-
151. Data: 2012-05-10 21:49:51
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: <news>
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał:
> Tylko formalnie taki odbiór jest dokumentem sfałszowanym.
>
> Jeśli wskutek jakiegoś "uprzejmego donosu" wyjdzie, że odbiór
> został poświadczony przez osobę bez aktualnego i wymaganego
> badania tych urządzeń, to będzie dym.
A ty ciągle tylko straszysz i straszysz, już miałeś mnie pozywać do sądu i
kompa zabierać a ja czekam i czekam i nic.
-
152. Data: 2012-05-10 21:55:15
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik "Piotr Wyderski" <p...@n...mil> napisał w wiadomości
news:jogbu0$frb$1@node2.news.atman.pl...
>> Lepiej się publicznie do tego nie przyznawaj ;)
>
> Do czego? Wymiany WLZ dokonał i pieczątkę pod wynikami pomiarów
> przystawił uprawniony elektryk. A potem, to tak, jak napisano. :-)
To, że Ty sobie zrobiłeś lub nie zrobiłeś pomiary i ktoś Ci to podbił, nie
oznacza, że tak muszą robić wszyscy.
Proste pytanie: ilu userów z tej grupy dyskusyjnej ma jakiekolwiek pojęcie o
prądzie?
Takich jest garstka i z reguły są to osoby z wykształceniem elektrycznym lub
pokrewnym, zazwyczaj pracujące w tym zawodzie.
Namawianie do zakupu przyrządów i robienia samemu pomiarów dla tych osób to
tak samo jakby namawiać kogoś na wybudowanie browaru i naukę warzenia piwa
tylko dlatego, że chce się napić jedną czy dwie butelki.
O ile po źle uwarzonej beczce piwa możemy co najwyżej dostać sraczki, o tyle
w przypadku źle wykonanej instalacji elektrycznej czy też jakiegoś
przeoczenia możemy stracić zdrowie, życie lub dorobek życia i dach nad
głową.
Ponadto pamiętajcie jeszcze jedno, że towarzystwa ubezpieczeniowy tylko
czekają na tego typu niedociągnięcia i braki w papierkach, aby móc wypiąć
tyłek na pogorzelca czy inwalidę. Ktoś zaoszczędzi kilka stów na uprawnionym
elektryku czy kominiarzu, a później straci dorobek życia lub zdrowie i nikt
mu za to nie zwróci ani grosza, choć będzie połowę swojego dochodu oddawał
na ubezpieczenia.
Firmy ubezpieczeniowe zatrudniają fachowców, których zadaniem jest
udowodnienie lub nawet wmówienie winy ubezpieczonemu.
-
153. Data: 2012-05-10 21:59:03
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: <news>
Użytkownik "Plumpi" napisał:
> Wskaż, gdzie i kiedy twierdziłem, że posiadam uprawnienia
> spawalnicze. Pisałem tylko, że mam spawarki elektryczne
> oraz butle acetylenowo tlenowe i sobie radzę ze spawaniem.
W moim wątku, gdzie zadałem pytanie jaki palni gazowy kupić, ty wciąłeś się
i zacząłeś pouczać żeby nie kupować bo to robota dla fachowca takiego jak
ty, że do tego trzeba mieć uprawnienia bo mi nikt butli nie sprzeda a jak
się nie ma uprawnień to można wybuch jądrowy spowodować tlenem i podobne
brednie pisałeś, objawiłeś się wtedy jako uprawniony z certyfikatami spawacz
gazowy z ponad 10cioletnim stażem zawodowym, co teraz się będziesz wypierał?
>> No i skoro jesteś tak super uprawnionym elektrykiem pomiarowcem to
>> zapodaj nam tutaj cytat z normy/prawa/ustawy nakazująca obowiązek
>> corocznego wzorcowania przyrządów pomiarowych?
>
> To, że ty nie potrafisz znaleźć to twój problem. Ja nie będę dokształcał
> charytatywnie takich jak ty kretynów.
No i znowu ci słoma z butów wyłazi, typowe zachowanie tępaków, gdy brakuje
argumentów zaczynamy bluzgać.
To nie ja twierdziłem że jest taki obowiązek, więc jeśli ty coś takiego
twierdzisz to to udowodnij, zacytuj taki obowiązek, przecież skoro masz te
uprawnienia to chyba żaden problem?
-
154. Data: 2012-05-10 22:07:11
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: <news>
Użytkownik "Plumpi" napisał:
> Wybacz, ale za moją robotę jeżeli coś spiepszę nie Ty będziesz
> odpowiadał przed prokuratorem, tylko ja.
