Cześć grupo!

Czy doprowadzenie do kuchni (do kuchenki gazowej) gazu płynnego ze
zbiornika stojącego koło domu wymaga takich samych wygibasów jak do
kotłowni? Mam na myśli całą papierologie, opinii
kominiarzy/strażaków/księdza, pierdylion kratek wentylacyjnych itd.?

Szukam po internetach, ale albo znajduje informacje o kotłowni, albo o
kuchence w bloku z gazem ziemnym, albo butlach 11 kg. A kuchnia w domu
jednorodzinnym, w którym gaz płynny jest doprowadzony do kotłowni?

--
Pozdrawiam
Jakub Rakus

do góry

W dniu 2019-11-12 o 23:21, Jakub Rakus pisze:
>
> Czy doprowadzenie do kuchni (do kuchenki gazowej) gazu płynnego ze
> zbiornika stojącego koło domu wymaga takich samych wygibasów jak do
> kotłowni? Mam na myśli całą papierologie, opinii
> kominiarzy/strażaków/księdza, pierdylion kratek wentylacyjnych itd.?

Yeep! i pozwolenie na budowę ;)

Robak

do góry

W dniu wtorek, 12 listopada 2019 23:21:34 UTC+1 użytkownik Jakub Rakus napisał:
> Cześć grupo!
>
> Czy doprowadzenie do kuchni (do kuchenki gazowej) gazu płynnego ze
> zbiornika stojącego koło domu wymaga takich samych wygibasów jak do
> kotłowni? Mam na myśli całą papierologie, opinii
> kominiarzy/strażaków/księdza, pierdylion kratek wentylacyjnych itd.?
>
> Szukam po internetach, ale albo znajduje informacje o kotłowni, albo o
> kuchence w bloku z gazem ziemnym, albo butlach 11 kg. A kuchnia w domu
> jednorodzinnym, w którym gaz płynny jest doprowadzony do kotłowni?

Projekt, pozwolenie na budowę i okoliczna papierologia.
Kup indukcję i zapomnij o gazie w kuchni.

do góry

Jakub Rakus wrote:
> Cześć grupo!
>
> Czy doprowadzenie do kuchni (do kuchenki gazowej) gazu płynnego ze
> zbiornika stojącego koło domu wymaga takich samych wygibasów jak do
> kotłowni? Mam na myśli całą papierologie, opinii
> kominiarzy/strażaków/księdza, pierdylion kratek wentylacyjnych itd.?
>
> Szukam po internetach, ale albo znajduje informacje o kotłowni, albo o
> kuchence w bloku z gazem ziemnym, albo butlach 11 kg. A kuchnia w domu
> jednorodzinnym, w którym gaz płynny jest doprowadzony do kotłowni?

Nie sluchaj kolegow, bzdury Ci opowiadaja
Gaz z butli do kuchni mozesz podlaczyc bez zadenego pozwolenia, tak ajk to
wykonujesz z butli 11 czy 33kg.
Jedynie co to musisz *zglosić posadownienie zbiornika* stojacego kolo domu.

--
Pozdr.
T.

do góry

W dniu środa, 13 listopada 2019 14:37:11 UTC+1 użytkownik Twardy napisał:

> Jedynie co to musisz *zglosić posadownienie zbiornika* stojacego kolo domu.

Wymagane załączniki do takiego zgłoszenia:
-projekt techniczny wykonany przez uprawnionego projektanta, uzgodniony z
rzeczoznawcą ds. ochrony ppoż.,
-kopię uprawnień projektanta i kopię aktualnego zaświadczenia o przynależności
projektanta do Izby Inżynierów Budownictwa,
-oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością.
No i potem zgłosić ten zbiornik do odbioru końcowego przez Urząd Dozoru Technicznego.

Zakładam ze zbiornik już autor wątku ma więc i większość powyższych formalności
załatwione ale nitka do kuchni tez powinna się na projekcie instalacji znaleźć.

do góry

W dniu środa, 13 listopada 2019 14:37:11 UTC+1 użytkownik Twardy napisał:

> Gaz z butli do kuchni mozesz podlaczyc bez zadenego pozwolenia, tak ajk to
> wykonujesz z butli 11 czy 33kg.
A ze butli 33kg nie wolno używać w pomieszczeniach a musza być na zewnątrz to wiesz
zapewne

do góry

W dniu wtorek, 12 listopada 2019 23:21:34 UTC+1 użytkownik Jakub Rakus napisał:

> Czy doprowadzenie do kuchni (do kuchenki gazowej) gazu płynnego ze
> zbiornika stojącego koło domu wymaga takich samych wygibasów jak do
> kotłowni? Mam na myśli całą papierologie, opinii
> kominiarzy/strażaków/księdza, pierdylion kratek wentylacyjnych itd.?

Przy gazie płynnym ze zbiornika chyba własnie o wentylację najbardziej się rozchodzi-
kratka przy podłodze, brak progów itp

do góry

W dniu 13.11.2019 o 15:19, Kris pisze:
>
> Zakładam ze zbiornik już autor wątku ma więc i większość powyższych formalności
załatwione ale nitka do kuchni tez powinna się na projekcie instalacji znaleźć.
>

Zbiornika jeszcze nie ma, ale będzie jak przyjdzie czas na przebudowę
kotłowni. Chciałem tylko wstępnie się rozeznać czy pociągnięcie nitki do
kuchni spowoduje, że będę musiał pół domu przebudować.

A jak to jest z okapami z wentylatorem elektrycznym jak jest kuchnia
gazowa? Można taki podłączyć do nieużywanego przewodu kominowego?
Pamiętam, że w blokach/kamienicach spółdzielnie robią z tym straszne
problemy nawet jeśli są jakieś nieużywane przewody wentylacyjne/kominowe.

--
Pozdrawiam
Jakub Rakus

do góry

W dniu 2019-11-13 o 21:34, Jakub Rakus pisze:
> W dniu 13.11.2019 o 15:19, Kris pisze:
>>
>> Zakładam ze zbiornik już autor wątku ma więc i większość powyższych
>> formalności załatwione ale nitka do kuchni tez powinna się na
>> projekcie instalacji znaleźć.
>>
>
> Zbiornika jeszcze nie ma, ale będzie jak przyjdzie czas na przebudowę
> kotłowni. Chciałem tylko wstępnie się rozeznać czy pociągnięcie nitki do
> kuchni spowoduje, że będę musiał pół domu przebudować.
>
> A jak to jest z okapami z wentylatorem elektrycznym jak jest kuchnia
> gazowa? Można taki podłączyć do nieużywanego przewodu kominowego?
> Pamiętam, że w blokach/kamienicach spółdzielnie robią z tym straszne
> problemy nawet jeśli są jakieś nieużywane przewody wentylacyjne/kominowe.
W swoim domu możesz, w blokach wysokich kominy były wspólne np co 2
piętro było podpięte, jakbyś tam zaczął dmuchać to innym to wdmuchujesz
do środka.


--
Janusz

do góry

On Wednesday, November 13, 2019 at 11:01:32 PM UTC+1, Janusz wrote:

> > Pamiętam, że w blokach/kamienicach spółdzielnie robią z tym straszne
> > problemy nawet jeśli są jakieś nieużywane przewody wentylacyjne/kominowe.
> W swoim domu możesz, w blokach wysokich kominy były wspólne np co 2
> piętro było podpięte, jakbyś tam zaczął dmuchać to innym to wdmuchujesz
> do środka.

To nie jest takie proste i lepiej uwazac z takimi radami :(
Problemem sa np. gazowe termy do CWU z grawitacyjnym odprowadzaniem spalin. Kolega
kiedys zrobil sobie w bloku wentylator wyciagowy w lazience i nie wdmuchiwal niczego
sasiadom, za to okazalo sie, ze mieszkanie jest szczelne, wentylator wyciagal
powietrze, wiec "brakujace" musialo jakas droga naplywac z zewnatrz (prozni toto nie
zrobi)... i naplywalo kominem z termy do CWU... razem ze spalinami zawierajacymi
CO... dziecko wyladowalo w szpitalu z objawami zatrucia...
Jesli kuchenka jest jedynym urzadzeniem gazowym, to bym sie nie przejmowal, ale jesli
sa inne to doglebna analiza przeplywu powietrza/spalin jest konieczna!

do góry