eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieilosc roznicowek w instalacji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 193

  • 91. Data: 2009-01-23 21:56:00
    Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
    Od: "Maniek4" <t...@p...fm>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:gld70s$f0u$1@news.onet.pl...

    >> A ja tak sobie mysle, ze po co kombinowac na sile wlasne rozwiazania,
    >> jezeli przepisy sa jasne i klarowne w tej sprawie. Jak sadze wszyscy
    >> mamy wiecej jak 14 lat i wiek buntu za soba. Obecnie tak sie robi,
    >> jest wrecz taki obowiazek i tyle. Z calym szacunkiem dla odrenego
    >> zdania.
    >
    > proszę cię zaczytuj więc stosowne przepisy tak dla przypomnienia.

    Nie znam przepisow, wykladnia dla mnie jest okoliczny ZE, ktory inaczej w
    ogole nie chcial nawet rozmawiac. Malo tego tak mam w warunkach przylacza.
    Za licznikiem ma byc zabezpieczenie przeciw porazeniowe i dalej
    zabezpieczenia nadmiarowe, jak dobrze pamietam. W kazdym razie bez
    roznicowki pradu niet. Cala siec elektryczna byla robiona na osiedlu od
    podstaw i byc moze dla tego takie warunki. W starych domach wiadomo jest
    inaczej.

    Pozdro.. TK



  • 92. Data: 2009-01-26 08:43:22
    Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>



    Użytkownik <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:de78065d-2f07-4db5-8b1d-cf122975605e@i24g2000pr
    f.googlegroups.com...
    On 23 Sty, 15:22, "kris" <k...@p...onet.pl> wrote:



    Kris! Ja tu widze tylko dwa wyjscia, choc zadne z nich nie wydaje mi
    sie prawdopodobne:

    >1. Jestes bardzo mlodym chopem, ktorego nigdy prad nie tyknal, nie ma
    >dzieci i jeszcze o nich powaznie nie mysli.
    >2. Jestes starym zatwardzialym i siwym pierdzielem ! ;-) Takim, co ma
    >swoje zasady i nigdy ich nie zmieni.

    Ani jedno ani drugie;)) A prąd mnie parenaście razy tyknał. Nawet
    uprawnienia do 1kV miałem(ale były na 10lat i się skończyły;)))


    >Nie widze innego wyjscia! Roznicowka 3 fazowa to ~80 pln. Ryzykujesz
    >zycie swoje i swojej rodziny za 80 pln. Porownanie do styropianu jest
    >kompletnie bez sensu - ilosc styropianu nie decyduje w zadnym wypadku
    >o bezpieczenstwie. Postaw sobie na wadze z jednej strony
    >bezpieczenstwo swojej rodziny, z drugiej strony butelke dobrego wina -
    >Ty wybierasz wino! :( To, ze kiedys nie bylo roznicowek to *zaden*
    >argument. Kiedys sracze byly na zewnatrz - tez tak masz ? :)

    Nie napisałem że nie mam różnicówki. Mam na kuchnie i pomieszczenia mokre i
    to moim zdaniem niezbędne minium. Na oświetlenie nie dawałem bo nie widze
    żadnego sensu. Dzieci mam ale przy żyrandolu pilniczkiem do paznokci grzebać
    nie lubią;)) Wypadki się zdarzaja wszedzie to prawda(a wiesz ile
    niebezpiecznych dla dziecka rzeczy jest w Twojej kuchni)?. Ja wolę dziecku
    mówic ze nóz jest niebezpieczny a nie zamykac szuflade w kuchni na trzy
    zamki;)) To jest tak jak poduchami, ABSami i innymi tego tupu rzeczami.
    Niektórzy kierowcy których auta maja te bajery jeżdzą mniej ostrożnie bo
    podświadomie wierzą że to im pomoże. Naprawdę lepiej zapobiegać wypadkom a
    nie liczyć na ratujace życie wynalazki. A w swoich postach pisałem
    kilkanascie razy- kazdy robi tak jak chce.i jak uwaza ze dla niego będzie
    najlepiej. Prawdopodobieństwo pożaru domu jest na pewno dużo większe jak
    porażenia prądem przez plastykowy żyrandol. A jednak instalacji
    przeciwpożarowych i zraszaczy w domachj nikt nie montuje. A tu tez wchodzi w
    grę bezpieczeństwo rodziny.

