eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieinstalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 499

  • 171. Data: 2012-05-11 13:18:32
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    Andrzej Lawa wrote:

    > Że wiesz, że masz "papier" uzyskany z naruszeniem prawa.

    Que? Przeczytaj *dokładnie* posty Adama i mój.
    Dofantazjowujecie sobie Panowie za dużo. :-)

    > OK,OK - wiem jak jest. Ale chyba powinieneś sobie zdawać sprawę, że jak
    > sprawa się "rypnie", to może być problem.

    Ale CO się ma rypnąć? Że Tauron patrzy jedynie na
    pieczątkę na uzyskanym *w pełnej zgodności ze sztuką*
    protokołem pomiarowym i wierząc mu podczas odbioru
    nie wykonuje własnych pomiarów kontrolnych? Jego
    sprawa, ja mam ważne papieren -- coś nawali, to beknie
    ten, co robił i ten, co odebrał.

    Pozdrawiam, Piotr


  • 172. Data: 2012-05-11 13:26:11
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    Andrzej Lawa wrote:

    > Ale niezgodnie z Procedurą ;)

    Już wiem, o co chodzi, to ja namieszałem. Adam odpisał na:

    > Niestety nikt nie odbierze instalacji, która nie została zmierzona
    > legalizowanymi przyrządami przez osobę, która posiada odpowiednie
    > kwalifikacje i uprawnienia.

    i za ten kontekst chcieliście mnie wsadzać do kryminału. :o)
    Mnie natomiast chodziło o rzeczywisty przebieg procedury
    odbioru, który wygląda tak:

    > Pierdolisz. Odbierze. Zobaczy pomiary, zobaczy pieczatkę
    > uprawnieniami i tyle. Nic więcej go nie będzie obchoidziło.

    Gdybym sobie kupił stosowny protokół "u stacza", co nie jest
    trudne, to byłby tak samo ważny, jak ten od mojego wykonawcy.

    Pozdrawiam, Piotr


  • 173. Data: 2012-05-11 13:47:52
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    Andrzej Lawa wrote:

    > Może tak, może nie, ale prawdą jest, że jest sporo wymogów formalnych,
    > których amatorskie mierniki i matura nie spełniają przy odbiorze
    > instalacji.

    A co to jest "miernik amatorski"? Miernik to miernik, ma jakieś
    własności typu rozdzielczość, dokładność, rezystancja wewnętrzna
    itp. Amatorski bądź profesjonalny to może być co najwyżej pomiar
    wykonany tym miernikiem. Tym, co mam w chałupie ze względu na
    zajmowanie się elektroniką mogę sobie pomierzyć dowolne parametry
    instalacji elektrycznej o rzędy wielkości dokładniej, niż "zabawkowe"
    z punktu widzenia ważnych dla mnie parametrów mierniki przenośne
    Sonela. Tylko co z tego, skoro:

    a) przyrządy nie maja legalizacji wymaganej przez normę dla prac
    elekrycznych

    b) nawet, jakby miały, to obecnie uprawnień nie mam, więc
    co najwyżej mogę przystawić pieczątkę z ziemniaka.

    Zmierzam do tego, że ważne jest to, jak się mierzy i, przede
    wszystki, wiedzieć PO CO, a nie to, czym się to robi. Wtedy
    nawet biedronkomierz za 10 zł. z powodzeniem wystarczy.

    Pozdrawiam, Piotr

    PS. Nad zmianą (b) się poważnie zastanawiam, bo mam sporo
    do zrobienia przy instalacji w częsci zalicznikowej, a
    egzamin na E wychodzi znacznie taniej, niż "gotowy" elektryk. :-)


  • 174. Data: 2012-05-11 13:58:53
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Fri, 11 May 2012 13:07:52 +0200, Piotr Wyderski napisał(a):

    > Nikogo do tego nie namawiam, odniosłem się tylko do technicznej
    > możliwości wykonania poprawnych pomiarów IPZ w warunkach domowych.
    > Co więcej, pomimo ich poprawności są z punktu widzenia prawa
    > nieważne, więc z założenia nie mogą służyć za podstawę w sprawach
    > urzędowych. Nadają się za to znakomicie do wstępnego stwierdzenia,
    > w jakim stanie jest instalacja.

    Powyższe ładnie tez demonstruje po co jest cała biurokracja ;)

    > Hipokryzja oczywiście była przy tym pełna. Jako osoba bez
    > formalnych uprawnień elektrycznych nie umiałem dojść, jaką
    > doniosłą rolę w teoretycznie zamkniętym złączu kablowym
    > pełniła kolekcja butelek z napisem "Żytnia" -- z fizyki
    > kojarzę tylko pojecie butelki lejdejskiej... Bo po co był
    > drucik na zewnątrz obudowy wkładek topikowych, to się domyślam:
    > żeby prąd lepiej płynął, mniejsze straty na grzanie.

    LOL. Kwintesencja :D
    Tak naprawdę zamiast kolejnych urzędackich ograniczeń wystarczy szybki,
    sprawny i egzekwujący aparat wymiaru sprawiedliwości dzięki któremu za
    swoje czyny przynoszące komuś innemu kuku delikwent poniesie konsekwencje.
    Jacuś tego nie pojmie, bo w normach nie opisali :D

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 175. Data: 2012-05-11 14:09:56
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 11.05.2012 12:41, Adam Płaszczyca pisze:
    > Dnia Fri, 11 May 2012 07:53:49 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >>>> Jeśli wskutek jakiegoś "uprzejmego donosu" wyjdzie, że odbiór został
    >>>> poświadczony przez osobę bez aktualnego i wymaganego badania tych
    >>>> urządzeń, to będzie dym.
    >>> Ale to juz problem tego, co sie pod pomiarami podpisał.
    >> Przede wszystkim. Ale czy czasem czynność nie stanie się nieważna i nie
    >> trzeba będzie ponownie odbioru robić, hmm?
    >
    > Może i trzeba bedzie, znów problem tego, co sie podpisał.
    >
    Czyżby?

    Powiedzmy, że będzie pożar, sprawa się "rypnie", ubezpieczenie się
    wypnie... a ty potem pozywaj niedbałego w kwestiach formalności
    fachowca. Powodzenia.


  • 176. Data: 2012-05-11 14:11:48
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 11.05.2012 13:58, Adam Płaszczyca pisze:

    > Tak naprawdę zamiast kolejnych urzędackich ograniczeń wystarczy szybki,
    > sprawny i egzekwujący aparat wymiaru sprawiedliwości dzięki któremu za
    > swoje czyny przynoszące komuś innemu kuku delikwent poniesie konsekwencje.

    Łatwo powiedzieć.


  • 177. Data: 2012-05-11 14:13:51
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 11.05.2012 13:18, Piotr Wyderski pisze:

    > Ale CO się ma rypnąć? Że Tauron patrzy jedynie na
    > pieczątkę na uzyskanym *w pełnej zgodności ze sztuką*
    > protokołem pomiarowym i wierząc mu podczas odbioru
    > nie wykonuje własnych pomiarów kontrolnych? Jego
    > sprawa, ja mam ważne papieren -- coś nawali, to beknie
    > ten, co robił i ten, co odebrał.

    Nie tyle chodzi mi o twoje kontakty z ZE, tylko o potencjalne problemy w
    razie np. pożaru, kiedy nagle się okazuje, że TWOJA instalacja nie ma
    tak na prawdę "papieru". Ubezpieczyciele kombinują jak mogą, żeby nie
    wypłacać i każdy pwód dobry.


