-
1. Data: 2009-09-16 07:46:03
Temat: jak zmusic sasiada do koszenia ugoru
Od: "tr" <x...@g...SKASUJ-TO.pl>
jest tak
mam dzialkę ogrodek domek wszystko pieknie ladnie, obok mnie dzialke kupil
koles na podzial i odsprzedaz z kilka lat i zostawil w pizdu
jego dzialka to juz las z chwastami i zielskiem po uszy , wszytsko sie
wysiewa u mnie a ja latam z opryskiwaczem i moja zona wyrywa
dzwonilem do gminy ale nikt mi nie moze pomoc, bo nie mam nawet adresu do
kolesia zeby mu powiedziec kilka słów na CH...
co mam zrobic aby zmusic go do wykoszenia tego metra czy dwoch od granicy
dzialki, reszte co sobie robi jego sprawa jego wlasnosc?
pozdrawiam
rt
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2009-09-16 07:55:08
Temat: Re: jak zmusic sasiada do koszenia ugoru
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "tr" <x...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:h8q53r$snu$1@inews.gazeta.pl...
> jest tak
>
> mam dzialkę ogrodek domek wszystko pieknie ladnie, obok mnie dzialke kupil
> koles na podzial i odsprzedaz z kilka lat i zostawil w pizdu
>
> jego dzialka to juz las z chwastami i zielskiem po uszy , wszytsko sie
> wysiewa u mnie a ja latam z opryskiwaczem i moja zona wyrywa
>
> dzwonilem do gminy ale nikt mi nie moze pomoc, bo nie mam nawet adresu do
> kolesia zeby mu powiedziec kilka słów na CH...
>
> co mam zrobic aby zmusic go do wykoszenia tego metra czy dwoch od granicy
> dzialki, reszte co sobie robi jego sprawa jego wlasnosc?
>
Mam podobna sytuacje tylko nie mam z tym problemu.
Tez z dwóch stron mam działki zarosniete chwastami,.
Raz na dwa miesiące biorę kosę i metr wokół mojego płotu kosze te chwasty
sąsiada- pół godziny pracy.
Przy samym płocie przekopałem też wiosną i teraz latem aby mi nie właziły na
moją działke.
Troche z poczatku miałem problem z ostem bo się rozsiewał ale jak trawnik
się rozrósł to oset sam znikł.
No i mam gdzie pozbywać się skoszonej trawy- wyrzucam ją w właśnie w te
sąsiednie chwasty.
Ponieważ to chwastowisko nic złego mi nie czyni nie próbowałem nawet
rozmawiać z sąsiadami aby to kosili.
A zmusić nie zmusisz- powiedzą że uprawiają takie dziwne rośliny;)))
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
3. Data: 2009-09-16 08:01:53
Temat: Re: jak zmusic sasiada do koszenia ugoru
Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>
kris pisze:
> Użytkownik "tr" <x...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
> news:h8q53r$snu$1@inews.gazeta.pl...
>> jest tak
>>
>> mam dzialkę ogrodek domek wszystko pieknie ladnie, obok mnie dzialke kupil
>> koles na podzial i odsprzedaz z kilka lat i zostawil w pizdu
>>
>> jego dzialka to juz las z chwastami i zielskiem po uszy , wszytsko sie
>> wysiewa u mnie a ja latam z opryskiwaczem i moja zona wyrywa
>>
>> dzwonilem do gminy ale nikt mi nie moze pomoc, bo nie mam nawet adresu do
>> kolesia zeby mu powiedziec kilka słów na CH...
>>
>> co mam zrobic aby zmusic go do wykoszenia tego metra czy dwoch od granicy
>> dzialki, reszte co sobie robi jego sprawa jego wlasnosc?
>>
>
> Mam podobna sytuacje tylko nie mam z tym problemu.
> Tez z dwóch stron mam działki zarosniete chwastami,.
> Raz na dwa miesiące biorę kosę i metr wokół mojego płotu kosze te chwasty
> sąsiada- pół godziny pracy.
> Przy samym płocie przekopałem też wiosną i teraz latem aby mi nie właziły na
> moją działke.
>
> Troche z poczatku miałem problem z ostem bo się rozsiewał ale jak trawnik
> się rozrósł to oset sam znikł.
> No i mam gdzie pozbywać się skoszonej trawy- wyrzucam ją w właśnie w te
> sąsiednie chwasty.
