-
201. Data: 2012-05-11 23:26:26
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: Plumpi <a...@a...pl>
W dniu 2012-05-11 13:58, Adam Płaszczyca pisze:
>> Nikogo do tego nie namawiam, odniosłem się tylko do technicznej
>> możliwości wykonania poprawnych pomiarów IPZ w warunkach domowych.
>> Co więcej, pomimo ich poprawności są z punktu widzenia prawa
>> nieważne, więc z założenia nie mogą służyć za podstawę w sprawach
>> urzędowych. Nadają się za to znakomicie do wstępnego stwierdzenia,
>> w jakim stanie jest instalacja.
>
> Powyższe ładnie tez demonstruje po co jest cała biurokracja ;)
>
>> Hipokryzja oczywiście była przy tym pełna. Jako osoba bez
>> formalnych uprawnień elektrycznych nie umiałem dojść, jaką
>> doniosłą rolę w teoretycznie zamkniętym złączu kablowym
>> pełniła kolekcja butelek z napisem "Żytnia" -- z fizyki
>> kojarzę tylko pojecie butelki lejdejskiej... Bo po co był
>> drucik na zewnątrz obudowy wkładek topikowych, to się domyślam:
>> żeby prąd lepiej płynął, mniejsze straty na grzanie.
>
> LOL. Kwintesencja :D
> Tak naprawdę zamiast kolejnych urzędackich ograniczeń wystarczy szybki,
> sprawny i egzekwujący aparat wymiaru sprawiedliwości dzięki któremu za
> swoje czyny przynoszące komuś innemu kuku delikwent poniesie konsekwencje.
> Jacuś tego nie pojmie, bo w normach nie opisali :D
To jeszcze oświeć wszystkich bencwale w jaki sposób ma to być zrobione,
tym bardziej, że problem tak naprawdę leży w takich durniach jak ty,
którzy namawiają do łamania prawa i psy wieszają na takich jak ja,
którzy tego prawa przestrzegają i namawiają do jego przestrzegania.
-
202. Data: 2012-05-11 23:31:21
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: Plumpi <a...@a...pl>
W dniu 2012-05-11 01:48, Adam Płaszczyca pisze:
>>> Owszem, tak stwierdziłeś, a teraz ładnie przeproś i spierdalaj, nadety
>>> dupku.
>>
>> Adasiu, czy twoja małżonka wie o twoich zachowaniach na grupach
>> dyskusyjnych?
>> Akceptuje to?
>
> Jacusiu, może najpierw znajdź sobie małżonke, bo ręka Ci juz nie wyrabia.
Ja w przeciwieństwie do ciebie mam żonę i dziecko i nie jestem
zwolennikiem pedofilii.
-
203. Data: 2012-05-11 23:32:46
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 11.05.2012 23:31, Plumpi pisze:
>> Jacusiu, może najpierw znajdź sobie małżonke, bo ręka Ci juz nie wyrabia.
>
> Ja w przeciwieństwie do ciebie mam żonę i dziecko i nie jestem
> zwolennikiem pedofilii.
NTG ;->
-
204. Data: 2012-05-11 23:39:13
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: Plumpi <a...@a...pl>
W dniu 2012-05-11 21:17, news pisze:
>> Dlaczego się mnie pytasz? Ponoć je wszystkie zdobyłeś to
>> powinieneś wiedzieć co masz i jakiego wymagały wykształcenia.
>
> Bo to ty twierdzisz że nie ma, skoro tak to wskaż jakie są a nie ciągle
> tylko odwracasz kota ogonem.
Uprawnienia są przeróżne np. budowlane, operatorów wóżków widłowych czy
też spawalnicze. Ja nie wiem o jaki tobie chodzi, kiedy piszesz o
"uprawnieniach sepowskich", bo takie w ogóle nie istnieją.
To ty wytłumacz o jakie uprawnienia ci chodzi. Skoro ponoć je posiadasz
to je wyciągnij, przeczytaj co na nich jest napisane i napisz na grupie
poprawnie tak jak one się nazywają.
Jak mam się odnieść do wymagań dotyczących uprawnień, które nie istnieją?
-
205. Data: 2012-05-12 00:13:19
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: Plumpi <a...@a...pl>
W dniu 2012-05-11 12:41, Piotr Wyderski pisze:
> janusz_kk1 wrote:
>
>> Nie żebym się czepiał ale chciałbym zobaczyć jak kolega robi pomiar:
>> 1.Prąd wyłaczenia różnicówki i czas kiedy to zrobi.
>> 2.Pomiar upływności izolacji.
>
> Mowa była o impedancji pętli zwarcia. Pozostałych
> pomiarów SENSOWNIE się tą metodą nie wykona.
Czyli tak sobie pier.....sz o niczym :)
Kolego, do odbioru muszą być wykonane pomiary zarówno impedancji pętli
zwarcia, rezystancji izolacji, rezystancji uziemienia oraz RCD. Poza tym
muszą być wykonane oględziny instalacji oraz musi być sporządzone
orzeczenie czy została ona wykonana zgodnie z obowiązującym prawem.
