, ze nigdzie nie polecalem takiego stanu a opisalem jedynie
fakty. Nie neguje koniecznosci robienia pomiarow, ale tez z tego co piszesz
nie mozna miec pewnosci, ze pomiary wykonane przez uprawnionego pracownika
na miejscu sa cos warte. Skoro tak mozna ich w ogole nie robic a skutek
bedzie ten sam. Wnioskowanie na szybko, nie polecany algorytm dla jasnosci.
Aktualnie czekam na uprawomocnienie sie pozwolenia na budowe instalacji
gazowej i mimo, ze robia to moi bliscy znajomi sam zwracam im uwage na dzien
dobry by na koniec wykonac proby szczelnosci jak ksiazka pisze a nawet
bardziej. Tego typu przepisy traktuje jako nakazowe dbanie o moje
bezpieczenstwo i nie rzucam sie bez sensu kiedy musze zaprosic kominiarza na
budowe. Z tej tez przyczyny chetnie czytuje Wasze tworcze teksty
pozostawiajac sobie fragmenty do wlasnej oceny i dalszych dyskusji.
Pozdro.. TK
-
164. Data: 2009-09-13 19:51:06
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl>
kris <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>
> Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:h8g00u$5in$1@inews.gazeta.pl...
> > kris <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> >
> >>
> > Głupstwa pleciesz. Nie potrzebują pożyczek, bo luksusową lodówkę kupują
> > sobie
> > bez rat za dwie tygodniówki.
>
> Zeskanuj jakiś dokument na poparcie tych bzdur które piszesz.
Proszę o maila w takim razie.
Oraz imię, nazwisko, adres, bo anonimom nic nie będę wysyłał.
> > Nie rozumiem? pomarańcze ma mu do szpitala nosić?
> > Myślisz że pracownik by mi przyniósł?
> > Ty byś przyniósł swojemu kierownikowi/dyrektorowi?
>
> Ja nie musze bo na chorobowym dostane wynagrodzenie podobne do tego co
> normalnie a Twoi pracownicy nie dostana nic albo najniższą krajową.
>
Łżesz.
I tchórz zwykły jesteś bo anonimowo.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
165. Data: 2009-09-13 19:56:06
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8jfep$98p$1@inews.gazeta.pl...
> Jak Cię kaloryfer kopie to raczej faktycznie coś masz "źle".
> Ja Ci nie proponowałem czegokolwiek za 1000 zł więc nie pierdul ;)
> Pisałem wielokrotnie, chcesz wiedzieć co wchodzi w zakres usługi i za ile?
> zapytaj.
Ale nie badz taki doslowny. Przyjalem jakies zalozenie i tyle. Reszta kwot
przeciez tez jest z sufitu, choc oczywiscie calkiem realna.
> E tam "obraził się". Zebrałem na działce 50kg winogron i muszę nastaw
> zrobić.
> pzdr., PB
Z wisni nalewka na spirytusie bardzo mi smakuje, mocna ale git.
Pozdro.. TK
-
166. Data: 2009-09-13 19:58:12
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8jge9$drd$1@inews.gazeta.pl...
> Się zapytam: jakim autem jeździsz?
Nie ma znaczenia, prawie jakie by nie bylo i tak jest stosunkowo latwo
dostepne.
Pozdro.. TK
-
167. Data: 2009-09-13 20:04:17
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8jgb8$dgs$1@inews.gazeta.pl...
> Jeśli laptop ma "metalowe części dostępne" z jakimś potencjałem to problem
> jest w laptopie, bo tam nie ma prawa być innego potencjału niż potencjał
> ziemi.
> Jeśli instalacje chciałbyś projektować w sposób uwzględniający możliwość
> kupienia zdupczonego laptopa to sory ale jest to stawianie sprawy na
> głowie.
Ja nie wiem czy ten laptop jest zdupczony czy nie. W ogole przy tych
kalafiorach sporo rzeczy zdaje sie byc zdupczonych. Kiedys malo mnie nie
zabilo jak dotknalem antena starego Grundiga jaki wszyscy mieli do owych
kaloryferow. Mowie Wam tu jest cos nie tego od lat. Moze faktycznie ktos
zasila je pradem, tylko czemu kopia rzeczy nieuziemione?
> Nie da rady zaprojektować czegokolwiek uwzględniając wszystkie możliwe
> problemy, możemy tylko te problemy minimalizować (a w zasadzie
> optymalizować);. Jednym ze sposobów, wg obowiązującej doktryny jest montaż
> połączeń wyrównawczych.
To jest oczywiste.
Pozdro.. TK
-
168. Data: 2009-09-13 20:08:34
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl>
Maniek4 <b...@w...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:h8igkm$m8p$1@inews.gazeta.pl...
>
> >> Trzeba laczyc z ziemia (skrot myslowy) metalowe grzejniki i instalacje
> >> wykonane z materialow przewodzacych, a ich plastikowe elementy (zawory,
> >> zlaczki) omijac przewodem laczacym dalsza czesc instalacji w celu ich
> >> polaczenia?
> >
> > No zaraz, mam Ci projekt wykonawczy pisać przez usenet i to za darmo?
>
> Jaki projekt, odnies sie do tego czy trzeba czy nie i sprawe zagrozen w
> lazience przy okazji wadliwej suszarki do wlosow czy w pokoju przy okazji
> zasilaczy z cos tam galwaniczna mamy zalatwiona. Przekonamy sie rowniez czy
> glupoty zostaly wycofane.