>
> Ponieważ to chwastowisko nic złego mi nie czyni nie próbowałem nawet
> rozmawiać z sąsiadami aby to kosili.
> A zmusić nie zmusisz- powiedzą że uprawiają takie dziwne rośliny;)))
>
>
Niekoniecznie nie zmusi - jeżeli działka ma przeznaczenie więc musi być
zagospodarowana zgodnie z nim, jeżeli jest to teren pod budowę to można
zgłosić do gminy o to by teren został uporządkowany (z wykonalnością
może być różnie bo gminy najczęściej nie mają możliwości...).
Nie dawno w moim mieście była taka sytuacja, na zebraniu ludzie
poskarżyli się na kilka miejsc i miasto wystawiło nakaz uporządkowania
terenu. Widzę, że poskutkowało nawet jedną ruderę wyremontowano.
Możliwości jakieś są ale jakie nie wiem
Ariusz
-
4. Data: 2009-09-16 08:06:58
Temat: Re: jak zmusic sasiada do koszenia ugoru
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 16 Wrz, 09:46, "tr" <x...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:
> jest tak
>
> mam dzialkę ogrodek domek wszystko pieknie ladnie, obok mnie dzialke kupil
> koles na podzial i odsprzedaz z kilka lat i zostawil w pizdu
>
> jego dzialka to juz las z chwastami i zielskiem po uszy , wszytsko sie
> wysiewa u mnie a ja latam z opryskiwaczem i moja zona wyrywa
>
> dzwonilem do gminy ale nikt mi nie moze pomoc, bo nie mam nawet adresu do
> kolesia zeby mu powiedziec kilka słów na CH...
>
> co mam zrobic aby zmusic go do wykoszenia tego metra czy dwoch od granicy
> dzialki, reszte co sobie robi jego sprawa jego wlasnosc?
>
> pozdrawiam
> rt
>
A nie możesz herbicydem psiknąć od czasu do czasu na ten "pas
ochronny"?
-
5. Data: 2009-09-16 08:36:42
Temat: Re: jak zmusic sasiada do koszenia ugoru
Od: Usrobo <u...@o...pl>
tr pisze:
> jest tak
>
> mam dzialkę ogrodek domek wszystko pieknie ladnie, obok mnie dzialke kupil
> koles na podzial i odsprzedaz z kilka lat i zostawil w pizdu
>
> jego dzialka to juz las z chwastami i zielskiem po uszy , wszytsko sie
> wysiewa u mnie a ja latam z opryskiwaczem i moja zona wyrywa
>
> dzwonilem do gminy ale nikt mi nie moze pomoc, bo nie mam nawet adresu do
> kolesia zeby mu powiedziec kilka słów na CH...
>
> co mam zrobic aby zmusic go do wykoszenia tego metra czy dwoch od granicy
> dzialki, reszte co sobie robi jego sprawa jego wlasnosc?
>
> pozdrawiam
> rt
>
taki obowiązek jest nakłądany przez gminę
skocz do gminy i sie zapytaj
swego czasu sam nawet dostałem pismo z gminy ze na podstawie par. xyx
wzywają mnie do uporządkowania terenu, a jak nie zrobią to oni na mój koszt.
oczywiście skosiłem "chaszcze"
michal
-
6. Data: 2009-09-16 08:54:37
Temat: Re: jak zmusic sasiada do koszenia ugoru
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Ariusz" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h8q61i$hmk$1@news.onet.pl...
>
> Niekoniecznie nie zmusi -
Trzeba pamiętać ze to przyszły sąsiad będzie więc po co od poczatku pismami
przez gmine korespondować.
Albo obkosić jak ja to robie(roboty na prawdę niewiele, albo jak Krzemo
radzi herbicydami kilka razy do roku. Koszt symboliczny, kłopot żaden.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
7. Data: 2009-09-16 08:58:26
Temat: Re: jak zmusic sasiada do koszenia ugoru
Od: "rt" <x...@W...gazeta.pl>
> >
> taki obowiązek jest nakłądany przez gminę
>
> skocz do gminy i sie zapytaj
>
> swego czasu sam nawet dostałem pismo z gminy ze na podstawie par. xyx
> wzywają mnie do uporządkowania terenu, a jak nie zrobią to oni na mój koszt.
>
> oczywiście skosiłem "chaszcze"
>
>
> michal
pytalem w gmienie i mnie wyslali na drzewo
mozesz cos blizej o tym paragrafie, jest w kazdej gmienie ustawa o zachowaniu
czystosci i porzadku - przynajmniej powinna byc
dzieki
rt
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2009-09-16 09:05:31
Temat: Re: jak zmusic sasiada do koszenia ugoru
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "rt" <x...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:h8q9bi$est$1@inews.gazeta.pl...
