-
1. Data: 2010-04-08 20:27:44
Temat: jabłonka, liście...
Od: kris_gor <k...@p...onet.pl>
Witam!!!
Jakoś tak w 2007r pisałem o problemie z jabłonką (pękające jabłka)
i jako diagnozę dostałem brak boru w glebie (lub wapna)
z zaleceniem pryskania borvitem itp...
No i mogę powiedzieć, że jabłka przestały pękać, choć
zbyt długo nie poleżą bo próchnieją i zaczynają się psuć od środka ;-(
Natomiast w zeszłym roku zaraz na wiosnę jak już liście były rozwinięte
to na całym drzewie pozwijały się. Myślałem, że może mączniak
opanował drzewko i dlatego liście są zwinięte, ale liście
były zupełnie czyste, kolor też miały normalny... po prostu nic...
pozwijały się i tyle ;-(
Nie mam zdjęć dokładnych z wiosny, a te z jesieni już nieco inaczej
(lepiej) wyglądają, ale może się jakiś znawca czegoś dopatrzy...
http://picasaweb.google.pl/sp9rqa/Smieci#54578613130
31542530
Zastanawiam się, czy jest jeszcze nadzieja dla tego drzewka
(bo owoce jak widać są piękne), czy lepiej wyciąć i posadzić już coś
nowego.
Jakieś sugestie, diagnozy...
Pozdrawiam
-
2. Data: 2010-04-09 02:59:29
Temat: Re: jabłonka, liście...
Od: "skryba ogorodowy" <z...@o...pl>
Użytkownik "kris_gor" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hpleu2$kff$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Zastanawiam się, czy jest jeszcze nadzieja dla tego drzewka
(bo owoce jak widać są piękne), czy lepiej wyciąć i posadzić już coś
nowego.
Nie wycinać drzewka.
Jakieś sugestie, diagnozy...
Wilki wyciąć.
Pozdrawiam sekatorowo
skryba
-
3. Data: 2010-04-09 03:52:29
Temat: Re: jabłonka, liście...
Od: "skryba ogorodowy" <z...@o...pl>
Użytkownik "kris_gor" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hpleu2$kff$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Witam!!!
Jakoś tak w 2007r pisałem o problemie z jabłonką (pękające jabłka)
i jako diagnozę dostałem brak boru w glebie (lub wapna)
z zaleceniem pryskania borvitem itp...
No i mogę powiedzieć, że jabłka przestały pękać, choć
zbyt długo nie poleżą bo próchnieją i zaczynają się psuć od środka ;-(
Może to być gorzka zgnilizna jabłek
Natomiast w zeszłym roku zaraz na wiosnę jak już liście były rozwinięte
to na całym drzewie pozwijały się.
Tym razem wygląda to na brak potasu.
Jakieś sugestie, diagnozy...
Wydaje się, że za jakąś przyczyną zakócona została zdolność pobierania
przez system korzeniowy niektórych składników pokarmowych.
Możesz zastosować zasilanie dolistne brakującym składnikiem lub przy
pewnym wysiłku fizycznym ( i finansowym trochę też) wykonać zabieg
umożliwiający bardziej zrównoważony pobór niezbędnych mikro i makro
elementów przez system korzeniowy.
Pozdrawiam z osobistym doświadczeniem
skryba
-
4. Data: 2010-04-09 07:52:14
Temat: Re: jabłonka, liście...
Od: Kris_gor <k...@p...onet.pl>
skryba ogorodowy pisze:
> Zastanawiam się, czy jest jeszcze nadzieja dla tego drzewka
> (bo owoce jak widać są piękne), czy lepiej wyciąć i posadzić już coś
> nowego.
>
> Nie wycinać drzewka.
Wycięte po zbiorach ;-)
-
5. Data: 2010-04-09 08:00:45
Temat: Re: jabłonka, liście...
Od: Kris_gor <k...@p...onet.pl>
skryba ogorodowy pisze:
> Może to być gorzka zgnilizna jabłek
To nie brzmi dobrze ;-(
> Natomiast w zeszłym roku zaraz na wiosnę jak już liście były rozwinięte
> to na całym drzewie pozwijały się.
>
> Tym razem wygląda to na brak potasu.
Czyli znowu nawóz dolistny.
>
> Jakieś sugestie, diagnozy...
>
> Wydaje się, że za jakąś przyczyną zakócona została zdolność
pobierania
> przez system korzeniowy niektórych składników pokarmowych.
> Możesz zastosować zasilanie dolistne brakującym składnikiem lub
przy
> pewnym wysiłku fizycznym ( i finansowym trochę też) wykonać zabieg
> umożliwiający bardziej zrównoważony pobór niezbędnych mikro i makro
> elementów przez system korzeniowy.
A coś bliżej na ten temat, bo obawiam się że sadownik ze mnie marny.
Co mam zrobić to zrobię, bo drzewka mi faktycznie szkoda.
Pozdrawiam
-
6. Data: 2010-04-09 17:27:25
Temat: Re: jabłonka, liście...
Od: "skryba ogorodowy" <z...@o...pl>
Użytkownik "Kris_gor" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hpmnhc$b40$1@nemesis.news.neostrada.pl...
A coś bliżej na ten temat, bo obawiam się że sadownik ze mnie marny.
Co mam zrobić to zrobię, bo drzewka mi faktycznie szkoda.
Odezwij się na priv.
Pozdrawiam
-
7. Data: 2010-04-09 17:37:57
Temat: Re: jabłonka, liście...
Od: kris_gor <k...@p...onet.pl>
skryba ogorodowy pisze:
> Użytkownik "Kris_gor" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:hpmnhc$b40$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> A coś bliżej na ten temat, bo obawiam się że sadownik ze mnie marny.
> Co mam zrobić to zrobię, bo drzewka mi faktycznie szkoda.
>
> Odezwij się na priv.
Już chcialem na ten adres co podany, ale mi odbiło, ze nie ma takiego.