eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieinstalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 499

  • 71. Data: 2012-05-01 22:39:02
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: "Ojcow" <w...@t...pl>


    Wyżej "Ojcow-fachowiec" pisze że różnicówka jest zawodna itd..
    --------------------------
    A propos czytania, poczytaj o statystykach w kwestii niezawodności
    różnicówek względem S-ów. Dlaczego w TT zaleca się stopniowanie różnicówek ?
    Do czego służy przycisk "test" i dlaczego w ogóle tam jest ?



  • 72. Data: 2012-05-01 22:50:03
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 01.05.2012 22:09, Kris pisze:
    > W dniu wtorek, 1 maja 2012 21:51:24 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    >> Bzdura, o czym przekona�o si� par� os�b, kt�re "kupi�o" prawo jazdy.
    >
    >
    > Czy ja gdzieś napisałem że "kupiłem" jakiekolwiek uprawnienia?

    No beton... Nierzetelność egzaminu powodowała jego nieważność. Przyczyna
    jego nierzetelności (w podanym przeze mnie przykładzie: korupcja) to coś
    zupełnie innego.

    Może naucz się czytać? I nie psuć kodowania?


  • 73. Data: 2012-05-01 22:55:10
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: <news>

    Użytkownik "Plumpi" napisał:
    > Oczywiście, że fachowcy nie robią charytatywnie, ale kłamstwem jest,
    > że wykonanie samemu zawsze jest lepsze od wykonania przez
    > fachowców.

    Oczywiście że jest lepsze, bo dla siebie robisz to dobrze a fachowiec dla
    kogoś robi na odwal bo dla niego tylko kasa się liczy, czyli tak zrobić żeby
    się nie narobić i zarobić i nie wciskaj że jest inaczej.


    > Jesteś w wielkim błędzie. Zajmie Ci to o wiele więcej czasu, a błędy
    > będziesz poprawiał przez wiele lat ponosząc wielokrotnie wyższe
    > koszty od tych, któe zapłacibyś profesjonaliście.

    Jak na razie to ja po takich profesjonalistach całe życie poprawiam, a nawet
    jak bym miał poprawiać po sobie to co cię to obchodzi, moje pieniądze, moja
    praca, mój czas, co cię to szczypie?


    > Przede wszystkim fachowiec musi się okazać dokumentami kwalifikacyjnymi
    > i/lub uprawnieniami. Jeżeli "delikwent" takich nie posiada to jest bardzo
    > duże prawdopodobieństwo, że mamy do czynienia z kimś, kto się nie zna na
    > tym co robi. Fachowiec powinien prowadzić firmę, aby nie było później
    > problemów z dochodzeniem roszczeń. Brać fachowców poleconych przez innych
    > lub poprosić fachowca o wskazanie rekomendacji (wykonanych przez siebie
    > robót) lub poprosić o zdjęcia wykonanych przez siebie instalacji.

    Znowu opowiadasz typowe bajeczki dla oczarowania słuchacza, ale to co mówisz
    nie ma nic wspónego z rzeczywistością!
    Co do dokumentów to musi je mieć bo bez nich instalacja nie zostanie
    odebrana. Co do firmy to można ją zamknąć tak samo szybko jak założyć,
    zwłaszcza firmy budowlane znikają jakoś dziwnie szybko po wydojeniu
    klienta.
    Polecać nie ma kto, bo w koło wszystkie instalacje skopane, partactwo na
    partactwie.
    Zdjęcia instalacji, ha ha, zdjęcia kilometrów kabli, haha, jeśli już to
    schemat instalacji, ale w życiu takiego nie widziałem w żadnym budynku.


  • 74. Data: 2012-05-01 23:01:41
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: <news>

    Użytkownik "Plumpi" napisał:
    > Kolego, rób samemu, dla mnie tym lepiej, bo ja po takich jak Ty matołach
    > później poprawiam i kroję większą kasę niż tą, którą bym zarobił wykonując
    > te instalacje od początku. Wierz mi, że poprawianie instalacji po takich
    > głąbach jak Ty jest naprawdę upierdliwe i trzeba się narobić dużo więcej.

    Jak na razie to ja po takich głąbach jak ty poprawiam i widzę że inny też
    muszą fuszerki po fachowcach poprawiać


    > Póki co to Plumpi się śmieje z Twojej głupoty. Skoro uważasz się
    > za takiego mądrego, to dlaczego nie odpowiedziałeś na ani jedno z pytań
    > dotyczących ukłądania przewodów? Zacznę Cię
    > traktować jako osobę wiarygodną dopiero wtedy, kiedy odpowiesz
    > na te pytania.

    A po co mam ci odpowiadać? ja nawet nie mam ochoty cokolwiek ci udowadniać,
    a odpowiedzi na twoje pytania są w literaturze fachowej i normach i wcale
    nie jest to jakaś nadzwyczajna i skomplikowana wiedza, po prostu wskazówki
    dla głąbów jak kłaść kable i tyle tej filozofii!


