eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniejak działa budowa?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 11. Data: 2012-08-10 21:13:50
    Temat: Re: jak działa budowa?
    Od: "Robert" <b...@g...pl>

    "PiteR" napisał:
    Ciekawi mnie czy to działą na zasadzie fali wojskowej czyli stary pędza
    młodego czy może kiero rano pokazuje palcem ty robisz to a ty tamto?
    A moze to walka podwykonawców. Jak najszybciej zrobić swoje i dzida.



    Nie wiem, jak wygląda to na budowie, którą obserwowałeś.
    Ale "normalnie" jest tak, że tworzony jest szczegółowy harmonogram robót.
    Rozrysowane/rozpisane masz kolejności wykonania każdego asortymentu robót.
    DOBRY harmonogram to połowa sukcesu inwestycji.

    I tylko po części jest prawdą, że kierownik budowy rządzi ;-)
    Pod względem formalnym (prawo budowlane i ogólna odpowiedzialność) to może i
    tak. Ale często bywa tak, że kierbud jest tylko figurką, a faktycznie rządzą
    doświadczeni kierownicy robót, majstrowie...

    Co by nie było, to PLAN/HARMONOGRAM jest sednem sprawy. Jak nie zaplanujesz
    własciwej kolejności robót we właściwym czasie, to marne szanse na sukces.
    Do tego trzeba trochę doświadczenia...



  • 12. Data: 2012-08-11 06:34:27
    Temat: Re: jak działa budowa?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    kiki wrote:
    > "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:k03eri$uha$1@news.task.gda.pl...
    >
    >> Często jest tak że sie szuka oficjalnego podwykonawcy i to on sobie
    >> szuka frajerów bez umowy którzy potem pójda na odstrzał.
    >
    > Takie praktyki powinny być karane. Czemu w ogóle wygrywają wykonawcy
    > bez pracowników? Wygrywa biuro handlowe, a nie firma co wiadomo, że
    > się zna ?

    bo wygrywa ten co ma niską cenę...

    już trzeci raz znajduje ogłoszenie pewnej firmy kóra wygrała przetarg i
    szuka wykonawców robót sanitarnych choć podczas przetargu nie zgłaszał, że
    ma podwykonawców.


  • 13. Data: 2012-08-11 08:12:24
    Temat: Re: jak działa budowa?
    Od: mucher <m...@g...com>

    On 11 Sie, 06:34, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:

    > bo wygrywa ten co ma niską cenę...
    >
    > już trzeci raz znajduje ogłoszenie pewnej firmy kóra wygrała przetarg i
    > szuka wykonawców robót sanitarnych choć podczas przetargu nie zgłaszał, że
    > ma podwykonawców.

    Są jeszcze inne myki - w ojca branży (windy) duże koncerny po prostu
    wciskają tandetę - komponenty obliczone na 10 lat itp. i tym sposobem
    schodzą do cen dumpingowych. Dumpingowych, bo z nawiązką rekompensują
    to sobie na comiesięcznych konserwacjach (już niejedna wspólnoat
    mieszkaniowa dzwoniła z zapytaniem ile kosztuje roczne utrzymanie
    windy - bo oni płacą 15 tysięcy).

    mucher


  • 14. Data: 2012-08-11 08:54:53
    Temat: Re: jak działa budowa?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    mucher wrote:
    > On 11 Sie, 06:34, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
    >
    >> bo wygrywa ten co ma niską cenę...
    >>
    >> już trzeci raz znajduje ogłoszenie pewnej firmy kóra wygrała
    >> przetarg i szuka wykonawców robót sanitarnych choć podczas przetargu
    >> nie zgłaszał, że ma podwykonawców.
    >
    > Są jeszcze inne myki - w ojca branży (windy) duże koncerny po prostu
    > wciskają tandetę - komponenty obliczone na 10 lat itp. i tym sposobem
    > schodzą do cen dumpingowych. Dumpingowych, bo z nawiązką rekompensują
    > to sobie na comiesięcznych konserwacjach (już niejedna wspólnoat
    > mieszkaniowa dzwoniła z zapytaniem ile kosztuje roczne utrzymanie
    > windy - bo oni płacą 15 tysięcy).

    też o tym słyszałem

    tania winda z koszmarni drogimi częściami zamiennymi które maja trwałość np
    rok albo dwa lata.


  • 15. Data: 2012-08-13 21:51:16
    Temat: Re: jak działa budowa?
    Od: "William Bonawentura" <w...@o...pl>



    Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k04vk6$j14$...@n...task.gda.pl...

    >tania winda z koszmarni drogimi częściami zamiennymi które maja trwałość np
    >rok albo dwa lata.

    Imho największy koszt to jednak stałe wizyty konserwatora.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1