Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hdpi7d$f9h$1@news.interia.pl...
>
> Uzytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisal w wiadomosci
> news:hdonqh$2lj$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Niech za przyklad posluzy Maniek, który sobie nie moze poradzic ze
>> zwyklymi uszczelnieniami gwintowymi w instalacji solarnej.
>
> Jasne, kop lezacego. :-)
>
> BTW juz dziala, a ostatnie gwinty za pierwszym razem. Nauczony
> doswiadczeniem tez uwazam, ze z pozoru proste rzeczy moga przysporzyc
> najwiecej klopotu.

A tak ktore w nieskonczonosc odkladamy bo trudne, ida od pstryka - stary
numer ;-)

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hdpi9b$gau$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:hdoseu$csn$1@news.onet.pl...
>
>> Klopot w tym, ze on sie upiera, ze swojej pracy nie liczy bo wykonuje ja
>> z radoscia. Prawda jest taka, ze ludzie i owszem pracuja u siebie na
>> budowach, ale glownie dlatego, ze po prostu chca miec taniej/szybciej.
>
> Bywa ze i lepiej. :-DD

Owszem. Bywa tez nie ma sensu komukolwiek zlecac, np. cala
elektryke/automatyke w calosci sam robilem - tlumaczenie co i jak zabraloby
pewnie wiecej czasu niz samemu zrobic, poza tym w tym przypadku raczej bym
nikomu nie zaufal.

do góry

Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hdplbu$dqb$1@news.onet.pl...

> A tak ktore w nieskonczonosc odkladamy bo trudne, ida od pstryka - stary
> numer ;-)

Haha, dokladnie tak. :-))

Pozdro.. TK

do góry

On 15 Lis, 18:40, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w
wiadomoscinews:f7f35e59-8c93-47a3-aa47-e283cdf389f0@
v30g2000yqm.googlegroups.com...
> On 15 Lis, 17:12, "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> wrote:
>
> >> wyjatkowych przypadków wydajesz opinie wszystkim wykonawcom.
> >Ba - u mnie do tej pory nie bylo zlych ekip - wszystkie
> >robia powierzone roboty na piatke z plusem :)
>
> Ojej, jak szybko zmieniasz zdanie i tak w kolko mozesz do usranej smierci.

He he, pisalem gdzies wczesniej ze ekipy mialem tylko do robot
"ciezkich" jak murarka, stropy, dach, tynki i wylewki :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hdplhh$eeg$1@news.onet.pl...

> Owszem. Bywa tez nie ma sensu komukolwiek zlecac, np. cala
> elektryke/automatyke w calosci sam robilem - tlumaczenie co i jak
> zabraloby pewnie wiecej czasu niz samemu zrobic, poza tym w tym przypadku
> raczej bym nikomu nie zaufal.

Dla tego mecze sie z welna na poddaszu. Z tym bywa taka porazka, ze sam
cierpie ale robie.
Elektryka o ktorej wspomniales to tez ciekawy temat, w ogole instalacje to
ciekawy temat. Czlowiek tyle sie dowiaduje czego potrzebuje robiac samemu,
ze pewnie nigdy nie dostanie ostatecznie tego co by chcial wpadajac na
budowe raz na tydzien. Prawie co dzien dreczylem zaprzyjaznionego
instalatora hydraulicznego i mialem wrazenie, ze i sam czegos sie uczy a ja
nie musialem uczyc sie materialoznawstwa. Podejzewam, ze nie wielu jest
klientowa tak naprawde wiedzacych czego chca. Tyle rzeczy wychodzi w
trakcie...

Pozdro.. TK

do góry

Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:c81ad7e8-f87f-4deb-86ed-1370c12c45f2@k17g2000yq
h.googlegroups.com...
On 15 Lis, 18:40, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w
> wiadomoscinews:f7f35e59-8c93-47a3-aa47-e283cdf389f0@
v30g2000yqm.googlegroups.com...
> On 15 Lis, 17:12, "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> wrote:
>
>> >> wyjatkowych przypadków wydajesz opinie wszystkim wykonawcom.
>> >Ba - u mnie do tej pory nie bylo zlych ekip - wszystkie
>> >robia powierzone roboty na piatke z plusem :)
>
>> Ojej, jak szybko zmieniasz zdanie i tak w kolko mozesz do usranej
>> smierci.