Na podstawie pomiarów oraz charakterystyk czasowo-prądowych
zastosowanych zabezpieczeń muszą zostać wykonane obliczenia i musi
zostać sporządzone orzeczenie czy taka ochrona spełnia czy też nie
spełnia wymagań ochrony poprzez szybkie wyłączenie. Same wyniki pomiarów
to jeszcze nie wszystko. Trzeba je jeszcze zinterpretować odnosząc się
do charakterystyk czasowo-prądowych zabezpieczeń.
Tak naprawdę same wyniki pomiarów są nieważne. Najważniejszymi
informacjami w protokole z pomiarów są dwa wyrazy: "TAK" i "NIE", które
określają czy dane wyniki pomiarów spełniają wymagania norm i zapewniają
wystarczającą ochronę przed porażeniem czy też nie.
Te pomiary i orzeczenia są niezbędne do odbioru budynku i o takich
pomiarach piszemy, że musi je wykonać elektryk posiadający świadectwa
kwalifikacyjne dozorowe + eksploatacyjne wraz z pomiarami ochronnymi.
Dla siebie jak chcesz zrobić taki pomiar to możesz sobie kupić
mierniczek w Biedronce i się nim "bawić". Niestety, ale to co
"spłodzisz" przy pomocy tego mierniczka nie ma mocy prawnej, bo taki
mierniczek nie spełnia wymagań ustaw "Prawo o miarach", "Prawo
budowlane", nie spełnia wymagań zawarych w normach i rozporządzeniach.
Ponadto nie posiadasz wymaganych przez prawo świadectw kwalifikacyjnych.
Zatem sporządzony przez Ciebie protokół możesz sobie zawiesić na
gwoździu w latrynie, bo do niczego innego go nie wykorzystasz. Kupowanie
takiego mierniczka i wydawanie kasy na cały osprzęt, który jest
potrzebny, aby wykonać te pomiary jest bezsensownym wyrzucaniem
pieniędzy w błoto i jest tylko i wyłącznie "zabawą".
Sprzeczanie się z nami i twierdzenie, że wystarczy sobie kupić
mierniczek w Biedronce świadczy tylko o niewiedzy w tym temacie i
wielkiej naiwności i wiary w dobre intencje takich oszołomów jak news
czy płaszczydupek na tej grupie, którzy swoimi debilnymi radami działają
na szkodę inwestorów.
-
206. Data: 2012-05-12 00:15:37
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: Plumpi <a...@a...pl>
W dniu 2012-05-10 02:00, Adam Płaszczyca pisze:
>>> Jacusiu, ja wiem, że Ty poza naciskaniem guziczków nic nie umiesz, jednak
>>> zapewniam Cię, że mógłbys zapoznac się z normami wykonywania technicznych
>>> pomiarów.
>>> Naprawdę nei trzeba nic poza tym, co kolega przedstawił.
>>> A że trzeba umiec, a nie tylko guzik naciskać....
>>
>> Jesteś pewien tego, że wiesz o czym jest dyskusja?
>> Ja nie twierdzę, że się nie da wykonać pomiarów przy użyciu multimetru, bo
>
> Owszem, tak stwierdziłeś, a teraz ładnie przeproś i spierdalaj, nadety
> dupku.
Przepraszam, że jeszcze prowadzę dyskusje z takim poje....nym debilem
jak ty.
-
207. Data: 2012-05-12 00:24:46
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: Plumpi <a...@a...pl>
W dniu 2012-05-11 01:49, Adam Płaszczyca pisze:
>> Adaś, czytaj ze zrozumieniem...
>>
>> Owszem, da się wykonać pomiary multimetrem "z biedronki". Ba! Pewnie da
>> się też przejechać z Gdańska do Warszawy w 3 godziny... Tylko gorzej
>> będzie, jak człowieka przy tym wyczynie przyłapie jakaś kontrola ;)
>>
>> I właśnie o to Plumpiemu chodzi.
>
> Jacusiowi chodzi głównie o to, że nie ma pojecia o tym, co naprawde mierzy.
Spier...j nadęty dupku i odpier...l się od jacusia, bo nigdy w życiu
kretynie nie osiągniesz nawet części mojej wiedzy i umiejętności oraz
tego co ja osiągnąłem.
Bruździsz tylko dlatego, że czujesz zawiść, bo jesteś niedokształcony i
niedowartościowany. Mogłeś się uczyć, głąbie.
-
208. Data: 2012-05-12 00:46:07
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik <news> napisał w wiadomości
news:4fad6c66$0$1224$65785112@news.neostrada.pl...
> Czyli wychodzi na to że Piotr nie musi sobie robić żadnych uprawnień ani
> zgłaszać robót budowlanych.
