-
1. Data: 2009-12-17 14:37:23
Temat: kałuże w garażu
Od: "strach" <s...@g...pl>
Od niedawna mam nieogrzewany garaż w szeregowcu. Zauważyłem, że kałuże ze
spływającej z auta wody i śniegu nie wysychają do końca praktycznie nigdy.
Przejmować się tym czy nie?
-
2. Data: 2009-12-17 17:26:48
Temat: Re: kałuże w garażu
Od: medea <e...@p...fm>
strach pisze:
> Od niedawna mam nieogrzewany garaż w szeregowcu. Zauważyłem, że kałuże
> ze spływającej z auta wody i śniegu nie wysychają do końca praktycznie
> nigdy. Przejmować się tym czy nie?
Przejmować się, bo za jakiś czas będziesz miał grzyb na ścianach.
My mamy ogrzewany garaż, a i tak pleśń powoli na ścianach się pojawia.
Dlatego na wiosnę planujemy wykafelkować ściany przynajmniej do połowy.
No i wietrzyć, kiedy tylko okazja. Kiedy jest cieplej, zostawiamy na
kilka godzin lekko niedomkniętą bramę.
Ewa
-
3. Data: 2009-12-18 01:14:59
Temat: Re: kałuże w garażu
Od: XL <i...@g...pl>
Dnia Thu, 17 Dec 2009 18:26:48 +0100, medea napisał(a):
> strach pisze:
>> Od niedawna mam nieogrzewany garaż w szeregowcu. Zauważyłem, że kałuże
>> ze spływającej z auta wody i śniegu nie wysychają do końca praktycznie
>> nigdy. Przejmować się tym czy nie?
>
> Przejmować się, bo za jakiś czas będziesz miał grzyb na ścianach.
> My mamy ogrzewany garaż, a i tak pleśń powoli na ścianach się pojawia.
> Dlatego na wiosnę planujemy wykafelkować ściany przynajmniej do połowy.
> No i wietrzyć, kiedy tylko okazja. Kiedy jest cieplej, zostawiamy na
> kilka godzin lekko niedomkniętą bramę.
>
> Ewa
W czym ma pomóc wyłożenie ścian kafelkami? Że niby nie bedzie pleśni?
Będzie, tylko wyżej i więcej. Tu pomoże tylko stała wentylacja równoczesna
z ogrzewaniem. Samo ogrzewanie bez wentylacji niczego nie zalatwia - pleśń
ma ciepło i wilgoć, super sobie rośnie wtedy, z kafelkami czy bez.
--
Ikselka.
-
4. Data: 2009-12-18 07:52:16
Temat: Re: kałuże w garażu
Od: "Jacek" <n...@w...pl>
Ja bym radził sprzątać czasami podłogę i zapewnić jakąś minimalną
wentylację.
Jacek
-
5. Data: 2009-12-18 09:58:16
Temat: Re: kałuże w garażu
Od: hephalump <b...@t...pl>
strach pisze:
> Od niedawna mam nieogrzewany garaż w szeregowcu. Zauważyłem, że kałuże
> ze spływającej z auta wody i śniegu nie wysychają do końca praktycznie
> nigdy. Przejmować się tym czy nie?
Czyli w posadzce są miejsca gzie może gromadzić się woda, nie spływa
tylko stoi w jakimś zgłębieniu. Może da się to poprawić? No i tak jak
już inni pisali czasem trzeba wodę zebrać szmatą i zapewnić wentylację.
Ogrzewanie nie jest konieczne.
--
<<śmierć wegetarianom>>
to powiedział *hephalump*
"Wesoło w czubie i w piętach,/A najweselej na skrętach!"(Tuwim)
-
6. Data: 2009-12-18 10:40:36
Temat: Re: kałuże w garażu
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
"strach" <s...@g...pl> wrote in message
news:hgdge0$8h3$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Od niedawna mam nieogrzewany garaż w szeregowcu. Zauważyłem, że kałuże ze
> spływającej z auta wody i śniegu nie wysychają do końca praktycznie nigdy.
> Przejmować się tym czy nie?
Zaizolować całą powierzchnię garażu folią budowlaną i wylać warstwę betonu
na niej z dodatkami hydrofobowymi i spadkiem 1cm / 1m dł. w kierunku bramy
wjazdowej.
-
7. Data: 2009-12-18 14:25:52
Temat: Re: kałuże w garażu
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/1of3n9y3y0fw8$.1rf31p
m...@4...net
*XL* napisał(-a):
> W czym ma pomóc wyłożenie ścian kafelkami? Że niby nie bedzie pleśni?
> Będzie, tylko wyżej i więcej. Tu pomoże tylko stała wentylacja równoczesna
> z ogrzewaniem. Samo ogrzewanie bez wentylacji niczego nie zalatwia - pleśń
> ma ciepło i wilgoć, super sobie rośnie wtedy, z kafelkami czy bez.
Może nie mam racji, ale wolałbym garaż zimnieszy ale suchy niż ogrzewany i
wilgotny
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o) Wiadomość niesprawdzona przez ESET NOD32 Antivirus
--ooO-( )-Ooo- ani żaden inny antywirus :P
-
8. Data: 2009-12-18 16:09:11
Temat: Re: kałuże w garażu
Od: XL <i...@g...pl>
Dnia Fri, 18 Dec 2009 15:25:52 +0100, Big Jack napisał(a):
> W wiadomości
> news://news-archive.icm.edu.pl/1of3n9y3y0fw8$.1rf31p
m...@4...net
> *XL* napisał(-a):
>
>> W czym ma pomóc wyłożenie ścian kafelkami? Że niby nie bedzie pleśni?
>> Będzie, tylko wyżej i więcej. Tu pomoże tylko stała wentylacja równoczesna
>> z ogrzewaniem. Samo ogrzewanie bez wentylacji niczego nie zalatwia - pleśń
>> ma ciepło i wilgoć, super sobie rośnie wtedy, z kafelkami czy bez.
>
> Może nie mam racji, ale wolałbym garaż zimnieszy ale suchy niż ogrzewany i
> wilgotny
Też tak uważam. Czyli porządna wentylacja. Ogrzewanie niekoniecznie.
--
Ikselka.
-
9. Data: 2009-12-19 00:41:07
Temat: Re: kałuże w garażu
Od: "strach" <s...@g...pl>
"Prawusek" <p...@i...pl> wrote in message
news:hgfmr9$54b$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Zaizolować całą powierzchnię garażu folią budowlaną i wylać warstwę betonu
> na niej z dodatkami hydrofobowymi i spadkiem 1cm / 1m dł. w kierunku bramy
> wjazdowej.
Podoba mi się ten pomysł (jeśli koszt będzie do przeżycia), dzięki.
-
10. Data: 2009-12-19 08:27:20
Temat: Re: kałuże w garażu
Od: "Jacek" <n...@w...pl>
Niestety w zimie spod auta nie kapie woda, tylko spadaja bryły mazi, która
zatrzymuje wodę i bez ręcznego wspomagania nie zechce dobrowolnie ściekać w
takim stopniu, żeby było sucho.
Jacek