Użytkownik "tomekp" <t...@a...ma.kota.pl> napisał w wiadomości
news:hr8mk4$sk7$1@news.lublin.pl...
> Witam,
> Muszę wykosić 20 arow chwastów. Postanowiłem sie zaprzeć i wykosić to kosą
> spalinową. W tym celu mam zamiar nabyć drogą kupna kosę marki Powermat
> HR-BC415. Wiem, że to chińszczyzna ale zwykle kupuję elektronarzędzia
> rodem z tego pięknego kraju i jestem zadowolony z jakości i ceny. Teraz
> mam dylemt, mianowicie (*ile czasu może mi to zająć?*) Patrząc na ten
> kawał ziemi robi mi się trochę słabo ale wolałbym zrobić to sam przy
> użyciu wlasnego narzędzia niż wynajmować tubylca z kosiarką.

Kup zwykłą kose taka tardycyjną. Koszenie pójdzie Tobie zdecydwoanie
szybciej a i wysiłek fizyczny mniejszy moim zdaniem.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

> Kup zwykłą kose taka tardycyjną. Koszenie pójdzie Tobie zdecydwoanie
> szybciej a i wysiłek fizyczny mniejszy moim zdaniem.
>
>
Myslałem o kosie analogowej, ale patrzac na ten kawal ziemi troche
poczułem sie za mały. Umiem kosic zwykłą kosą i wiem, że trzeba się
zdrowo nadymać w trakcie jej obsługi.

do góry

> Co do kosy, którą chcesz kupić to taką samą miał mój teść i nie
> wytrzymała nawet sezonu. Może jednak warto skusić się na coś lepszego?
>
Hmmm, to moze NAC WLBC520B bedzie lepsze... Niby ma dwa lata gwarancji i
mniej gadzetow w zestawie co sugeruje ze cena dotyczy samej kosy a nie
kosy+giftow.

do góry

Użytkownik "tomekp" <t...@a...ma.kota.pl> napisał w wiadomości
news:hrbbe6$iq6$1@news.lublin.pl...
>
> Hmmm, to moze NAC WLBC520B bedzie lepsze... Niby ma dwa lata gwarancji i
> mniej gadzetow w zestawie co sugeruje ze cena dotyczy samej kosy a nie
> kosy+giftow.

Pamiętaj, że czym większa (pojemność) tym kosa cięższa.
Ja od 5 lat użytkuję "na chwastach" na podobnej powierzchni
najmniejszą kosę z przekładnią, 25 cm3,
oznaczenie dodajże 260B, firmowana przez Texas
(wtedy kosztowała ~700 PLN).
Działa nadal bez zarzutu
(z wyjątkiem fabrycznej, chińskiej świecy,
która padła po paru dniach koszenia),
wymiany będzie wymagać jedynie osłona żyłki
(pocięta od żyłki i twardych chwastów) i ew. glowica (koszt 35 - 40 PLN)
+ raz dokręciłem śruby silnika.
Jak moc spada, to trzeba przemyć gąbkowy filtr powietrza w benzynie
i jest OK.

Pzdr

JKK

do góry

Użytkownik "J_K_K" <J...@i...fm> napisał w wiadomości
news:hrbecb$cl4$1@speranza.aioe.org...
>>
> Pamiętaj, że czym większa (pojemność) tym kosa cięższa.

I jeszcze jedna uwaga: kup taką, która jest zaczepiana
do szelek / uprzęży na oba ramiona.

Pzdr

JKK

do góry

Użytkownik "tomekp" <t...@a...ma.kota.pl> napisał w wiadomości
news:hrbb60$if7$1@news.lublin.pl...
>
>> Kup zwykłą kose taka tardycyjną. Koszenie pójdzie Tobie zdecydwoanie
>> szybciej a i wysiłek fizyczny mniejszy moim zdaniem.
>>
>>
> Myslałem o kosie analogowej, ale patrzac na ten kawal ziemi troche
> poczułem sie za mały. Umiem kosic zwykłą kosą i wiem, że trzeba się zdrowo
> nadymać w trakcie jej obsługi.

Mechaniczna tez sie trzeba zdrowo nadymać.
Zalezy jeszcze co za zielsko tam masz. Jeśli nie ma twardych zdrewniałych
łodycg itp to myśłe że tradyyjną kosą bedzie szybciej i wygodniej. Zreszta
pożycz/kup tradycyjna kose i spróbuj chociaz.
Spalinowa zawsze zdążysz dokupić


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

tomekp pisze:
>
> Myslałem o kosie analogowej, ale patrzac na ten kawal ziemi troche
> poczułem sie za mały. Umiem kosic zwykłą kosą i wiem, że trzeba się
> zdrowo nadymać w trakcie jej obsługi.

Moze widziales gdzies manual do takiej kosy?
Mam, ostrzylem, machalem, ale kosic nie chciala.

pozdro
--
A S

do góry

"Andrzej S." wrote ...
>
> Moze widziales gdzies manual do takiej kosy?
> Mam, ostrzylem, machalem, ale kosic nie chciala.
>
Dobra kosa MUSI być dobrze wyklepana, tylko naostrzona nie nadaje się
na nic większego.
A.

do góry

W dniu 2010-04-30 11:12, Aaron pisze:
> "Andrzej S." wrote ...
>>
>> Moze widziales gdzies manual do takiej kosy?
>> Mam, ostrzylem, machalem, ale kosic nie chciala.
>>
> Dobra kosa MUSI być dobrze wyklepana, tylko naostrzona nie nadaje się
> na nic większego.
> A.
>
Dokładnie. ja zwykłej kosy używał dopóki miałem możliwość dać ją staremu
kosiarzowi do wyklepania. Sam niestety nie zdołałem się nauczyć
porządnie wyklepać kosę. Jak okazało się, że staruszek sąsiad nie ma już
sił do klepania kos ostatecznie przerzuciłem się na mechaniczne.

--
<<śmierć wegetarianom>>
to powiedział *hephalump*
"Wesoło w czubie i w piętach,/A najweselej na skrętach!"(Tuwim)

do góry