eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › kierownik budowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 31. Data: 2011-02-14 10:05:34
    Temat: Re: kierownik budowy
    Od: RadekNet <r...@r...com>

    W dniu 13.02.2011 23:53, Walkie! pisze:
    > Generalnie - ja często jestem na budowie, doglądam jej, łażę, obserwuję,
    > pytam, czytam itp.

    A ja, wzorem kolegi Budynia, stawiam na drugim budynku kamere ;) Bedzie
    pamiatka na przyszlosc a i ekipa bedzie wiedziala, ze Wielki Brat patrzy
    ;) Do tego zdjecia czego sie da i ... liczenie na pomoc grupy w
    wylapywaniu bledow.
    Kierownik budowy - wujek znad morza do przystawiania przeczatki.

    Pozdr.
    --
    Radek Wrodarczyk
    www.rejsy-czartery.com


  • 32. Data: 2011-02-16 18:08:05
    Temat: Re: kierownik budowy
    Od: Kadar <o...@g...com>

    > pozdrawiam
    > Justyna- Ukryj cytowany tekst -

    Tak jest w teorii. Najac, zaplacic przyzwoicie ale miec dobrze
    zrobione.
    Budowlanka to nie zycie to dzungla - kto kogo i na ile.
    Kiedys Kiki przekonywal wszystkich ze kiertownik czy inspektor jesli
    sie podpisuje to przede wszystkim patrzy czy ktos moze sie przyczepic
    czy nie. Mysle ze mial troche racji.
    Ty masz gorke bardziej stroma i wyzsza - jestes kobieta. Zgodnie ze
    schematem "baba to do garow a nie na budowe" (nie podejmuje dyskusji o
    schematycznym mysleniu tylko stwierdzam fakt i przechodze nad tym do
    porzadku).
    Za to duzo wygrywasz stwierdzajac "to mi sie nie podoba". Przy okazji
    wielu konsultantow, wielu znajacych sie mniej lub bardziej a przede
    wszystkim ktos kto naprawde cos wie i potrafi i bedzie nadzorowal po
    cichu.

    KADAR


  • 33. Data: 2011-02-17 13:58:36
    Temat: Re: kierownik budowy
    Od: hk <b...@m...pl>

    W dniu 13.02.2011 23:53, Walkie! pisze:
    > W dniu 2011-02-09 21:48, Walkie! pisze:

    > Ale...ja się na tym nie znam jakoś super, ja w życiu robię coś innego
    > dlatego szukam człowieka, inspektora - który będzie miał na to oko. Mój
    > kierownik był na budowie póki co 7 razy a są dopiero fundamenty. Mimo to
    > przegapił jedną rzecz o co jestem wściekła. I chcę takiego, który będzie
    > bardziej uważny.
    >
    Pobożne życzenia - i tak dużo ugrałaś.
    Też tak szukałem - myślałem że jak kierownik mieszka 500m od budowy to
    chociaż po godzinach pracy jadąc do domu zajrzy raz na parę dni i
    poudaje inspektora.
    Ale rację mieli ci, co pisali, że kierownik za 1500zł jest od wbicia
    trzech stempelków, a jak ktoś chce nadzór to musi płacić min. 300zł za
    każdą wizytę. Takie życie.


  • 34. Data: 2011-02-18 19:08:42
    Temat: Re: kierownik budowy
    Od: Skimir <p...@M...onet.pl>

    W dniu 2011-02-17 14:58, hk pisze:

    > Ale rację mieli ci, co pisali, że kierownik za 1500zł jest od wbicia
    > trzech stempelków, a jak ktoś chce nadzór to musi płacić min. 300zł za
    > każdą wizytę. Takie życie.

    To ja takiego kierownika mam za sporo mniej niż 1500zł. Na budowę
    zagląda wtedy gdy musi - czyli wykonanie istotnych prac.
    Budowę nadzoruję sam, część prac też wykonuję. Wszystko uzgadniam z
    "majstrem", szukam w internecie, pytam tych co już domy wybudowali.

    Natomiast kierownik ma jedną istotną moim zdaniem zaletę. Bez problemu
    konsultuje może wątpliwości. Jak mam jakąś "wizję" a majster się upiera
    przy swoim (nie twierdzę, że bez racji) to jadę do kierownika i obgaduję
    temat.

    --
    M.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1