-
31. Data: 2009-06-20 07:12:46
Temat: Re: jakie siekery przyzwoitej jakości
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "RudeBoy" <g.kopec@SPAM_BLOKdobaku.pl> napisał w wiadomości
news:4a3c1f2d$1@news.home.net.pl...
> Kris pisze:
>
150zł obiecalui mi sprowadzić Fiskars1500 Pro+ ostrzałka- w lokalnym
>> skladzie.
>> I zamówiłem
>> Ale jak ktoś mi coś inneg>> Za o podpowie to wycofam zamówienie;))
>
>
> Ostrzałkę Fiskarsa sobie odpuść. O dupę potłuc to coś. Dwa trzy razy
> naostrzysz a później kamyki sie wytrą i ostrzałka do śmieci.
Ostrzałke daja "gratis" z siekiera- "promocja" taka;)))
Najwyżej będe nią noże ostrzył.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
32. Data: 2009-06-20 08:53:45
Temat: Re: jakie siekery przyzwoitej jakości
Od: RudeBoy <g.kopec@SPAM_BLOKdobaku.pl>
Maniek4 pisze:
> Ja noze kuchenne ostrze juz drugi rok ta ostrzalka, no ale siekiery to
> pewnie inna bajka.
No, no.. noże można ostrzyć tym świetnie. Żałuję, że moja zepsułem na
ostrzeniu siekiery...
--
RudeBoy Selecta
Bless...
[ Powered by Jah & Reggae Riddim ]
-
33. Data: 2009-06-20 09:21:43
Temat: Re: jakie siekery przyzwoitej jakości
Od: "Tornad" <t...@o...net>
>
> Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:h1h4ai$csb$1@news.onet.pl...
>
> > Oj Maniek Maniek- zwijam się jeszcze ze śmiechu- komentarz celny na
> > 100%;))))
> > Ten Olob to chyba nigdy w zyciu drewna nie rabał skoro pisze o 5-6kg
> > siekierze.
>
> Siekiera 5-6kg batman chyba jakis w rurze stalowej buhahaha.
> Chcialbym go widziec jak tak ze dwie godziny rabie. :-))))
>
> > Np Fiskars ma model 2,4kg za ok 220zł ale nawet jej pod uwage do moich
> > zastosowań nie brałem.
> > A ten mi tu pisze o 5-6kg+ rura stalowa + cos tam jeszcze.
> > Ale ok prosiłem o opinie i rady to mam i za wszystkie dziękuje.
>
> W psychiatrykach jak widac tez maja enternet. :-)
> Kup 1,5 kg i powinno wystarczyc.
>
> Pozdro.. TK
>
Z siekiera, rabaniem drewna zapewne jest podobnie jak z tym trzepaniem dywanow
przez chlopa; przed wyjsciem na trzepak zona go maksymalnie wqrwia. Zatem
przed rombaniem drewna polecam poczytanie tworczosci Ola, wtedy to rabanie
pojdzie szybciej.
Ale nie o tym. Widziale raz u sasiada takie sprytne urzadzenie do rabania a
wlasciwie do rozlupywania klockow i to niekiedy dosc wyrosnietych. Byl to klin
napedzany tlokiem. Chyba olejem pod cisnieniem bo pracowalo to cicho
(kompresor powietrzny halasuje). Gosciu bez nerwow w ciagu dnia nalupal tego
cala gore. Szkoda, ze wtedy mialem inne waniejsze sprawy i sie temu z bliska
uwazniej nie przygladnalem. Klocek wturliwal na cos w rodzaju trojkatnego
stolika, dosuwal wajhe dociskowa i naciskal guzik. Klin powoli wciskal sie w
klocek i ten normalnie rozlupywal sie na pol.
