Użytkownik "shaman" <s...@p...wytnij.onet.pl> napisał w wiadomości
news:icitvf$7es$1@news.telbank.pl...
>>> A czemu tylko dwie?
> bo te dwie determinują trzecią..

Ja zawsze jak szukałem wykonawcy to przedstawiałem zakres robót, mówiłem ile
jest czasu na zrobienie roboty i oczekiwałem w zamian ceny za całość roboty.
A skoro ktoś poda swoją cene to oczywiste że ma zrobic w tej cenie dobrze. I
oczekiwałem ceny całkowitej za robocizne. Materiały kupowałem najczęśćiej
sam. A że powinno być zrobione dobrze to było oczywiste. W ciągu ostatnich
kilku lat wybudowałem dom, drugi prawie od podstaw wyremontowałem,
przeprowadziłem generalny remont mieszkania, jako prezes wspólnoty
nadzorowałem generalny remont bloku w którym mam mieszkanie czyli wykonawców
przewineło się wokół mnie sporo. I absolutnie nie potwierdzam relacji że ten
robiący drogo to robi dobrze a ten tani to partacz. Na skróty próbowali iśc
zarówno ci drodzy jak i ci tani. Trzeba pilnować, nadzorowac i wymagać a co
tylko możliwe zrobić samemu. Wtedy będzie pewność ze zrobione jest dobrze.

do góry

W dniu 2010-11-24 14:09, Kris pisze:
>
> Użytkownik "shaman" <s...@p...wytnij.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:icitvf$7es$1@news.telbank.pl...
>>>> A czemu tylko dwie?
>> bo te dwie determinują trzecią..
>
> Ja zawsze jak szukałem wykonawcy to przedstawiałem zakres robót, mówiłem
> ile jest czasu na zrobienie roboty i oczekiwałem w zamian ceny za całość
> roboty. A skoro ktoś poda swoją cene to oczywiste że ma zrobic w tej
> cenie dobrze. I oczekiwałem ceny całkowitej za robocizne. Materiały
> kupowałem najczęśćiej sam. A że powinno być zrobione dobrze to było
> oczywiste. W ciągu ostatnich kilku lat wybudowałem dom, drugi prawie od
> podstaw wyremontowałem, przeprowadziłem generalny remont mieszkania,
> jako prezes wspólnoty nadzorowałem generalny remont bloku w którym mam
> mieszkanie czyli wykonawców przewineło się wokół mnie sporo. I
> absolutnie nie potwierdzam relacji że ten robiący drogo to robi dobrze a
> ten tani to partacz. Na skróty próbowali iśc zarówno ci drodzy jak i ci
> tani. Trzeba pilnować, nadzorowac i wymagać a co tylko możliwe zrobić
> samemu. Wtedy będzie pewność ze zrobione jest dobrze.
>
>
To co piszesz jest w zasadzie oczywiste. To co napisał HANA też :) On
pisał o ogólnej zasadzie, że nie da się zejść z ceną lub czasem
wykonania poniżej pewnego pułapu nie tracąc na jakości. A Ty piszesz, że
wykonawcy mają rózny próg oczekiwań a ponadto manipulują każdym z
czynników tej trójstronnej zależności (cena, jakość, czas) i trzeba ich
pilnować.

Tak więc nie ma sprzeczności pomiędzy Waszymi wypowiedziami :)

PZDR
Shaman

do góry

Użytkownik "Kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:icifs5$935$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "andrzej" <k...@a...de> napisał w wiadomości
> news:ici8tr$lnr$1@news.onet.pl...
>>
>>
>> Z tych trzech cech, czyli "tanio, dobrze, szybko", które dwie są dla Ciebie
>> ważne? :)
>
> A czemu tylko dwie?

Bo naraz są tylko dwie możliwe.



--
andrzej

do góry

?
Użytkownik "Kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:icifs5$935$1@news.onet.pl...
>
>>
>> Z tych trzech cech, czyli "tanio, dobrze, szybko", które dwie są dla
>> Ciebie ważne? :)
>
> A czemu tylko dwie?
> Powinno byc dobrze szybko i tanio.

Dobrze i tanio = zrobić to samemu lub powierzyć dokładnemu rzemieślnikowi. Na pewno
wyjdzie dłużej niż z ekipą.
Dobrze i szybko = zamówić profesjonalną, dobrze opłacaną ekipę, zajmującą się tylko
danym tematem.
Szybko i tanio = wybrać typową ekipę budowlaną z przypadkowymi ludźmi pracującymi na
czarno.

do góry

Dnia Wed, 24 Nov 2010 06:47:36 +0100, andrzej napisał(a):

>> Może ktoś chętny na wiosnę? Albo ma kogoś, kto chce zarobić? w razie czego,
>> nocleg na miejscu zapewnimy.
>
> Z tych trzech cech, czyli "tanio, dobrze, szybko", które dwie są dla Ciebie
> ważne? :)

Dobrze. Ani tanio, ani szybko. Jak się okaże, że się nie zmieszczę w
budżecie, to najwyżej ogranicze zakres robót (np. nie cały dach, a tylko
połówka do remontu).