    Ps
    W kwesti sracza jestem nowoczesny. Mam w środku domu i to nawet dwa. Tylko
    kurcze teraz tak sobie mysle- przeciez do muszli nie mam połączenia
    wyrównawczego doprowadzone. a nieuziemiona muszla przy zbiegu niekorzystnych
    okolicvznosci pewnie tez moze zabić;))


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek




  • 93. Data: 2009-01-26 09:05:32
    Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Fri, 23 Jan 2009 19:45:07 +0100, Jacek "Plumpi" napisał(a):

    >>> Sądzisz, ze ten przygłup ma cokolwiek mądrego do powiedzenia poza
    >>> chamskimi
    >>> atakami na osoby ? :)))
    >>
    >> Jacusiu, ja sądzę, że za swoje pomówienia i znieważenia odpowiesz.
    >
    > Pomówienia to są tylko wtedy, kiedy się pisze o kimś nieprawdę, a to co
    > napisałęm nie jest nieprawdą.

    To Twoje zdanie. Przekonaj o tym sąd.

    > Poza tym to Ty znieważasz, ja tylko "odpłacam za nadobne".

    Kłamiesz.

    > Ponadto przestań się kolejny raz ośmieszać pogróżkami.

    Jacusiu, to są ostrzeżenia. Moon już się przekonał, że nie są one czcze.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ GG: 3524356


  • 94. Data: 2009-01-26 09:16:46
    Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Fri, 23 Jan 2009 19:46:32 +0000 (UTC), BrunoJ napisał(a):

    > Ale to nie sa nasze wymysly, tylko wytyczne projektowania instalacji
    > elektrycznych. A to ze 30mA jest w stanie zabic bobasa w wannie wynika
    > z badan naukowych, dlatego do lazieniek sugeruje sie 10mA.

    I to typowy przykład na to, jak cyferkowy marketing robi ludziom z mózgu
    wodę.
    Różnicówka nie ogranicza wielkości prądu przepływającego przez ciało
    człowieka w razie przebicia i związanego z tym porażenia.
    Ona jedynie redukuje czas, przez jaki prąd przepływa. Prąd jaki jest
    podawany, to prąd jaki różnicówkę wyzwala. Wielkość prądu jak popłynie w
    czasie porażenia zależny jest od napięcia oraz rezystancji obwodu
    faza-ziemia.
    Jedyna różnica pomiędzy zastosowaniem różnicówki 30, a 10mA, to tak, że ta
    pierwsza ma szansę wykryć bardzo niewielki upływ i wywalić.
    W praktyce, jeśli mamy urządzenia poprawnie chronione przez zerowanie, to
    różnica jest pomijalna dla urządzeń zerowanych, a dla takich, które
    zerowane nie są (np. suszarka) to w razie wpadnięcia takiej do wody i tak
    prąd jaki popłynie będzie większy niż 30mA, co wywali różnicówkę dowolną.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ GG: 3524356


  • 95. Data: 2009-01-26 09:21:22
    Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Fri, 23 Jan 2009 20:01:29 +0100, Jacek "Plumpi" napisał(a):

    >> Jacusiu, popatrz na swoje wypowiedzi.
    >
    > W porównaniu do twoich są rzetelne, a chamski jestem tylko w stosunku do

    Jacusiu, to Twoje zdanie, do tego w drugiej części nieprawdziwe.

    > ciebie - tak długa jak długo ty będziesz chamski w stosunku do mnie.

    LOL. Jacusiu, a Marek to ja, tak?

    > Wiele razy cię prosiłem abyś przestał w ten sposób mnie traktować. Jak widać
    > nie chcesz, abym ciebie traktował jak osobę dorosłą.

    MOżesz sobie prosić ile razy chcesz. Niestety, to, że każdą wypowiedź,
    która nie zgadza się z Twoim poglądem wynikłym z braku zdolności do
    myślenia samodzielnego traktujesz jako chamstwo, to już Twój problem.

    > Zatem zamiast proszenia powiem ci inaczej "weź się ode mnie odpier.... i nie
    > wszczynaj chamskich burd".

    O, widzisz, jak ładnie pokazujesz, jakim jesteś chamotą...

