-
281. Data: 2009-09-23 06:16:18
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl>
Maniek4 <b...@w...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:h99rqk$55u$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Maniek, weź zadzwoń po Krisa, niech przyjeżdzą i naprawcie u Ciebie
> > fazówką i
> > drucikiem, ten pieprzony prąd puki Cię jeszcze pralka nie zabiła. Możecie
> > też
> > zadzwonić do Henka za 50 zł, ja stawiam.
>
> No ale co sie czepiasz?
> Masz problem w pojeciu zasady dzialania wlacznika schodowego? Bez jaj to
> proste jak budowa cepa, sredniowiecze rzekl bym. Nie trzeba byc elektrykiem
> zeby wiedziec takie rzeczy nawet pewnie ze szkoly podstawowej.
>
No to skoro prąd taki prosty jest i "nie trzeba być elektrykiem" to czego nie
rozumiesz u siebie w instalacji że zwaliłeś ewidentną i w sumie prostą awarię
na połączenia wyrównawcze? To też jest elektryczny elementarz.
Ludziom się wydaje, że jak potrafią żarówkę wkręcić i dwa "kabelki" do kostki
przypiąć to już są pany elektryki i że to prosty zawód. Na tej zasadzie to
kupienie aspiryny w aptece czyniłoby lekarzem. Różnica jest taka że na
pełnienie zawodu elektryka bez stosownych kwalifikacji i uprawnień jest
przyzwolenie społeczne, a dla lewych lekarzy - nie ma takowego.
Był kilka lat temu wypadek (śmiertelny), niejeden zresztą ale ten znam prawie
z autopsji - zabiło montera "od gazu". Ściągał licznik gazowy, niewiedząc że
jakiś "elektryk" w kamienicy zrobił z rur gazowych przewód czynny (chyba nawet
nie robił jako ochronny, a jako ochronno-neutralny). Rurą płynął prąd wartości
kilkudziesięciu amper, w liczniku była resztka gazu która eksplodowała.
Licznik uderzył w głowę i zabił na miejscu.
Czy ktoś siedzi z tego powodu? administrator budynku? właściciel? ten
"elektryk"? no właśnie nie. Sprawa umorzona. Natomiast jak przypuszczam
człowieczek który zlecił temu "elektrykowi" "usługę" był zadowolony z niskiej
jej ceny.
pzdr., PB
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
282. Data: 2009-09-23 07:03:18
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h9bchd$9bo$1@inews.gazeta.pl...
>
> Nie udzielaj niprawdziwych informacji.
> O tym co powinien instalator i jak powinna wygladać praca przy prądzie
> stanowią inne przepisy prawa.
Czyli martwe prawo jest.
.Ani u mnie ani u nikogo z moich znajomych przez cały okres budowy nie były
do niczego potrzebne zadne upranienia(oprócz pomiarowca)
Nikt tego nie wymaga w trakcie, nikt tego nie wymaga do odbioru itp
Ale skoro piszesz ze jest takie prawo to pewno jest,. Tylko po co jak jest
martwe?
> O czym Ty piszesz ?
> Chłopie. Sumienny i rzetelny pracownik budowlany zarobi miesięcznie nawet
> 6-7 tys. zł. na rękę.
U nas na Pomorzu dostanie maks 3000zł i to najczęściej na czarno albo
oficjalnie na najniższej krajowej a reszta do ręki.
10 lat pracuje w finansach widywałem tysiące umów o prace, zaświadczeń o
zarobkach, pitów 11. I nie spotkałem się aby pracownik budowlany miał
oficjalnie wiecej jak 3000zl. Nieoficjalnie zresztą też więcej nie płacą.
Ale co regio to obyczaj;))- w Twojej okolicy zarabiają więcej i chwała
pracodawcom;))
> Mało widziałeś. Ja już w swoim życiu trochę się ponaprawiałem po takich
> "fahofcah". Czasami nie mówiąc już nic klientom i nie krzycząc za to
> dodatkowych pieniędzy.
Wierzę Tobie.
Ale zaobserwowałem też pewna regułe.
Każdy kolejny wykonawca krytykuje swojego poprzednika.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
283. Data: 2009-09-23 08:46:30
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h9cefi$i2g$1@inews.gazeta.pl...
> No to skoro prąd taki prosty jest i "nie trzeba być elektrykiem" to czego
> nie
> rozumiesz u siebie w instalacji że zwaliłeś ewidentną i w sumie prostą
> awarię
> na połączenia wyrównawcze? To też jest elektryczny elementarz.
