eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniekiki jestes wielki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 91

  • 61. Data: 2009-07-05 12:41:14
    Temat: Re: kiki jestes wielki
    Od: "kiki" <c...@v...ts>


    "Piotrek" <...@...ru> wrote in message news:h2q3jq$eed$1@achot.icm.edu.pl...
    >> Ja miałem takich co śpiewająco wiedzieli co i jak wykonać.
    >
    >> Połowy rzeczy nie umieli zrobić, powielali te same błędy "panie od 24 lat
    >> tak robię".
    >
    >
    > cos krecisz i mijasz sie z prawda jak zwykle :)
    > najpierw piszesz ze wiedzieli co i jak a pozniej ze polowy rzeczy nie
    > umieli zrobic.
    > wez nie sciemniaj tutaj, bo sie placzesz sam we wlasnych zeznaniach

    to są uproszczenia, skróty myślowe. Czasy by nie wystarczyło żeby to opisać.
    Jedni niby znali teorię, a się nie stosowali do niej
    Inni niby ją znali ale nie do końca i część robili tak jak od 24 lat
    Ekip było wiele, nie łap mnie za słówka :-)



  • 62. Data: 2009-07-05 12:41:53
    Temat: Re: kiki jestes wielki
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Maniek4 wrote:
    > Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:h2ppl4$lg3$1@news.onet.pl...
    >
    >>> Kiki masz nowy zawod - konsultant i to bez papierow!
    >>
    >> no własnie, nie ma papierów a pracuje jako konsultant i to na
    >> czarno... :)
    >
    > To sie nazywa wolontariusz. :-)

    szara strefa... nie sciemniajmy :)


  • 63. Data: 2009-07-05 12:46:40
    Temat: Re: kiki jestes wielki
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    > Ekip było wiele, nie łap mnie za słówka :-)

    to pisz ze opisujesz dwie ekipy :)
    jedna co wiedziala jak robic ale oszukiwala a druga ktora nie wiedziala jak
    robic
    bo inaczej to wychodza bzdury :)

    --
    pzdr
    piotrek



  • 64. Data: 2009-07-05 12:48:16
    Temat: Re: kiki jestes wielki
    Od: "kiki" <c...@v...ts>


    "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    news:h2q6vf$gea$1@news.onet.pl...

    > wyobraź sobie że wialu takich jednak konczy studia i dostaje dyplomy,
    > podobnei wielu imbecyli kończy studia medyczne i inne. W każdej branży są
    > tysiace idotów.

    Tak ale są idioci i są oszuści, ci co czyszczą rurki miedziane przed
    lutowaniem jak patrzysz i nie czyszczą jak odejdziesz. Z tym właśnie walczę
    :-)



  • 65. Data: 2009-07-05 12:50:53
    Temat: Re: kiki jestes wielki
    Od: "kiki" <c...@v...ts>


    "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    news:h2q719$gir$1@news.onet.pl...

    > a tu sie okazuje że nawet do kopania rowów pasuje miec troszkę rozumu,
    > moja pierwsza brygada miała nawet z tym problemy :)

    Tak to prawda. Jeden z drugim potrafią dokopać się do kabla energetycznego,
    wziąć siekierę i go rąbać, bo przeszkadza albo co gorsze to wykopią niewypał
    :-)



  • 66. Data: 2009-07-05 12:53:45
    Temat: Re: kiki jestes wielki
    Od: "kiki" <c...@v...ts>


    "Piotrek" <...@...ru> wrote in message news:h2q7ap$hkm$1@achot.icm.edu.pl...
    >> Ekip było wiele, nie łap mnie za słówka :-)
    >
    > to pisz ze opisujesz dwie ekipy :)
    > jedna co wiedziala jak robic ale oszukiwala a druga ktora nie wiedziala
    > jak robic
    > bo inaczej to wychodza bzdury :)

    Np farba lateksowa odłazi mi z sufitu w łazience. 3 miesiace temu malowane.
    Nawet pamiętam czemu. kazałem odczekać ze 2 dni i robić inne pomieszczenie,
    a oni pomalowali wilgotny cekol. I to jest właśnie to. Gruntują i od razu
    malują.



  • 67. Data: 2009-07-05 13:03:55
    Temat: Re: kiki jestes wielki
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    kiki wrote:
    > "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:h2q6vf$gea$1@news.onet.pl...
    >
    >> wyobraź sobie że wialu takich jednak konczy studia i dostaje dyplomy,
    >> podobnei wielu imbecyli kończy studia medyczne i inne. W każdej
    >> branży są tysiace idotów.
    >
    > Tak ale są idioci i są oszuści, ci co czyszczą rurki miedziane przed
    > lutowaniem jak patrzysz i nie czyszczą jak odejdziesz. Z tym właśnie
    > walczę :-)

    i co egzamin to zmieni? zaczną czyścić jak nie widzisz?

    przecież tylko idiota będzie lutował tak instalację z miedzi żeby za miesiąc
    zaczęła przeciekać i musiał w ramach gwarancji naprawić instalację i pokryć
    naprawę ściany czy podłogi oraz straty z powodu zalania. No chyba że
    zatrudniasz go na lewo wieć nie masz gwarancji i żdenj metody na egzekucję
    twoich roszczeń.

    mam prostą zasadę chłopaki coś speirdzielą to naprawiają za darmo i
    pokrywają koszty naprawy.


  • 68. Data: 2009-07-05 13:14:42
    Temat: Re: kiki jestes wielki
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    > przecież tylko idiota będzie lutował tak instalację z miedzi żeby za
    > miesiąc zaczęła przeciekać i musiał w ramach gwarancji naprawić instalację
    > i pokryć naprawę ściany czy podłogi oraz straty z powodu zalania. No chyba
    > że zatrudniasz go na lewo wieć nie masz gwarancji i żdenj metody na
    > egzekucję twoich roszczeń.

    tez mam takie zdanie, u mnie jak koles od plytek zobaczyl "tymczasowe"
    rozwiazanie na podlaczenie spluczki gdzie ja na to machnalem reka to on
    powiedzial ze absolutnie tego nie bedzie przykrywac plytkami tylko to
    przerobi i pozgrzewa na nowo i dopiero pozniej zabuduje i polozy plytki.
    zrobil to bez zadnej dodatkowej oplaty, tylko za kwote ustalona na poczatku.
    poprostu zdawal sobie sprawe ze pozniejsze poprawki po jakiejkolwiek
    fuszerce czy to jego czy kogos innego beda go kosztowac sporo czasu i
    pieniedzy.
    znajomy w branzy wykonczeniowej pracuje i mi mowil nie raz ze jemu nie
    oplaca sie odstawiac fuszerki, on ma umowy, on za to odpowiada i to on
    pozniej bedzie musial schodzic z jakiejs pracy u innego klienta i jechac do
    kogos na jakies poprawki, tracic czas, kase..... nie mowiac juz o opini :)
    jest zawalony robota na pol roku w przod conajmniej to niema czasu na ciagle
    poprawki, robi raz a dobrze i ma zadowolonego klienta i kase w kieszeni.
    proba oszczedzania na jakis detalach poprsotu sie nie oplaca, no chyba ze
    sie wezmie kolesi spod budki z piwem i na gebe sie zalatwia to co mu szkodzi
    oszukac inwestora i miec na pare piw wiecej. jak cos sie spieprzy po paru
    miesiacach to nie on to bedzie naprawiac :)

    --
    pzdr
    piotrek



  • 69. Data: 2009-07-05 13:16:18
    Temat: Re: kiki jestes wielki
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    > Tak to prawda. Jeden z drugim potrafią dokopać się do kabla
    > energetycznego, wziąć siekierę i go rąbać, bo przeszkadza albo co gorsze
    > to wykopią niewypał :-)

    pare lat temu dwoch czy trzech zolniezy na poligonie znalazlo granat ktory
    nie wybuchl, polozyli go na kamieniu i zaczeli uderzac drugim kamieniem albo
    mlotkiem juz nie pamietam.
    jesli mnie pamiec nie myli jeden nie zyje, dwoch ciezko rannych :)

    idioci sa wszedzie ale to nie oznacza ze wszyscy sa iditami. ich poprostu
    lepiej widac :D

    --
    pzdr
    piotrek



  • 70. Data: 2009-07-05 13:20:33
    Temat: Re: kiki jestes wielki
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    > Np farba lateksowa odłazi mi z sufitu w łazience. 3 miesiace temu
    > malowane. Nawet pamiętam czemu. kazałem odczekać ze 2 dni i robić inne
    > pomieszczenie, a oni pomalowali wilgotny cekol. I to jest właśnie to.
    > Gruntują i od razu malują.

    wiele razy ci pisalem, winny jestes ty bo takie ekipy sobie wybierasz.
    na kazdym etapie jak piszesz masz jakis partaczy, to nie jest pech to jest
    niedbalstwo i ignorancja przy wybieraniu ekipy. bez zadnej selekcji, bez
    myslenia, bez spisywania papierow na prace itd itp.

    ja z doswiadczenia swojego i znajomych nie zauwazam az tylu partaczy do
    okola, ale to dlatego ze kazdy z nas myli jak wybiera ekipy a nie bierze
    najtanszej z lapanki byle byli na juz. i tyle, nie wymagana jest wiedza
    tajemna przy dobieraniu ekipy. juz pisalem co robic zeby zminimalizowac
    ryzyko trafienia na partaczy.

    ty jak widze na kazdym etapie przygarniasz bande idiotow a nie fachowcow,
    coz tak ich wybierasz. twoja wina a nie ich :) tzn ich wina ze sa idiotami,
    ale sami sie do ciebie nie wprosili na budowe tylko ty ich zatrudniles.

    --
    pzdr
    piotrek


strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1