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

do góry

Kadar wrote:
> To ja od tej drugiej strony, czyli ten co placi i placze lub
> odwrotnie). Nie szukam najtanszego ale popaprance z jakimi mialem do
> czynienie przyprawiaja o zawal serca.
> zalozenie ze wszyscy chca tanio jest bledne. mysle, ze wszyscy chca
> dobrze i tanio. Problem w tym, zeby taki fachowiec mnie przekonal, ze
> cena jak chce jest warta tego.
> Wlasnie teraz place po raz drugi za popapranca hydraulika (to nie jest
> Marek Dyjor, ani nikt z grupy), oczywiscie wszyscy daja gwarancje -
> ha, ha, ha.

No widzisz jak daje gwarancje i jak chlopakom sie cos uda zrobic zle to
potem poprawiaja (za freeko) albo jak nie moge dojsc kto zawalil naprawia
firma:) takie zycie. No i cena musi tez pokrywac koszty drobnych bledów
wykonawczych, które moga sie zdarzyc. Przypomne, ze nawet w kosmicznych
projektach, gdzie jakosc kazdej operacji jest sprawdzana kilka razy zdarzaja
sie bledy. Ponadto firma ma ubezpieczenie na okolicznosc grubej wpadki,
typu zaproszenie ognia, zalanie czy inne zdarzenie. Ile malych firm czy
samodzielnych instalatorów ma jakiekolwiek ubezpieczenie? I kto pokryje
straty gdy przydarzy sie cos duzego?

do góry

Użytkownik andrzej napisał:
>

>>>
>>> Z tych trzech cech, czyli "tanio, dobrze, szybko", które dwie są dla
>>> Ciebie ważne? :)
>>
>> A czemu tylko dwie?
>
> Bo naraz są tylko dwie możliwe.
>
Nieprawda, jest to typowe tłumaczenie partacza, lub kogoś kto chce
wyciągnąć więcej kasy od inwestora. Sam jestem wykonawcą (przy czym
pracuję jedynie dla podmiotów gospodarczych, bądź w sektorze publicznym)
i trzeba robić tanio - bo przetargi, trzeba robić szybko, bo lepiej
zrobić więcej robót niż mniej (bo więcej kasy) i na końcu trzeba robić
dobrze, bo np. w mojej branży opinia jest bardzo ważna - spieprzysz
robotę i masz opinię partacza - nikt od ciebie nic nie kupi, poza tym
naprawy gwarancyjne kosztują mnie jako wykonawcę więcej niż zrobienie od
razu dobrze - tego również staram się nauczyć swoich pracowników. Prosta
rzecz, trzeba pytać czy chcieli by ktoś im tak zrobił, zostawił bałagan
po robotach itd.
I tyle, można robić szybko, dobrze i tanio trzeba tylko znać się na
swojej robocie, nie być pazernym i mieć chęć do pracy.

pozdrawiam
rafał

do góry

> typu zaproszenie ognia, zalanie czy inne zdarzenie. Ile malych firm czy
> samodzielnych instalatorów ma jakiekolwiek ubezpieczenie? I kto pokryje
> straty gdy przydarzy sie cos duzego?

W duzej masie jaka sa duze miasta latwo sie ukryc. Lapia zlecenia
szybko partacza i uciekaja na drugi koniec. Czytam grupe juz od 3 lat,
i widze to jasno, ze nie ma madrego na wykonawcow. Sa tylko tacy,
ktorzy maja wiecej szczescia lub mniej.

KADAR

do góry

Kadar wrote:
>> typu zaproszenie ognia, zalanie czy inne zdarzenie. Ile malych firm
>> czy samodzielnych instalatorów ma jakiekolwiek ubezpieczenie? I kto
>> pokryje straty gdy przydarzy sie cos duzego?
>
> W duzej masie jaka sa duze miasta latwo sie ukryc. Lapia zlecenia
> szybko partacza i uciekaja na drugi koniec. Czytam grupe juz od 3 lat,
> i widze to jasno, ze nie ma madrego na wykonawcow. Sa tylko tacy,
> ktorzy maja wiecej szczescia lub mniej.

Czasem mamy okazje poprawiac partanine robiona przez uniwersalnych
fliziarzy, takich co robia tez proste roboty hydrauliczne...

czarne sztuce, czy ksztalki w instalacji wody pitnej, kanalizacja z
przeciwspadkami, zanizone srednice rur itp... kwiatki, masakra.

do góry

rrr wrote:
> Użytkownik andrzej napisał:
>>
>
>>>>
>>>> Z tych trzech cech, czyli "tanio, dobrze, szybko", które dwie są
>>>> dla Ciebie ważne? :)
>>>
>>> A czemu tylko dwie?
>>
>> Bo naraz są tylko dwie możliwe.
>>
> Nieprawda, jest to typowe tłumaczenie partacza, lub kogoś kto chce
> wyciągnąć więcej kasy od inwestora. Sam jestem wykonawcą (przy czym
> pracuję jedynie dla podmiotów gospodarczych, bądź w sektorze
> publicznym) i trzeba robić tanio - bo przetargi,

prawda jest taka że rozkręcanie i zamykanie roboty to koszty, inwestycje
gdzie siedzi sie dwa czy trzy miesiace kalkuluej sie inaczej niż robote na
tydzień czy dwa.

też robię głównie większe inwestycje.

do góry