    >>> własnych przekonań niezgodnych z prawem oraz ze zdrowym rozsądkiem. Tobie
    >>
    >> I jak widac - nie jesteś zobowiązany ich nawet próbowac zrozumieć.
    >
    > Sądzisz, że uprawnienia dostałem "na ładne oczy" ?

    Nie, za pomocą techniki ZZZZ. Znasz normy. Nie ma w nich nigdzie napisane,
    że trzeba zrozumieć.
    Jesteś po prostu chodzącym zestawem norm, czyli mniej więcej tyle warta
    jest Twoja wiedza, co parę złotych.

    >>> także radzę się zastanowić nad tym, zanim zaczniesz udzielać porad innym.
    >> Właśnie, Jacusiu.
    > Masz jakiekolwiek zastrzeżenia do merytoryczności moich porad ?
    > Proszę, przedstaw je.
    Wielokrotnie to robiłem. Niestety, poza 'tak się nie robi', 'tak się nie
    da' oraz 'jajakoko Wielki Znawca Nie Rozumiejący Niczego' nie udało Ci się
    nawet zbliżyć się do zrozumienia problemu...

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ GG: 3524356


  • 96. Data: 2009-01-26 11:38:53
    Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
    Od: " BrunoJ" <b...@g...pl>

    Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl> napisał(a):

    > Dnia Fri, 23 Jan 2009 19:46:32 +0000 (UTC), BrunoJ napisał(a):
    >
    > > Ale to nie sa nasze wymysly, tylko wytyczne projektowania instalacji
    > > elektrycznych. A to ze 30mA jest w stanie zabic bobasa w wannie wynika
    > > z badan naukowych, dlatego do lazieniek sugeruje sie 10mA.
    >
    > I to typowy przykład na to, jak cyferkowy marketing robi ludziom z mózgu
    > wodę.
    > Różnicówka nie ogranicza wielkości prądu przepływającego przez ciało
    > człowieka w razie przebicia i związanego z tym porażenia.
    > Ona jedynie redukuje czas, przez jaki prąd przepływa.
    >[..]
    > a dla takich, które
    > zerowane nie są (np. suszarka) to w razie wpadnięcia takiej do wody i tak
    > prąd jaki popłynie będzie większy niż 30mA, co wywali różnicówkę dowolną.
    Ale jak sam piszesz - wywali szybciej. I o to wlasnie chodzi.
    Poza tym wpadniecie suszarki to przypadek rowniez skrajny jak wsadzenie
    widelca do gniazdka (dziecko znajomego chcialo zobaczyc czy widelec bedzie
    swiecil tak samo jak zarowka :>). Czesciej chodzi wlasnie o jakies przebicia
    czy uplywnosci wynikajace z zawilgocenia czy uszkodzenia przewodow np w scianie.
    Zrodel nie pamietam i nie chce mi sie teraz szukac, ale byly robione jakies
    badania z ktorych wynikalo ze przeplyw pradu rzedu 25mA moze spowodowac
    zatrzymanie akcji serca u dzieci, a nie spowoduje wywalenia roznicowki z
    progiem 30mA.
    Natomiast pisalem juz w innym poscie - moj elektryk stanowczo odradzal
    roznicowki 10mA jako zbyt czule.

    pozdrawiam
    Bruno



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 97. Data: 2009-01-26 12:53:26
    Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Mon, 26 Jan 2009 11:38:53 +0000 (UTC), BrunoJ napisał(a):

    >> a dla takich, które
    >> zerowane nie są (np. suszarka) to w razie wpadnięcia takiej do wody i tak
    >> prąd jaki popłynie będzie większy niż 30mA, co wywali różnicówkę dowolną.
    > Ale jak sam piszesz - wywali szybciej. I o to wlasnie chodzi.

    Nie wywali szybciej, a dokładniej - różnica czasu będzie pomijalna.

    > Poza tym wpadniecie suszarki to przypadek rowniez skrajny jak wsadzenie
    > widelca do gniazdka (dziecko znajomego chcialo zobaczyc czy widelec bedzie
    > swiecil tak samo jak zarowka :>).

    Na to drugie różnicówka może nie zareagować, co innego klasyczny
    bezpiecznik.

    > Czesciej chodzi wlasnie o jakies przebicia
    > czy uplywnosci wynikajace z zawilgocenia czy uszkodzenia przewodow np w scianie.

