-
11. Data: 2014-12-06 11:19:55
Temat: Re: kompresor do prac warsztatowo-okołodomowych
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2014-12-06 09:08, ToMasz pisze:
> W dniu 05.12.2014 22:17, Adam pisze:
>> W dniu piątek, 5 grudnia 2014 22:07:31 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
>>
>>> chyba wina tego pistoletu. ja zaczynałem malować pistoletem z napisem
>>> DDR, czyli czas produkcji podobny. Teraz mam chiński za 24.99zł,
>>> mniejszy, mniej chlapie na boki, więc jest mi wygodniejszy. jednak
>>> testem ostatecznym było pryskanie gładzią gipsową na ścianę. tam schodzi
>>> 5litrów gładzi na minutę i spokojnie daje radę
>>
>> Ooo a mozesz napisac jaka gladzia pryskales? Normalna z worka? Mieszales
>> do mniej wiecej jakiej konsystencji? Wyobrazam sobie, ze to musialo byc
>> dosc rzadkie (taka powiedzmy minimum "smietana") - nie zjezdzalo to
>> potem na scianie? :) A moze jakas specjalna gladz? :)
>> pozdr.
>>
>
> długi temat. od wielu lat posługuje się kompresorem i pistoletem do
> malowania, ale wszystko amatorsko. Tzn pomaga mi to wydajnie w pracy,
> ale malowanie jest moim fachem. spróbowałem malować sciany z pistoletu i
> fajne szło, z tą uwagą że wydajność jest żenująco niska. Jasna sprawa bo
> z litra lakieru można opryskać małe autko, i sprawa skończona, a nie
> pomieszczenie które ma 100m2 ścian. więc kupiłem takie cudo:
>
> http://allegro.pl/pistolet-do-tynku-tynkowania-tynku
-natryskowy-cz-m-i4845314214.html
Ja takim pistoletem kładłem tynk na ściany zewn. robi się szybko i
bardzo mało strat jest, w porównaniu do nakładania szpachla to niebo a
ziemia, jedyna wada takiego nakładania to że robi baranek.
--
Pozdr
Janusz_K
-
12. Data: 2014-12-06 11:22:22
Temat: Re: kompresor do prac warsztatowo-okołodomowych
Od: janusz_k <J...@o...pl>
Większym problemem przy malowaniu jest woda i olej w powietrzu.
Dwu litrowy separator napełniony koksem załatwia sprawę.
>
A z czego zrobiłeś seperator? stara gaśnica czy coś innego?
--
Pozdr
Janusz_K
-
13. Data: 2014-12-06 13:40:20
Temat: Re: kompresor do prac warsztatowo-okołodomowych
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu sobota, 6 grudnia 2014 09:08:59 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
> Ale remontuje inne mieszkanie i na ścianach mam gołe cegły. z uwagi na
> cene (7zł) kładę na sciany tynk cementowy. Takiego tynku właściwie nieda
> się nakładać takim pistoletem. dlaczego właściwie? Bo obojętnie jak
> płynny będzie i tak zatka otwór wlotowy lejka. chyba...... że pistolet
> trzyma się bokiem, tak aby zaprawa była w lejku, a do dyszy mieszającej
> była tylko "wchlupywana" małymi porcjami. Po co taka zabawa? Ano dzięki
> temu mam wyczyszczoną ścianę z wszelkich lużnych pozostałości starego
> tynku, dobrze zwilżoną powierzchnię i 2mm warstwę tynku, która stanowi
> idealną warstwę pośredniczącą.
> tak to wygląda:
>
> http://i61.tinypic.com/o0xo2v.jpg
Wyglada super - tylko czy to jednak nie trwa za dlugo? Choc dysze w tym
pistolecie widze sa konkretne (do 8mm :-) Wiec moze tak wolno to nie leci?
> jeszcze jedno. podczas rzucania tynku cementowego większe ziarna
> odbijają się od sciany i lądują na podłodze. ja je zbierałem i używałem
> ponownie. podczas nakładania tynku maszynowego podłoga jest czysta, w
> każdym razie bardziej czysta niż po malowaniu pędzlem.
