Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h8jkb2$3k6$1@inews.gazeta.pl...

> Bo te urządzenia wykonane są w drugiej klasie ochronności. Polega to na
> tym, że te urządzenia posiadają podwójną izolację, która uniemożliwia
> pojawienia się napięcia na jakimkolwiek dostępnym z zewnątrz elemencie
> tego urządzenia, takż metalowym. Dlatego też urządzenia te nie posiadają
> obwodu ochronnego, bo nie ma takiej potrzeby oraz możliwości.
> Urządzenia te oznaczane są znaczkiem w formie dwóch kwadratów jeden w
> drugim.

No to wiem, zasilacz tez lezy na podlodze i sam laptop pracuje na innym
napieciu. Skad tylko to nieprzyjemne szczypanie? Moze sie cos indukuje czy
jak?

Pozdro.. TK

do góry

Maniek4 <b...@w...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:h8ji78$ml0$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Zastanowiłbym się czy osoba która poleca jest wiarygodna.
>
> No wlasnie byla OK, bo to jego zona i moja bardzodlugoletnia znajoma. Z tej
> strony wszystko bez zastrzezen.
>
> > Albo poprosił o namiar do dwóch osób u których ten ktoś zrobił ostatnie
> > zlecenia.
>
> Mozna, tyle ze nie mam czasu na pierdoly i zaufalem poleceniu. W
> konsekwencji okazalo sie, ze najprostrza rzecz mozna spitolic w tej branzy.
> Dziewczyna poczula sie i prawdopodobnie dokonczy normalniejszy szwagier.
> Obaczym.

Dlatego już jakiś czas temu postanowiłem, że gdy będę chciał zmienić miejsce
zamieszkania to albo będę miał dużo czasu i nie zejde z budowy od początku do
końca, albo kupie dom, który już stoi i był używany przez kilka lat (by
większość usterek się ujawniła).


> > Ja na stronie internetowej mam listę zleceń możesz sobie zadzwonić do
> > moich
> > klientów i zapytać (fakt, z aktualizacją strony jest gorzej).
> > Ale nie zrobisz tak bo Heniek nie ma ani biura, ani strony a jak poprosisz
> > o
> > listę ostatnich robót to się obrazi i pójdzie sobie w pierony.
> > No więc masz loterię.
>
> Ufasz ludziom i tyle. Ja taki naiwny jestem cale zycie i mnie idioci rozni
> probuja golic. Na szczescie udaje mi sie w wiekszosci znalezc jakies
> rozwiazanie w pore.

Zaufanie jest w porzo, ale trzeba tak jak na drodze, z zasadą ograniczonego
zaufania.

pzdr., PB

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

wowa <w...@g...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:h8g751$al1$1@inews.gazeta.pl...
> > kris <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> >
> >>
> >> Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
>
> Wszystko fajnie Panowie, ale wątkodawca chciał tylko kilka fotek rozdzielni
> :)

A my tymczasem drugi wieczór o czym innym sobie gadamy ;))

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8jm0o$bf0$1@inews.gazeta.pl...

> Dlatego już jakiś czas temu postanowiłem, że gdy będę chciał zmienić
> miejsce
> zamieszkania to albo będę miał dużo czasu i nie zejde z budowy od początku
> do
> końca,

Tez tak myslalem swego czasu. Tylko skoro tak ma byc, to po co Ci oni
wszyscy??

> albo kupie dom, który już stoi i był używany przez kilka lat (by
> większość usterek się ujawniła).

Ryzyka i tak sie nie pozbedziesz, ocieplenie np. ujawni sie dopiero w zime i
tez okresowo za to moze bolec. :-)

Pozdro.. TK

do góry

Maniek4 <b...@w...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:h8jm0o$bf0$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Dlatego już jakiś czas temu postanowiłem, że gdy będę chciał zmienić
> > miejsce
> > zamieszkania to albo będę miał dużo czasu i nie zejde z budowy od początku
> > do
> > końca,
>
> Tez tak myslalem swego czasu. Tylko skoro tak ma byc, to po co Ci oni
> wszyscy??

Z doświadczenia Ci powiem, że wielu problemów unika się jeśli się kogoś trochę
opierdoli po prostu. Część usterek to nie usterka tylko lenistwo wykonawcy.
Bywają też programowo uparci (Panie, zawsze tak robiłem i było dobrze), z
takimi to jeszcze nie wiem do końca jak postepowac :/ Scenariusze są dwa: 1.
poprosić (Proszę Pana, ale to jest jakiś problem żeby to zrobić tak dziwnie
jak bym chciał?), 2. pogonić.