    Wiesz, jeśli zakładasz, że instalacja jest do d..., to trzeba ją naprawić,
    a nie robić ersatz na różnicówkach...

    > Zrodel nie pamietam i nie chce mi sie teraz szukac, ale byly robione jakies
    > badania z ktorych wynikalo ze przeplyw pradu rzedu 25mA moze spowodowac
    > zatrzymanie akcji serca u dzieci, a nie spowoduje wywalenia roznicowki z
    > progiem 30mA.

    I znowu - jeśli będzie taka upływność tam, gdzie jest zerowanie, to nie ma
    znaczenia czy 10, czy 30mA.



    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ GG: 3524356


  • 98. Data: 2009-01-26 13:36:59
    Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    > To Twoje zdanie. Przekonaj o tym sąd.
    >
    >> Poza tym to Ty znieważasz, ja tylko "odpłacam za nadobne".
    >
    > Kłamiesz.
    >
    >> Ponadto przestań się kolejny raz ośmieszać pogróżkami.
    >
    > Jacusiu, to są ostrzeżenia. Moon już się przekonał, że nie są one czcze.

    Adasiu, straszyć to ty se możesz swoje dzieci, o ile listonosz ci je zrobi,
    bo widać, że jesteś chłop, ale bez jaj.



  • 99. Data: 2009-01-26 13:41:20
    Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    > Jedyna różnica pomiędzy zastosowaniem różnicówki 30, a 10mA, to tak, że ta
    > pierwsza ma szansę wykryć bardzo niewielki upływ i wywalić.

    Zapewne dla ciebie prąd 30mA jest barsdzo niewielki w stosynku do prądu
    10mA, ale jesteś w błędzie.

    > W praktyce, jeśli mamy urządzenia poprawnie chronione przez zerowanie, to
    > różnica jest pomijalna dla urządzeń zerowanych, a dla takich, które
    > zerowane nie są (np. suszarka) to w razie wpadnięcia takiej do wody i tak
    > prąd jaki popłynie będzie większy niż 30mA, co wywali różnicówkę dowolną.


    Adaś, zanim zaczniesz kolejny raz udzielać pseudonaukowych rad to się doucz.
    Bo wstyd, zeby takie bzdury pisał ktoś, kto twierdzi, ze skończył szkołę o
    profilu elektrycznym.



  • 100. Data: 2009-01-26 13:51:27
    Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    > MOżesz sobie prosić ile razy chcesz. Niestety, to, że każdą wypowiedź,
    > która nie zgadza się z Twoim poglądem wynikłym z braku zdolności do
    > myślenia samodzielnego traktujesz jako chamstwo, to już Twój problem.

    Chamstwem nazywam twoje zachowanie i traktowanie mojej osoby.
    Masz prawo mieć swoje zdanie, ale nie masz prawa mi ubliżać i być chamskim w
    stosunku do mnie wyrażając swoje zdania.
    Rozumiesz to ?

    >> Zatem zamiast proszenia powiem ci inaczej "weź się ode mnie odpier.... i
    >> nie
    >> wszczynaj chamskich burd".
    >
    > O, widzisz, jak ładnie pokazujesz, jakim jesteś chamotą...

    Tak i dokładnie to jeszcze raz powtórzę - w stosunku do ciebie.

    > Nie, za pomocą techniki ZZZZ. Znasz normy. Nie ma w nich nigdzie napisane,
    > że trzeba zrozumieć.
    > Jesteś po prostu chodzącym zestawem norm, czyli mniej więcej tyle warta
    > jest Twoja wiedza, co parę złotych.

    Jeszcze długo będziesz musiał szczekać, abyś sam uwierzył w to co piszesz :)

    > Wielokrotnie to robiłem. Niestety, poza 'tak się nie robi', 'tak się nie
    > da' oraz 'jajakoko Wielki Znawca Nie Rozumiejący Niczego' nie udało Ci się
    > nawet zbliżyć się do zrozumienia problemu...

    Adasiu tamte tematy pozostaw w spokoju, bo to nie tylko ja tam ci
    udowodniłem brak twoich kompetencji i mylenie pojęć.
    Tak więc nie rób z siebie debila po raz kolejny.
    Widać biedaku, ze nie możesz tego zboleć, iż znalazły się osoby (nie tylko
    ja), które potrafiły stwierdzić , ża Płaszczyca kłamie.


strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1