Chetnie kupilbym takie urzadzenie lub dalbym komus, kto ma troche kultury
technicznej i dostep do zlomu samochodowego, z ktorego moze ten tlok
zaadaptowac - do zrobienia. Mam duzy kawal starego sadu (bez wiatraka z zadu)
i wolalbym lupac naciskajac guzik niz wykorzystywac grawitacje i nawet
najlepiej wyliczona trajektorie walenia siekiera najlepszej firmy.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
34. Data: 2009-06-20 09:49:43
Temat: Re: jakie siekery przyzwoitej jakości
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Tornad napisal:
> Ale nie o tym. Widziale raz u sasiada takie sprytne urzadzenie do rabania a
> wlasciwie do rozlupywania klockow i to niekiedy dosc wyrosnietych. Byl to klin
> napedzany tlokiem. Chyba olejem pod cisnieniem bo pracowalo to cicho
> (kompresor powietrzny halasuje). Gosciu bez nerwow w ciagu dnia nalupal tego
> cala gore. Szkoda, ze wtedy mialem inne waniejsze sprawy i sie temu z bliska
> uwazniej nie przygladnalem. Klocek wturliwal na cos w rodzaju trojkatnego
> stolika, dosuwal wajhe dociskowa i naciskal guzik. Klin powoli wciskal sie w
> klocek i ten normalnie rozlupywal sie na pol.
> Chetnie kupilbym takie urzadzenie lub dalbym komus, kto ma troche kultury
> technicznej i dostep do zlomu samochodowego, z ktorego moze ten tlok
> zaadaptowac - do zrobienia. Mam duzy kawal starego sadu (bez wiatraka z zadu)
> i wolalbym lupac naciskajac guzik niz wykorzystywac grawitacje i nawet
> najlepiej wyliczona trajektorie walenia siekiera najlepszej firmy.
Podobne urzadzenie widzialem w zeszlym roku, gdy u sasiada ekipa budowala
murek z kamienia wapiennego. Lupali tym kamienie na mniejsze kawalki, dosc
precyzyjnie. Jednak gdy przeszli do kawalkow porfirowych, to juz wzieli
sie za dluta i mlotki.
Wymuszenie klina bylo kinematyczne, sruba drobnozwojowa napedzana silnikiem
przez przekladnie.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
35. Data: 2009-06-20 10:14:52
Temat: Re: jakie siekery przyzwoitej jakości
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tornad" <t...@o...net> napisał w wiadomości
news:6069.000012b8.4a3caa27@newsgate.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:h1h4ai$csb$1@news.onet.pl...
>>
> Ale nie o tym. Widziale raz u sasiada takie sprytne urzadzenie do rabania
> a
> wlasciwie do rozlupywania klockow i to niekiedy dosc wyrosnietych. Byl to
> klin
> napedzany tlokiem. Chyba olejem pod cisnieniem bo pracowalo to cicho
> (kompresor powietrzny halasuje). Gosciu bez nerwow w ciagu dnia nalupal
> tego
> cala gore. Szkoda, ze wtedy mialem inne waniejsze sprawy i sie temu z
> bliska
> uwazniej nie przygladnalem. Klocek wturliwal na cos w rodzaju trojkatnego
> stolika, dosuwal wajhe dociskowa i naciskal guzik. Klin powoli wciskal sie
> w
> klocek i ten normalnie rozlupywal sie na pol.
> Chetnie kupilbym takie urzadzenie lub dalbym komus, kto ma troche kultury
> technicznej i dostep do zlomu samochodowego, z ktorego moze ten tlok
> zaadaptowac - do zrobienia. Mam duzy kawal starego sadu (bez wiatraka z
> zadu)
> i wolalbym lupac naciskajac guzik niz wykorzystywac grawitacje i nawet
> najlepiej wyliczona trajektorie walenia siekiera najlepszej firmy.
> Pzdr.
Jest tego sporo w sprzedaży:
http://www.bl-system.com.pl/hs61_2tornado.htm
http://www.allegro.pl/item660748584_luparka_do_drewn
a_flora_ld5000_5_ton_nacisku.html
Ale za 800zł to ja wole kupić 15 metrów drewna z nadleśnictwa popiłować je i
porąbać je zwykla siekierą.
Starczy mi tego drewna pewnie na dwa lata prawie.