> > albo kupie dom, który już stoi i był używany przez kilka lat (by
> > większość usterek się ujawniła).
>
> Ryzyka i tak sie nie pozbedziesz, ocieplenie np. ujawni sie dopiero w zime i
> tez okresowo za to moze bolec. :-)

Się zgadza. Wszelako są różne poradniki dla osób kupujących dom. Tak sobie
wmawiam w kazdym razie ;)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h8jkkt$nuj$1@news.interia.pl...

> No to wiem, zasilacz tez lezy na podlodze i sam laptop pracuje na innym
> napieciu. Skad tylko to nieprzyjemne szczypanie? Moze sie cos indukuje czy
> jak?

Być może. Przyczyn może być conajmniej kilka i trudno mi teraz cokolwiek
zawyrokować nie mając możliwości dokładnego obejrzenia Twojej instalacji,
jakości obwodów ochronnych, instalacji CO oraz samego laptopa.
Trzeba zacząć od laptopa i sprawdzić czy strona wtórna zasilacza ma
połączenie z obwodem ochronnym, a konkretniej "-" połączony z masą (metalowe
elementy laptopa) jest połączony z PE po stronie zasilania. Jeżeli tak to
problem występuje w różnicach potencjałów pomiędzy obwodem ochronnym w Twoim
domu, a instalacjami. Najłatwiej jest to sprawdzić mierząc miernikiem
napięcie pomiędzy bolcem w gnieździe, a kaloryferem. Jeżeli będzie istniał
jakiś potencjał rzędu kilkudziesięciu woltów to winę za ten stan rzeczy
ponosi zbyt odległy punkt uziemienia Twojej instalacji elektrycznej i brak
połączeń wyrównawczych pomiędzy obwodem ochronnym, a instalacją CO.
Tu chodzi o to, że w ziemii płyną prądy, które powodują powstawanie
potencjałów napięć pomiędzy dwoma elementami stykającymi się z ziemią.
Potencjały są tym większe im większa jest odległość pomiędzy tymi
elementami. Jednym z tych elementów jest uziemienie instalacji ochronnej, a
drugim jest instalacja Co, która styka się ze ścianami, a poprzez te ściany
także z ziemią.
Inną przyczyną może być indukowanie się potencjału na masie laptopa na
skutek istniejących pojemności elektrycznych w zasilaczu.

do góry

Użytkownik Paweł Bochenek napisał:

> A był taki sam?
> Możesz mi przesłać próbki?
> Np. przewody z Castoramy mimo że pisze 3x1,5 nigdy nie mają więcej niż 1,3
> mm.kw. A patrzyłeś czy to jest przewód 300/500 czy 500/700 V? A wiesz wogóle o
> co pytam?
Jesteś praktykiem, to pomnij taką sytuację, znajomy miał terminową
robotę, zatowarował się grudzień styczeń, robota się troszkę przesunęła.
Pytanie o ile taniej od niego mógł kupić dowolny chłop prosto z ulicy ?
Inwestor się pluł, że tak drogo to chyba tylko w sklepie nie dla
idiotów. Miał rację ? Czy ktoś kogoś oszukiwał ?
>
>> Sporo towarów kupowalem taniej o 40% jak w niektórych sklepach.
>> Kupowałem w necie/w konkurencyjnych sklepach/marketach.
>> Kradzione były?
>
> Sprzedawane np. bez faktury, nie ma w tym żadnych czarów.
>
E tam, normalnie na fakturze, 45%, 55% (zależy osprzęt, kable )
normalnie w hurtowni, na fakturkę, żadna chińszczyzna, da się. Chociaż
wysokość rabatu to mam głęboko, bo co z tego, że ktoś Ci da 30% rabatu
od wyjściowej 130, a ktoś ci sprzeda bez rabatu za 60 :) Ja tam, część
rzeczy kupowałem sam, a cześć i tak taniej mieli panowie, którzy mi
wykonywali instalację. Że na tym zarobili ? co mnie to ja nie straciłem.