Tynkowalem pare scianek u siebie tradycyjnie i tez wszystko co spadalo na
podloge (a spadalo duuuuuuuuuuzo) ladowalem spowrotem na sciane - polowe
materialu bym zmarnowal gdybym robil inaczej :-)
> narazie, to co trafia na scianę ma fakturę baranka. niezależnie czy
> wcześniej było budyniem czy śmietaną. nie wiem jak uzyskać gładką
> warstwę, może to kwestia roszady dysz. oczywiście nakładanie musi
> odbywać się cienkimi warstwami... bo spłyną. ale mnie to nie
> przeszkadza, bo takiego baranka muszę wygładzić, więc gładzenie czegoś
> co ma 1cm grubości wydaje mi się niemożliwe.
A tu sie cudow nie spodziewalem - niemniej dla mnie najbardziej meczace
jest samo nakladanie gipsu, wygladzic to mozna dlugim piorem w moment :-)
Potem zyrafa i jest rowno ;)
Pytanie zasadnicze -> czy da sie tym pryskac tez sufit czy raczej trudno? :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
14. Data: 2014-12-06 14:21:54
Temat: Re: kompresor do prac warsztatowo-okołodomowych
Od: k...@g...com
W dniu sobota, 6 grudnia 2014 11:22:27 UTC+1 użytkownik janusz_k napisał:
> Większym problemem przy malowaniu jest woda i olej w powietrzu.
>
> Dwu litrowy separator napełniony koksem załatwia sprawę.
> >
> A z czego zrobiłeś seperator? stara gaśnica czy coś innego?
>
> --
> Pozdr
>
> Janusz_K
Kupiłem w sklepie kawałek rury 2 cale nagwintowanej z dwóch stron i dwa korki. W
korkach zrobiłem otwory na końcówki do węża. Na dolocie i wylocie kwasoodporne
zmywaki, można dać plastikowe. Skuteczność takiego separatora z koksem jest tak
wysoka że można tak oczyszczonym powietrzem spawać plastik. I do tego służył kilka
lat bez zmiany koksu.
-
15. Data: 2014-12-06 14:24:26
Temat: Re: kompresor do prac warsztatowo-okołodomowych
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
>> http://i61.tinypic.com/o0xo2v.jpg
>
> Wyglada super - tylko czy to jednak nie trwa za dlugo? Choc dysze w tym
> pistolecie widze sa konkretne (do 8mm :-) Wiec moze tak wolno to nie leci?
zwykłą zaprawą cementową za 7zł - długo, ale nie dłużej niż gdybym to
robił ręcznie. natomiast nakładanie tynku maszynowego (13zł) to już jest
bajka. dużo szybciej niż m2 w minute
> A tu sie cudow nie spodziewalem - niemniej dla mnie najbardziej meczace
> jest samo nakladanie gipsu, wygladzic to mozna dlugim piorem w moment :-)
proszę o link do długiego pióra, gdzie to kupić jak wygląda. najdłuższy
przyrząd do gładzenia w znanych mi sklepach ma 60cm....
> Potem zyrafa i jest rowno ;)
>
> Pytanie zasadnicze -> czy da sie tym pryskac tez sufit czy raczej trudno? :)
> pozdr.
>
sprawdzę dzisiaj :)
ToMasz
-
16. Data: 2014-12-06 15:53:05
Temat: Re: kompresor do prac warsztatowo-okołodomowych
Od: quent <x...@x...com>
On 2014-12-05 11:58, quent wrote:
> Szukam czegoś do amatorskiego wykorzystywania i znalazłem to:
> http://allegro.pl/kompresor-50l-sprezarka-2-tloki-22
00w-412l-min-i4823080500.html
>
>
> Co sądzicie? Warto czy może lepiej jakieś markowe, np. metabo ale
> mniejsze bo 24L i jednotłokowe. Taniej by wyszło.
>
> Do czego planuję używać - pompowanie kół w aucie, malowanie/lakierowanie
> różnych niewielkich rzeczy, przedmuchiwanie przy pracy z planszami do
> reklam i innymi, może podłączę polerkę do lakieru na aucie ;-)
>
> Odkręcania śrub raczej nie planuję.
>
> Myślę szczególnie o malowaniu/lakierowaniu. Planuję pomalować na wiosnę
> drewnianą balustradę i wiatę. Czy wydajność tego bass-a do malowania się
> nada?
