eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › korniki w wezbie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2010-07-06 10:44:52
    Temat: Re: korniki w wezbie
    Od: "Domator" <d...@o...pl>


    "PC" <l...@w...pl> wrote in message news:i0v0mf$u1t$1@news.task.gda.pl...
    > Problem rozmanażania raczej Ciebie nie dotyczy. Coś już złożyło jaja i żyje w
    > środku. Larwy mogą żyć w zupełnie suchym drewnie nawet 11 lat. Niech gryzą
    > dziennie tylko kilka mm. Przez 11 lat sam sobie policz ile zeżrą. Mi na
    > działce zżarły 2 krokwie i kilka desek. Z zewnątrz nie było śladów a w środku
    > puste jak rura.
    >
    no ale żerują jak jest ciepło. potem nic nie jedzą lub mało by nie tracić wody
    (tak piszą). A przecież jak załatwiło swoje potrzeby za sobą to chyba nawet gaaz
    nie doleci ... ?


  • 12. Data: 2010-07-06 13:15:50
    Temat: Re: korniki w wezbie
    Od: "PC" <p...@p...onet.pl>

    Nie wiem czy gazowanie ma sens bo się nie znam. Może gdyby lokalnie
    zwiększyć ciśnienie to by coś weszło w drewno. W Twoim wypadku pozostają
    chyba tylko iniekcje. trzeba nawiercić więźbę cienkim wiertłem i wtłoczyć w
    otwory jakiś żel, który jak zostanie zjedzony to zadziała. Tylko jak gęsto
    te otwory?

    PC


  • 13. Data: 2010-07-06 18:56:05
    Temat: Re: korniki w wezbie
    Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>


    Użytkownik "PC" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:i0vaag$h4m$1@news.task.gda.pl...

    > chyba tylko iniekcje. trzeba nawiercić więźbę cienkim wiertłem i wtłoczyć
    > w otwory jakiś żel, który jak zostanie zjedzony to zadziała. Tylko jak
    > gęsto te otwory?

    Hylotox i strzykawka, przetestowane lata temu. Wpuszcza sie w otwory
    zewnetrzne i nic wiecej nie potrzeba.

    Pozdro.. TK



  • 14. Data: 2010-07-08 05:31:49
    Temat: Re: korniki w wezbie
    Od: "Domator" <d...@o...pl>

    Wczoraj był gość od gazów i przed chwilą dostałem wycenę. 9900PLN W duchu
    liczyłem na 2-3kPLN i wtedy zgodziłbym się.

    Bylem też w sklepie
    Hylotox 5L - 99PLN + strzykawka 0,90PLN < 100PLN

    Decyzja zapadła


  • 15. Data: 2010-07-08 06:40:58
    Temat: Re: korniki w wezbie
    Od: "marko1a" <m...@l...de>

    Użytkownik "Domator" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:i13ns6$jp7$1@news.onet.pl...
    > Wczoraj był gość od gazów i przed chwilą dostałem wycenę. 9900PLN W duchu
    > liczyłem na 2-3kPLN i wtedy zgodziłbym się.
    >
    > Bylem też w sklepie
    > Hylotox 5L - 99PLN + strzykawka 0,90PLN < 100PLN
    >
    > Decyzja zapadła

    Ja bym wybróbował zrobić coś takiego. Kompresorek powietrza do robienia
    ciśnienia. Jakąś butle, może z małej 5l beczki po piwie albo jakąś
    plastikową. Butla ma wytrzymać 4-5bar. Można w biedronce kupić opryskiwacz
    za 30zł i przerobić. Butlę zopatrzyć w dwie rurki - wejście i wyjście.
    Rurka wejściowa krótka do kompresorka a wyjściowa sięgająca aż do dna butli.
    Do butli wlewamy hylotox. Ciśnienie z kompresora wypycha z butli Hylotox do
    węża. Wąż zbrojony średnicy 6mm (2-3zł/mb) zakończony pistoletem do
    przedmuchiwania powietrzem za 10-20zł. Pistolet taki zakończony jest rurką
    którą przystawiamy dość mocno do otworu w drewnie, naciskamy cyngiel i
    hylotox pod sporym ciśnieniem zostaje wtłoczony do drewna. Robale nie mają
    szans. Dodatkowo gdy robak w środku zatka swoim tłustym dupskiem taki otwór
    to i może samo ciśnienie go zniszczy.

    Marek


  • 16. Data: 2010-07-08 09:10:41
    Temat: Re: korniki w wezbie
    Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>


    Użytkownik "marko1a" <m...@l...de> napisał w wiadomości
    news:4c3572fb$0$19172

    > przedmuchiwania powietrzem za 10-20zł. Pistolet taki zakończony jest rurką
    > którą przystawiamy dość mocno do otworu w drewnie, naciskamy cyngiel i
    > hylotox pod sporym ciśnieniem zostaje wtłoczony do drewna. Robale nie mają
    > szans. Dodatkowo gdy robak w środku zatka swoim tłustym dupskiem taki
    > otwór to i może samo ciśnienie go zniszczy.

    Pomysl fajny ale w tym przypadku uwazam, ze bezcelowy. Strzykawka 10 - 20ml
    mozna taki otwor napompowac wystarczajaca iloscia, do tego Hylotox bardzo
    szybko wsiaka i bezposredni kontakt z robalem nie jest konieczny.
    Pare lat temu remontowalem stary drewniany dom. Robali bylo co nie miara.
    Stosowalem rozne srodki, ale Hylotox ze strzykawka okazal sie
    najskuteczniejszy, efekt moze za pierwszym razem moze nie 100% ale niemal
    natychmiastowy. Przy okazji na pare otworkow w nowej wiezbie 5L Hylotoxu
    wydaje sie byc duza przesada.

    Pozdro.. TK


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1