-
11. Data: 2010-04-17 06:32:53
Temat: Re: ile kosztuje toi toi jeden
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Adam Szendzielorz pisze:
>
> Lantrynka.. brzmi prawie jak landrynka. Prawie robi wielka roznice ;D
> pozdr.
Bo u Ciebie to jest haziel :-))) czy chaziell :-P nie wiem jak toto się
pisze, ale w Polsce to jednak latrynka :-DDD
-
12. Data: 2010-04-17 10:17:34
Temat: Re: ile kosztuje toi toi jeden
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Adam Szendzielorz pisze:
> Martwisz sie kilkoma gownami majstrow a w okolicy pewnie co drugi
> sasiad 10m3 co miesiac pompuje w glebe z szamba :D
> pozdr.
Cała okolica jest skanalizowana a dawniej gnojówki nie "marnowali"
pompując w głąb tylko lali na pola jako nawóz.
W sumie latryna może być, byleby nie trafić na jakiś ciek wodny - tutaj
miejscami zdarza się, że już na 4 m woda płynie.