witam

ostatnio jeden student z rodziny, wpadł na pomysł żeby grzać cały rok
klimą. Nie wiem czy geniusz czy teoretyk, ale ma pi razy oko taki pomysł
twierdzi że w roli grzania pompa ciepła (wymiennik za oknem) powinna być
4 razy wydajniejsza niż farelka o tej samej mocy
podobno zima dla pompowania ciepła nie jest problemem. oczywiście w tem.
bliskiej zera będzie problem zamarzania wody na wymienniku za oknem, ale
problem zniknie gdy przyjdą prawdziwe mrozy
jak mrozy już przyjdą, to on zastosuje dwie "klimy" w genialnym
ustawieniu kaskadowym. co wg niego jest najtańszym ogrzewaniem pomijając
węgiel.

proszę o komentarz. ja klimę mam tylko w aucie :)

ToMasz

do góry

W dniu środa, 19 sierpnia 2015 20:58:12 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:

> ostatnio jeden student z rodziny, wpadł na pomysł żeby grzać cały rok
> klimą. Nie wiem czy geniusz czy teoretyk, ale ma pi razy oko taki pomysł
> twierdzi że w roli grzania pompa ciepła (wymiennik za oknem) powinna być
> 4 razy wydajniejsza niż farelka o tej samej mocy
> podobno zima dla pompowania ciepła nie jest problemem. oczywiście w tem.
> bliskiej zera będzie problem zamarzania wody na wymienniku za oknem, ale
> problem zniknie gdy przyjdą prawdziwe mrozy
> jak mrozy już przyjdą, to on zastosuje dwie "klimy" w genialnym
> ustawieniu kaskadowym. co wg niego jest najtańszym ogrzewaniem pomijając
> węgiel.

Generalnie ma racje, poza tym ze bedzie mial ogromny problem z zamarzaniem
wymiennika. Prawdziwych mrozow to w tym roku bylo moze 2 dni - reszta
to zima nijaka :-) To bedzie dzialac jak zwykla pompa ciepla powietrzna.
Ale o COPie 4 to niech zapomni (moze w dni kiedy na zewnatrz bedzie >10stC).
Raczej w granicy 2-2,5, a jak temp. spadnie ponizej -5 to w ogole moze
mu to przestac grzac :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry