mam stary stół drewniany kuchenny, bardzo solidny,
cepelia sprzed 35 lat...
niestety lakier i powierzchnia zestarzała, ciemna, nierówna.
Stolarz mówił, że szlifowanie do odświeżenia się nie opłaca.
Czy jest jakaś chemia, aby zmyć i polakierować na nowo?
Aby wyglądał trochę bardziej świeżo?
Pozdrawiam Fiora

do góry

Fiora ma stary stół drewniany kuchenny, bardzo solidny:

> cepelia sprzed 35 lat...
> niestety lakier i powierzchnia zestarzała, ciemna, nierówna.
> Stolarz mówił, że szlifowanie do odświeżenia się nie opłaca.
> Czy jest jakaś chemia, aby zmyć i polakierować na nowo?
> Aby wyglądał trochę bardziej świeżo?

Stare powłoki lakiernicze można zmydlać wodorotlenkiem sodowym.
Trwa to dość długo, kilka godzin. Kiedyś można było kupić do
tego gotowy preparat, ładnie się nazywał: mordofix. Można go
zrobić samemu z kisielu (mąki ziemniaczanej) i kreta (tego do
przepychania rur). Papkę nakłada się na powierzchnię, czeka,
potem zdejmuej szpachelką i szczotkuje.

--
Jarek

do góry

Papier scierny do drewna owiniety na drewnianym klocku.

do góry

W dniu 2017-11-10 o 12:38, Jarosław Sokołowski pisze:
> Fiora ma stary stół drewniany kuchenny, bardzo solidny:
>
>> cepelia sprzed 35 lat...
>> niestety lakier i powierzchnia zestarzała, ciemna, nierówna.
>> Stolarz mówił, że szlifowanie do odświeżenia się nie opłaca.
>> Czy jest jakaś chemia, aby zmyć i polakierować na nowo?
>> Aby wyglądał trochę bardziej świeżo?
>
> Stare powłoki lakiernicze można zmydlać wodorotlenkiem sodowym.
> Trwa to dość długo, kilka godzin. Kiedyś można było kupić do
> tego gotowy preparat, ładnie się nazywał: mordofix. Można go
> zrobić samemu z kisielu (mąki ziemniaczanej) i kreta (tego do
> przepychania rur). Papkę nakłada się na powierzchnię, czeka,
> potem zdejmuej szpachelką i szczotkuje.
>

Ostatnio był gdzieś artykuł o filmiku, na którym gość za pomocą jakiegoś
mazidła usuwa werniks z 400-letniego portretu, który dzięki temu zaczął
wyglądać jak nowy.
Może to podobny preparat - a nazwa "mordofix" by pasowała :)

Pozdrawiam

do góry

Pan Miroo napisał:

>> Stare powłoki lakiernicze można zmydlać wodorotlenkiem sodowym.
>> Trwa to dość długo, kilka godzin. Kiedyś można było kupić do
>> tego gotowy preparat, ładnie się nazywał: mordofix. Można go
>> zrobić samemu z kisielu (mąki ziemniaczanej) i kreta (tego do
>> przepychania rur). Papkę nakłada się na powierzchnię, czeka,
>> potem zdejmuej szpachelką i szczotkuje.
>
> Ostatnio był gdzieś artykuł o filmiku, na którym gość za pomocą
> jakiegoś mazidła usuwa werniks z 400-letniego portretu, który
> dzięki temu zaczął wyglądać jak nowy.
> Może to podobny preparat - a nazwa "mordofix" by pasowała :)

Raczej nie. Mordofix (a właściwie wodorotlenek sodowy) świetnie
zmydla tak werniks, jaki farbę olejną pod nim. Nic by z tego
portretu nie zostało.

Jarek

--
I w podziele tak się zwinę:
Jemu oddam Podstolinę,
Malowidło nieco stare --
Sobie wezmę śliczną Klarę.

do góry