W dniu środa, 27 grudnia 2017 20:35:22 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:

> Grzejąc prądem mamy zimno po wyczerpaniu bufora - zazwyczaj po kilku
> godzinach.

Przy podłogówce? To ciekawe, grzeję prądem i po wyłączeniu ogrzewania
temperatura spada o ok. 1stC / 24h :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2017-12-27 o 20:48, Adam Sz. pisze:
> W dniu środa, 27 grudnia 2017 20:35:22 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
>
>> Grzejąc prądem mamy zimno po wyczerpaniu bufora - zazwyczaj po kilku
>> godzinach.
> Przy podłogówce? To ciekawe, grzeję prądem i po wyłączeniu ogrzewania
> temperatura spada o ok. 1stC / 24h :-)
> pozdr.
>

Jak się ma podłogówkę, ale zwróć uwagę jakie było pytanie autora wątku:

"coraz czesciej slysze od znajomych, ze zamierzaja przejsc przy
ogrzewaniu domów na ogrzewanie gazem z zbiornika przy domu. Bo
wygodniej, bo czysciej, bo prosta obsluga, bo ladny, maly kociol, bo nie
trzeba targac pelletow, ekogroszkow, drewna itp."

Chodziło o istniejące domy z istniejącymi instalacjami grzewczymi, gdzie
najprawdopodobniej do tej pory były grzejniki.

do góry

W dniu 27.12.2017 o 20:48, Adam Sz. pisze:
> W dniu środa, 27 grudnia 2017 20:35:22 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
>
>> Grzejąc prądem mamy zimno po wyczerpaniu bufora - zazwyczaj po kilku
>> godzinach.
>
> Przy podłogówce? To ciekawe, grzeję prądem i po wyłączeniu ogrzewania
> temperatura spada o ok. 1stC / 24h :-)
> pozdr.
>
dla Ciebie to dobrze, bo nie ogrzewasz pomieszczeń, tylko płytę
podłogową pod całym domem - mam racje? Oni będą grzali pomieszczenia,
więc to inna bajka. Nie wiem jak im wyjdzie, ale ja w starym
budownictwie mam przy dużych morozach, tak duży spadek temperatury, że w
nocy muszę "odpalać" kocioł. że jak zapytają bywalcy? a no tak, że ja
nie musze grzać 24 godziny na dobę. dobrze czy źle - Wy się
sprzeczajcie, a ja posłucham z rozbawieniem, płacąc rocznie 1200zł
całkowitego rachunku za gaz, za kąpanie 4 osób ogrzewanie i gotowanie zupy.
ToMasz
PS
W domkach, w których są ogródki (w sensie prywatna działka), możliwość
zainstalowania paneli, dobrze by było przynajmniej się zastanowić, czy
nie korzystniej (a przy tym niewiele drożej) byłoby grzać prądem, plus
jakaś pompa ciepła, albo wspomagać się panelami....

do góry

W dniu 2017-12-28 o 19:43, ToMasz pisze:
> W dniu 27.12.2017 o 20:48, Adam Sz. pisze:
>> W dniu środa, 27 grudnia 2017 20:35:22 UTC+1 użytkownik Uzytkownik
>> napisał:
>>
>>> Grzejąc prądem mamy zimno po wyczerpaniu bufora - zazwyczaj po kilku
>>> godzinach.
>>
>> Przy podłogówce? To ciekawe, grzeję prądem i po wyłączeniu ogrzewania
>> temperatura spada o ok. 1stC / 24h :-)
>> pozdr.
>>
> dla Ciebie to dobrze, bo nie ogrzewasz pomieszczeń, tylko płytę
> podłogową pod całym domem - mam racje?
Nie, nie masz, on ma zwykłą podłogówkę, ma też piwnicę z tego względu
płyta opada,
ja mam podobnie tzn też podłogówkę i też piwnice, spadek dobowy to około
1-1,5 st na dobę.


--
Pozdr
Janusz

do góry

W dniu czwartek, 28 grudnia 2017 19:43:42 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
> W dniu 27.12.2017 o 20:48, Adam Sz. pisze:
> > W dniu środa, 27 grudnia 2017 20:35:22 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
> >
> >> Grzejąc prądem mamy zimno po wyczerpaniu bufora - zazwyczaj po kilku
> >> godzinach.
> >
> > Przy podłogówce? To ciekawe, grzeję prądem i po wyłączeniu ogrzewania
> > temperatura spada o ok. 1stC / 24h :-)
> > pozdr.
> >
> dla Ciebie to dobrze, bo nie ogrzewasz pomieszczeń, tylko płytę
> podłogową pod całym domem - mam racje? Oni będą grzali pomieszczenia,
> więc to inna bajka. Nie wiem jak im wyjdzie, ale ja w starym
> budownictwie mam przy dużych morozach, tak duży spadek temperatury, że w
> nocy muszę "odpalać" kocioł. że jak zapytają bywalcy? a no tak, że ja
> nie musze grzać 24 godziny na dobę. dobrze czy źle - Wy się
> sprzeczajcie, a ja posłucham z rozbawieniem, płacąc rocznie 1200zł
> całkowitego rachunku za gaz, za kąpanie 4 osób ogrzewanie i gotowanie zupy.

To pewnie za mieszkanie w bloku więc żadna rewelacja taka kwota biorąc pod uwagę że
sąsiedzi też grzeją
Maniek po sąsiedzku pisze że za duży dom(200m2?) placi maks 3500zl sezon, Adam
grzejac PC w okolicy 2000=2500zł sie mieści a on zeznawal ze ok 300m2 ma więc 1200zl
za mieszkanie w bloku to żadna rewelacja

do góry

to może inaczej.
mam śmieciucha , używam tylko drewna do palenia w nim.
Jaki piec gazowy bym musiał kupić by zastąpić tym piecem tego śmieciucha?
Oczywiście śmieciucha nie wywalę ale on by wtedy był jako układ awaryjny.
Nie potrzebuje wody do mycia bo to mam na przepływowych ogrzewaczach pod
kranami.

sa piece kondensacyjne, niekondensacyjne, z zasobnikiem, bez zasobnika, z
otwarta komora i bez. Czytam o tym ale .... no nie za bardzo ogarniam.

do góry

W dniu 04.01.2018 o 19:37, pierdofon pisze:
> sa piece kondensacyjne, niekondensacyjne, z zasobnikiem, bez zasobnika,
> z otwarta komora i bez. Czytam o tym ale .... no nie za bardzo ogarniam.

Do małego domu/mieszkania - niekondensacyjny. Do większych obiektów
kondensacyjny, ale żeby ten miał sens to w układzie grzania musi być
trochę litrów, bo jak się będzie włącza i wyłączał co chwilę to nic na
tej inwestycji nie zyskasz i lepiej już niekondensacyjny.

Przy niekondensacyjnym zasobnik nie ma takiego znaczenia (jeżeli tylko o
ogrzewaniu piszemy). Do zasobnika z pewnością dodatkowa pompa by się
przydała.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

Moim zdaniem tylko kondensacyjny. Firmy ze sredniej półki dietrich, immergaz,
vaillant, acv. Oczywiscie wiszący, bo najtańszy.

do góry

W dniu 2018-01-04 o 20:59, l...@g...com pisze:
> Moim zdaniem tylko kondensacyjny. Firmy ze sredniej półki dietrich, immergaz,
vaillant, acv. Oczywiscie wiszący, bo najtańszy.

ACV Kombi Kompakt - genialne w swojej konstrukcji, bardzo trwałe i tak
proste, że nie ma się w nich co popsuć, jedyne na rynku, które mogą
pracować w układzie otwartym z kotłami węglowymi, jedyne w których w
każdej chwili można zmienić sposób grzania ciepłej wody użytkowej z
przepływowej na ładowanie zasobnika.

Co do wcześniej wymienionych kotłów to te dwa są liche, a trzeci
przereklamowany.

do góry

Zawsze jest coś za coś. Dietricha użytkuje rodzina, kocioł MCR, już chyba
nieprodukowany, nowy kosztował 3500 zł. Z zalet, niskie zużycie gazu.

do góry