Ew. zaproszę Ola z jego 6kg siekiera z metalowym trzonkiem i porąbie mi to w
kilka godzin zapewne;))
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
36. Data: 2009-06-20 11:19:59
Temat: Re: jakie siekery przyzwoitej jakości
Od: "Marex" <m...@g...pl>
Jacek <m...@w...pl> napisał(a):
> i kup koniecznie kliny, najlepiej dwa i do tego ciężki młotek min 2 kg
> Jacek
I nie dziwie sie tej babie, bo pewne minimum masy siekiery do
skutecznego rabania być musi. Już mój pamietajacy I wojnę św. niezyjacy
dziadek radził, by siekiera do łupania była klinem i to ~~2kilowym. Lzejsze
nie dają potrzebnego efektu.Namachasz się i owszem, ale nie o to chodzi...
U mnie pracuje od zeszłego roku 2kg Romaniuk z okolic Bydgoszczy
(kosztowała 125zł) i sprawuje się nieżle.Dobrze oprawiona!, kliny boczne
robia swoje. Tansza alternatywa dla Fiskarsa. Co do pomocniczego młota, to
tutaj ciężar nie 2 kg, ale własnie 5-6kg.Akurat w tym wypadku trzeba czymś
walnać. po ilus tam latach zmagania sie z drewnem kominkowym mogę smiało
powiedzieć, żę łupanie drewna to sport równie wymagajacy techniki ,co i
jednak siły.Wazne jest początkowe szybkie przyspieszenie.Kto będzie równo
rozkładał się, ten się namacha po dwakroś.Wystarczy popatrzeć na pracę
starych drwali.
PozdrawiaM
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
37. Data: 2009-06-20 11:29:09
Temat: Re: jakie siekery przyzwoitej jakości
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marex" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h1igkv$eba$1@inews.gazeta.pl...
> Jacek <m...@w...pl> napisał(a):
>
>> i kup koniecznie kliny, najlepiej dwa i do tego ciężki młotek min 2 kg
>> Jacek
>
> I nie dziwie sie tej babie, bo pewne minimum masy siekiery do
> skutecznego rabania być musi. Już mój pamietajacy I wojnę św. niezyjacy
> dziadek radził, by siekiera do łupania była klinem i to ~~2kilowym.
> Lzejsze
> nie dają potrzebnego efektu.Namachasz się i owszem, ale nie o to chodzi...
> U mnie pracuje od zeszłego roku 2kg Romaniuk z okolic Bydgoszczy
> (kosztowała 125zł) i sprawuje się nieżle.Dobrze oprawiona!, kliny boczne
> robia swoje. Tansza alternatywa dla Fiskarsa. Co do pomocniczego młota, to
> tutaj ciężar nie 2 kg, ale własnie 5-6kg.Akurat w tym wypadku trzeba czymś
> walnać. po ilus tam latach zmagania sie z drewnem kominkowym mogę smiało
> powiedzieć, żę łupanie drewna to sport równie wymagajacy techniki ,co i
> jednak siły.Wazne jest początkowe szybkie przyspieszenie.Kto będzie równo
> rozkładał się, ten się namacha po dwakroś.Wystarczy popatrzeć na pracę
> starych drwali.
> PozdrawiaM
Ja aż tak bardzo sobie życie utrudniać nie będe i nie zamawiam potężnych
kłód do rabania. Zamawiam brzoze, sosne, modrzew w wałkach o średnicy max
20-40cm. Tne to piłą na klocki długości 30cm i te klocki dopiero traktuje
siekierą. Praca w miarę lekka i przyjemna- i jak napisał Tornad idealna aby
sie wyciszyć jak Cie coś/ktoś wk...i
Zaraz popatrze na te Romaniuki
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
38. Data: 2009-06-20 13:09:18
Temat: Re: jakie siekery przyzwoitej jakości
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Tornad" <t...@o...net> napisał w wiadomości
news:6069.000012b8.4a3caa27@newsgate.onet.pl...