>He he, pisalem gdzies wczesniej ze ekipy mialem tylko do robot
>"ciezkich" jak murarka, stropy, dach, tynki i wylewki :)

Nie sprawdzalem, ale pewnie sa przyklady w Twoich linkach na spartaczenie
tych robot - rzniesz glupa jak z tymi dwoma tysiacami, ktore mialy Ci
zniknac, a nie pozostac jako zysk, itd, itp. Ech, chlopie zenujesz na maxa -
nie wiem czy ktos kto umie czytac, moze byc tak glupi zeby nabierac na takie
numery.

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hdpkse$thp$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:hdplhh$eeg$1@news.onet.pl...
>
>> Owszem. Bywa tez nie ma sensu komukolwiek zlecac, np. cala
>> elektryke/automatyke w calosci sam robilem - tlumaczenie co i jak
>> zabraloby pewnie wiecej czasu niz samemu zrobic, poza tym w tym przypadku
>> raczej bym nikomu nie zaufal.
>
> Dla tego mecze sie z welna na poddaszu. Z tym bywa taka porazka, ze sam
> cierpie ale robie.

Welna to dla moich pluc masakra :-(

> Elektryka o ktorej wspomniales to tez ciekawy temat, w ogole instalacje to
> ciekawy temat. Czlowiek tyle sie dowiaduje czego potrzebuje robiac samemu,
> ze pewnie nigdy nie dostanie ostatecznie tego co by chcial wpadajac na
> budowe raz na tydzien. Prawie co dzien dreczylem zaprzyjaznionego
> instalatora hydraulicznego i mialem wrazenie, ze i sam czegos sie uczy a
> ja nie musialem uczyc sie materialoznawstwa.

A to chyba standard, ludzie ciekawi korzystajacy z literatury i Internetu
zwykle popychaja know how samych instalatorow - podstawy zwykle maja
opanowane ale tez zdziwilem pare razy np. kolesi od ogrzewania ;-)

do góry

Ghost pisze:
>
> A to chyba standard, ludzie ciekawi korzystajacy z literatury i
> Internetu zwykle popychaja know how samych instalatorow - podstawy
> zwykle maja opanowane ale tez zdziwilem pare razy np. kolesi od
> ogrzewania ;-)

A ileż to jest gadek z wykonawcami - panie, od 20 lat tak robię, i jest
dobrze. Odpowiedź jest jedna - to może wreszcie czas się czegoś po 20
latach nauczyć. Jeszcze niektórzy wyjeżdżają z tekstami, że robili w
Niemczech, Skandynawii etc - na to też jest jedna odpowiedź - inny
klimat to i reguły są inne.

Jedno natomiast się zmieniło przez te 20 lat. Teraz, jak wykonawca mówi,
że on tak zawsze robił, to się siada przed kompem, ściąga z Internetu
instrukcję montażu X.Y.Z, drukuje, wręcza do ręki i mówi - tak mówi
producent, jak chcesz pan robić inaczej to kto weźmie za to
odpowiedzialność (oczywiście ktoś, kto ma kasę - bo wykonawca, który nie
ma majątku może najwyżej ..... - nawet jakby wystawił weksel, to i tak
nie byłoby z czego ściągnąć np. 100 tys. ewentualnych strat).

M.

do góry

On 15 Lis, 20:53, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:

> Nie sprawdzalem, ale pewnie sa przyklady w Twoich linkach na spartaczenie
> tych robot

Sprawdz - sa zdjecia wszystkiego :-) Nie ma spartaczonej *ani jednej*
rzeczy!

> - rzniesz glupa jak z tymi dwoma tysiacami, ktore mialy Ci
> zniknac, a nie pozostac jako zysk, itd, itp. Ech, chlopie zenujesz na maxa -
> nie wiem czy ktos kto umie czytac, moze byc tak glupi zeby nabierac na takie
> numery.

Pisz co chcesz, ja do tej pory oszczedzilem dobre 70-80 tys i nie mam
nic spartaczone - wszystko zrobione na tip top zgodnie ze sztuka. A
prawdziwe oszczednosci dopiero zaczna sie przy wykonczeniowce ;-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:d31278b6-7983-4d6e-8f7c-

> A
> prawdziwe oszczednosci dopiero zaczna sie przy wykonczeniowce ;-)

I zamierzasz wszystko robic sam?
Plytki, jakies gladzie, zabudowy, podlogi?
Obawiam sie, ze dlugi rok Cie czeka, nie jeden. :-)

Pozdro.. TK

do góry