-
1. Data: 2010-01-18 07:15:07
Temat: [pyt] halas
Od: nanotrapped <n...@g...com>
witam
mam pytanie - czy sa jakies przepisy regulujace halas. mieszkam w domu
wielorodzinnym w ktorym sasiad w ciagu dnia (nie sa to godziny ciszy
nocnej) puszcza bardzo glosno muzyke - proby interwencji nie
przytnosza rezultatu. z tego co sie dowiedzialam to policja co moze
najwyzej przyjsc i pouczyc osobe ktora zakloca spokoj. sprawa w sadzie
- podobno nie ma sensu.
dziekuje za informacje i pozdrawiam
-
2. Data: 2010-01-18 07:47:40
Temat: Re: [pyt] halas
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
"nanotrapped" <n...@g...com> wrote in message
news:a47cf436-b5ae-4a54-9f2c-882054b00db7@j14g2000yq
m.googlegroups.com...
> witam
> mam pytanie - czy sa jakies przepisy regulujace halas. mieszkam w domu
> wielorodzinnym w ktorym sasiad w ciagu dnia (nie sa to godziny ciszy
> nocnej) puszcza bardzo glosno muzyke - proby interwencji nie
> przytnosza rezultatu. z tego co sie dowiedzialam to policja co moze
> najwyzej przyjsc i pouczyc osobe ktora zakloca spokoj. sprawa w sadzie
> - podobno nie ma sensu.
> dziekuje za informacje i pozdrawiam
Stopery. Halasem moze byc muzyka dochodzaca z malym poziomem 5W np. przez
sciane, ale nie jest to powód do interwencji, co innego gdyby urzadzenie
dawalo np. 100W mocy sinusoidalnej... Przykladowo moje koncówki mocy to 2 x
3W... :-)))
-
3. Data: 2010-01-18 10:32:05
Temat: Re: [pyt] halas
Od: marioz_fl <m...@o...eu>
nanotrapped pisze:
> witam
> mam pytanie - czy sa jakies przepisy regulujace halas. mieszkam w domu
> wielorodzinnym w ktorym sasiad w ciagu dnia (nie sa to godziny ciszy
> nocnej) puszcza bardzo glosno muzyke - proby interwencji nie
> przytnosza rezultatu. z tego co sie dowiedzialam to policja co moze
> najwyzej przyjsc i pouczyc osobe ktora zakloca spokoj. sprawa w sadzie
> - podobno nie ma sensu.
> dziekuje za informacje i pozdrawiam
Jeśli spróbowałeś normalnej rozmowy spróbuj czegoś innego.
Niektórzy nie zdają sobie sprawy z tego jak ich zachowanie przeszkadza
innym. Zorientuj się w trybie życia sąsiada. Jeśli kładzie się spać
przed ciszą nocną to puść u siebie bardzo głośno muzykę, jeśli lubi
długo spać to to samo zrób wcześnie rano i koniecznie muzykę inną niż
słucha sąsiad. Jeśli słucha rocka to puść np. disco polo :) albo
odwrotnie, tylko może uprzedź pozostałych sąsiadów :). Powinni okazać
wyrozumiałość, bo pewnie nie tylko Tobie to przeszkadza
-
4. Data: 2010-01-18 11:13:31
Temat: Re: [pyt] halas
Od: "Jackare" <...@s...de.uk.pl>
Użytkownik "marioz_fl" <m...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hj1db8$9ks$1@news.onet.pl...
proby interwencji nie
>> przytnosza rezultatu. z tego co sie dowiedzialam to policja co moze
>> najwyzej przyjsc i pouczyc osobe ktora zakloca spokoj. sprawa w sadzie
>> - podobno nie ma sensu.
>> dziekuje za informacje i pozdrawiam
>
ma sens. Mój szwagier tak rozwiązał te problemy u siebie. Najpier kilka
pisemnych skarg na policję, dwie wizyty tejże u sąsiada z krótkotrwałym
rezultatem a potem policja skierowała wniosek o ukaranie do sądu
grodzekiego. I jest spokój.
--
Jackare
-
5. Data: 2010-01-18 11:30:53
Temat: Re: halas
Od: s_13 <s...@i...pl>
> Niektórzy nie zdają sobie sprawy z tego jak ich zachowanie przeszkadza
> innym. Zorientuj się w trybie życia sąsiada. Jeśli kładzie się spać
> przed ciszą nocną to puść u siebie bardzo głośno muzykę, jeśli lubi
> długo spać to to samo zrób wcześnie rano i koniecznie muzykę inną niż
> słucha sąsiad. Jeśli słucha rocka to puść np. disco polo :) albo
> odwrotnie, tylko może uprzedź pozostałych sąsiadów :). Powinni okazać
> wyrozumiałość, bo pewnie nie tylko Tobie to przeszkadza
dodał bym do tego jeszcze jakieś zakłócanie, gdzieś czytałem o prostym
urządzonku, czymś w rodzaju ręcznego kondensatora z puszki, gdzie
ruszając drutem, generujesz impulsy powodujące trzaski w głośnikach,
coś jak ruszanie słabo kontaktującą wtyczką od radia, oczywiście w
czasie, gdy sąsiad oddaje się swojemu hobby :-) o szczegóły popytaj na
jakimś forum elektronicznym...
pozdrawiam
s_13
-
6. Data: 2010-01-18 11:37:32
Temat: Re: halas
Od: s_13 <s...@i...pl>
> ma sens. Mój szwagier tak rozwiązał te problemy u siebie. Najpier kilka
> pisemnych skarg na policję, dwie wizyty tejże u sąsiada z krótkotrwałym
> rezultatem a potem policja skierowała wniosek o ukaranie do sądu
> grodzekiego. I jest spokój.
do czasu, gdy nie zobaczysz wybitej szyby lub porysowanego lakieru w
swoim aucie, nasz naród mściwy jest i nie daruje "ciągania po
sądach" :-)
-"sąd sadem, a sprawiedliwość i tak musi być po naszej stronie"
pozdrawiam
s_13
-
7. Data: 2010-01-18 13:34:54
Temat: Re: [pyt] halas
Od: Piotr Fonon <f...@p...onet.pl>
nanotrapped pisze:
> mam pytanie - czy sa jakies przepisy regulujace halas.
Nie w tym zakresie (tzw. hałas sąsiedzki).
> z tego co sie dowiedzialam to policja co moze
> najwyzej przyjsc i pouczyc osobe ktora zakloca spokoj
Najwyżej, to nie - może go zatrzymać, jeśli się nie uciszy.
> sprawa w sadzie
> - podobno nie ma sensu.
Ma sens, ale bez interwencji policji się nie obejdzie (świadkowie
sąsiedzi mogą być niechętni). Wzywaj regularnie policję, zapisuj kto
przybył na interwencje i żądaj kopii notatki z interwencji (po fakcie,
na komisariacie).
F.