  • 178. Data: 2012-05-11 14:18:52
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 11.05.2012 13:47, Piotr Wyderski pisze:

    >> Może tak, może nie, ale prawdą jest, że jest sporo wymogów formalnych,
    >> których amatorskie mierniki i matura nie spełniają przy odbiorze
    >> instalacji.
    >
    > A co to jest "miernik amatorski"? Miernik to miernik, ma jakieś

    Tani, mało dokładny i bez wymaganej do tych zadać certyfikacji.

    > własności typu rozdzielczość, dokładność, rezystancja wewnętrzna
    > itp. Amatorski bądź profesjonalny to może być co najwyżej pomiar
    > wykonany tym miernikiem. Tym, co mam w chałupie ze względu na

    Też.

    > zajmowanie się elektroniką mogę sobie pomierzyć dowolne parametry
    > instalacji elektrycznej o rzędy wielkości dokładniej, niż "zabawkowe"
    > z punktu widzenia ważnych dla mnie parametrów mierniki przenośne
    > Sonela. Tylko co z tego, skoro:

    Ty może masz. Ja np. mam tylko tani miernik uniwersalny. Nie jest
    zintegrowany z pomiarem czasu, nie mogę regulować obciążenia, żeby np.
    zbadać sprawność zabezpieczeń...

    > a) przyrządy nie maja legalizacji wymaganej przez normę dla prac
    > elekrycznych

    No właśnie.

    > b) nawet, jakby miały, to obecnie uprawnień nie mam, więc
    > co najwyżej mogę przystawić pieczątkę z ziemniaka.

    Ditto.

    > Zmierzam do tego, że ważne jest to, jak się mierzy i, przede
    > wszystki, wiedzieć PO CO, a nie to, czym się to robi. Wtedy
    > nawet biedronkomierz za 10 zł. z powodzeniem wystarczy.

    Z tym ostatnim się nie zgodzę, chociaż ogólnie masz rację.

    Generalnie taki pomiar/odbiór ma dwa aspekty:

    1. żeby wiedzieć, że instalacja jest poprawna i bezpieczna

    2. żeby mieć papiery na zapchanie gąb urzędnikom oraz (w razie czego)
    ubezpieczycielowi

    > Pozdrawiam, Piotr
    >
    > PS. Nad zmianą (b) się poważnie zastanawiam, bo mam sporo
    > do zrobienia przy instalacji w częsci zalicznikowej, a
    > egzamin na E wychodzi znacznie taniej, niż "gotowy" elektryk. :-)

    No widzisz ;) I tak dołączysz do grupy spiskowców ;->


  • 179. Data: 2012-05-11 14:21:14
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 11.05.2012 12:42, Adam Płaszczyca pisze:
    > Dnia Fri, 11 May 2012 07:59:17 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >>> Jacusiowi chodzi głównie o to, że nie ma pojecia o tym, co naprawde mierzy.
    >>
    >> Może tak, może nie, ale prawdą jest, że jest sporo wymogów formalnych,
    >> których amatorskie mierniki i matura nie spełniają przy odbiorze
    >> instalacji.
    >
    > W sadazie tylko dwa wymogi - legalizacja i odpowiednio wysoka klasa.

    Ano.

    >> No i faktem jest, że anonimek "news" to nałogowo kłamiący troll.
    > W sumie Jacus od niego wiele sie nie różni.

    Przynajmniej 212KK uporczywie nie narusza...


  • 180. Data: 2012-05-11 14:25:33
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Fri, 11 May 2012 14:09:56 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    >> Może i trzeba bedzie, znów problem tego, co sie podpisał.
    >>
    > Czyżby?
    >
    > Powiedzmy, że będzie pożar, sprawa się "rypnie", ubezpieczenie się
    > wypnie... a ty potem pozywaj niedbałego w kwestiach formalności
    > fachowca. Powodzenia.

    Fakt, zapomniałem o polskich realiach. To, co powinno być oczywiste, czyli
    odpowiedzialność tego, kto podpisuje w naszym kraju jest nie do pomyślenia.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 30 ... 40 ... 50


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1