> Wystarczy że sam sobie po cichu tą instalację wymieni i pomierzy a potem
> zaprosi pana z D do okresowego wykonania pomiarów starej instalacji i po
> sprawie, życie panowie życie!
Zaproszony pan z D nie może wykonać pomiarów :)
Piotr zgodnie z prawem może sobie sam wykonać całą instalację wg projektu
wykonanego przez osobę z UB do projektowania instalacji elektrycznych, nawet
nie posiadając samemu żadnych świadect kwalifikacyjnych, byle tylko robił
pod nazdorem osoby z UB do kierowania robotami w zakresie instalacji
elektrycznych lub bez ograniczeń, a następnie zaprosił elektryka z
odpowiednimi kwalifikacjami, aby wykonał podłączenia instalacji oraz pomiary
i wystawił protokół.
Naprawdę "nie trzeba kupować browaru, żeby napić się piwa"
-
209. Data: 2012-05-12 08:53:14
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik <news> napisał w wiadomości
news:4fa81900$2$1226$65785112@news.neostrada.pl...
>> pomógłbyś panu rt - wątkotwórcy, bo my tutaj to cinkie bolki w te
>> klocki jesteśmy a poza tym cały czas nawaleni albo na kacu :)))
>
> Wątkotwórcy udzieliłem konkretnych wskazówek, nie bawiąc się w zgaduj
> zgadula panów fachowców pod jakim kątem kłaść kabel:)
Taką pomoc nazywa się "niedźwiedzią przysługą" :)
-
210. Data: 2012-05-12 09:41:09
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: Plumpi <a...@a...pl>
W dniu 2012-05-11 21:52, news pisze:
>> Mnie zaś wkurza, że szkoda ludziom kilka złotych na poprawnie wykonaną
>> instalację i rzetelne pomiary. jedne z drugim nie takie rzeczy ze
>> śwagrem robili to i prąd dla nich nie straszny. Kij, że cfaniaka
>> ubije, choć pewnie emerytura wdowie i dzieciom z moich podatków będzie
>> finansowana, ale w blokach widziałem takie kwiatki, że nie dość, że
>> sam by się ubił to jeszcze sąsiadów. Cała reszta to pierdolenie.
>
> To nie są żadne kolka złotych ale setki, albo i grube tysiaki!!!
> A niektórzy ludzie tacy jak elektronik Piotr z prądem i pomiarami ma
> pewnie większe obeznanie niż niejeden certyfikowany elektryk więc on
> sobie tą instalację na pewno zrobi lepiej i bezpieczniej, jak widzisz to
> nie tylko kwestia pieniędzy!
Kolego! To, że ktoś jest elektronikiem nie oznacza, że ma pojęcie w
instalacjach elektrycznych. Poza znajomością prawa Ohma, niezbędna jest
wiedza z zakresu norm i prawa. Mam tego dowód, ponieważ podlegli mi
pracownicy to głównie elektronicy i to dobrzy elektronicy, którzy na co
dzień naprawiają elektronikę i pracują przy tym po 20-30 lat. Kilku z
nich nie udało się zdać egzaminu na świadectwa kwalifikacyjne w zakresie
pomiarów ochronnych. Po prostu komisje egzaminacyjne stwierdziły, że nie
posiadają oni wystarczającej wiedzy. W efekcie końcowym te świadectwa
kwalifikacyjne mam tylko ja i jeden z pracowników, reszta posiada tylko
E i D bez pomiarów ochronnych.
U nas komisje egzaminacyjne naprawdę przykładają się do swojej roboty. O
ile z E czy nawet D nie robią większych problemów o tyle z pomiarami
ochronnymi naprawdę trzeba się wykazać, aby nie zostać udupionym.
Ponieważ w komisjach zasiadają "stare wygi", elektrycy i energetycy to
często zadają pytania typowo praktyczne, na które odpowiedź zna tylko i
wyłącznie ten, kto naprawdę ma co najmniej kilka lat praktyki w zawodzie
i posiada szeroką wiedzę w tym zakresie.
Dla przykładu jedno z zadanych mi pytań na egzaminie, który zdawałem 2
lata temu: "Mamy układ sieci IT. Gdzieś przy maszynie (silniku)
następuje doziemienie jednej z faz. Proszę mi powiedzieć jakie pojawią
się wskazania na woltomierzach zainstalowanych w podstacji elektrycznej
(tu dodatkowy rysunek układu oraz podłączonych woltomierzy)? Jak się
zachowają zabezpieczenia?"
Powiem, że musiałem nieźle się nagłówkować, aby odpowiedzieć na to
pytanie i przypomnieć sobie zachowanie takiej sieci sprzed 25 lat, kiedy
po raz ostatni miałem styczność z układami sieci IT. Obecnie takich
układów sieci się nie stosuje, ale jeszcze istnieją w niektórych
zakładach, gdzie także wykonuje się pomiary ochronne i trzeba je znać.