  • 75. Data: 2012-05-01 23:01:47
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 01-05-2012 o 22:27:36 zapinio <z...@g...com> napisał(a):

    > A mo?e by?cie sie tak panowie dla odmiany skupili na fizyce,
    > elektrotechnice, materia?oznawstwie etc. ...hm...?
    > Czy te? mo?e uwa?acie, ?e to zbyteczny dodatek do uprawnien, ?wadectw
    > kwalifikacyjnych, stempelków, norm i tzw. prawa ?
    > Nie by?oby to dziwnym.
    > Dlatego wiadukty zaczynaja sie waliae ju? w trakcie budowy tak samo jak
    > konstrukcje dachowe centrów handlowych.
    > Jak najbardziej zgodnie z normami, dopuszczeniami, uprawnieniami i
    > ?wiadectwami zgodno?ci.
    No właśnie że nie zgodne, u nas niestety Bogiem jest oszczędność i to
    właśnie
    wychodzi, dach się zawalił bo projekt przewidywał obciążenie śniegiem ale
    dla Hiszpani, tgaki tani projekt ktoś kupił.
    Wiadukt się wali bo GDGKIA (chyba tak) zgodnie ze sławetną ustawą wybiera
    najtańszego
    wykonawcę, który zresztą wskazał już wcześniej że projekt jest do d..
    a dyrekcja wiedziała lepiej, podobnie z autostradami.

    > Gdyby tak urz?dziae prawdziwy egzamin z: matematyki, fizyki,
    > elektrotechniki,
    > teorii obwodów...jakie? praktyczne z np. ??czenia tablicy automatyki na
    > czas, podstawy eliminowania zak?ócen etc. to ilu owych "uprawnionych" z
    > wa?nym stempelkiem przesz?oby przez sito ?
    Ale po co takich skomplikowanych rzeczy pytać, ostatnio był egazmin na
    zakończenie
    gimnazjum i z tego co słyszałem to młodzież się wyłożyła na polu trapezu,
    tosz to wyższą matematykę trzeba teraz kończyć żeby takie rzeczy pamiętać
    z tego wynika :)


    > Wg mnie znikomy procent.
    > A ilu "egzaminatorów" ?
    >
    > Mam powa?ne podejrzenie, ?e Edison z ?arówk? nie przeszed?by
    > certyfikacji...
    A to pewne, ale tutaj swój kamyczek Unia dokłada.


    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 76. Data: 2012-05-01 23:08:44
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: <news>

    Użytkownik "Plumpi" napisał:
    > I później są takie efekty, że tacy mądralińscy jak "news", którzy
    > w taki właśnie sposób "załatwili" świadectwa kwalifikacyjne
    > wypisują pierdoły na publicznych forach.

    Ja zdobyłem uprawnienia w normalny sposób, zdając egzaminy.
    Oczywiście wiem że takie egzaminy można zaliczyć za kasę, ale idzie tu o to
    że nie trzeba być ainsztajnem żeby te egzaminy zaliczyć, bo w końcu żeby
    kłaść kable nie trzeba kończyć studiów, a to jest wyłącznie wiedza jak
    prawidłowo kłaść kable, to żadna filozofia więc nie rozumiem jak z tak
    podstawowej wiedzy mogą być ostre egzaminy?


    > P.S. Chętnie bym się dowiedział, gdzie można kupić takie przyrządy
    > do pomiarów ochronnych za kilkaset złotych :)

    W sklepie.


  • 77. Data: 2012-05-01 23:14:14
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: "Plumpi" <a...@a...pl>

    Użytkownik <news> napisał w wiadomości
    news:4fa04f6a$0$26689$65785112@news.neostrada.pl...

    >> Oczywiście, że fachowcy nie robią charytatywnie, ale kłamstwem jest,
    >> że wykonanie samemu zawsze jest lepsze od wykonania przez
    >> fachowców.
    >
    > Oczywiście że jest lepsze, bo dla siebie robisz to dobrze a fachowiec dla
    > kogoś robi na odwal bo dla niego tylko kasa się liczy, czyli tak zrobić
    > żeby się nie narobić i zarobić i nie wciskaj że jest inaczej.

    Kolego, ja pracuję w tej branży i wiem ile trudu trzeba włożyć, aby pozyskać
    klienta. Jest bardzo duża konkurencja na rynku zarówno ze strony innych firm
    jak i typowych partaczy panów Zdziśków. To o czym Ty piszesz to są partacze.
    Fachowiec, aby mógł zarobić musi zrobić robotę perfekt. Jeżeli chcesz
    zaistnieć na rynku dłużej niż jeden sezon to musisz swoją robotę wykonać
    perfekcyjnie, bo w przeciwnym razie idzie opinia o firmie i wypadasz z
    rynku.