Bzdury pleciesz, za twoją spieprzoną robotę nikt nie będzie odpowiadał bo
kryją cię uprawnienia, tak to wygląda w praktyce, jako nigdy nie słyszałem
żeby za błędy, śmierć czy inną tragedię w budownictwie, energetyce, kolei,
drogówce ktoś odpowiadał.
Nawet ostatnio jakaś linia się urwała i poważnie poraziła staruszki na ławce
i co, ktoś niby za coś odpowiedział? NIKT!!!!! Tyle jest warte to całe prawo
i uprawnienia że kryją byle głąba i chronią go przed odpowiedzialnością!
-
155. Data: 2012-05-10 22:08:10
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik <news> napisał w wiadomości
news:4fac1e56$0$1314$65785112@news.neostrada.pl...
>> Wielokrotnie się wypowiadałem na ten temat. Osoba z wykształceniem
>> kierunkowym nie powinna się ubiegać o świadectwa kwalifikacyjne, bo
>> ich świadectwem kwalifikacyjnym dą dyplomy ukończonych szkół.
>> Swiadectwa kwalifikacyjne powinny być tylko i wyłącznie dla osób,
>> które nie posiadają wykształcenia kierunkowego, a chcą wykonywać
>> dany zawód.
> A jakie to jest wykształcenie kierunkowe dla uprawnień sepowskich i czy
> wystarczające jest zawodowe, średnie czy wyższe?
Nie ma czegoś takiego jak uprawnienia sepowskie.
Ty zapewne masz tylko takie? :)
-
156. Data: 2012-05-10 22:21:10
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: <news>
Użytkownik "Plumpi" napisał:
>> A jakie to jest wykształcenie kierunkowe dla uprawnień sepowskich
>> i czy wystarczające jest zawodowe, średnie czy wyższe?
>
> Nie ma czegoś takiego jak uprawnienia sepowskie.
> Ty zapewne masz tylko takie? :)
Więc jakie są to uprawnienia i jakiego wykształcenia twoim zdaniem wymagają?
-
157. Data: 2012-05-10 22:55:31
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik <news> napisał w wiadomości
news:4fac1e57$1$1314$65785112@news.neostrada.pl...
> W moim wątku, gdzie zadałem pytanie jaki palni gazowy kupić, ty wciąłeś
> się i zacząłeś pouczać żeby nie kupować bo to robota dla fachowca takiego
> jak ty, że do tego trzeba mieć uprawnienia bo mi nikt butli nie sprzeda a
> jak się nie ma uprawnień to można wybuch jądrowy spowodować tlenem i
> podobne brednie pisałeś, objawiłeś się wtedy jako uprawniony z
> certyfikatami spawacz gazowy z ponad 10cioletnim stażem zawodowym, co
> teraz się będziesz wypierał?
Kłamiesz.
> To nie ja twierdziłem że jest taki obowiązek, więc jeśli ty coś takiego
> twierdzisz to to udowodnij, zacytuj taki obowiązek, przecież skoro masz te
> uprawnienia to chyba żaden problem?
Szukaj. Szukając samemu człowiek najlepiej się uczy. Niestety muszę Cię
zmartwić - będziesz miał dość dużo do czytania: kilka ustaw, rozporzadzenia
ministrów, normy (przynajmniej jedną) oraz zalecenia producentów. Niestety
nigdzie nie jest napisane wprost, że jest taki obowiazek, ale jeden dokument
powołuje się na inny, a ten z kolei na jeszcze inny, a tamten jeszcze z
kolei decyduje, że kto inny o tym decyduje. W efekcie tego wszystkiego jest
zalecenie, które staje się obowiązkiem kontroli metrologicznej przyrządów do
pomiarów ochronnych raz do roku, a dokładniej nie rzadziej niż co 13
miesięcy.
Życzę miłego szukania. Już i tak zbyt dużo Ci zdradziłem. :)
-
158. Data: 2012-05-10 22:59:59
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik <news> napisał w wiadomości
news:4fac1e57$2$1314$65785112@news.neostrada.pl...
> Bzdury pleciesz, za twoją spieprzoną robotę nikt nie będzie odpowiadał bo
> kryją cię uprawnienia, tak to wygląda w praktyce, jako nigdy nie słyszałem
> żeby za błędy, śmierć czy inną tragedię w budownictwie, energetyce, kolei,
> drogówce ktoś odpowiadał.