> A mi projekt czegos takiego jak polaczenie wyrownawcze potrzebne nie jest,
> bo raz ze grzejnikow to prawie nie mam, dwa to nie sa laczone instalacja
> przewodzaca.
Wiesz co to jest projekt wykonawczy?
To jest takie coś gdzie ktoś przekłada frazesy z projektu budowlanego na
fakty. Ten ktoś węszy na miejscu i w papierach tyle ile trzeba i kierując się
doświadczeniem pisze jak konkretnie zrobić to wszystko.
Więc ja Ci nie napisze jak konkretni u Ciebie trzeba zrobić bo to właśnie jest
projekt wykonawczy. Wybacz.
> >> > Jak masz np. wystrzeloną poduszkę w aucie używanym który kupujesz, a o
> >> > czym
> >> > nie wiesz, to jest to dowód na to by sprawdzać te poduszki czy na to że
> >> > są
> >> > wogóle nic nie warte i niebezpieczne (bo nic nie pomogą).
> >>
> >> Jak sa wystrzelone to wprowadzaja dodatkowe zagrozenie, czy tylko
> >> ewentualnie nie zabezpiecza mnie przed obiciem czachy?
> >
> > Większość osób zachowujących się niebezpiecznie na drodze (pomijam
> > gównażerię
> > i pijaków) zachowuje się tak bo ma świadomość że prowadzi bezpieczne auto.
> > A tu dupa, dzwon i zamiast poduszki woreczek foliowy.
> > Więc rzekoma obecność "zabezpieczacza" implikuje zachowania niebezpieczne.
> > Dokładnie tak jak z różnicówką, większości się wydaje że jak ma "wyłącznik
> > przeciwporażeniowy" to przestaje mysleć o pradzie jako potencjalnym
> > niebezpieczeństwie.
>
> To jest naciaganie faktow dla potwierdzenia glupiej tezy.
> Chodzisz po gorach? Rownie dobrze mozna by powiedziec, ze buty z podeszwa
> Vibram uprawniaja ich posiadaczy do wchodzenia na wysokosci powyzej 6000m
> npm
Ależ oczywiście że tak to wygląda!
Nie wiem jak powyżej 6000 m, ale w Alpy pcha się na trudne trasy cała masa
przypadkowych ludzi bo im sie wydaje, że jak sobie kupią polary, goreteksy,
czekany i raki to już wszystko mają w zasiągu ręki. A tu dupa, zwykłe
załamanie pogody albo "zapaść" na skutek wysokości. No zerkinij sobie na
statystyki wypadków: odsetek rośnie.
Mam kilku takich znajomych, najbardziej polewałem z kolegi który nawet był
doekwipowany i doświadczony w miarę, a wybrał się w Kaczkar. Ale go sraczka
pospołu z niedotlenieniem dobiła. Gdyby nie jacyś turyści to by tam zmarł z
głodu do chodzić nie mógł ;))
pzdr., PB
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
169. Data: 2009-09-13 20:10:31
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl>
Maniek4 <b...@w...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:h8jge9$drd$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Się zapytam: jakim autem jeździsz?
>
> Nie ma znaczenia, prawie jakie by nie bylo i tak jest stosunkowo latwo
> dostepne.
>
A się Ciebie nie pytam, choć też mógłbyś napisać.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
170. Data: 2009-09-13 20:12:15
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8jhor$kei$1@inews.gazeta.pl...
>> Byc moze, dla wlasnych potrzeb przeczytalem sobie to:
>> http://www.edwardmusial.info/pliki/pol_wyr_1.pdf
>
> Maniuś, ale weź sobie sprawdź kiedy Musiał o tym pisał ;)
To prawda, ale...
> A jak na grupie ktoś napiszę że go ufo porwało to co?
no wlasnie, to pokutuje do dzis. Jak zechcesz to znajdziesz tu podobne
problemy do dyskusji. Nie tak dawno temu o tym dyskutowalismy jak to nie
zabije nikogo w uziemionej wannie wpadajaca suszarka do wlosow. Bylo nawet
kilka ciekawych teori, o roznicowkach nie wspomne. Niejaki Kiki ma ich po
dwie stopniowo na wszelki wypadek.
>> Dobra nie ciagne tego tematu bo byl juz tu omawiany EOT.
>
> No weź się nie obrażaj ;)
W zyciu nie. Omijam tylko idiotow.
> Pralka kopie?
> Czyli jest różnica potencjałów, weź mi napisz między czy a czym.
Podlaczam pralke do gniazda i dotykam jedna reka do pralki, druga do
kaloryfera, albo do bateri. Efekt czuje laskotanie. Nie sprawdzalem pralki
probowka, ale podejzewam ze sie zaswieci.
> Ja kiedyś miałem sytuację, że wydawało się że kran w łazience kopie, bo
> jak
> sie go dotykało to faktycznie kopał.
> Ale problem nie był w kranie tylko w podłodze (!)
> Śledztwo wykazało, że w sąsiadującej kuchni był uwalony przewód
> poprowadzony w
> podłodze (!) i potencjał rozwlekał się po zbrojeniu.
> Poważ piszę.
> Zważ teraz, że gdyby to zbrojenie był podłączone do wyrównawczego to
> podłoga
> by nie kopała.
> Więc?
To jest mozliwe. Nie zobacze probowka skad prad plynie, ale moze byc jak
piszesz, to stara chalupa.
Pozdro.. TK