    >> Jesteś w wielkim błędzie. Zajmie Ci to o wiele więcej czasu, a błędy
    >> będziesz poprawiał przez wiele lat ponosząc wielokrotnie wyższe
    >> koszty od tych, któe zapłacibyś profesjonaliście.
    >
    > Jak na razie to ja po takich profesjonalistach całe życie poprawiam, a
    > nawet jak bym miał poprawiać po sobie to co cię to obchodzi, moje
    > pieniądze, moja praca, mój czas, co cię to szczypie?

    Ale przynajmniej nie kłam, próbując tłumacząc w ten sposób swoje skąpstwo i
    skłonności do dziadowania.

    > ... firmy budowlane znikają jakoś dziwnie szybko po wydojeniu klienta.

    Znikają firmy te, które nie dbały o klienta i jakość swoich usług.
    Niestety to jest brutalna prawda.


  • 78. Data: 2012-05-01 23:17:44
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: "Plumpi" <a...@a...pl>

    Użytkownik <news> napisał w wiadomości
    news:4fa04f6a$2$26689$65785112@news.neostrada.pl...

    >> I później są takie efekty, że tacy mądralińscy jak "news", którzy
    >> w taki właśnie sposób "załatwili" świadectwa kwalifikacyjne
    >> wypisują pierdoły na publicznych forach.
    >
    > Ja zdobyłem uprawnienia w normalny sposób, zdając egzaminy.
    > Oczywiście wiem że takie egzaminy można zaliczyć za kasę, ale idzie tu o
    > to że nie trzeba być ainsztajnem żeby te egzaminy zaliczyć, bo w końcu
    > żeby kłaść kable nie trzeba kończyć studiów, a to jest wyłącznie wiedza
    > jak prawidłowo kłaść kable, to żadna filozofia więc nie rozumiem jak z
    > tak podstawowej wiedzy mogą być ostre egzaminy?

    Ale nie znasz odpowiedzi na proste pytania, które zadałem, a to przecież są
    jedne z najprostszych w tej branży.

    >> P.S. Chętnie bym się dowiedział, gdzie można kupić takie przyrządy
    >> do pomiarów ochronnych za kilkaset złotych :)
    >
    > W sklepie.

    Istniejącym w tylko w Twojej wyobraźni :)


  • 79. Data: 2012-05-02 08:59:20
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: "s_13" <s...@i...pl>

    > co do pierwszego to dawno go czytałem i nie przypominam sobie takiego
    > rozwiązania.

    duża część poradnika to wyliczony i rozrysowany projekt przykładowej
    instalacji domu jednorodzinnego, tam właśnie są różnicówki 3-fazowe, a
    stopniowanie... oczywiście z zastosowaniem różnicówki zwłocznej,
    ja robiłem instalację wg założeń tam zawartych, rozkład obciążeń układałem
    sobie jak z klocków, szukając optimum, różnicówki zwłocznej szukałem ze
    świecą po lokalnych hurtowniach i takiego czegoś to tam nie widzieli, widać
    nikt nie stosuje, kupiłem dopiero na allegro z importu, miała dziwne
    oznaczenia, musiałem dzwonić do moellera, połączyli mnie z jakimś
    inżynierem, który wytłumaczył o co chodzi,
    a jeśli chodzi o fachowców, chyba już pisałem, jak to elektryk z ZE robiący
    przyłącza, a po godzinach instalacje w domkach, zapytany o przepięciówkę,
    stwierdził: "a po co... przecież będzie róznicówka", po jeszcze kilku
    wymienionych zdaniach, postanowiłem sam zabrać się za instalację... jak
    pisali przedpiścy, to nie wiedza tajemna, do ogarnięcia przez średnio
    rozgarniętego człowieka z jakimiś tam podstawami wiedzy technicznej...

    pozdrawiam
    s_13

    pozdrawiam
    s_13


  • 80. Data: 2012-05-02 09:02:34
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 01.05.2012 22:24, Kris pisze:
    > W dniu wtorek, 1 maja 2012 22:10:21 UTC+2 użytkownik Plumpi napisał:
    >> Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    >> news:2780476.631.1335900551890.JavaMail.geo-discussi
    on-forums@vbak7...
    >>
    >>> Czemu tak uważasz?
    >>
    >> Przecież sam napisałeś: "Moje uprawnienia były wazne 10lat i teraz sa
    >> niewazne bo ich nie ponawialem ale ich zrobienie to była formalność. Ktoś
    >> udawal że mnie egzaminował, i podpisal odpowiedni papier"
    >
    > Bo takie było moje wrażnie. A zdobycie tych uprawnień to była tzw. "bułka
    > z masłem". IK jak ktoś pisze że to jakaś wiedza tajemna i wysoce
    > skomplikowana to mnie rozbawia prawdę mówiąc.

    To w takim razie pisz o "trywialnej prostocie" egzaminu, a nie jego
    "udawaniu", bo jeszcze zainspirujesz jakiegoś ambitnego funkcjonariusza
    to działań kontrolnych ;)

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 30 ... 50


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1