Może kogoś zainteresuje
http://jaktozrobilemwgarazu.pl/jaki-kompresor-i-pist
olet-kupic-do-lakierowania-garazowego/
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
17. Data: 2014-12-06 16:04:27
Temat: Re: kompresor do prac warsztatowo-okołodomowych
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2014-12-06 13:40, Adam pisze:
> W dniu sobota, 6 grudnia 2014 09:08:59 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
>
>> Ale remontuje inne mieszkanie i na ścianach mam gołe cegły. z uwagi na
>> cene (7zł) kładę na sciany tynk cementowy. Takiego tynku właściwie nieda
>> się nakładać takim pistoletem. dlaczego właściwie? Bo obojętnie jak
>> płynny będzie i tak zatka otwór wlotowy lejka. chyba...... że pistolet
>> trzyma się bokiem, tak aby zaprawa była w lejku, a do dyszy mieszającej
>> była tylko "wchlupywana" małymi porcjami. Po co taka zabawa? Ano dzięki
>> temu mam wyczyszczoną ścianę z wszelkich lużnych pozostałości starego
>> tynku, dobrze zwilżoną powierzchnię i 2mm warstwę tynku, która stanowi
>> idealną warstwę pośredniczącą.
>> tak to wygląda:
>>
>> http://i61.tinypic.com/o0xo2v.jpg
>
> Wyglada super - tylko czy to jednak nie trwa za dlugo? Choc dysze w tym
> pistolecie widze sa konkretne (do 8mm :-) Wiec moze tak wolno to nie leci?
Uwierz robi się szybko, ja całą ścianę domu obleciałem tym w niecałe
4godz tak że tynk kładłem mokre na mokre, żadnych śladów nie ma, a dom
ma podobny metrażem do Twojego, tylko dach dwuspadowy to i szczyty
wysokie, ale daje radę, najlepszy tynk do tych pistoletów to silikatowy,
pioruńsko się do wszystkiego klei, jak się mokrego nie zetrze to potem
ciężko go oderwać, straty minimalne, tynk gęsty jak budyń, za rzadki nie
może być o się wtedy sam z dyszy leje.
> Pytanie zasadnicze -> czy da sie tym pryskac tez sufit czy raczej trudno? :)
> pozdr.
>
Da się, tam w aukcji nawet piszą że ma specjalną przegrodę w lejku co
jeszcze ułatwia sprawę.
--
Pozdr
Janusz_K
-
18. Data: 2014-12-06 16:06:26
Temat: Re: kompresor do prac warsztatowo-okołodomowych
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2014-12-06 14:21, k...@g...com pisze:
> W dniu sobota, 6 grudnia 2014 11:22:27 UTC+1 użytkownik janusz_k napisał:
>> Większym problemem przy malowaniu jest woda i olej w powietrzu.
>>
>> Dwu litrowy separator napełniony koksem załatwia sprawę.
>>>
>> A z czego zrobiłeś seperator? stara gaśnica czy coś innego?
>>
>> --
>> Pozdr
>>
>> Janusz_K
>
> Kupiłem w sklepie kawałek rury 2 cale nagwintowanej z dwóch stron i dwa korki.
W korkach zrobiłem otwory na końcówki do węża. Na dolocie i wylocie
kwasoodporne
, można dać plastikowe. Skuteczność takiego separatora z koksem jest tak
wysoka
że można tak oczyszczonym powietrzem spawać plastik. I do tego służył
kilka lat
bez zmiany koksu.
>
Dzięki.
--
Pozdr
Janusz_K
-
19. Data: 2014-12-06 23:04:37
Temat: Re: kompresor do prac warsztatowo-okołodomowych
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
>> Pytanie zasadnicze -> czy da sie tym pryskac tez sufit czy raczej
>> trudno? :)
>> pozdr.
>>
> sprawdzę dzisiaj :)
>
> ToMasz
da się "oblecieć" sufit. Chwila roboty i z sufitu zwisają tysiące
glutów. ja tego wyrównać nie umiem, w każdym razie nie szybko. sama
konstrukcja sufitu jest bardzo krzywa. Narazie wygładziłem, w
poniedziałek druga próba
ToMasz