> (kompresor powietrzny halasuje). Gosciu bez nerwow w ciagu dnia nalupal
> tego
> cala gore. Szkoda, ze wtedy mialem inne waniejsze sprawy i sie temu z
> bliska
> uwazniej nie przygladnalem. Klocek wturliwal na cos w rodzaju trojkatnego
> stolika, dosuwal wajhe dociskowa i naciskal guzik. Klin powoli wciskal sie
> w
> klocek i ten normalnie rozlupywal sie na pol.
Tescio moj zrobil sobie rebak z walka od cheblarki. Z jednej strony ma
silnik elektryczny, z drugiej starego esiaka diesla. Wklada tam pniaki
grubosci nogi i z drugiej strony wylatuja sporej wielkosci wiory. Pakuje to
w wory i zima laduje piec lopata.
Pozdro.. TK
-
39. Data: 2009-06-20 14:22:49
Temat: Re: jakie siekery przyzwoitej jakości
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Tornad wrote:
>> Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:h1h4ai$csb$1@news.onet.pl...
>>
>>> Oj Maniek Maniek- zwijam się jeszcze ze śmiechu- komentarz celny na
>>> 100%;))))
>>> Ten Olob to chyba nigdy w zyciu drewna nie rabał skoro pisze o 5-6kg
>>> siekierze.
>>
>> Siekiera 5-6kg batman chyba jakis w rurze stalowej buhahaha.
>> Chcialbym go widziec jak tak ze dwie godziny rabie. :-))))
>>
>>> Np Fiskars ma model 2,4kg za ok 220zł ale nawet jej pod uwage do
>>> moich zastosowań nie brałem.
>>> A ten mi tu pisze o 5-6kg+ rura stalowa + cos tam jeszcze.
>>> Ale ok prosiłem o opinie i rady to mam i za wszystkie dziękuje.
>>
>> W psychiatrykach jak widac tez maja enternet. :-)
>> Kup 1,5 kg i powinno wystarczyc.
>>
>> Pozdro.. TK
>>
> Z siekiera, rabaniem drewna zapewne jest podobnie jak z tym
> trzepaniem dywanow przez chlopa; przed wyjsciem na trzepak zona go
> maksymalnie wqrwia. Zatem przed rombaniem drewna polecam poczytanie
> tworczosci Ola, wtedy to rabanie pojdzie szybciej.
> Ale nie o tym. Widziale raz u sasiada takie sprytne urzadzenie do
> rabania a wlasciwie do rozlupywania klockow i to niekiedy dosc
> wyrosnietych. Byl to klin napedzany tlokiem. Chyba olejem pod
> cisnieniem bo pracowalo to cicho (kompresor powietrzny halasuje).
> Gosciu bez nerwow w ciagu dnia nalupal tego cala gore. Szkoda, ze
> wtedy mialem inne waniejsze sprawy i sie temu z bliska uwazniej nie
> przygladnalem. Klocek wturliwal na cos w rodzaju trojkatnego stolika,
> dosuwal wajhe dociskowa i naciskal guzik. Klin powoli wciskal sie w
> klocek i ten normalnie rozlupywal sie na pol.
> Chetnie kupilbym takie urzadzenie lub dalbym komus, kto ma troche
> kultury technicznej i dostep do zlomu samochodowego, z ktorego moze
> ten tlok zaadaptowac - do zrobienia. Mam duzy kawal starego sadu (bez
> wiatraka z zadu) i wolalbym lupac naciskajac guzik niz wykorzystywac
> grawitacje i nawet najlepiej wyliczona trajektorie walenia siekiera
> najlepszej firmy.
jak masz 1000 na zbyciu to polecam... fajan zabawka są też droższe :)
-
40. Data: 2009-06-20 20:38:06
Temat: Re: jakie siekery przyzwoitej jakości
Od: "JKK" <j...@i...fm>
Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h1icqt$sfu$1@news.onet.pl...
>
> Ale za 800zł to ja wole kupić 15 metrów drewna z nadleśnictwa
A gdzie to drzewo liściaste po ~50 PLN sprzedają ?
Pzdr
JKK