>
> mozesz cos blizej o tym paragrafie, jest w kazdej gmienie ustawa o
> zachowaniu
> czystosci i porzadku - przynajmniej powinna byc
>
> dzieki
Zaczni "po ludzku" Ty od razu do gminy, zmuszać, pisma itp. Ustal dane
właścicele skontaktuj się z nim i pogadaj. Pewnie sam skosi/ uporządkuje.
Zresztą obkoszenie tych chwastów zajmie Tobie kilka razy mniej czasu jak
chodzenie po gminach i pisanie pism.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
9. Data: 2009-09-16 09:05:34
Temat: Re: jak zmusic sasiada do koszenia ugoru
Od: Usrobo <u...@o...pl>
kris pisze:
> Użytkownik "Ariusz" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h8q61i$hmk$1@news.onet.pl...
>> Niekoniecznie nie zmusi -
>
> Trzeba pamiętać ze to przyszły sąsiad będzie więc po co od poczatku pismami
> przez gmine korespondować.
> Albo obkosić jak ja to robie(roboty na prawdę niewiele, albo jak Krzemo
> radzi herbicydami kilka razy do roku. Koszt symboliczny, kłopot żaden.
>
>
i Cie oskarży o zatruwanie terenu a on te chaszcze specjalnie chodował
bo jest botanikiem a to jest poletko doswiadczalne.
Z sąsiadami należy żyć w zgodzie, ale nie można sobie pozwolić w twarz
pluć. małymi kroczkami dojdzie do tego ze bedzie musial prosić sąsiada o
zgodę na skoszenie trawy na swoim terenie, albo jak juz to było na
grupie o zgodę na postawienie płotu na swojej działce !!!
1. pogadać z sąsiadem o potrzebie skoszenia chwastów, gdyż rozsiewają
sie na inne tereny
2. jesli jest normalny to skosi, jesli nie to co ci po takim sąsiedzie ?
michal
-
10. Data: 2009-09-16 09:53:03
Temat: Re: jak zmusic sasiada do koszenia ugoru
Od: "Winetoo" <w...@n...spam.please.com>
Użytkownik "tr" <x...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:h8q53r$snu$1@inews.gazeta.pl...
> jest tak
>
> mam dzialkę ogrodek domek wszystko pieknie ladnie, obok mnie dzialke kupil
> koles na podzial i odsprzedaz z kilka lat i zostawil w pizdu
>
> jego dzialka to juz las z chwastami i zielskiem po uszy , wszytsko sie
> wysiewa u mnie a ja latam z opryskiwaczem i moja zona wyrywa
>
> dzwonilem do gminy ale nikt mi nie moze pomoc, bo nie mam nawet adresu do
> kolesia zeby mu powiedziec kilka słów na CH...
>
> co mam zrobic aby zmusic go do wykoszenia tego metra czy dwoch od granicy
> dzialki, reszte co sobie robi jego sprawa jego wlasnosc?
Nic nie zrobisz. Jak w gminie będzie idiota to go przekonasz by wysłał
pismo, ale sąsiad może je olać i jeszcze narobić temu gminnemu idiocie
nieprzyjemności. O ile jest paragraf na pobudowlany bałagan, o tyle nie ma
paragrafu na ogród. Każdy może mieć taki ogród jaki mu się podoba. Zawsze
może powiedzieć, że uprawia pokrzywy i perz na sałatkę i wolno mu :-)
IMO najlepsza rada to zapytać o to czy TY możesz czasem pas obok płotu
skocić. Ty masz w tym interes, a nie sąsiad więc nie ma powodu by to on się
fatygował. Dawniej łatwo było znaleźć gospodarza który przyszedł i skosił a
za to sobie wziął siano. Teraz unia wymaga aby kosić łąki i za to płaci więc
siana jest na wsiach aż za dużo więc ciężko będize znaleźć kogoś kto to
skosi i sobie weźmie za darmo.
Meżesz zrobić też tak jak zrobili moi rodzice - pod płotem wkopali płyty
betonowe aby nic nie przerastało i jest spokój. Trzeba tylko własny trawnik
regularnie kosić aby nic nie miało szansy wyrosnąć oprócz trawy.
Pozdrawiam
Winetoo