pozdrawiam
rafał

do góry

Użytkownik Jacek "Plumpi" napisał:
>
> Użytkownik "wowa" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:h8cv46$h6f$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Się czepiacie :) Gość chciał przykład jak rozdzielnia wygląda w
>> środku. Jaka różnica, że tam pisze klimatyzacja a nie gniazdo w
>> kibelku? Jak macie lepsze zdjęcia to proszę, sam chętnie zobaczę. I
>> skąd ta oferta za kilka tys? Nie widzę tego w wątku.
>> Wojtek
>
> Bardzo duża różnica.
> Zauważ, ze wszystkie przewody mają tulejki zaciskane kleszczami, a za
> tem wszystkie przewody to linka. Ukłąda się te przewody bardzo łatwo w
> wiązki, a nie tak jak sztywne druty. Ale uwierz mi, że takie rozdzielnie
> nie robi się w 2 godziny i nie płaci się po 100 czy 200zł. Kosztują one
> znacznie więcej, bo rzędu 1000-2000zł, ponieważ tam każda końcówka
> przewodu musi być zarobiona i zaciśnięta tulejką, a także oznakowana
> oznacznikami. To powoduje, że potrzeba jest znacznie więcej czasu na jej
> wykonanie.
To w końcu łatwiej czy trudniej, szybciej czy wolniej ?
IMHO linkę, tulejki, łącznie z zaciskaniem czy na jednym, czy np na 2
przewodach, robi się zdecydowanie szybciej i łatwiej niż drutami.
Mimo, że kiedyś miałem styczność z robieniem instalacji i od czasu do
czasu teraz muszę instalując swoje urządzenia u klienta dorzucić obwód
czy dwa , to u siebie z braku czasu i doświadczenia praktycznego przy
instalacji w domkach jednorodzinnych zleciłem wykonanie instalacji
łącznie z tablicami itp. Chwalić Boga, że moi elektrycy nie wiedzieli,
że to takie skomplikowane, 2 rozdzielnie zrobili w 1 dzień (choć
zakładaliśmy że zrobią to w 2 dni), w 2 osoby. Skasowali 800 zł i
uważam, że to uczciwa cena. Poszło ze 40 m linki, 2 opakowania tulejek
pojedyńczych, jedno podwójnych i jeszcze takie wynalazki jak listwy itp.
Jakby to mieli robić na drutach to pewnie musiałbym im nakrywać na
wigilię, a więcej i tak nie zapłacił
> Tak więc jest to rozdzielnia bardzo specjalistyczna, przemysłowa. Wiem
> to, bo namontowałem się w swoim życiu takich rozdzielnic całą masę.
> Jednak były to bardziej skomplikowane i rozbudowane rozdzielnie, a
> raczej szafy sterownicze ze sterownikami programowalnymi i cała masą
> osprzętu typu przekaźniki, przetworniki itp.
> Niestety w tej rozdzielni ze zdjęcia brakuje oznaczników przy esach i tu
> wykonawcy należy się duży minus, choć ogólnie wykonana jest prawidłowo i
> estetycznie.
Nie rozumiem też Waszego demonizowania pomiarów. Oczywiście jeśli ktoś
odziedziczył mierniki po dziadku to może to zając trochę czasu, ale
teraz ? zmierzenie gniazda wraz z zapisaniem bądź wydrukowaniem wyników
pomiaru - patrz pan jakie cuda- zajmuje ile 5 sekund ? co jeszcze musisz
mierzyć ? lampy ? rzeczywiście tu nie włożymy wtyczki miernika do
gniazda to raptem 0,5 minuty ? Itd, itd. Osobiście skończyły mi się
uprawnienia pomiarowe, nie odnawiam bo już niepotrzebne, ale nigdy nie
zdarzyło mi się:
a) zrobić protokołu bez pomiarów
b) spotkać poważnego elektryka, który wystawiłby lipny protokół (choć
może wcześniej ludzie się bali prokuratorów)
ALe teraz to pewnie inne czasy.

pozdrawiam
rafał

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h8jh60$jj8$1@news.interia.pl...

> No moze wprowadzic ten potencjal do domu na krotka chwile tak samo jak by
> walnelo dalej z analogicznym uziemieniem.