> Nawet ostatnio jakaś linia się urwała i poważnie poraziła staruszki na
> ławce i co, ktoś niby za coś odpowiedział? NIKT!!!!! Tyle jest warte to
> całe prawo i uprawnienia że kryją byle głąba i chronią go przed
> odpowiedzialnością!
Kolego, rozprawy odbywają się za zamkniętymi drzwiami.
Ty nie znasz takich przypadków, ale ja znam.
-
159. Data: 2012-05-10 23:00:57
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 10 maja 2012 21:55:15 UTC+2 użytkownik Plumpi napisał:
> O ile po źle uwarzonej beczce piwa możemy co najwyżej dostać sraczki, o tyle
> w przypadku źle wykonanej instalacji elektrycznej czy też jakiegoś
> przeoczenia możemy stracić zdrowie, życie lub dorobek życia i dach nad
> głową.
Oj Jacku Ty to lubisz ludi straszyć tym prądem. W sumie sie nie dziwie bo z tego
żyjesz;)
Dwa przypadki z zycia:
pierwszy najswieższy zprzed kilku godzin- montowałem u mojem Mamy halogen na zewnatrz
domu po remoncie elewacji. Oczwiscie nie chciało mi sie odlączać bezpieczników ani
sprawdzać w jakiej pozycji jest wylącznik więc prąd mnie je...ł. Różnnicówka nie
zadzialała a jest ich zamontowane tam 4 sztuki. Mniejsza o to- prąd mnie je...ł nie
pierwszy raz i nie ostatni i jeszcze żyję. Albo mam szszczęscie albo ten prąd nie
taki straszny.
Drugi przypadek:
Nie znam z ostatnich lat sytuacji aby kogos zabił prad w mojej okolicy. Ale ok. dwóch
tygodnie temu zginął 25 letni mężczyzna, mój znajomy, grzebiąc coś przy kole w swoim
aucie. Podniosł auto lewarkiem, za kilkanascie minut znaleziono go przygniecionego
przez samochód.
Jakies uprawnienia na podnoszenie samochodow i certyikaty na lewarki powinny byc
zapewne;)
Bijesz piane o te uprawnienia i pomiary od dłuższego czasu a prawda jest taka że to
wszystko fikcja.
Nawet jak komus przystawisz pieczątki gdzie trzeba nie widząc lokalu to i tak gówno
Tobie grozi. Jak zdarzy sie wypadek to taki "doświadczony" pomiarowiec oczywiście
zezna że jak on pomiary robił to bylo tak jak w protokole a że dzień poźniej w tym
miejscu zamiast gniazdka i wylącznika byly gołe przewody to nie jego wina. I żadna
kara oprócz odpowiedzialności moralnej takiemu fachowcowi nie grozi. Więc przestań tu
pisać takie teoretyczne bzdury o fachowości, odpowiedzialności, prokuratorach itp
> Ponadto pamiętajcie jeszcze jedno, że towarzystwa ubezpieczeniowy tylko
> czekają na tego typu niedociągnięcia i braki w papierkach, aby móc wypiąć
> tyłek na pogorzelca czy inwalidę. Ktoś zaoszczędzi kilka stów na uprawnionym
> elektryku czy kominiarzu, a później straci dorobek życia lub zdrowie i nikt
> mu za to nie zwróci ani grosza, choć będzie połowę swojego dochodu oddawał
> na ubezpieczenia.
A w czym ma mu tutaj pomoc uprawniony elektryk, kominiarz itp? Tylko w stawianiu
pieczatek co najwyżej. Bo jak np taki pogorzelec miał szczeście i dał na flaszke
kominiarzowi czy innemu elektrykowi w zamian za pieczatkje to ma szanse na wyplate
odszkodowania. Jak był sknera i z kominiarzem czy innym elektrykim nie wypił to ma
trudniej. A dla ubezpieczycielas pieczątka "wałka elektryka" za flaszkę ma taka samą
wartość jak Twoja pieczątka zdobyta kosztem marskości watroby spowodowanej udzialami
w szkoleniach sponorowanych i zdobywaniem certyfiakcji Jacku;) Zycie po prostu;0
-
160. Data: 2012-05-10 23:01:35
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik <news> napisał w wiadomości
news:4fac21eb$0$26698$65785112@news.neostrada.pl...
>> Nie ma czegoś takiego jak uprawnienia sepowskie.
>> Ty zapewne masz tylko takie? :)
>
> Więc jakie są to uprawnienia i jakiego wykształcenia twoim zdaniem
> wymagają?
Dlaczego się mnie pytasz? Ponoć je wszystkie zdobyłeś to powinieneś wiedzieć
co masz i jakiego wymagały wykształcenia.