Ale co dokladnie, bo watkow tu bylo juz wiele?
> Ludziom się wydaje, że jak potrafią żarówkę wkręcić i dwa "kabelki" do
> kostki
> przypiąć to już są pany elektryki i że to prosty zawód. Na tej zasadzie to
> kupienie aspiryny w aptece czyniłoby lekarzem. Różnica jest taka że na
> pełnienie zawodu elektryka bez stosownych kwalifikacji i uprawnień jest
> przyzwolenie społeczne, a dla lewych lekarzy - nie ma takowego.
To ze ja wiem jak dziala wlacznik schodowy bez uczenia sie tego latami nie
czyni mnie elektrykiem. Nazwijmy to predyspozycja umyslu do wykonywania
pewnych czynnosci, wstep wstepow i nic wiecej, ale elektrykiem nie jestem.
Nie wyobrazam sobie jak mozna nie wiedziec jak to dziala i brac sie za jaka
kolwiek instalacje, choc wierze ze i tacy elektrycy sa ,o zgrozo byc moze i
maja jakies uprawinienia.
Zrozumienia jak dziala prad na poziomie wlacznik - gniazdko zarowka uczono
mnie w podstawowce i wtedy tez sie nudzilem. To bardzo proste zasady na tym
poziomie rzecz jasna. Oczywiscie im dalej w las tym wiecej drzew, a te
wiedze zdobywa sie min. robiac to latami, bo praktyki nic nie zastapi, ale
myslenia tez co pokazuje Twoj przyklad z licznikiem gazowym. No ale
zrozumienie w sumie niezbyt skomplikowanych zasad nie jest rownoznaczne ze
znajomoscia prawa czy sama technologia wykonania instalacji. Dla tego tez
doswiadczonemu elektrykowi o wiele latwiej bedzie znalezc przyczyny awarii
jak czlowiekowi tylko rozumiejacemu te prawa i tego nie kwestionuje.
> Czy ktoś siedzi z tego powodu? administrator budynku? właściciel? ten
> "elektryk"? no właśnie nie. Sprawa umorzona. Natomiast jak przypuszczam
> człowieczek który zlecił temu "elektrykowi" "usługę" był zadowolony z
> niskiej
> jej ceny.
Ten "elektryk" mogl byc czynny zawodowo i skad wiadomo, ze nie trafi sie na
takiego glaba zapraszajac elektryka do domu?
Pozdro.. TK
-
284. Data: 2009-09-23 09:51:51
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h9ch7n$6d2$1@news.onet.pl...
>> Nie udzielaj niprawdziwych informacji.
>> O tym co powinien instalator i jak powinna wygladać praca przy prądzie
>> stanowią inne przepisy prawa.
> Czyli martwe prawo jest.
> .Ani u mnie ani u nikogo z moich znajomych przez cały okres budowy nie
> były do niczego potrzebne zadne upranienia(oprócz pomiarowca)
> Nikt tego nie wymaga w trakcie, nikt tego nie wymaga do odbioru itp
> Ale skoro piszesz ze jest takie prawo to pewno jest,. Tylko po co jak jest
> martwe?
Bo "Polska to dziwna kraj" :)
Żeby być głową państwa wystarczy zawodówka. Żeby być ministrem wystarczy być
świniopasem bez wykształcenia.
Ale żeby móc zgodnie z prawem połączyć kilka przewodów elektrycznych to i
dyplom maggistra wydziału elektrycznego to stanowczo za mało :D
> Każdy kolejny wykonawca krytykuje swojego poprzednika.
Niestety to prawda, ale krytykują tylko ci, którzy robią chu....wą robotę.
-
285. Data: 2009-09-23 10:51:52
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "RobertP." <r...@p...onet.pl>
On Wed, 23 Sep 2009 08:16:18 +0200, Paweł Bochenek
<p...@w...gazeta.pl> wrote:
Natomiast jak przypuszczam
> człowieczek który zlecił temu "elektrykowi" "usługę" był zadowolony z
> niskiej
> jej ceny.
Skąd wiesz że była niska? Może była wysoka, a elektryk tak zachłanny, że
oprócz wysokiej ceny zaoszczędził jeszcze troche, żeby lepiej wyjść na
swoje?
--
Pozdrawiam
RobertP.