Oczywiście pojawi się potencjał, ale on się pojawi także taki sam na
wszystkich instalacjach CO i hydraulicznych. Aby prąd mógł kogokolwiek
porazić to musi wystąpić różnica potencjałów, któa spowoduje przepływ prądu.
Jeżeli potencjał pojawi się lokalnie na wszystkich elementach
konstrukcyjnych, instalacjach hydraulicznych i CO oraz w obwodzie ochronnym
instalacji elektrycznej to po prostu nic się nie dziej. Człowiek nawet tego
nie zauważy, dokładnie tak samo jak nie zauważa potencjału względem ziemi
ptak siedzący na drucie elektrycznym.
W odróżnieniu od tego układu wyobraź sobie instalację, która uziemiona jest
w skrzynce przyłącza oddalonej od domu o kilkadziesiąt metrów, a instalacje
wewnętrzne są połączone z elementami konstrukcyjnymi budynku. W chwili
pojawienia się bardzo dużego prądu płynącego w ziemi, pomiędzy obwodem
ochronnym, a elementami uziemionymi w domu pojawia się różnica potencjałów.
Jest tym ona wieksza im jest większa wartość przepływającego w ziemi prądu
oraz tym wieksza im większa jest odległość pomiędzy domem, a przyłączem.

> Racja tylko kto ma to weryfikowac? Nie ma ciaglosci zasad w Waszej branzy
> i to jest jeden z problemow. Jak do mnie przyjechali panowie z ZE
> podlaczac prad twarze mieli inteligentne, o co mialem ich jeszcze pytac?

> Zwroc uwage, ze nigdzie nie polecalem takiego stanu a opisalem jedynie
> fakty. Nie neguje koniecznosci robienia pomiarow, ale tez z tego co
> piszesz nie mozna miec pewnosci, ze pomiary wykonane przez uprawnionego
> pracownika na miejscu sa cos warte. Skoro tak mozna ich w ogole nie robic
> a skutek bedzie ten sam. Wnioskowanie na szybko, nie polecany algorytm dla
> jasnosci.
> Aktualnie czekam na uprawomocnienie sie pozwolenia na budowe instalacji
> gazowej i mimo, ze robia to moi bliscy znajomi sam zwracam im uwage na
> dzien dobry by na koniec wykonac proby szczelnosci jak ksiazka pisze a
> nawet bardziej. Tego typu przepisy traktuje jako nakazowe dbanie o moje
> bezpieczenstwo i nie rzucam sie bez sensu kiedy musze zaprosic kominiarza
> na budowe. Z tej tez przyczyny chetnie czytuje Wasze tworcze teksty
> pozostawiajac sobie fragmenty do wlasnej oceny i dalszych dyskusji.

Proste pytanie o to co będzie robione podczas tych pomiarów i ile czasu
zajmie, weryfikuje nieuczciwych pomiarowców.
Jeżeli usłyszysz odpowiedz "góra godzinę lub dwie" to należy takiemu
podziękować, ponieważ fizycznie jest to niemożliwe.

do góry

Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8jfnl$ame$1@inews.gazeta.pl...
> Kris <k...@w...pl> napisał(a):

>> Tak Firma w niczym nie rózni sie od Cześka z Henkiem
>> Rózni się cenami za swoje uslugi i niczym wiecej.
>
> Ja myślałem, ze chcesz sobie podyskutować a Waść osioł po prostu jest "i
> nic
> więcej".

Ale to co napisałem to wyunika z Twoich wypowiedzi.
Sam napisałeś że praca na czarno czy najnizsza krajowa to nic złego i tak
robisz u siebie.
Mnie to wisi ale jako inwestor nie widze róznicy pomiedzy zatrudnieniem
Heńka a wynajęciiem Firmy która firmą która ociera się o szara strefę.

>> A jak przyjdzie do np wyegzekwowania gwarancji to Firma sie miga.
>> Jak dojdzie do sprawy sadowej to po kilku latach biegania po sądach
>> okazuje
>> sie że właściel Firmy to golas który oficjalnie nie ma zadnego majatku.
>
> Jak nie potrafisz kupić odpowiednich usług to Twój problem.

Ja na szczęście brałem ludzi z polecenia i jak na razie nic od nikogo
egzekwowac nie musiałem. Były ustrki to wykionawca je poprawił i tyle.


>> Z racji mojej pracy widuje dokumenty finansowe wielu Firm.
>> sporo z nich podatków za duzych nie placi, dobre ksiegowe wykazuja
>> straty.
> Mogę przesłać deklaracje vatowskie z dowolnych kwartałów przesłać pod
> warunkiem że publicznie i nieanonimowo odszczekasz swoje oszczerstwa.

A co mam odszczekiwać? To że napisałem że spora część firm wykazuje straty?
A tak nie jest?
Wziełeś to do siebie?. Dlaczego?;))
A po co mi Twoje deklaracje w sumie.
Dekalaracji vatowskich widuuję po kilka kompletów tygodniowo i wiem jak
wygladają.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry