-
11. Data: 2010-05-26 00:39:05
Temat: Re: fugowanie: bledy wykonawcze? [ot] (was: fugowanie: bledy wykonawcze?)
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:1wnhrkicy9387$.1cas8zhrbkfqr.dlg@40tude.net...
> Jackare, Twoj mail @interia.pl jest aktualny i dzialajacy?
> Zajmujesz sie instalacjami CO?
>
> Jesli tak, to pozwolilbym sobie zawrocic Ci 4-litery swoim pytaniem :)
>
> --
> best regards,
> scream
> Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
działa, napisz - odbiorę
--
Jackare
-
12. Data: 2010-05-26 00:41:29
Temat: Re: fugowanie: bledy wykonawcze?
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:1rvckyu1iyy4u.1vjp0ojlvipam.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 25 May 2010 23:50:31 +0200, Laphroaig napisał(a):
>
>> BTW? czy jedynm sposobem na wlasciwy kolor jest wyskrobanie i polozenie
>> nowej fugi?
>
> Nie ma sposobu na wyskrobanie fugi bez jednoczesnego uszkodzenia płytek.
> Właściwe rozwiązanie problemu: pogódź się z nowym kolorem.
>
kurde a mnie się zdarzyło dwukrotnie wyskrobać fugę i (chyba) nie uszkodzić
płytek. W każdym razie po położeniu fugi na nowo nie bylo widać uszkodzen ;)
Skrobałem tym szepcjalnymi skrobakami wolframowymi czy z czego one tam są...
--
Jackare
-
13. Data: 2010-05-26 04:49:33
Temat: Re: fugowanie: bledy wykonawcze?
Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>
No to wiesz na podstawie wcześniej zawartej umowy żądasz poprawienia
usterki, potem sąd i odszkodowanie.
Chyba, że chciałeś bez podatku i bez umowy? Hehe
Wtedy zawsze jeszcze możesz do nich zadzwonić i po prostu poprosić fakturę.
;-)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
14. Data: 2010-05-26 05:44:46
Temat: Re: fugowanie: bledy wykonawcze?
Od: Laphroaig <m...@v...pl>
Jackare wrote:
> Skrobałem tym szepcjalnymi skrobakami wolframowymi czy z czego one tam
> są...
No wlasnie, tez to midzialem w jakims sklepie budowlanym. Licze na to,
ze jednak nie uszkodze tych plytek. I chyba to zrobie sam bo wydaje mi
sie , ze zrobie to ostrozniej niz fachowcy, ktorzy to sp....
A jak mam walczyc pozniej znowu o wymiane plytek to mi sie juz nie chce.
--
pozdr
Wojtek
-
15. Data: 2010-05-26 05:45:45
Temat: Re: fugowanie: bledy wykonawcze?
Od: Laphroaig <m...@v...pl>
scream wrote:
> Dnia Wed, 26 May 2010 00:27:36 +0200, Laphroaig napisał(a):
>
> Jakakolwiek by nie była, może to być nawet najtwardszy granit
Mam nadzieje, ze jak bede robil to uwaznie to strat wielkich nie bedzie
(Jackare'owi sie udalo :) )
--
pozdr
Wojtek
-
16. Data: 2010-05-26 16:13:00
Temat: Re: fugowanie: bledy wykonawcze?
Od: "kiki" <k...@k...net>
"Laphroaig" <m...@v...pl> wrote in message
news:hthgn8$d6c$1@news.onet.pl...
> Witam,
> BTW? czy jedynm sposobem na wlasciwy kolor jest wyskrobanie i polozenie
> nowej fugi?
Juz trudno. Wazne zeby byla ta fuga gleboko. Mnie jeden fugowal i mieszal w
brudnym naczyniu i pózniej brudna gabka zbieral. Z pieknej lazienki i
jasnych fug wyszedl syf jak po cemencie :-)
Nie wyskrobiesz tak latwo, chyba, ze wczoraj fugowane.
-
17. Data: 2010-05-26 17:33:32
Temat: Re: fugowanie: bledy wykonawcze?
Od: m <f...@f...pl>
On Tue, 25 May 2010 23:50:31 +0200
Laphroaig <m...@v...pl> wrote:
> Witam,
>
> Wczoraj pozbylem sie juz "fachowcow", ktorzy teoretycznie juz
> skonczyli remont u Mamy (lazienka, przedpokoj itp). Niedawno
> narzekalem na jakos wylewki samopoziomujacej w przedpokoju. Cos tam
> poprawili ale w sypialni juz im zabronilem dotykac (zrobie we wlasnym
> zakresie). Natomiast ten post jest ostrzezeniem dla innych, ktorym
> kafelkarze probuja wcisnac kit, ze ciemna fuga jest siwa tylko
> chwilowo. Trzeba kilka razy umyc i fuga odzyska swoj wlasciwy kolor.
> Jest to oczywista nieprawna i dalem sie na to nabrac po raz drugi :(
> (poprzednio podczas remontu mojego mieszkania). Dopiero dzisiaj
> wygooglalem, ze prawdopodobnie byla kladziona na niedosuszona zaprawe
> klejowa, ktora przebarwila fuge na szaro. Szlag by to :(. A
> "fachowcy" juz sobie poszli a ja zostalem z tym g...
>
> BTW? czy jedynm sposobem na wlasciwy kolor jest wyskrobanie i
> polozenie nowej fugi?
>
>
hmm, a renowator do fug + pigment?
m
-
18. Data: 2010-05-26 18:55:08
Temat: Re: fugowanie: bledy wykonawcze?
Od: Laphroaig <m...@v...pl>
kiki wrote:
>
> Nie wyskrobiesz tak latwo, chyba, ze wczoraj fugowane.
Fugowane byle tak ze 4 dni temu? dokaldnie nie pamietam ale na pewno w
zeszlym tygodniu. Wlasnie podjalem dzisiaj probe skrobania i nie jest
zle. Da sie skrobac. Mam taki skrobac do usuwania fug i idzie calkiem
dobrze. Usuwalem fuge na plytkach gresowych nieszkliwionych. Zrobilem
tez test na normalnej plytce ceranizcznej ze szkliwem. I tak jak pisal
scream, utrudno jest nie uszkodzic szkliwa. Ale z gresem nie idzie
najgorzej.
Zastanawialem sie, czy wolac partacza do poprawki. Ale szkoda mi nerwow
na wyklocanie sie o reklamancje i czekanie na laskawe przyjscie "fachowcow"
--
pozdr
Wojtek
-
19. Data: 2010-05-26 21:03:47
Temat: Re: fugowanie: bledy wykonawcze?
Od: "kiki" <k...@k...net>
"Laphroaig" <m...@v...pl> wrote in message
news:htjqqe$9jq$1@news.onet.pl...
> kiki wrote:
>>
>
>> Nie wyskrobiesz tak latwo, chyba, ze wczoraj fugowane.
>
> Fugowane byle tak ze 4 dni temu? dokaldnie nie pamietam ale na pewno w
> zeszlym tygodniu. Wlasnie podjalem dzisiaj probe skrobania i nie jest zle.
> Da sie skrobac. Mam taki skrobac do usuwania fug i idzie calkiem dobrze.
> Usuwalem fuge na plytkach gresowych nieszkliwionych. Zrobilem tez test na
> normalnej plytce ceranizcznej ze szkliwem. I tak jak pisal scream,
> utrudno jest nie uszkodzic szkliwa. Ale z gresem nie idzie najgorzej.
> Zastanawialem sie, czy wolac partacza do poprawki. Ale szkoda mi nerwow na
> wyklocanie sie o reklamancje i czekanie na laskawe przyjscie "fachowcow"
Kupuj na osobne paragony te materialy budowlane. W zaleznosci od sytuacji
wyplacisz im odpowiednia kwote :-)
Ja tak placilem :-)
Przyznam, ze za pózno na to wpadlem :-)
-
20. Data: 2010-05-27 05:09:59
Temat: Re: fugowanie: bledy wykonawcze?
Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>
Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:htk2b4$p7k$1@opal.futuro.pl...
> Kupuj na osobne paragony te materialy budowlane. W zaleznosci od sytuacji
> wyplacisz im odpowiednia kwote :-)
> Ja tak placilem :-)
> Przyznam, ze za pózno na to wpadlem :-)
Nie rozumiem jaki w tym sens?
Oczywiste że nie płaci się za niewykonaną czy wykonaną źle robotę, ale
partacz powinien zwrócić za zepsute materiały. Dając paragony pozbawiasz się
dowodu zakupu.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/