-
1. Data: 2010-05-21 19:14:10
Temat: kosiarka zalana w powodzi
Od: "__\\/\\/aldek" <w...@p...onet.pl>
Witam,
woda przyszła - opadła - a w garażu została kosiarka spalinowa.
Z pięć godzin pod wodą...
Da się uratować?
Jakieś doswiadczenia? Rady plz.
TIA -
waldek
-
2. Data: 2010-05-21 19:22:58
Temat: Re: kosiarka zalana w powodzi
Od: "moon" <m...@y...com>
__\/\/aldek wrote:
> Witam,
> woda przyszła - opadła - a w garażu została kosiarka spalinowa.
> Z pięć godzin pod wodą...
> Da się uratować?
> Jakieś doswiadczenia? Rady plz.
Rozkręcić, wysuszyć, przeczyszcić i tyle.
Olej zmienić :)
moon
-
3. Data: 2010-05-21 19:44:23
Temat: Re: kosiarka zalana w powodzi
Od: Panslavista <p...@i...pl>
__\/\/aldek wrote:
> Witam,
> woda przyszła - opadła - a w garażu została kosiarka spalinowa.
> Z pięć godzin pod wodą...
> Da się uratować?
> Jakieś doswiadczenia? Rady plz.
> TIA -
> waldek
Wysuszyć spryskać WD 40, zwłaszcza zakamarki i instalację elektryczną
(penetruje i oddziela wodę.
-
4. Data: 2010-05-23 08:24:57
Temat: Re: kosiarka zalana w powodzi
Od: "Jacek" <m...@g...pl>
Dodaj jeszcze jeden ważny punkt: umyć porządnie czystą wodą, bo woda
powodziowa czysta nie jest i pozostawi osad. Nie zapalać przed dokładnym
wysuszeniem! Zmienić filtr powietrza i olej.
Psikanie WD-40 bym odpuścił. To jest dobre do piszczących zawiasów i do
zardzewiałej kłódki.
Jacek
-
5. Data: 2010-05-23 08:34:10
Temat: Re: kosiarka zalana w powodzi
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
"Jacek" <m...@g...pl> wrote in message
news:htaooo$53s$1@news.task.gda.pl...
> Dodaj jeszcze jeden ważny punkt: umyć porządnie czystą wodą, bo woda
> powodziowa czysta nie jest i pozostawi osad. Nie zapalać przed dokładnym
> wysuszeniem! Zmienić filtr powietrza i olej.
> Psikanie WD-40 bym odpuścił. To jest dobre do piszczących zawiasów i do
> zardzewiałej kłódki.
Słabo się znasz, nawet polecają penetratorami psikanie zalanych układów
zapłonowych w samochodach. Węglowodory pełzają po powierzchni elementów
oddzielając wodę, która nie nasącza przewodów, uzwojeń, obwodów drukowanych
i izolatorów.
-
6. Data: 2010-05-23 19:38:45
Temat: Re: kosiarka zalana w powodzi
Od: "J_K_K" <J...@i...fm>
Użytkownik "__\/\/aldek" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ht6m5f$kbb$1@mx1.internetia.pl...
> Witam,
> woda przyszła - opadła - a w garażu została kosiarka spalinowa.
> Z pięć godzin pod wodą...
> Da się uratować?
> Jakieś doswiadczenia? Rady plz.
Czym prędzej wylać olej, ściągnąć cylinder,
rozebrać, części mechaniczne przemyć w benzynie,
co trzeba nasmarować, układy elektroniczne (zapłon)
BARDZO dokładnie wysuszyć,
połączenia elektryczne również, ew. oczyścić, ew, spryskać
preparatem usuwającym tlenki (np. Kontaktron).
Pzdr
JKK
-
7. Data: 2010-05-24 04:31:46
Temat: Re: kosiarka zalana w powodzi
Od: "Jacek" <m...@g...pl>
Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał>
> Słabo się znasz,.......
Oczywiście tylko Ty masz monopol na wiedzę.
> nawet polecają penetratorami psikanie zalanych układów
Kto poleca? Sprzedawcy WD40?
Jacek
-
8. Data: 2010-05-24 06:24:57
Temat: Re: kosiarka zalana w powodzi
Od: Panslavista <p...@i...pl>
Jacek wrote:
>
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał>
>> Słabo się znasz,.......
>
> Oczywiście tylko Ty masz monopol na wiedzę.
>
>> nawet polecają penetratorami psikanie zalanych układów
>
> Kto poleca? Sprzedawcy WD40?
>
> Jacek
To był tylko pzrykład taniego i łatwo dostępnego środka, penetratora,
inhibitora korozji i lubrykanta w jednym. Znasz inny - to podaj nazwę, a
nie pokazuj, ze dyskusja jest jałowa jak twoja wiedza...
-
9. Data: 2010-05-24 07:00:20
Temat: Re: kosiarka zalana w powodzi
Od: "Jacek" <m...@g...pl>
Idź się wykąp w wodzie z rzeki a potem popsikaj się WD40 szczególnie po
głowie. Jak pisałeś węglowodory "pełzają i oddzielają wodę" więc jest jakaś
(niewielka) szansa, że część z nich dotrze do wnętrza czaszki i podniesie
poziom oleju.
Jacek
PS
nie rozumiem ludzi, którzy będą bronić każdej głupoty tylko dlatego, że sami
ją napisali....
-
10. Data: 2010-05-24 07:35:47
Temat: Re: kosiarka zalana w powodzi
Od: Panslavista <p...@i...pl>
Jacek wrote:
> Idź się wykąp w wodzie z rzeki a potem popsikaj się WD40 szczególnie po
> głowie. Jak pisałeś węglowodory "pełzają i oddzielają wodę" więc jest
> jakaś (niewielka) szansa, że część z nich dotrze do wnętrza czaszki i
> podniesie poziom oleju.
> Jacek
> PS
> nie rozumiem ludzi, którzy będą bronić każdej głupoty tylko dlatego, że
> sami ją napisali....
Załóż sobie na głowę:
http://refform.pl/penis-jadra-penetratory-sheat-pene
trator-rozm-p-20385.html